Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
e_mii wrote:Zrezygnuję z alkoholu
Jedzenia raczej sobie nie odmawiam, ale zauważyłam że zjadam mniejsze porcje, chyba żołądek mi się skurczył. Na szczęście waga mi nie działa, więc do kolejnej wizyty będę żyła w błogiej niewiedzy ile kg przybyło przez te święta.
za dwoje.nie.jjem ale.tyle ile mam ochote.
7w3d 💔 -
Ostatnio mąż kupił mi piwko 0%, ale takie co nie ma kompletnie nic alkoholu, zawsze to inaczej napić się z kufla czegoś gazowanego
dzisiaj w sklepie niestety nie mieli
Ja chyba przekrocze 60 kg w święta... Ale nie martwi mnie to w ogóle
Chyba trochę przegielam z robotą, zaczyna mnie wszystko boleć... Ale zaraz spać
smacznego jajka mamuśkinastępne święta już będą rozpakowane
-
A jak się nazywało to piwo? Na razie to nie mam ochoty ale co to będzie w czerwcu i lipcu ;p A ja w sklepie widziałam same które mają jakaś ilość pomimo że pisze 0%6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
Polkosia - nadrabiałam wątek i trafiłam na Twoją wypowiedź sprzed kilku dni na temat SM i krwi pępowinowej. Czytałam sporo o bankach krwi i wygląda na to, że większość w tym marketingu i sens ma ewentualnie deponowanie krwi dla rodzeństwa (lub w publicznych bankach, do udostępnienia dla innych - ale to w Polsce robi tylko kilka szpitali) http://www.mamalekarz.pl/krew-pepowinowa-6-prawd/
Ewentualnie - pod kątem przyszłych odkryć, bo ta gałęź medycyny jednak bardzo szybko idzie do przodu (chyba też i dlatego, że idą za tym ogromne pieniądze).
I tu moje wątpliwości odnośnie SM - moja babcia była chora, jest więc nieco większe ryzyko pojawienia się tej choroby u mnie czy też moich dzieci. Wiem, że na Śląsku część chorych już teraz leczy się za pomocą komórek macierzystych - jednak zakładam, że to komórki po prostu z publicznego banku. Wiesz, na jakiej zasadzie to działa i jak trudno się zakwalifikować? Bo jeśli do leczenia i używa się krwi z publicznego banku, to bankowanie w prywatnym traci sens.
DziewczynkaDwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
nick nieaktualnymi88 wrote:Polkosia - nadrabiałam wątek i trafiłam na Twoją wypowiedź sprzed kilku dni na temat SM i krwi pępowinowej. Czytałam sporo o bankach krwi i wygląda na to, że większość w tym marketingu i sens ma ewentualnie deponowanie krwi dla rodzeństwa (lub w publicznych bankach, do udostępnienia dla innych - ale to w Polsce robi tylko kilka szpitali) http://www.mamalekarz.pl/krew-pepowinowa-6-prawd/
Ewentualnie - pod kątem przyszłych odkryć, bo ta gałęź medycyny jednak bardzo szybko idzie do przodu (chyba też i dlatego, że idą za tym ogromne pieniądze).
I tu moje wątpliwości odnośnie SM - moja babcia była chora, jest więc nieco większe ryzyko pojawienia się tej choroby u mnie czy też moich dzieci. Wiem, że na Śląsku część chorych już teraz leczy się za pomocą komórek macierzystych - jednak zakładam, że to komórki po prostu z publicznego banku. Wiesz, na jakiej zasadzie to działa i jak trudno się zakwalifikować? Bo jeśli do leczenia i używa się krwi z publicznego banku, to bankowanie w prywatnym traci sens.
Dokładnie to samo czytałam a szukałam również informacji na stronach po angielsku i niemiecku. Wychodzi na to ze banki publiczne w europie jakos raczkuja dopiero a prywatne za to się bardzo rozwijają.
Generalnie czytalam ze gubi się sens użycia wlasnych komórek macierzystych w leczenii raka czy bialaczki czy innych chorob jak chloniak gdyz są to choroby o podlozu genetycznym.mi88, ingelita lubią tę wiadomość
-
Co na rls ???
3 tyg miałam spokoju wcześniej zawsze w nocy kilka razy w tyg przed snem mnie bralo
Wczoraj przyjechal mój i znowu się zaczęło
. I teraz od godz.
Co na to można zadzialac?
Wykonczy mnie.10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
Świąteczne obżarstwo wychodzi... Męczy mnie zgaga
okropne uczucie. I dokucza mi kręgosłup. Kilka godzin siedzenia i chodzenia odbija się potwornym bólem. Zaleceniem lekarza jest żeby wtedy leżeć i odpoczywać, a dla mnie problemem jest pół godziny odpoczynku. Ciężki czas mnie czeka
-
Oj ta lodówka jest kusząca
wkurza mnie to że, mimo tego że sama ciąża nie jest chorobą, to czasami czuje się jak stara babcia... Tu coś boli, tu kłuję, strach kichać bo ryzyko że się posikam...
No po prostu położyć się i czekać do sierpniaAnuleczek lubi tę wiadomość
-
Mi88, prawdę mówiąc nie wiem. Pamiętam jedynie, że mama opowiadała mi o tych komórkach macierzystych w leczeniu SM właśnie przy okazji rozmowy o bankowaniu krwi. Pomyślałam wtedy, że być może będzie to jakaś szansa dla mojego brata i m.in. dlatego zdecydowaliśmy się pobrać od Klementyny. Nie myślałam w kategoriach leczenia jej samej, wiem, że chodzi głównie o rodzeństwo czy rodzinę, jeśli jest jakaś tam zgodność pewnie także. Jednak nie znam szczegółów, bo brat na razie nie dotarł do takiego etapu/możliwości leczenia. W tej chwili jest na jakiejś nowej, refundowanej terapii i jest w miarę OK. Natomiast kto wie co będzie i jakie będą możliwości są 5-10 lat? Medycyna się rozwija i dla mnie lepiej jest mieć niż nie mieć, po prostu.
mi88 lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
justa1509 wrote:Tu coś boli, tu kłuję, strach kichać bo ryzyko że się posikam...
Hihi mam to samo
Nawet ostatnio przy kichnięciu myślałam, że mi poleciało ale pobiegłam szybko do łazienki i na szczęście tym razem był to fałszywy alarm..
Ale z nas babcie