X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 4 marca 2018, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vanilia120 wrote:
    Jak to jest z otulaniem niemowlaka? Czy po porodzie faktycznie powinno się go otulac? Tesciowa mi wmawia że przez pierwsze miesiące powinnam otulac ciasno dziecko bo inaczej będzie miało problem z bioderkami i stawami...
    A wszędzie pisze tylko o tym że otulanie ma lepszy wpływ na sen dziecka.

    Ostatnio gdzieś czytałam, że otulając dziecko lepiej zostawiać nóżki swobodnie, właśnie ze względu na bioderka. Koleżankę mam fizjoterapeutkę i ona nie jest w ogóle za ciasnym owijaniem.

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przed chwilą byłam w toalecie "na dwójeczce" i na papierze zauważyłam krew :( była jasnoczerwona i wodnista. Kilka razy sprawdziłam papierem, czy to na pewno z pochwy i było jej bardzo mało, w zasadzie papier był lekko różowy. Na bieliźnie ani śladu takiego plamienia. Teraz sprawdzając papierem, też już nic nie ma, ale przestraszyłam się :( Powinnam skontaktować się z moją ginekolożką?
    Biorę luteinę dopochwowo na noc, ale już długo i nigdy wcześniej takiego objawu nie było.

  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 4 marca 2018, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z małą wolałam szukać informacji w internecie, u dobrego pediatry. Mama może i miała dobre rady, ale często to było takie starodawne podejście. Łapała się za głowę, jak widziała że podczas kąpania moczymy uszy, a nasza córka uwielbiała zanurzać główkę do policzków. I oczywiście dokarmianie mm, bo głodna, bo może pokarmu nie mam, bo coś tam. Bardziej mnie te dobre rady denerwowały niż pomagały.

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 4 marca 2018, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    squirrel wrote:
    Nie martw się. Mi brzuch jakoś zmalał, ruchów też nie czuję a dziś 17+1.

    Dwa dni temu miałam wizytę i nasza Helenka ma już 12 cm, a na usg ruszała czym mogła. Mimo to ja nic nie czuję nadal. Lekarz uspokajał i mówił, że to kwestia indywidualna i niektóre kobiety czują dopiero porządne kopniaczki około 23 tygodnia. Chociaż ja marzę o tym, żeby w końcu już tego doświadczyć... czuć, że noszę w sobie dziecko :) Mam nadzieję, że do usg połówkowego już będę ją czuła bo wtedy to dopiero zeświruję. Kolejna wizyta dopiero za 5 tygodni.

    A co do badań to ja krew robię co drugą wizytę, bo wyniki ok. Mocz co wizytę.

    Dodatkowo muszę w domu 3 razy dziennie mierzyć ciśnienie i prowadzić dziennik, bo na wizytach mam wysokie i lekarz nie bardzo wie co ze mną zrobić. W domu mam prawidłowe. Przepływy przez łożysko też wychodzą prawidłowo, dzidziuś prawidłowo rośnie więc wklucza żebym miała nadciśnienie. Narazie więc żyję podpięta pod ciśnieniomierz i nie wdrażamy żadnego leczenia.

    Ogólnie to ja mocno się stresuje każdą wizytą i chyba dlatego mi wtedy się podnosi. Poza tym wiem już, że na wizycie będę miała wysokie i jeszcze bardziej się nakręcam. Mam chyba syndrom białego fartucha.

    Mimo wszystko ta sprawa ciśnienia trochę mnie jednak martwi. Czy któraś z was też ma taki problem? Czy tylko ja jestem takim nietypowym przypadkiem :(
    A jakie masz to cisnienie? Ja w ciazy z synkiem mialam.wysokie ale ja generalnie z tych wysoko cisnieniowych i wiem ze grozniejsze jest to dolne cisnienie dla dziecka. Dolne nie moze sie utrzymywac na poziomie 95 i wiecej bo moze dojsc do niedotlenienia dziecka. Ja od polowy ciazy wtedy chyba czy ok 25 tyg jakos tak bealam lek - dopegyt chyba tak sie pisze. Synek zdrowy , cianienie po leku tak spadlo ze dawke musialam zmniejszyc bo sily zyc nie mialam. Ale lepiej brac leki jak jest potrzeba niz zeby dziecku zaszkodzic.

