Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ze mną to było tak. Jak staraliśmy się o pierwsze dziecko to najpierw nie mogłam zajść i płacz. Jak się już udało to miałam wątpliwości czy to dobrze. Później z usg na usg stres, wiecznie myśli czy zdrowe, później wyszła pępowina dwunaczyniowa i z sercem coś nie tak no to stres. Jak się urodziła stres co z sercem, później karmienie its - stres, bo problematyczne to było. Chwila była spokoju, poszła do żłobka i wieczne choroby i ciągle strach i stres czy będzie zdrowa, kiedy znowu zachoruje itd. Maaaasakra. Tak już będzie cały czas dziewczyny
zawsze będziemy się martwić o nasze dzieciaki
-
Kasiaja wrote:Nospy nie można w ciąży brac bezkarnie. Są doniesienia, że powoduje problemy z napięciem mięśniowym u dziecka. Ostrożnie bym podchodziła do jej zażywania
Jeśli bierze się codziennie po 3 dziennie to owszem, może powodować. Ale nie jak bierze się sporadycznie. Nie popadajmy w paranojęnesssssa, Leticia, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
agania wrote:Jeśli bierze się codziennie po 3 dziennie to owszem, może powodować. Ale nie jak bierze się sporadycznie. Nie popadajmy w paranoję
No właśnie. Jak mam bóle w podbrzuszu to wolę wziąć tę tabletkę jedną niż się stresować czy wszystko w porządku.agania, vanilia120, polkosia lubią tę wiadomość
-
Magnez wezmę na pewno, nospe chyba też, w sumie to w ciągu tych m-cy to może ze dwa razy wzięłam.Nasz cud ANTOŚ
24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
nesssssa wrote:No właśnie. Jak mam bóle w podbrzuszu to wolę wziąć tę tabletkę jedną niż się stresować czy wszystko w porządku.
[/url]
-
nick nieaktualnyMi gin sama mówiła że jak pojawi się ból brzucha który po odpoczynku nie przechodzi to mam wziąć magnez +nospe..
Już wiele razy byłam z bólem u gin i nic złego się nie działo.. A ból jak był tak jest. Czasami trzeba sobie pomóc w walce z bólem.polkosia lubi tę wiadomość
-
Kasiaja wrote:Nessa to jak Cię ząb boli i po tabletce przestanie to już nie ma potrzeby iść do dentysty? Sorki ale tak zrozumiałam Twoją odpowiedz
Nie, po prostu w tym przypadku najczęściej to nie jest silny ból. Ale sam fakt, że jest sprawia że się denerwuję.
Lekarka mówiła, że teraz ma prawo boleć bo się wszystko rozciąga.
Gdyby ból był silny to co innego. Wydaje mi się to dość logiczne dla przeciętnie inteligentnej kobiety w ciąży...Leticia lubi tę wiadomość
-
squirrel wrote:W sumie to mam to samo. Ogromnie cieszę się, że jestem w tej ciąży, bo długo trwało zanim się udało. Zazdroszczę kobietom, które mówią, że w ciąży to mogłyby chodzić cały czas. Serio mam takie koleżanki ! Dla mnie mimo całego szczęścia z ciążą związanego, to jest to jednak w większości czas niepokoju o to czy wszystko będzie dobrze.
myślcie dziewczyny pozytywnie. Bobaski wyczuwaja wasze nastroje
Leticia lubi tę wiadomość
-
nesssssa wrote:Nie, po prostu w tym przypadku najczęściej to nie jest silny ból. Ale sam fakt, że jest sprawia że się denerwuję.
Lekarka mówiła, że teraz ma prawo boleć bo się wszystko rozciąga.
Gdyby ból był silny to co innego. Wydaje mi się to dość logiczne dla przeciętnie inteligentnej kobiety w ciąży...
