Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
W piątek przesadziłam ze sprzątaniem i gotowaniem, wieczorem bolały mnie plecy plus właśnie taki twardy, napięty brzuch. Ciągnie się to do dzisiaj, wystarczy że za dużo pochodzę. W ogóle czuję się dużo gorzej niż w pierwszej ciąży, a może tego nie pamiętam, ale wchodząc na piętro już sapie.
-
e_mii wrote:W piątek przesadziłam ze sprzątaniem i gotowaniem, wieczorem bolały mnie plecy plus właśnie taki twardy, napięty brzuch. Ciągnie się to do dzisiaj, wystarczy że za dużo pochodzę. W ogóle czuję się dużo gorzej niż w pierwszej ciąży, a może tego nie pamiętam, ale wchodząc na piętro już sapie.
-
Dziewczyny - wiem że nie jest łatwo tak leżeć (chociaz ja nie mam z tym problemu
) ale pomyślcie że trzeba widocznie i że jest ktoś ważniejszy. Będąc w domu można zaplanować porządki - codziennie coś. Nie trzeba sprzątać cały dzień przecież. Ciąża to niby nie choroba dopóki nic się nie dzieje ale jeśli się gorzej czujecie to lepiej odpocząć.
-
Ja się czuję na siłach umysłowych żeby pracować nawet dłużej ale po 8 godzinach przy biurku kręgosłup mnie boli i lekko podbrzusze od niewygodnej pozycji. Nie jest mi łatwo z pracy zrezygnować bo się dziwnie z tym czuje ale nie po to staraliśmy się tyle czasu bo 2,5 roku żeby ryzykować że będę przez niewygodną pozycję będę cisnąć dziecko.
-
nick nieaktualny
-
Zawsze byłam dość aktywna i teraz ciężko mi z tego zrezygnować... Źle psychicznie się z tym czuję, po prostu zawsze chce w jeden dzień wysprząta wszystko żeby mieć spokój, a na drugi dzień szkoda mi czasu na leniuchowanie i zaczynam od nowa sprzątać wszystko
a jak wysprzątam to jadę na duże zakupy i wtedy dźwigam. Chyba nie dorosłam do odpoczywania :p
-
nick nieaktualnyJustyna wybacz mi ale co ty tam tak sprzątasz w tym mieszkaniu skoro jesteście sami z mężem? Bo jak by tam 5 dzieci czy choćby 2 to ok jest roboty ale tak?
No dziewczyny musicie sie nauczyc odpoczywać. Twardy brzuch jak skala nie jest normalnym stanem rzeczy. Takie napięcia twardnienia moga tez szyjke skracac itd. Ja bym radzila duzo magnezu i lezec odpoczywac kiedy sie da. Moze nie caly dzien lezec wiadomo ale co jakis czas po np sprzątaniu kuchni polozyc sie na chwile i powinno byc lepiej. Korzystajcie poki możecie bo po porodzie okazji będzie mniej -
Lavendova uwierz mi, że można złożyć sobie zajęcie
ostatnio robiłam porządki w szafie, potrzebowałam karton na ciuszki, czasem przeglądam ciuszki, żeby były logicznie podzielone, rozkładanie niektórych toreb bo jeszcze po przeprowadzce niektóre zostały. To jest zazwyczaj takie szukanie sobie zajecia
-
nick nieaktualnyJa jestem tylko z mężem + pies.
Ale my chyba wszyscy jesteśmy brudasy. Bo sprzątania mam dużo.
A teraz jak już na ogród się wychodzi to cały brud się wnosi do domu.
Tylko ja staram się rozkładać sobie zajęcia. By nagle nie sprzątać cały dzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2018, 20:29
-
Anuleczek wrote:Przegapuliscie odstawianie smoka o jakies 2 lata wiec nie zazdroszcze- teraz to juz za bardzo kumate dziecko zeby mu powiedziec ze zjadl dudka i juz go nie ma..Latwo nie bedzie.7w3d 💔
-
PLPaulina wrote:Ja jestem tylko z mężem + pies.