    7w3d 💔
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 4 marca 2018, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle z tymi bioderkami to szał chyba tylko w PŁ jest, brązowa 2 razy rodziła w Szwecji i nie było wskazań do dwóch pieluch ani nic takiego, a u nas to zalecają prawie każdemu.
    Ruchów też nie czuje... Mąż to przykłada policzek do brzucha z nadzieją, oberwie w ucho :)
    Z ciśnieniem to na pierwszej wizycie miałam równe 120/80, później 130, a ostatnio to już miałam mówić w gabinecie żeby mi szybko mierzył bo czuje jak rośnie mi ciśnienie, no i miałam 135 :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 13:28

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • marcela123 Autorytet
    Postów: 1221 658

    Wysłany: 4 marca 2018, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie wizyty co miesiąc bo tak też wypada mi po zwolnienie iść, chociaż do tej pory tak mi się składało że czesciej byłam bo prenatalne, albo po skierowanie i teraz dopiero czekam do 29 marca. Też przed każdą wizyta mocz i morfologia. Jutro muszę powtórzyć badanie moczu bo wyszły mi jakieś bakterie, nie mam żadnych objawów, pije około 2l dziennie więc powiedział, że to może kwestia złego pobrania. Przy okazji umowie się na polowkowe bo skierowanie już dostałam z racji tego, że przy kolejnej wizycie było by już późno i znowu nie miałabym terminu tak jak na prenatalne. Planuje na 11 kwietnia, wypadałoby 20t 5d. W sumie nie wiem czy nie późno, ale czytałam u mamyginekolog ze najlepiej po skończonym 20 tygodniu ciąży.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 13:31

    Aniołek 17.10.2017- 8t5d
    tb739vvjdr6gsxwh.png

    3i49hdgew2fq6tag.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 4 marca 2018, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozalia wrote:
    Dziewczyny przed chwilą byłam w toalecie "na dwójeczce" i na papierze zauważyłam krew :( była jasnoczerwona i wodnista. Kilka razy sprawdziłam papierem, czy to na pewno z pochwy i było jej bardzo mało, w zasadzie papier był lekko różowy. Na bieliźnie ani śladu takiego plamienia. Teraz sprawdzając papierem, też już nic nie ma, ale przestraszyłam się :( Powinnam skontaktować się z moją ginekolożką?
    Biorę luteinę dopochwowo na noc, ale już długo i nigdy wcześniej takiego objawu nie było.
    Odczuwasz jakis bol, skurcze? Drobne plamienie to zazwyczaj nic takiego ale kazde powinno sie zglosic do ginekologa. Ja pewnie pojechalabym na ip zeby sprawdzic czy wszystko ok dla swietego spokoju. Generalnie jesli nic wiecej sie nie dzieje, to pewnie jkies naczynko peklo od wkladania luteiny wlasnie.

    7w3d 💔
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 4 marca 2018, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nas na szkole rodzenia uprzedzano, żeby nie słuchać rad starszych kobiet, bo zazwyczaj będą błędne, jeśli nie szkodliwe. I powiem wam, że okazało się to prawdą :)

    Carolline lubi tę wiadomość

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2018, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    Odczuwasz jakis bol, skurcze? Drobne plamienie to zazwyczaj nic takiego ale kazde powinno sie zglosic do ginekologa. Ja pewnie pojechalabym na ip zeby sprawdzic czy wszystko ok dla swietego spokoju. Generalnie jesli nic wiecej sie nie dzieje, to pewnie jkies naczynko peklo od wkladania luteiny wlasnie.

    Nic mi więcej nie dolega, czasami coś w brzuchu zakuje, ale to nie jest jakiś intensywny , stały ból i mam tak od początku ciąży.

