Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Powiem Wam z wlasnego doseiadczenia ze jakbysmy sie nie szykowaly ile bysmy nie czytaly, to i tak to wszystko bedzie nowe pierwsze i bedzie stres i nerwy nie raz, ale kazda ma to w sobie i kazda sobie poradzi, ze wszystkim problemami, wazne zeby robic wszystko w zgodzie z wlasnymi oczekiwanimi i planami i te sugestie innych czasem po prostu umiec olac. My na pierwsza kapiel syna zaprosilismy moja mame a ona wszystko po swojemu. Tyle nerwow nas to kosztowalo ze druga kapiel i wszystkie kolejne byly tylko w mojej i meza obecnosci i wszystko na spokojnie jak my chcielismy bez takich nerwow.
Edit. Dodam ze schemat kapania zaczerpnelismy ze szkoly rodzenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 09:05
7w3d 💔 -
A tak w ogóle śniło mi się dzisiaj ze byłam na wizycie i lekarz mi potwierdził płeć dzidziusia pokazując wielkie kohones na monitorze...heh już bardzo chciałabym wiedzieć na 100% kto tam w brzuchu mieszka...
justyna14, Ania241188, Leticia, DobrejMysli lubią tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
nick nieaktualnyTeż nie rozumiem tych wszystkich zabobonow z wczesnym kupowaniem wyprawki. To znaczy ze jak ktoś kupi i poroni to sie tak bardzo nie przejmie bo wyprawki nie kupił? Bez sensu. Ja bym może jeszcze przed samym zajsciem w ciążę nie kupowała bo to akurat troche na wyrost ale juz w ciąży można sobie powoli wszystko kompletowac. Ja zaczynam nie wcześniej niż w 6 miesiącu bo wcześniej nie mam potrzeby ale jak ktoś chce to powinien olac zabobony i kupować.
Ja akurat książek nie czytalam ani nie radzilam sie nikogo. Przyszlo wszystko naturalnie. Tylko raz szukałam jakiks rady co zrobić z tym nadmiarem pokarmu który u mnie wystepowal bardzo długo i byl nie do opanowania, to jak uslyszalam ze mam nie odciagac nic i tylko karmic na zadanie a to samo zmsie dopasuje to stwierdziłam zeby sie poszly walic z tymi radami nie realnymi. Więc robilam wszystko po swojemu i naszczęście ominelo mnie zapalenie piersi chociaż. Także rady radami a własny rozum i intuicje tez trzeba miec
Carolline lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Z mojego doświadczenia wynika, że nie ma co tak wcześnie czytać książek o pielęgnacji niemowląt, bo jak przyszło co do czego, to okazało się, że i tak nic nie pamiętałam z tego
Można mieć coś na półce na wszelki wypadek i zaglądać w razie konkretnych pytań
-
nick nieaktualny
-
Jak to jest z otulaniem niemowlaka? Czy po porodzie faktycznie powinno się go otulac? Tesciowa mi wmawia że przez pierwsze miesiące powinnam otulac ciasno dziecko bo inaczej będzie miało problem z bioderkami i stawami...
A wszędzie pisze tylko o tym że otulanie ma lepszy wpływ na sen dziecka. -
justa1509 wrote:O teraz mi się przypomniało, robicie morfologie i mocz przed każdą wizyta? Mi lekarz powiedział, że jak jem normalnie, objawów zapalenia nie mam i wszystkie pierwsze wyniki są ok to nie będziemy robić co wizytę7w3d 💔
-
vanilia120 wrote:Jak to jest z otulaniem niemowlaka? Czy po porodzie faktycznie powinno się go otulac? Tesciowa mi wmawia że przez pierwsze miesiące powinnam otulac ciasno dziecko bo inaczej będzie miało problem z bioderkami i stawami...
A wszędzie pisze tylko o tym że otulanie ma lepszy wpływ na sen dziecka.vanilia120 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
justyna14 wrote:Na bioderka to najlepsze szerokie pieluchowanie i cwiczenia a nie owijanje. Owijanie ciasne daje tyle ze.dziecko czuje sie bezpieczniej bo w brzuszku mialo ciasno, wiec zawiniete czuje sie.ppdobnie jak przez ostatnie miesiace. Tyle, nie wplywa to chyba na nic wiecej.
-
Ja co wizytę mam tylko badanie moczu, wizyty co miesiąc a na nich badanie na krześle +ph mi sprawdza, waga i ciśnienie. Wizyty mniej więcej co 4 tygodnie, sama wybieram termin więc nie jest to idealnie tyle czasu
Na każdą wizytę mam jakieś dodatkowe badanie, tym razem morfologia
Wcześniej miałam w ciąży tsh raz, cytomegalię i raz toksoplazmozę bo nie mam przeciwciał.