Nikt tu nie wspominał o silnym bólu. Wg mnie przeciętnie inteligenta kobieta spróbuje najpierw z magnezem bo jego niedobór, w większości przypadków, odpowiada właśnie za skurcze i ten ból. Nospa to w ostateczności ale jak dla mnie gdyby ból był tak silny, że musiałabym wsiąść coś przeciwbólowego to wybrałabym się do lekarza. W Polsce, niestety, mamy skłonności do nadmiernego brania specyfików bez recepty i lekarze też nie rzadko zachęcają. Nospa, dziwne, jest wycofana z niektórych krajów, ciekawa jestem dlaczego
Ja biorę tylko, ale nie ze względu tylko na ciąże, magnez ale w formie najlepiej przyswajalnej (cytrynian), spiruline oraz kwas l askorbinowy nie mam żadnych skurczów, a wyniki wszystkie idealne przy czym nie jestem typem Ani Lewandowskiej bo nie prowadzę zdrowego trybu żywieniaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 14:13
[/url]
-
Tak jak pisze Ania schizy to się dopiero zacznąpo porodzie...ja nigdy nie zapomnę jak płakałam na widok musztardowej kupy...a się okazało ze po kp taka właśnie być powinna:-) A jak zalałam pępek podczas kapania to już ogóle panika...albo jak nie umiałam złapać małej żeby ja odbić po jedzeniu to ryczałem jak bóbr ze co ze mnie za matka skoro tego nie umiem...W pierwszej ciąży i po pierwszym porodzie wszystko jest nowe i przerażajace.Dobrze jest nie wpadać w panikę i nie przesadzać ale wiem ze łatwo się mówi...
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
Tak sobie myślę o tych ruchach płodu w 18-20 tygodniu. I znalazłam taki filmik w internecie o tym jak się zmienia ciało kobiety w ciąży. Skoro więc jelito cienkie z powodu powiększającej się macicy podnosi się od 18 tygodnia powyżej pępka to chyba to pukanie które czuję czasami z 5 cm poniżej pępka to musi być dziecko, bo tam właśnie jest teraz macica.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 14:23
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
A tak w ogóle to w aptece manada.pl femibion 2 jest w cenie 38 zł.Generalnie wszystko maja w dobrych cenach- jak któraś mamusia używa dla starszaka na odporność omegamed to np syropek po 3 rż jest po ok 27 zł.
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
Kasiaja wrote:Nikt tu nie wspominał o silnym bólu. Wg mnie przeciętnie inteligenta kobieta spróbuje najpierw z magnezem bo jego niedobór, w większości przypadków, odpowiada właśnie za skurcze i ten ból. Nospa to w ostateczności ale jak dla mnie gdyby ból był tak silny, że musiałabym wsiąść coś przeciwbólowego to wybrałabym się do lekarza. W Polsce, niestety, mamy skłonności do nadmiernego brania specyfików bez recepty i lekarze też nie rzadko zachęcają. Nospa, dziwne, jest wycofana z niektórych krajów, ciekawa jestem dlaczego
Ja biorę tylko, ale nie ze względu tylko na ciąże, magnez ale w formie najlepiej przyswajalnej (cytrynian), spiruline oraz kwas l askorbinowy nie mam żadnych skurczów, a wyniki wszystkie idealne przy czym nie jestem typem Ani Lewandowskiej bo nie prowadzę zdrowego trybu żywienia
Tak się składa, że biorę również Magne B6 forte. I pisałam, że u mnie ten ból nie jest silny ale powoduje dyskomfort fizyczny i psychiczny. A skoro lekarz mówi, że tak może być na tym etapie to nie będę latać z każdym swędzeniem do niego. Gratuluję dobrego samopoczucia, ale rozmawiamy tutaj o złym. Każdy jest inny, nie można generalizować. I tak decyzja o tym czy się weźmie nospę, czy nie należy do każdej z nas osobno.
