X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 8 maja 2018, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    belladonna wrote:
    My kupiliśmy małą wanienkę ikea. Po używaniu przez 3 dzieci zaletą dla mnie jest właśnie mały rozmiar. Maluszek najpierw to się kapie w małej ilości wody. Jak dzieci podrastaly wsadzalismy wanienke do dużej wanny i dziecko siedziało sobie w niej. Było bezpieczniej niż w dużej wannie. Jak już pewnie siedziało to kapalismy w dużej wannie.
    Mała wanienka mieści mniej wody i jest lżejsza, bardziej poręczna. Teraz też wanienka za 20 zł będzie służyć kolejnemu dziecku.
    A na jak długo starcza taka wanienka?

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2018, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też kupiłam taką komode z przewijakiem gdzie ten przrwijak można zdjąć i komoda wygląda normalnie.. :) :)

  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 8 maja 2018, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    Polecam, ja tak już robiłam. Taki tygodniowy odpoczynek dużo daje. Ja teraz zła jestem na siebie że za wszelką cenę chciałam być dobrym pracownikiem i nie iść na zwolnienie i teraz mecze się do czerwca. Bo mój szef twierdzi że trzeba mnie wykorzystać do samego końca, przez co zaczynam pracować po godzinach w domu.
    Uwierz mi ze nie warto. Nie daj się wykorzystać bo i tak ci nie podziękuja. Przekonałam się o tym wczoraj. Szefowa podsumowała mnie i moją pracę gdzie przez ostatnie 2,5 roku siedziałam po godzinach bo miałam za dużo obowiązków. Wyrabiałam się tylko dzięki temu że praktycznie urlopu nie bralam i że siedziałam po godzinach. O ciąży jej powiedziałam w 10 tygodniu bo chciała mnie na długie szkolenie wysłać. Do dzisiaj nie znalazła zastępstwa. Jest jedna dziewczyna ale dopiero się uczy. To przez to że jedną rzecz która dotyczyła stycznia zrobiłam dopiero teraz oraz że nie dokończyłam dwóch małych spraw to usłyszałam że jestem nierobem. A nie pomyślała żebym wcześniej nowej dziewczynie przekazała obowiązki. Siedziałam po godzinach bo w ciągu dnia pokazywałam jej naprawdę na szybko dużo rzeczy. A bieżącą pracę trzeba było zrobić. Wkurzylam się naprawdę. Ogólnie pracowałam tam 4 lata. Ewidentnie ma focha że nie zostałam do końca maja ale naprawdę miałam już dość. A co lepsze spodziewam się jutro telefonu. Bo ta dziewczyna która miała mnie zastąpić jest chora. Nie będzie jej do końca tygodnia a do końca tygodnia trzeba przygotować raport dla prezesa. No cóż. Ja się tam nie pojawię.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2018, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nigdy pracodawca nie podziękuje. :) ja że względu na krwiaka poszłam na L4 wcxesniej niż planowałam..
    Choć im powiedziałam o komplikacjach to nie byli łaskawi za bardzo by znaleźć zastępstwo. :)

  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 8 maja 2018, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się wybije, bo znowu moja szefowa wyszła z założenia, że jak tylko powiedziałam o ciąży to traktowała mnie jakby mnie nie od jutra miało nie być :D robiłam swoje i tyle, w międzyczasie powiedziałam dziewczynom co robię i jej i to od razu mniej więcej rozdzieliły. Musiałam wdrożyć jedną nową osobę ale to w sumie w obowiązki, które przejęłam tymczasowo po koleżance która zmieniła pracę i było to ustalone przed moją ciążą jeszcze. Jestem 1,5 miesiąca na zwolnieniu i z tego co wiem wzięła do działu nową osobę do układania dokumentów itp :)

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 8 maja 2018, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyjątki zawsze się znajdą :-)
    Szefowa moja jeszcze jakiś miesiąc temu mówiła że gdyby coś się działo to nie będzie miała pretensji. Pokazała jak się zachowuje niedojrzaly człowiek.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 8 maja 2018, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też szefostwo zachowało się z klasą, zresztą tak jak i przy pierwszej ciąży :)