Ale my chyba wszyscy jesteśmy brudasy. Bo sprzątania mam dużo.
A teraz jak już na ogród się wychodzi to cały brud się wnosi do domu.
Tylko ja staram się rozkładać sobie zajęcia. By nagle nie sprzątać cały dzień. -
nick nieaktualnyjusta1509 wrote:Mam jeszcze takie pytanie, w zasadzie codziennie mam takie uczucie strasznie napiętego brzucha, nie jest to takie kilkusekundowe napinanie. Uczucie jest takie jakbym połknęła piłkę, nawet nie da się za bardzo złapać skóry na brzuchu. Nie są to też wzdęcia. O wiele ciężej mi się wtedy oddycha i nie za bardzo wiem co z tym fantem zrobić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2018, 20:44
-
Lavendova wrote:8 miesiecy i nocnik?? Dziecko w tym wieku ledwo co siedzi, dopiero zaczyna raczkowac to jak ma korzystac samo z nocnika? No szczerze to nie wyobrażam sobie dziecka poniżej roku na nocniku.
Jeżeli chodzi o smoczka to oduczyłam ją w wieku ok 18 miesięcy. Trzeba wyczuć "ten moment". Próbowałam miesiąc wcześniej i nie dało rady. a w 18 miesiącu pewnego dnia wstałyśmy i stwierdziłyśmy że to jest "ten dzień". Odcięłam końcówkę smoczka i pokazałam córce i powiedziałam że smoczek się popsuł i trzeba go oddać do Pani do sklepu a ona w zamian da nam jakąś fajną zabawkę którą córka sama wybierze. Wybrała maskotkę świnki peppy. Do wieczora nie pytała o smoczka a na wieczór jej sama wytłumaczyłam i przypomniałam, że smoczka nie ma ale jest peppa. Usypiała troszkę dłużej ale płaczu nie było....
Dla mnie najważniejsze było to że oddanie zepsutego smoczka to była JEJ decyzja a nie został jej odebrany nagle siłą.kozalia, DobrejMysli, Anuleczek lubią tę wiadomość
26.01.2018 - 6,91 cm szczęścia -
Ze smoczkiem to nie jest tak ze jest to tylko przyzwyczajenie. Jesli ktos tak uwaza tzn zero wiedzy I doswiadczenia ma w temacie. Dzieci maja bardzo silny odruch ssania , oczywiscie nie wszystkie taki sam, ale jest silny, dlatego na poczatku daje sie.smoka zeby dziecko nie ciumkalo caly czas cyca bez sensu. To tez jest uspokajacz emocji. Potem ten odruch ssania lagodnieje I tak pewnie w okolicy 1,5 roku najlatwiej odzwyczaic od smoczka I butelki. Ale sa dzieci jak moja Pola ktore te odruch maja bardzo silny I niestety takie drastyczne zabranie moze spowodowac ze zacznie ssac palce a to juz bybyly dramat. Takze my nie robimy niczego bez konsultacji z lekarzem I pediatra ktoremu ufamy , sama zalecalam zabieranie na dzien w ramach rozsadku bo jak wyje I nic nie pomaga to tez dziecka na taki stres narazac nie bede, ale jak tylko pomarudzi I jakos.bez smoka daje rade to.zeby ograniczac go do nocy. A zgadzam sie z Levandowa ze w Polace jest taki glupi trend zeby dzieciom zabierac zabraniac I generalnie gdyby mnie ktos.tak trkatowal jak niektore matki swoje dzieci to bym sie wsciekla. Wychowanie dziecka to nie wyscigi. My zaczelismy temat z odstawieniem smoka bo niesetyt Pola ma juz przerwe miedzy jedynkami I dwojkami gornymi a dolnymi wlasnie od smoka. I nie chcielibysmy zeby pozniej skutkowalo to jakimis problemami, stad temat odstawienia. Ja osobiscie nie znam nikogo w wieku nastoletnim ze smoczkiem a nikogo w wieku szkolnym z pampersem, wiec na kazdego dobry moment na odpieluchowanie I odmoczkowanie przychodzi. Ale wszysyko z glowa.drogie mamy. Dziecko.ktore ma 8-9 msc dopiero.uczy sie samo.siadac, to zdecydowanie za.wczesnie na nocnik. Moze sa.jakies wyjatki ale generalnie decydujac sie na dziecko decydujemy sie na te pampersy I nikt za nas tego nie zrobi, a czy wyciera sie tylek po kupie w pampa czy po kupie na nocnik to prawie bez.roznicy..smrodzek ten sam a nocnik trzeba myc. No.chyba ze chodzi o.oszczednosc na.pampy.