-
nick nieaktualnyedytkaa93 wrote:Ja jestem pozytywnie nastawiona i chętnie bym się tym nastawieniem z wami podzieliła jak by było można:) wiadomo że czasem zdarzają się gorsze dni, płacze a sama nie wiem czemu, ale z reguły czuje sie w ciąży bardzo dobrze, na problemy z pęcherzem i kręgosłupem staram się nie zwracać uwagi bo przecież aż tak idealnie być nie może:) ale z początku też byłam przestraszona, a teraz w drugim trymestrze mam tyle energii że aż się sobie czasem dziwie, i sie zastanawiam czy w ciąży powinnam robić to co robie czy może bardziej uważać. Ale jestem zdania że ciąża to nie choroba i póki brzuch nie boli to jest okej. Jak czuje że coś mnie boli to odpoczywam i jest okej. Kiedyś kobiety nie zwracały uwagi na to że są w ciąży i wykonywały prace w polu, a jakoś gatunek ludzki nie zaginął
choć z drugiej strony wiadomo że są inne czasy, i kobiety teraz mają większe problemy z zajściem czy donoszeniem ciąży.
Ja tam nie wiem na ile są inne czasy jeśli mówimy, że baby na polu rodziły zdrowe dzieci... kiedyś kobiety roniły i o tym nie mówiły. Pewnie wiele z nich nie wiedziało, że są w ciąży, jak ją traciło... (my już wiemy często o poronieniu w 5 tygodniu - co można mylić z okresem). A te najsilniejsze noworodki wiadomo, to przetrwały mimo ciężkiej pracyale ja tam nie prowadzę takiego trybu życia "na polu" tylko pracuję w biurze, i nagle "na pole" nie wyjdę, żeby udawać hardcora haha, bo babom się "kiedyś" nic nie stało, bo uważam, że to jest mocna nadinterpretacja.
Kiedyś nie ratowało się tylu ciąż co teraz, a te czasy to były całkiem niedawno. USG jest od kilkunastu lat. Jeszcze 20 lat temu nie było tych badań ogólnodostępnych. A cesarka ratująca życie, może trochę dłużej funkcjonuje, ale na pewno, już odsetek umierającej kobiety przy porodzie i noworodka oraz tuż po na pewno drastycznie spadł. Choć tak jak mówię, wątpię, że mamy prawdziwe "statystyki" dotyczące "kiedyś" to też ciężko tę liczbę podać dokładnie. "Kiedyś" nie było antykoncepcji, więc i tych ciąż było znacznie więcej... A jak kobieta roniła na wsi, to wiedziała o tym tylko wieś a nie cały internet. Pewnie i teraz gatunek jest bardziej osłabiony, bo jak się ratuje słabsze jednostki, niosące geny z chorobami, to i one się ujawniają w kolejnych pokoleniach, ale to jest czysta biologia i genetyka... a nie kwestia zasuwaniu w polu i pisania, że się nic nie działo. Bo to tak jakbyśmy chciały nagle żyć jak zwierzęta w dżungli, słabsze jednostki zginą, a te silne, to wiadomo, i tak ciążę doniosą.
Bez urazy, że się tak rozpisałam, ale ja uwielbiam argument z babą w poluPo prostu mnie bawi
Marta..a, Ithildin, juwelka, Anuleczek, Francess lubią tę wiadomość
-
To ja jestem jak ta "baba z pola"
Rozumiem kobiety, które się martwią i nie urażajcie się
Generalnie nie martwię się ciążą, dzidzia rośnie, jem co chcę (zrezygnowałam z surowego mięsa, sushi, pucuję owoce i staram się nie robić sobie jedzenia, na desce, na której był krojony kurczak), zwolnienie idę na koniec czerwca, ale to dlatego, że mąż pracuje codziennie od 14 do zachodu słońca i muszę mieć czas na naszykowanie wszystkiego. W kwietniu jadę do SPA, jeszcze chcę po organizować zajęcia w lesie dla dzieci i w nich aktywnie uczestniczyć, martwi mnie tylko, że nie mogę zrobić wiosennych porządków u rodziców
Ale chyba trafił mi się los na loterii z ciążą - prawie brak wymiotów i mdłości jedynie brak mocy. -
jej odbicie- miło mi że cie rozbawiłam:) nie chodziło mi o to że sie dzieci roniło i baby miały w d*** że są w ciaży, bardziej miałam na myśli podejście dzisiejsze kobiet do ciąży, a podejście jakie sie miało kiedyś. Dzisiaj mamy większą wiedzę, wynikającą choćby z tego że jest internet i wiemy co nam wolno a co nie.17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33