    Przewijak mam ten w wersji na łóżeczko i nadal go używam. Mała jest na tyle ogarnięta, że nie próbuje uciekać. Przewijania na łóżku czy podłodze nie uskuteczniam, bo to diabelnie niewygodne ;) Zainwestowałam w przewijak 40 zł, więc się opłaciło :P

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 8 maja 2018, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam przewijak na komodzie, teraz chcę spróbować na łóżeczku, bo mam mało miejsca, a komode musiałabym odsunąć od ściany żeby ten drewniany stelaż pod przewijak położyć. Zastanawiam się tylko czy wygodnie układać dziecko w łóżeczku z przewijakiem?

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • Qumish Autorytet
    Postów: 317 220

    Wysłany: 8 maja 2018, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam na oku takie łóżeczko 140x70, które można później zmienić w łóżko dla starszego dziecka.. ale właśnie patrzyłam na przewijaki i nie mogę znaleźć takich nalozeczkowych większych.. musiałby mieć pewnie 80cm.. spotykałyście się z taka opcja?

    Edit: znalazłam już, sierotka :) są. Po około 60zl

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2018, 15:17

    h84fwn15k5y02vr6.png
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 8 maja 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie miałam problemów z układaniem. Jedynie wtedy, gdy była na tyle długa, że była w stanie kopać w przewijak (a jeszcze wtedy leżała z materacem na górze), to ściągałam go na noc i stawiałam obok łóżka.

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • Qumish Autorytet
    Postów: 317 220

    Wysłany: 8 maja 2018, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mii wrote:
    Ja miałam przewijak na komodzie, teraz chcę spróbować na łóżeczku, bo mam mało miejsca, a komode musiałabym odsunąć od ściany żeby ten drewniany stelaż pod przewijak położyć. Zastanawiam się tylko czy wygodnie układać dziecko w łóżeczku z przewijakiem?

    Znam ta opcje z obserwacji u koleżanki. Jak dzieciaka kładła do łóżeczka to przewijak odstawiała na bok, bo to lekkie i się zdejmuje 1 ręka.

    h84fwn15k5y02vr6.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 8 maja 2018, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez lozeczko mamy 140x70 z mozliwoscia zmiany go na tapczanik... ale w te te wymiary to raczej standard... tu ciezko o takie 120x60

    Co do szefistwa to ja od punkcji do wizyty serduszkowej bylam na zwolnieniu a po serduszkowej powiedzialam w pracy i szef kdrazu mnie wyslal na zakaz pracy takze od samego poczatku jestem w domu

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 8 maja 2018, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qumish jak wpiszesz "przewijak na łóżeczko 80" to pełno wychodzi na allegro i w googlach też są :)
    Ja nawet zamówiłam takie łóżeczko już w którym się ściankę demontuje i w to miejsce jest barierka ale mam 120x60

    Qumish lubi tę wiadomość

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 8 maja 2018, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja dzisiaj znowu prawie zaslablam. Wyszłam przed biuro jak tylko zrobiło mi się duszno i już tam zostałam :/ już mnie pytali czy może pogotowie wezwać. Szkoda że przełożony olał sprawę... No nic nie poradzę teraz. Muszę urwać sobie krótka drzemkę to będzie mi lepiej

    iNso87 lubi tę wiadomość

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Qumish Autorytet
    Postów: 317 220

    Wysłany: 8 maja 2018, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od tego tyg jestem w domu na zwolnieniu, a wcale nie czuje się lepiej. Śpię po kilkanaście h i chyba schodzi ze mnie wielomiesięczne napięcie i wspomnienie pracy ;)
    Póki co nic noe jestem w stanie w domu zrobić, słabo mi jakbym miała ciagle mega niskie ciśnienie.. ale daje sobie kilka dni takiego lenistwa. Chyba do braku pracy, szaleńczego tempa i stresu tez trzeba przywyknąć ;p

    h84fwn15k5y02vr6.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 8 maja 2018, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta to u nas tez mozna jedna scianke i taka mala barierke dac albo szczebelki wyciagac albo zrobic lozko z niego...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • vanilia120 Autorytet
    Postów: 298 143

    Wysłany: 8 maja 2018, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozalia wrote:
    Wczoraj mi gin pierwszy raz zmierzył szyjkę - 2,83cm i powiedział, że jest okej, bo powyżej 2,5cm, ale dziś zaczęłam czytać o tych szyjkach i się stresować. Boję się, że się jeszcze skróci :(
    Dziewczyny z krótką szyjką, co ile macie jej kontrolę??