Połówkowe mam ustalone na 15.03 19t1d, ostanie usg to było to genetyczne 13t2d, więc nie mogę się już doczekać. Ponieważ usg robię w innym miejscu, to lekarza prowadzącego mam dopiero 29.03, tak asekuracyjnie żeby w razie co zacząć l4 od 1 kwietnia jakby była taka potrzeba, a jak nie będzie to od 1 maja na pewno już uciekam odpoczywać i dopieszczać mieszkanie
Na szczęście wyszedł mi brzuch z dnia na dzień i przestałam wymiotować więc jestem też spokojniejsza6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
PLPaulina wrote:Ja na krew idę w sobotę. Muszę przed każdą wizytą robić krew + mocz i dodatkowo robię tsh.
A wizyta 12.03.niech zleci szybko bo zaczynam swirowac.
Brzuch zerowy. Brak ruchów. I głupie myśli mam.
Nie martw się. Mi brzuch jakoś zmalał, ruchów też nie czuję a dziś 17+1.
Dwa dni temu miałam wizytę i nasza Helenka ma już 12 cm, a na usg ruszała czym mogła. Mimo to ja nic nie czuję nadal. Lekarz uspokajał i mówił, że to kwestia indywidualna i niektóre kobiety czują dopiero porządne kopniaczki około 23 tygodnia. Chociaż ja marzę o tym, żeby w końcu już tego doświadczyć... czuć, że noszę w sobie dzieckoMam nadzieję, że do usg połówkowego już będę ją czuła bo wtedy to dopiero zeświruję. Kolejna wizyta dopiero za 5 tygodni.
A co do badań to ja krew robię co drugą wizytę, bo wyniki ok. Mocz co wizytę.
Dodatkowo muszę w domu 3 razy dziennie mierzyć ciśnienie i prowadzić dziennik, bo na wizytach mam wysokie i lekarz nie bardzo wie co ze mną zrobić. W domu mam prawidłowe. Przepływy przez łożysko też wychodzą prawidłowo, dzidziuś prawidłowo rośnie więc wklucza żebym miała nadciśnienie. Narazie więc żyję podpięta pod ciśnieniomierz i nie wdrażamy żadnego leczenia.
Ogólnie to ja mocno się stresuje każdą wizytą i chyba dlatego mi wtedy się podnosi. Poza tym wiem już, że na wizycie będę miała wysokie i jeszcze bardziej się nakręcam. Mam chyba syndrom białego fartucha.
Mimo wszystko ta sprawa ciśnienia trochę mnie jednak martwi. Czy któraś z was też ma taki problem? Czy tylko ja jestem takim nietypowym przypadkiemWiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 12:47
polkosia lubi tę wiadomość
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Leticia wrote:Z mojego doświadczenia wynika, że nie ma co tak wcześnie czytać książek o pielęgnacji niemowląt, bo jak przyszło co do czego, to okazało się, że i tak nic nie pamiętałam z tego
Można mieć coś na półce na wszelki wypadek i zaglądać w razie konkretnych pytań
Dokładnie tak to działa najlepiejkupiłam książkę" księga dziecka, od narodzin do drugiego roku życia" Searsów i to jest jak encyklopedia. Po porodzie poczytałam rozdziały dotyczące pierwszych chwil a tak to zaglądam w razie potrzeby. Jest spis alfabetyczny i tematyczny wiec łatwo znaleźć co nas w danej chwili interesuje. Dla mnie książka super, bo ma normalne podejście do rodzicielstwa oparte na intuicji więc w większości rozwiązania moich problemów były" nie panikuj"
A samej pielęgnacji uczyłam się na szkole rodzenia, nie przecenione źródło wiedzy. Odrazu czułam się pewniej a i mąż był w ten sposób zaangażowany i zorientowany co i jak.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 12:19
-
Ja na wizyty chodze co około poltora tygodnia- 2 tygodnie, a badania mam jeśli lekarz każe. Teraz mam w piątek i pewnie też coś zleci. Często mam badanie moczu bo raz wyszły mi mocno podwyższone leukocyty, a pozatym infekcje dróg moczowychc są częste w ciąży. Najgorsze jest to że ja nie odczułam wtedy żadnych dolegliwościcz tym związanych, więc przed każdym badaniem boję się co tym razem tam wyjdzie17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
nick nieaktualnyniedograna wrote:Ja nie budziłam, karmienie na żądanie
A książkę polecam "ciężarówką przez 9 miesięcy"
Poleciła mi ją przyjaciółka, właśnie czytamzabawnie napisana, choć w porównaniu z wiedzą jaką mam z tego forum, to mam wrażenie, że książka jest dla totalnych "noob-ów" ciążowych
I napisana ładne parę lat temu, więc niektóre kwestie są już mniej aktualne. Pozwala spojrzeć na ciąże z przymrużeniem oka;)
niedograna lubi tę wiadomość