Lavendova lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyJustyna dokładnie to samo mówię, nikt nie idzie na mature w pampersie i ze smoczkiem hahah. Ja tak samo uważam ze lepiej smoczek niż palec, palec to już tragedia bo palca nie zabierzesz
Też nie widzę problemu w przewijaniu 2 latka, przecież to jeszcze małe dziecko. A dzieci tak szybko rosną. Wczoraj wyciagajac ciuszki dla malucha znalazlam kaftanik który mi tesciowa do szpitala przyniosła dla mojej pierworodnej. I pokazuje jej to, 13 lat minelo a tu taka wielka juz prawie kobieta. Różnica szokująca:o
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Ja teraz przegladalam po Olku rzeczy to juz on mi sie wielki wydaje w porownaniu do rozmiru 56
a dopiero sie urodzil I mowilam ze.wiecej nie rodze a.tu Pola I trzecie w.drodze
ha ha ha
Wychowanie dziecka to.trudna sztuka ale trzeba pamietac ze to maly czlowiek I ufa nam bezgranjcznie. Ja staram sie traktowac dzieci po prostu jak ludzi, maja prawo do humorow I bledow. Staram sie nie zmuszac a tlumaczy ewentaulne konsekwencje. Chce im.zostawiac w ramach rozsadku wolna reke.w.decyzjach od samego poczatku. Wiadomo.ze.na nic zagrazajacego zyciu nie pozwole ale jesli mam sie klocic z dwulatka czy isc w prawo czy w lewo.to pojdziemy tam gdzie ona chce bo ja mam swoje lata I umiem odpuscic ona jeszcze nie. Czasem to mega utrudnia zycie, czasem da sie ja czyms przekonac ale lekko.nie.jest. a ten bunt to nic innego jak bardzo stanowcze manifestowanie swojego zdania.7w3d 💔 -
Moja córka zrezygnowała ze smoczka sama jak zaczęły jej iść pierwsze zęby. Tak od 4 miesiąca stopniowo coraz mniej ssala, a coraz więcej się nim bawiła. Aż pewnego dnia, jak miała może z 6-7 miesięcy, cisnęła nim ze złością i nie dała już sobie wetknąć nigdy więcej. Nie wiem, chyba jej z tymi ząbkami już niewygodnie było. Nie powiem, żebym się ucieszyła wtedy, bo już nie miałam czym dzióbka zatkać w razie czego
Tak jak patrzę po moich koleżankach, to do roku mniej więcej wszystkie maluchy były „odsmoczkowane” i to bez większych problemów. Wydaje mi się, że potem jest trudniej, jak w dziecku budzi się chęć decydowania o sobie. Jakbym miała teraz moją pozbawiać smoka, to pewnie dostałabym nieźle za swojeAnuleczek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjusta1509 wrote:Wzdęcia rozpoznałabym... To właśnie na 100% nie to. Muszę znowu zacząć magnez łykać, może przejdzie. Do wizyty będę czekać i zapytam
wczoraj takie było wszystko napięte, ze aż postanowiłam wziąć nospe. Daj znać co Ci lekarz powiedział, ja mam wizytę dopiero w sobotę.
-
kozalia wrote:Może to moje myślenie życzeniowe ze to wzdęcia
wczoraj takie było wszystko napięte, ze aż postanowiłam wziąć nospe. Daj znać co Ci lekarz powiedział, ja mam wizytę dopiero w sobotę.
Oj jak ciężko się wstaje do pracy po tygodniowym zwolnieniu...