    A z innej beczki to głowa mi pęka od dylematów mebelkowych :/
    Chce korzystać z przewijaka na komodę, ale nie wiem czy taki usztywniany wystarczy jak postawię na komodzie o głębokości 50 cm, odstawionej 10 cm od ściany? wtedy przewijak by wystawał po 10 cm, ale czy będzie to wystarczająco stabilne?
    pol_pl_Przewijak-usztywniany-PT80-Wesola-Zebra-196-607_2.jpg

    Czy lepiej kupić komodę z takim drewnianym przewijakiem i na to dopiero stawiać ten usztywniany??
    image%201.jpg

    Poratujcie radą, jak to wygląda w praktyce :(
    Ja mam szyjke 2.7 cm. Byłam juzbzbtego powodu tydzień w szpitalu. Kontrolę mam co dwa tygodnie i leżę od 14 tygodnia ciazy w łóżku. Wstaje tylko do wc i żeby zjeść.

    0b1298a846.png
    d9rgk6nlgu4atc8w.png

    08.08.2016 - ciaza obumarla w 9 tygodniu :(
    Mthrf c667, pai-1, pco

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2018, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vanilia120 wrote:
    Ja mam szyjke 2.7 cm. Byłam juzbzbtego powodu tydzień w szpitalu. Kontrolę mam co dwa tygodnie i leżę od 14 tygodnia ciazy w łóżku. Wstaje tylko do wc i żeby zjeść.
    Ojej, to skontroluje to jeszcze u innego lekarza :(

    Wiem ze to indywidualna sprawa, ale ile czasu zajął Wam powrót to wagi mniej więcej sprzed ciąży? I czy wiązało się to z jakimiś dietami, ćwiczeniami, czy wystarczyło KP:D?

    nesssssa, Vanillaice lubią tę wiadomość

  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 8 maja 2018, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qumish wrote:
    Ja od tego tyg jestem w domu na zwolnieniu, a wcale nie czuje się lepiej. Śpię po kilkanaście h i chyba schodzi ze mnie wielomiesięczne napięcie i wspomnienie pracy ;)
    Póki co nic noe jestem w stanie w domu zrobić, słabo mi jakbym miała ciagle mega niskie ciśnienie.. ale daje sobie kilka dni takiego lenistwa. Chyba do braku pracy, szaleńczego tempa i stresu tez trzeba przywyknąć ;p
    Odstawienie pracy wychodzi :p no ja muszę wytrzymać do końca maja. A dzisiaj to dosłownie po schodach tylko wbiegłam i zdążyłam swoje na naradzie powiedzieć i zrobiło mi się gorąco to wyszłam.

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2018, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozalia wrote:
    Ojej, to skontroluje to jeszcze u innego lekarza :(

    Wiem ze to indywidualna sprawa, ale ile czasu zajął Wam powrót to wagi mniej więcej sprzed ciąży? I czy wiązało się to z jakimiś dietami, ćwiczeniami, czy wystarczyło KP:D?

    Jakos okolo miesiaca. Waga leci szybko ale do swojej figury i obcislych jeansow sprzed ciazy to tak wlasnie ok miesiac. Biodra musza sie zejsc, macica i powloki brzuszne wrocic i skurczyc chwile to trwa. Absolutnie zadnych cwiczen ani diety :D Po cc to nawet nie wolno a dieta jest ostatnia rzecza o ktorej sie mysli :P

‹‹ 705 706 707 708 709 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