Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPiekna wiosna minus 12
O takim pokrowcu nie sklyszalam to musze koniecznie ogarnac. Niestety musze kupic nowy kupic fotelik bo oddalam szwagrowi.
Nessssa macie juz imie dla cory?
A mojego wczoraj poniosla fantazja ulanska i mowi ze to nie ostatnie dziecko hahahaha ta jaaasneWiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 09:02
Carolline lubi tę wiadomość
-
Lavendova wrote:A ja mam pytanie w kwestii fotelika do auta. Jaki jakiej firmy? Mialam z corka maxi cosi ale sie strasznie pocila, myslalam ze moze tym razem cybex aton a tu ostatnio tez czytam ze sie poca. Jest jakis w ogole w ktorym sie nie poca?
-
Lavendova wrote:Piekna wiosna minus 12
O takim pokrowcu nie sklyszalam to musze koniecznie ogarnac. Niestety musze kupic nowy kupic fotelik bo oddalam szwagrowi.
Nessssa macie juz imie dla cory?
u mnie -11
oboje mamy grupę Rh minus ufff
A imię na ten moment to Ula
-
Mój był raz ze mną na usg z małą. Teraz jeszcze nie. Nawet nie ma okazji bo są takie godziny że jest w pracy. Może na połówkowych mu się uda być bo gabinet jest akurat zaraz obok jego miejsca pracy. Ale za to był przy porodzie i teraz też będzie. Nie wyobrażam sobie sama rodzić. Wyszedł tylko jak mała wychodziła(kazałam mu zeby jakieś traumy nie dostał) . Jak tylko ją wytarli to zawolali i robił foty i potem też wyszedł jak łożysko i zszywali i wrócił znowu jak lezalam już z małą 2h na tej sali po porodzie. Robił mi kolacje.
na poporodowke tu nie wypuszczają
-
polkosia wrote:Słaba jest ta grupa. Dodałam się tam, ale zero świadomości u tych przyszłych mam, a co najgorsze, mam wrażenie, że w ogóle ich nie interesuje temat ciąży i dzieci albo jakieś ignorantki
-
No to wczoraj po raz pierwszy poczułam ruchy !!!!!!:-)I wczoraj tez mnie wywaliło...cały dzień miałam brzuch taki jakiś wielki i jakby mi się napiął.I dziś jak wstałam był nieco mniejszy, ale nie płaski jak dotychczas.No i....mdłości chyba powoli za mną!!!! Juhuuuuuuuu chce mi się śpiewać hahaha:-)
Ania241188, ingelita, DobrejMysli, PLPaulina, Ithildin, Zozza, niedograna, marcela123, pumka1990, Existenz lubią tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
A oto mój brzuchol dziś rano... Ale wstawić miniatury nie umiem
https://zapodaj.net/9cbb40748bb16.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 09:33
Ania241188, Lavendova, nadine24, ingelita, DobrejMysli, niedograna, chabasse, Gypsy, pumka1990, Existenz lubią tę wiadomość
-
Ania241188 wrote:Co myślicie o tym foteliku https://m.olx.pl/oferta/fotelik-samochodowy-0-13-kg-z-baza-isofix-avionaut-kite-CID88-IDsrNyL.html?
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry w słoneczny poranek
Ja też jestem zapisana do tej FB grupy i odniosłam bardzo podobne wrażenie jak Polkosia, ogólnie straszny chaos tam panuje
Ze mną mąż był raz na prenatalnych, ale ja jakoś w tej ciąży nie mam ciśnienia, żeby go ciągnąć ze sobą. Szczerze, to nawet swobodniej się u lekarza czuję w pojedynkę
Ostatnio zrobił się z niego straszny pracoholik, też ma własną działalność i ciężko go od czegoś odciągnąć jak nie zrobi wszystkiego co ma zaplanowane, dlatego mało co współodczuwa ciążę.
Kuurcze, ostatnio ciągle chodzi mi po głowie to, że chciałabym chyba jeszcze trzecie dziecko, ale bez czekania. A do tego musiałabym rodzić naturalnie... Strasznego klina w głowie mam
-
Zolza_ wrote:Niestety nie czuję
to moja pierwsza ciąża, która dotarła do tego etapu. Łożysko na przedniej ścianie więc pewnie jeszcze muszę trochę poczekać
Ja w pierwszej ciąży miałam łożysko na przedniej ścianie i ruchy koło 20 tygodnia dopiero poczułam także spokojnie -
nick nieaktualnynadine24 wrote:
Kuurcze, ostatnio ciągle chodzi mi po głowie to, że chciałabym chyba jeszcze trzecie dziecko, ale bez czekania. A do tego musiałabym rodzić naturalnie... Strasznego klina w głowie mam
To chyba te nasze hormony ciazowe
Przede wszystkim to trzeba doprowadzic ta obecna ciaze do szczesliwego rozwiazania i wybierz taki porod jaki tobie bedzie najlepszy w tej sytuacji ze wzgledu na to dziecko ktore juz w brzuszku jest, a pozniej zobaczysz jak sie chowa i jak ty sie czujesz i czy i kiedy chcesz nastepne. Zobaczysz czy bedziesz karmic piersia i jak dlugo bo czesto nawet nie mozna zajsc w ciaze karmiac wiec po roku np to juz by cc nie wykluczalo. A naturalne tez roznie sie koncza, gdzies tu nizej sa wpisy jak z horroru o konsekwencjach, na innym temacie czytalam jak dziewczynie wypada macica po porodzie duzego dziecka i nie moze w ogole dzwigac...
Ale maja swoje zalety takie rok po roku, tylko ja bym chyba nie dala rady -
PLPaulina wrote:Niestety mój że mną nie był jeszcze na wizycie..
pracuje i nie jest proste dopasować się do niego. Bo nie wiemy czy nagle świat się nie zawali, a mąż nie będzie musiał jechać
Czasami wkurza mnie ta firma męża. Ale rozumiem że własny biznes to nie etat..
Tutaj człowiek nie odbija karty, gdzie mija 8h ma w dupie i wychodzi..
Ale obiecał że na polowkowe pójdzie!
Trochę znam ten ból, mąż pracuje w firmie ojca, którą ma kiedyś przejąć, wiec teść go nie oszczędza, tylko korzysta z okazji, żeby samemu sobie w końcu od tej imprezy odpocząćA do tego ostatnio został jedynym kierowcą ciężarówki w firmie, mają umowę na odśnieżanie drogi... jak się niedługo ta zima nie skończy to zwariuje, bo od kilku miesięcy wszystko kręci się wokół prognozy pogody. Na Boże Narodzenie do moich rodziców podjęliśmy decyzję, że przyjedziemy dzień przed, bo wtedy już było w miarę pewne, że śnieg nie będzie padał
Ale już zapowiedziałam, że w sierpniu ma być drugi kierowca, bo jak nie to jak dla mnie mogą sobie piach taczkami wozić, Maciek ma być ze mną wtedy jak będę rodzić i jakiś czas po i koniec. Wystarczy, że jak przechodziłam przez poronienie i łyżeczkowanie to jego przy mnie nie było, bo trzeba było się ciężarówką zająć. Czasem to mi się marzy, żeby po prostu miał etat...
Aniołek 27.09.2017 - 9 tydzień -
nick nieaktualny