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 4 marca 2018, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leticia wrote:
    Nas na szkole rodzenia uprzedzano, żeby nie słuchać rad starszych kobiet, bo zazwyczaj będą błędne, jeśli nie szkodliwe. I powiem wam, że okazało się to prawdą :)
    Ja np skorzystalam z rad mamy jesli chodzi o kapanie dziecka w rumianku lub krochmalu. Nie wszystkie stare metody sa zle.

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 4 marca 2018, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozalia wrote:
    Nic mi więcej nie dolega, czasami coś w brzuchu zakuje, ale to nie jest jakiś intensywny , stały ból i mam tak od początku ciąży.
    A kiedy wizyta kolejna? Zrobisz jak bedzieaz uwazala za stosowne. Jesli nic aie nie dzieje to pewnie wszystko ok jest ale w.razie.co.na.ip mozesz zawsze podjechac.

    kozalia lubi tę wiadomość

    7w3d 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    W ogóle z tymi bioderkami to szał chyba tylko w PŁ jest, brązowa 2 razy rodziła w Szwecji i nie było wskazań do dwóch pieluch ani nic takiego, a u nas to zalecają prawie każdemu.
    Ruchów też nie czuje... Mąż to przykłada policzek do brzucha z nadzieją, oberwie w ucho :)
    Z ciśnieniem to na pierwszej wizycie miałam równe 120/80, później 130, a ostatnio to już miałam mówić w gabinecie żeby mi szybko mierzył bo czuje jak rośnie mi ciśnienie, no i miałam 135 :p

    Dokładnie. Straszą córkę urodzona w pl kazali szeroko pieluchowac i strasznie dlugo sie z tym meczylismy. Rozstaw ma teraz taki jak gimnastyczka bez problemu szpagaty wali :D
    Mlodej w austrii zrobili usg bioder pp urodzeniu i stwierdzili ze jest wszystko ok. Tu sie nie pieluchuje szeroko w ogole.
    I też tylko w polsce jest taki nacisk i presja na kp. Tutaj na luzie,chcesz to super a jak nie to tez super i po temacie. I nie szczepia na gruźlicę po urodzeniu, nie ma tej szczepionki wcale w użyciu.

  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 4 marca 2018, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba już w PL też się odchodzi od tego szerokiego pieluchowaniania. Mi już nie kazali tylko lekarz daje skierowanie na usg bioderek.

    Czy Wasi mężowie też Was doprowadzają czasem do szewskiej pasji.? ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 14:14

    Leticia lubi tę wiadomość

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • siuLa Koleżanka
    Postów: 44 76

    Wysłany: 4 marca 2018, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    squirrel wrote:
    Nie martw się. Mi brzuch jakoś zmalał, ruchów też nie czuję a dziś 17+1.

    Dwa dni temu miałam wizytę i nasza Helenka ma już 12 cm, a na usg ruszała czym mogła. Mimo to ja nic nie czuję nadal. Lekarz uspokajał i mówił, że to kwestia indywidualna i niektóre kobiety czują dopiero porządne kopniaczki około 23 tygodnia. Chociaż ja marzę o tym, żeby w końcu już tego doświadczyć... czuć, że noszę w sobie dziecko :) Mam nadzieję, że do usg połówkowego już będę ją czuła bo wtedy to dopiero zeświruję. Kolejna wizyta dopiero za 5 tygodni.

    A co do badań to ja krew robię co drugą wizytę, bo wyniki ok. Mocz co wizytę.

    Dodatkowo muszę w domu 3 razy dziennie mierzyć ciśnienie i prowadzić dziennik, bo na wizytach mam wysokie i lekarz nie bardzo wie co ze mną zrobić. W domu mam prawidłowe. Przepływy przez łożysko też wychodzą prawidłowo, dzidziuś prawidłowo rośnie więc wklucza żebym miała nadciśnienie. Narazie więc żyję podpięta pod ciśnieniomierz i nie wdrażamy żadnego leczenia.

    Ogólnie to ja mocno się stresuje każdą wizytą i chyba dlatego mi wtedy się podnosi. Poza tym wiem już, że na wizycie będę miała wysokie i jeszcze bardziej się nakręcam. Mam chyba syndrom białego fartucha.

