Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOctenisept ma dezynfekowac ale nie wysuszac, pewnie dlatego nie odpadal tak szybko. Ja tez wole spirytus, szybko i po klopocie.
Nade mna wprowadzili sie bardzo upierdliwi ciapaci. 22 przychodzi a banda debili zaczyna sie tluc z garami po kuchni, biegaja po mieszkaniu bachory dra ryje. Nie wiem ile razy mam jeszcze dzwonic na policje, chyba codziennie. Jak ja ich nie znosze -
Czasami stare sprawdzone sposoby są najlepsze
Kurcze... Ciężko jest mi się kłaść na łóżku, zaczynam przybierać dziwne pozy :p a brzuch jeszcze urośnie
Ciuszków też dużo dostałam, ale coś będziemy kupować też. Później i tak większość oddam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2018, 22:17
-
Dziewczyny ja miałam wizytę na 21;30, ale weszłam chwile po 22:00. Nie jest gorzej, a w mojej sytuacji to dibrze
mały wazy ok 950 gramów. Do szpitala mniej więcej w połowie czerwca, na ta chwile.
ingelita, Kasiaja, pumka1990, Eilleen, Lavendova, PLPaulina, Qumish, Dooti, Ania241188, 1ania1, edytkaa93, nesssssa, Leticia, d'nusia, Marta..a, AnkaK90, justyna14, Existenz, jej odbicie, Flowwer, misia-kasia lubią tę wiadomość
-
agania wrote:Dziewczyny ja miałam wizytę na 21;30, ale weszłam chwile po 22:00. Nie jest gorzej, a w mojej sytuacji to dibrze
mały wazy ok 950 gramów. Do szpitala mniej więcej w połowie czerwca, na ta chwile.
a w czerwcu po co do szpitala jak można wiedzieć?
Ja dziś rano na oddaniu krwi i moczu. W poniedziałek glukoza i wizyta.
Jeszcze dziś może uda się gdzie na.usg wcisnąć prywatnie lub jutro7w3d 💔 -
Agania, jet dobrze
Wczoraj dostałam plan wyjazdu tygodniowego z pracy. 2 dni są terenowe. Jeden dzień to zdobycie Śnieżki, więc z tego rezygnuję, na drugi dzień park krajobrazowy i niskie góry. Biorąc pod uwagę, że to tak do 500 m n.p.m to się zdecyduję raczej, ale jeszcze będę pytać na miejscu, a 2 dni to jest przejazd autokarem, więc tutaj to luz, jeden dzień to referaty.
Wczoraj miałam zajęcia z dziećmi, podstawówka w lesie super, dzieci słuchały i zadawały pytania, gimnazjum... szkoda gadać, wróciłam zła i zmęczonaPytania zdawali jak małe dzieci: proszę pani a my wiemy jak drzewa wyglądają, a my musimy tam iść, nogi nas bolą... i tak cały czas.
-
U mnie bezzsenna noc, oka nie zmrużyłam, tysiące myśli na minutę. Rano pobrali mi krew i mocz na posiew, dodatkowo miałam jeszcze raz badanie na fotelu, niestety szyjka zaczyna się lekko rozjeżdżać. Dostałam luteine, magnez i nospe, na razie mam leżeć. Jak będą wyniki badań to zdecydują co dalej.
Zaczynam znowu się baćNasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Dooti wrote:U mnie bezzsenna noc, oka nie zmrużyłam, tysiące myśli na minutę. Rano pobrali mi krew i mocz na posiew, dodatkowo miałam jeszcze raz badanie na fotelu, niestety szyjka zaczyna się lekko rozjeżdżać. Dostałam luteine, magnez i nospe, na razie mam leżeć. Jak będą wyniki badań to zdecydują co dalej.
Zaczynam znowu się bać7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
Dooti głowa do góry! Moja mama donosiła 2 ciąże z rozwarciem 3cm już od nastego tygodnia, i to lata temu!
Zakładali jej wtedy szwy na szyjkę, raz to nawet na wczasy później jeszcze poleciałaPodstawa to pozytywne myślenie!
