Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie -1kg, ale to zapewne efekt dwóch mocnych przeziębień, jedno się właśnie kończy więc pewnie niebawem zacznę tyć
Co do imion - oboje z mężem mieliśmy wybraną Laurę, a tu niespodzianka - chłopiec, będzie Daniel -
Ania241188 wrote:A na który tydzień będziecie się zapisywać na połówkowe? Mi mówił że najlepiej tak w 22 tyg. przyjść
Zapisałam się na 22.03 czyli to będzie 20t+5d.
Mama ginekolog zaleca zrobić połówkowe właśnie między 20-tym a 22-gim tygodniem -
No to ja mam -4,5 kg...waga leci w dół, wymiotów końca nie widać a jeszcze mam zapalenie gardła co jeszcze bardziej potęguje wymioty...Ciąże zaczynałam będąc 6,5 kg cięższa niż w poprzedniej ciąży a teraz jestem jedynie 1 kg cięższa niż na tym samym etapie przy córce, przy której tez wymiotowałam ale nie tak jak teraz...Brzuch mam teraz mńiejszy niż pare tygodni temu, nawet legginsy ciążowe mi zaczynaja zjeżdżać...Do tego zaczynam mieć poważny problem z nietrzymaniem moczu..O ile zdarzało się to po pierwszym porodzie przy większym wysiłku o tyle teraz przy wymiotach i kaszlu przydałaby się pielucha...Nie ukrywam ze jest to nie tylko krępujące ale i uciążliwe.W nocy w ogóle nie spałam przez kaszel...i trzykrotnie musiałam się przebrać.Jakas masakra...nie wiem co z tym zrobić, boje się co będzie jak brzuch będzie większy...
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
Anuleczek wrote:No to ja mam -4,5 kg...waga leci w dół, wymiotów końca nie widać a jeszcze mam zapalenie gardła co jeszcze bardziej potęguje wymioty...Ciąże zaczynałam będąc 6,5 kg cięższa niż w poprzedniej ciąży a teraz jestem jedynie 1 kg cięższa niż na tym samym etapie przy córce, przy której tez wymiotowałam ale nie tak jak teraz...Brzuch mam teraz mńiejszy niż pare tygodni temu, nawet legginsy ciążowe mi zaczynaja zjeżdżać...Do tego zaczynam mieć poważny problem z nietrzymaniem moczu..O ile zdarzało się to po pierwszym porodzie przy większym wysiłku o tyle teraz przy wymiotach i kaszlu przydałaby się pielucha...Nie ukrywam ze jest to nie tylko krępujące ale i uciążliwe.W nocy w ogóle nie spałam przez kaszel...i trzykrotnie musiałam się przebrać.Jakas masakra...nie wiem co z tym zrobić, boje się co będzie jak brzuch będzie większy...
Anuleczek ten problem jest powodowany tak samo przez słabe mięśnie dna miednicy. Na Twoim miejscu spotkałabym się z jakąś osobą specjalizującą się w fizjoterapii uroginekologicznej. Pokażą ćwiczenia, bo to wszystko spokojnie jest do "naprawy"
Anuleczek lubi tę wiadomość
-
Anuleczek wrote:No to ja mam -4,5 kg...waga leci w dół, wymiotów końca nie widać a jeszcze mam zapalenie gardła co jeszcze bardziej potęguje wymioty...Ciąże zaczynałam będąc 6,5 kg cięższa niż w poprzedniej ciąży a teraz jestem jedynie 1 kg cięższa niż na tym samym etapie przy córce, przy której tez wymiotowałam ale nie tak jak teraz...Brzuch mam teraz mńiejszy niż pare tygodni temu, nawet legginsy ciążowe mi zaczynaja zjeżdżać...Do tego zaczynam mieć poważny problem z nietrzymaniem moczu..O ile zdarzało się to po pierwszym porodzie przy większym wysiłku o tyle teraz przy wymiotach i kaszlu przydałaby się pielucha...Nie ukrywam ze jest to nie tylko krępujące ale i uciążliwe.W nocy w ogóle nie spałam przez kaszel...i trzykrotnie musiałam się przebrać.Jakas masakra...nie wiem co z tym zrobić, boje się co będzie jak brzuch będzie większy...
Anuleczek lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
Ja jestem juz 5 kilo na plusie czyli w sumie 60 kg.
Wróciłam właśnie z wizyty u ginekologa (bez usg) i niestety wyniki krwi mi się trochę pogorszyly i tsh tez gorsze wiec mam wprowadzony euthyrox w najmniejszej dawce 25mg. Hemoglobina tez mi trochę poleciała ale mam ją narazie uzupełniać pożywieniem w sposób naturalnya tak to jest okej - bobo podobno duże
No i wczoraj poczułam pierwsze ruchy (17 tydzień )- bardzo ciekawe uczucie. To moje pierwsze dziecko wiec nie wiedziałam czego się spodziewać.
No i boję się trochę grypy.. w przychodni masa ludzi, w aptece to samo..
Brrr trzeba uważaćWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2018, 10:18
-
wow, Anuleczek, współczuje! ;/ bo nie dość, że przeziębienie to jeszcze wymioty....
Ja musze się trochę ogarnąć z tym jedzeniem, bo teraz w chorobie tylko zupy mijako tako wchodziły i nic wiecej...
ale chyba powoli wracam do żywych. Dziś katar troche mniejszy, gardło tez mniej drapie a bóle głowy ustały wiec jest dla mnie nadziejaAnuleczek lubi tę wiadomość
-
justyna14 wrote:Tak jak nesssa pisze to sa miesnie i yrzeba je wyciwczyc . teraz w domu mozeaz sobiw robic serie zaciskania i puszczania miesni sromu tak jakbys siusiala i nagle zatrzymywla i tak w kilkanascie powtorzwn i conajmniej kilka serii dziennie.
Jeszcze dodam co ciekawego mówiła ta babeczka. Usiąść lub na leżąco i podłożyć dłonie pod pupę tak żeby w zagłębieniach dłoni znalazły się te kolce kulszowe czy jak to się tam zwie. I wtedy ćwiczyć te mięśnie, opisywała to tak żeby spróbować podwinąć do pochwy jednocześnie cewkę i odbyt. Kiedy siedzimy na dłoniach mamy wtedy poczuć jedynie ruch skóry, nie napięcie mięśni pośladkowych bo wtedy używamy nie tego mięśnia co trzeba.
Te ćwiczenia na leżąco można zacząć już kilka godzin po porodzie.kozalia, Anuleczek, justyna14 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa sie dziwię jak to jest możliwe, bo wcale nie wymiotowałam, apetyt dopisuje, nie odmawiam sobie niczego, a mam straszne ciągoty do słodkiego, brzuch momentami już całkiem wyraźny, a waga największa jaką zauważyłam była max 0,8 kg na plusie. Teraz 57kg
-
Dziewczyny dzieki za podpowiedzi, okazuje się ze klinika do której teraz chodzę ( tzn byłam 1 raz jak narazie) zajmuje się tez leczeniem uroginekologicznym.7.03 mam kolejna wizytę wiec zapytam mojego lekarza ( bo to jego klinika) czy będąc teraz w ciąży mogę coś robić z tymi mięśniami...
nesssssa lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
dusia89 wrote:JA również z nadwagą startowałam
Jeżeli chodzi o spodnie ciążowe to mnie jest ten problem, że jeansy ciążowe wchodzą normalnie, ale mnie znowuż odcinają boczki... ta guma boczków nie trzyma i czuję się jak w biodrówkach a wiadomo, że przy mojej wadze biodrówki to nie najlepszy pomysł
Szukam takim mniej sztywnych. Miałam takie w pierwszej ciąży i były ok. Takie jakby z dodatkiem laycry. lub poprostu wygodne leginsy + tunika a w lato sukienki
-
kozalia wrote:Ja sie dziwię jak to jest możliwe, bo wcale nie wymiotowałam, apetyt dopisuje, nie odmawiam sobie niczego, a mam straszne ciągoty do słodkiego, brzuch momentami już całkiem wyraźny, a waga największa jaką zauważyłam była max 0,8 kg na plusie. Teraz 57kg
-
nick nieaktualnyU nas wszystko dobrze. Płeć dopiero na połówkowych . U mnie +3 kilo. Dzidziuś 16 tydzień z kawałkiem, głowa 17, ale to normalne. Dzisiaj łapał się za uszy. :d
Dooti, Ania241188, e_mii, PLPaulina, Eilleen, pumka1990, agania, marcela123, katka/85, chabasse, Anuleczek lubią tę wiadomość
-
Eilleen wrote:Mnie strasznie wydęło bo to nie jest brzuch ciązowy jeszcze a waga jest na stałym poziomie.
u mnie rano lekki ciążowy brzuszek, ale malutki. Ale za to po jedzeniu........to już inna historia.
Strasznie mi już niewygodnie się siedzi w samochodzie.
Zadyszka po schodach. Zaczynają się inne uroki