    Mimo wszystko ta sprawa ciśnienia trochę mnie jednak martwi. Czy któraś z was też ma taki problem? Czy tylko ja jestem takim nietypowym przypadkiem :(


    Ja też mam mega wysokie ciśnienie u gin. Miałam jej powiedzieć że to syndrom bialego fartucha ale ma zawsze różowy :p w domu za kazdym razem mam dobre ciśnienie 120/70. Mierz sobie ciśnienie w domu i będziesz wiedziała czy to wysokie cisnienie zdarza sie tylko na wizycie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 14:29

    oar8gox1ykrczaoa.png
    qggbtel.png
  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 4 marca 2018, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    A jakie masz to cisnienie? Ja w ciazy z synkiem mialam.wysokie ale ja generalnie z tych wysoko cisnieniowych i wiem ze grozniejsze jest to dolne cisnienie dla dziecka. Dolne nie moze sie utrzymywac na poziomie 95 i wiecej bo moze dojsc do niedotlenienia dziecka. Ja od polowy ciazy wtedy chyba czy ok 25 tyg jakos tak bealam lek - dopegyt chyba tak sie pisze. Synek zdrowy , cianienie po leku tak spadlo ze dawke musialam zmniejszyc bo sily zyc nie mialam. Ale lepiej brac leki jak jest potrzeba niz zeby dziecku zaszkodzic.

    150/90, 160/90 ale to tylko podczas wizyt. W domu nigdy dolne nie przekracza mi 80 a górne 130. Zazwyczaj mam 120/70. Czasami nawet 110/70. Lekarz tłumaczył mi trochę jak to jest z tym nadciśnieniem i, że nigdy nie można za miarodajnego przyjmować ciśnienia mierzonego pod wpływem emocji i stresu. Człowiek ma w ciągu dnia wiele różnych wartości ciśnień i jakiś jeden wyskok nie jest nadciśnieniem.Dopiero gdyby w stanie spoczynku utrzymywało mi się ciśnienie większe niż 135/85 to powiedział, że konieczne będą leki. Ale takiego w domu nigdy nie miałam.

    Mimo to monitorować muszę cały czas.

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 4 marca 2018, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozalia wrote:
    TAK. Dzisiaj OD RANA. Grrrr!!! Mam go powyżej uszu !!!!

    Justyna dzięki, mogło to być naczynko jakieś pęknięte, bo teraz już spokój. Wizytę mam w środę.

    Mi w pierwszej ciąży na początku około 6 tygodnia poleciała krew. Szłam po schodach chyba za szybko i pękło naczynko. Pojechałam na IP sprawdzili i było ok. Czasem tak bywa. Jak chyba jednorazowy incydent to może nic takiego. Może od wysiłku lekkiego przy "dwójce" i naczynko pękło?

    kozalia lubi tę wiadomość

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 4 marca 2018, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania241188 wrote:
    Chyba już w PL też się odchodzi od tego szerokiego pieluchowaniania. Mi już nie kazali tylko lekarz daje skierowanie na usg bioderek.


    Też mi się wydaje, że już od tego się odchodzi. Ani ja, ani żadna z moich koleżanek nie miała tego zalecenia.

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 4 marca 2018, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuleczek wrote:
    A tak w ogóle śniło mi się dzisiaj ze byłam na wizycie i lekarz mi potwierdził płeć dzidziusia pokazując wielkie kohones na monitorze...heh już bardzo chciałabym wiedzieć na 100% kto tam w brzuchu mieszka...
    Niezły sen :-)

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 4 marca 2018, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam w tym tygodniu u chirurga i potwierdził moją googlową diagnozę - mam rozstęp mięśni brzucha. I podejrzenie przepukliny :/ Za tydzień usg i zobaczymy jak to dokładnie wygląda...

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 4 marca 2018, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niedograna wrote:
    Ja nie budziłam, karmienie na żądanie ;)

    A książkę polecam "ciężarówką przez 9 miesięcy"
    Mam tą książkę :-) mam jeszcze druga już poważniejszą ale ją zostawię na później :-)

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
‹‹ 427 428 429 430 431 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