Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyExistenz wrote:Dziewczyny pomocy. Swędzi mnie.
W środę skończyłam antybiotyk. W czwartek u gina było ok A dziś coś zaczyna siedzieć.
Brałam enterol 2x1 i Trivagin 2x1 do lykania zapobiegawczo. Myślałam że dzięki luteinie oszczędzi mnie.
Nieraz zaczyna i po dniu przestaje.
Co mogę dobrego kupić w aptece???
Nie chce pytać farmaceutki przy ludziach co na pipke siedząca po antybiotyku w ciąży;)
Walczyłam z grzybica, dostałam niby bezpieczny antybiotyk dopochwowo - nynostatyne, czy jakoś tak i przez kilka dni ze swędzeniem był spokój, myślałam ze się wyleczyłam. Niestety nie zaczęłam stosować od razu po zakończeniu kuracji probiotyku, tylko kilka dni po i teraz swędzenie znowu powróciło
Ale słyszałam opnie, ze lactovaginal często pomaga i jest bezpieczny w ciąży.Existenz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja nigdy nie jeździłam z tylu z córką, więc teraz tez po prostu zamontujemy dwa foteliku z tyłu i już
Na warsztatach bezpieczny maluch ratownik medyczny (zreszta ojciec trójki dzieci) odradzał przyzwyczajanie dziecka do tego, że ktoś z nim z tylu jeździ - bo jak przyjdzie kierować samej, to dziecko będzie płakać, a tym samym stresować, co zwiększa ryzyko wypadku. Można montować lusterko, ale nie szklane, bo w razie wypadku takie latające po samochodzie szklane lustro może wyrządzić komuś poważną krzywdę.Kasiaja, juwelka lubią tę wiadomość
-
nesssssa wrote:jak to się odczuwa??
Jako nieprzyjemne spięcie się całego mięśnia macicy. Może być chwilowo, a może trwać dłuższą chwilę.
Samo w sobie nie jest niczym nadzwyczajnym, dopóki nie powoduje skracania się szyjki - więc trzeba mówić o tym lekarzowi i kontrolować.
-
U mnie macica się napina i wtedy dokładnie ją czuć i widać. W dole brzucha. To trwa chwilkę, podobno dopóki nie boli i nie stawia się jakoś często to wszystko ok. Lekarz kazał wziąć nospe jakby było uciążliwe.
Mnie dzisiaj pachwina strasznie bolała, nie mogłam się wyprostować, mam nadzieję że to tylko powiększająca się macica ciągnie więzadło. -
My mamy tez 7 osobowe auto. Kupiliśmy przy poprzedniej ciąży. Żeby było mi łatwiej wsiada. I to był strzał w 10. Dzisiaj będzie jak znalazł, chociaż maz i tak chciał by pewnie coś wygodniejszego. Mamy citroen grand Picasso. Ja myślę ze albo wsiądę najpierw ja a potem mąż wstawi nosidełko. A straszak i tak jeździ w isofix. Albo młoda do męża na przód a ja z tylu będę miała oko i na starszaka i na młodą. I tak zawsze siedzę z tylu na środkowym siedzeniu. Ni chyba ze jedziemy po miescie wtedy straszak sam z tylu jedzie przodem do kierunku jazdy. A w trasy to wylacznie tyłem. Ja tak wolę,bo go lepiej widzę a i on bezpieczniejszy.
-
Leticia wrote:Ja nigdy nie jeździłam z tylu z córką, więc teraz tez po prostu zamontujemy dwa foteliku z tyłu i już
Na warsztatach bezpieczny maluch ratownik medyczny (zreszta ojciec trójki dzieci) odradzał przyzwyczajanie dziecka do tego, że ktoś z nim z tylu jeździ - bo jak przyjdzie kierować samej, to dziecko będzie płakać, a tym samym stresować, co zwiększa ryzyko wypadku. Można montować lusterko, ale nie szklane, bo w razie wypadku takie latające po samochodzie szklane lustro może wyrządzić komuś poważną krzywdę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2018, 16:12
-
e_mii wrote:U nas też jest isofix, bardzo wygodne rozwiązanie. Ostatnio oglądałam foteliki i zastanawiam się nad kiddy evo luna, ma płaską pozycję. Wcześniej mieliśmy maxi cosi cabriofix i jak mała wracała ze szpitala, to była w strasznej pozycji, tak głęboko tam wpadała.
tylko np jak masz zamontowany na wózku, tez się na to nabrałam i kupiłam przy pierwszym rozkładany i ani razu z tego nie korzystałam a sam fotelik 8kg ważył!
-
Ania241188 wrote:Mamy które mają małe dzieciaczki jak ja i siedzą w fotelikach i teraz będzie drugie maleństwo. Zastanawiam się jak to rozwiązać 2 maluchy z tyłu? Długo siedziałam z małą z tyłu jak mąż prowadzi bo wiadomo a to coś podać jej. Smoczek wyrzuci a to zabawka spadnie. Dwójka maluchów sama nie może siedzieć tak mi się wydaje. Bo niemowlaka i trzeba podczas jazdy też zabawiac. Zastanawiamy się nad zmianą auta na większe. A jak Wy to rozwiążecie?
Jak z przodu na fotelu pasażera masz wyłączana poduszkę to jedno dziecko może tam jechać a Ty z drugim z tylu
-
Ania241188 wrote:Ja jeździłam z córką z tyłu a i jeżdżę też czasem z nią sama i nie ma problemu żeby sama siedziała. Nie płacze. Ma zabawkę zawsze jakaś albo książeczkę.
Wiadomo, nie mówił o indywidualnych przypadkach, tylko o ogólnej statystyce. Mówił, że więcej interwencji jest do wypadków spowodowanych przez rozproszoną dzieckiem mamę niż do zachłyśnięć w trakcie jazdy.
-
U nas to ja jestem głównie kierowcą i Antoś sam z tylu siedzi, ale nawet jakbym nie prowadziła auta, to z tylu nie ma szans żebym siadła i jechała bo mam uszkodzony błędnik. W dalsze trasy (do teściów lub nad morze) starszy syn z nami jeździ i zabawia młodszego jak jest taka potrzeba. Było chyba z dwa razy, że jechalismy tylko we trójkę jednak nie było jakiegoś większego problemu bo całą drogę praktycznie spał ewentualnie tatuś podał mu picie. Dodam jeszcze, że mam taką zasadę, że fotelik mocuję za kierowcą, od sierpnia będę mieć problem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2018, 18:13
[/url]
-
lu.iza wrote:W samochodzie podczas jazdy i tak nie można rozkładać fotelika na płasko
tylko np jak masz zamontowany na wózku, tez się na to nabrałam i kupiłam przy pierwszym rozkładany i ani razu z tego nie korzystałam a sam fotelik 8kg ważył!
No właśnie w tym kiddy evo luna niby można w pozycji leżącej podróżować. Wiem, że w innych tylko poza autem -
nick nieaktualnyMiędzy moimi było 5 lat różnicy i siedziały z tyłu same bez problemu. W sytuacjach podbramkowych i tak trzeba sie zatrzymać, nie da sie dziecka przebrac ani przewinąć podczas jazdy. Dawanie noworodkowi picia podczas jazdy też nie należy do rozsądnych.
Teraz chyba też kupimy 7 osobowe a póki co to chyba będę siedzieć ja z tyłu bo moja córka sie tam nie zmieści to kawal kobity a młodszej nie posadze po środku.
Tutaj rodzice jak jadą sami z dzieckiem montuje foteliki z przodu, starsze dzieciaki tez z przodu jeżdżą. Nie wiem czy to dobre rozwiązanie, na miasto chyba sie sprawdza. -
e_mii wrote:No właśnie w tym kiddy evo luna niby można w pozycji leżącej podróżować. Wiem, że w innych tylko poza autem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2018, 18:29
-
Kasiaja wrote:Dodam jeszcze, że mam taką zasadę, że fotelik mocuję za kierowcą, od sierpnia będę mieć problem
Ja tez myślałam, że za kierowcą jest najbezpieczniej, a tymczasem na warsztatach z bezpieczeństwa ratownik obalił ten mit - najbezpieczniejsze miejsce jest za pasażerem. Dlaczego? Bo jest to miejsce, które w trakcie parkowania jest najczęściej od strony chodnika i jest mniejsze ryzyko wypadku przy wkładaniu/wyjmowaniu dziecka z auta. Podczas wypadku w trakcie jazdy oba miejsca z tylu są jednakowo bezpieczne (środkowe i przednie mniej). Panuje takie przekonanie, że podczas wypadku kierowca instynktownie chroni swoją stronę, ale w rzeczywistości to ma miejsce tylko w przypadku kierowców rajdowych podobno
Sorry, że się tak mądrzę, ale dużo zapamiętałam z tych warsztatówTo te, o których chyba nessssa ostatnio pisała.
Ania241188, Kasiaja, Existenz lubią tę wiadomość
-
Ania241188 wrote:Zdaje się mi że gdzieś czytałam że w ogóle podczas jazdy taka pozycja leżąca jest nie wskazana bo podczas hamowania i ruszania jakieś siły działaja na szyję czy kark dziecka. Nie pamiętam dokładnie co to było ale wiem że pozycja leżąca podczas jazdy jest nie wskazana. Jedynie na postojach
Tak, musi być zachowany odpowiedni kąt nachylenia fotelika (dlatego też fotelik warto przymierzyć do samochodu przed zakupem, bo nie każdy fotelik w każdym aucie dobrze leży). Ale kto wie, może jak ten fotelik odchyla się tylko trochę, wciąż zachowując wymagany kąt, to jest ok. Trzeba by to zmierzyć