Najważniejsze ze o tym wiesz i jesteś pod opieka. Wszystko będzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2018, 09:51
Dooti lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny, długo mnie nie było na forum bo własnie skonczylismy urlop w Chorwacji, ależ wypoczeeeełam
Do jutra kończe jeszcze urlop a od poniedziałku przechodze na l4 (troche dziwnie mi z tym, bo fizycznie czuje sie ok, /tyle tylko, ze gruba jestem/ ale szefowa ma juz kogos na moje miejsce wiec nie bedziemy dublowac etatu...)
Od poniedziałku zaczynamy też zakupy, bo nie mamy jeszcze kompletnie nic, żadnych ciuszków, wózka, mebli, nie wspominając o kompletowaniu torby, którą niektóre z Was już mają gotowąJa sie tym w ogóle stresuje i raczej podchodze do tego na luzie, bo to przeciez jeszcze 3 pełne miesiące a co mam robić na tym l4 jak nie zakupy
-
Tak sobie powtarzam cały czas, że musi być dobrze, już tyle za nami. Mój doktorek zaczął dziś dyżur, nie pozwoli mi zrobić krzywdyNasz cud ANTOŚ
24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
gosia.kak wrote:hej dziewczyny, długo mnie nie było na forum bo własnie skonczylismy urlop w Chorwacji, ależ wypoczeeeełam
Do jutra kończe jeszcze urlop a od poniedziałku przechodze na l4 (troche dziwnie mi z tym, bo fizycznie czuje sie ok, /tyle tylko, ze gruba jestem/ ale szefowa ma juz kogos na moje miejsce wiec nie bedziemy dublowac etatu...)
Od poniedziałku zaczynamy też zakupy, bo nie mamy jeszcze kompletnie nic, żadnych ciuszków, wózka, mebli, nie wspominając o kompletowaniu torby, którą niektóre z Was już mają gotowąJa sie tym w ogóle stresuje i raczej podchodze do tego na luzie, bo to przeciez jeszcze 3 pełne miesiące a co mam robić na tym l4 jak nie zakupy
spokojnie! ja tez jeszcze nic kompletnie nie mam xD Też zaczynam zwolnienie wiec od przyszłęgo tygodnia bede miala troche czasu na zakupyAniołek 12tc [*]- wrzesień 2017
-
Karolcia, damy rade, spokojnie
Większośc ubranek, kosmetyków, pieluszek, itp, można kupić w internecie, leżąc na kanapie w kapciach, wiec sporo zakupów można zrobić nawet w 1 dzień.
Zresztą łóżeczko i mebelki chyba też będziemy zamawiać przez neta (mebelki znalezione na www.lampsandco.pl) bo stacjonarlnie te same meble w sklepie kosztują u nas 50- 100 zł drożej i to na każdej rzeczy.
Po wózek wybierzemy się osobiscie i pewnie juz w weekend na pierwszą "obczajke" bo wiem mniej wiecej już jaki chce ale wole się upewnić jak się go na żywo prowadzi. -
W końcu mamy klucze do piwnicy, więc niedługo przywieziemy łóżeczko i wanienkę z przewijakiem
Jeden pokój wróci do normalnego stanu, chociaż i tak to jest tzw. koci pokój, bo to jedyne miejsce gdzie mogą stać kuwety... mam nadzieję, że dorobimy się domu i miejsca na te kocie chałupki
Filip i tak będzie miał z nami pokój, więc ten drugi będzie taki dodatkowy.
Marta..a lubi tę wiadomość
-
justa1509 wrote:W końcu mamy klucze do piwnicy, więc niedługo przywieziemy łóżeczko i wanienkę z przewijakiem
Jeden pokój wróci do normalnego stanu, chociaż i tak to jest tzw. koci pokój, bo to jedyne miejsce gdzie mogą stać kuwety... mam nadzieję, że dorobimy się domu i miejsca na te kocie chałupki
Filip i tak będzie miał z nami pokój, więc ten drugi będzie taki dodatkowy.
Lubię za koci pokój
U nas w wolnym pokoju też stoi kuweta i pranie, jest tam też szafa i sofka dla gości jakby trzeba było kogoś przekimać, zawsze się śmialiśmy, że nasza kotka nie lubi gości bo jak ktoś miał nocować to kuweta lądowała w przedpokoju
Złożyliśmy biurko i krzesło więc będzie tam parkował wózek teraz6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Dziewczyny ja właśnie czekam na USG
zobaczymy jak się ma nasz maluszek, bo ostatnio dość spokojny jest... Albo taki z natury :p
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia