X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2018, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leticia wrote:
    Aaaa i przytyłam już 12,5 kg :D Idę na rekord :P

    Ja Cię gonie. :) będziemy walczyć o podium. :D :D

  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 16 maja 2018, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nie straszmy się nawzajem szpitalami. Naprawdę nie jest źle. Najważniejsze, że jest opieka cały czas, to nie na całe życie ten pobyt w szpitalu. Nawet gdybyście miały spędzić w nim tydzień po porodzie. Będzie nagroda <3

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • misia-kasia Autorytet
    Postów: 1374 568

    Wysłany: 16 maja 2018, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam sie z agania, trzeba być dobrej myśli ze wszystko będzie dobrze. Ja mam traumatyczne przeżycia ze szpitala, ostatnio kto tam trafia juz nie wraca :( ale jestem dobrej myśli. Liczę ze dobrze sie mną zaopiekują, ze uda sie poród SN a Agatka będzie zdrowa.

    17u9tv73c400zyd6.png
    l22n9vvjln9sss76.png
  • katka/85 Autorytet
    Postów: 285 390

    Wysłany: 16 maja 2018, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doti trzymaj się Kochana i zaciskaj nogi najmocniej jak się da. każdy dzień w brzuszku jest dla maluszka na wagę złota wiec niech się tak nie spieszy tylko siedzi grzecznie u mamy. trzymam kciuki zeby twoja szyjka wytrzymała do terminu

    3jvz2n0an96r1ens.png
    c55fs65gka3iyxy5.png

  • katka/85 Autorytet
    Postów: 285 390

    Wysłany: 16 maja 2018, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a co do pobytu w szpitalu to naprawdę nic strasznego. szybko mija. ważne jest pozytywne nastawienie i wiara w to że będzie dobrze. najważniejsze żeby dzieci urodziły się całe i zdrowe a cała reszta nie ma znaczenia. my kobiety jesteśmy silne i ze wszystkim sobie poradzimy ;)

    3jvz2n0an96r1ens.png
    c55fs65gka3iyxy5.png

  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 16 maja 2018, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny, szybka zmiana tematu, co macie dziś na obiad.. mam pustkę w głowie :(

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 16 maja 2018, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiecie, niektóre bóle w ciąży są normalne, ale zawsze warto skontrolować, żeby mieć pewność bo tak jak tu dziewczyny piszą może być rozchodzenie się spojenia czy inne cholerstwo i wtedy trzeba szczególnie uważać i kontrolować.

    Ja też mam nadal przypływ energii, generalnie codziennie gotuje sprzątam prasuje, bawie się z dziecmi, starszego z przedszola odbieram, sama cały czas kosze trawe, piele generalnie wszystko w domu i w około. Jedyne co to czasem plecy bolą, ale od zawsze miałąm z tym problemy.

    7w3d 💔
  • Zolza_ Autorytet
    Postów: 1098 784

    Wysłany: 16 maja 2018, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta..a wrote:
    dziewczyny, szybka zmiana tematu, co macie dziś na obiad.. mam pustkę w głowie :(
    Makaron spaghetti z sosem pomidorowym, minimalistycznie nie chciało mi się gotowac a to zajmuje tylko 30 minut :-)

    iv099vvj1wzlmrpz.png
  • misia-kasia Autorytet
    Postów: 1374 568

    Wysłany: 16 maja 2018, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta..a wrote:
    dziewczyny, szybka zmiana tematu, co macie dziś na obiad.. mam pustkę w głowie :(
    Krem z dyni albo naleśniki ;) ja planuje obiady na cały tydzień i robię zakupy. Kilka takich szybkich i kilka takich czasochłonnych i dobieram w zależności od dnia jak sie czuje i ile mam czasu. Dziś sie wzięłam za sprzątanie, mam jeszcze rehabilitacje wiec będzie na szybko.

    17u9tv73c400zyd6.png
    l22n9vvjln9sss76.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2018, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie dziewczyny najważniejsze dobre nastawienie do któregokolwiek porodu. Pamiętajcie ze nawet jeśli cc to dla waszego i dziecka dobra.

    Dużo też zależy od leków i procedury po cc w tym konkretnym szpitalu w którym będziecie rodzily. Tak jak tu czytalam na forum to jest bardzo różnie, niektóre mogą wstać po 5-6h a inne dopiero po 10h lekko podnieść głowę a wstać po 12,18 czy nawet 24h po operacji. Z doświadczenia wiem ze im szybciej tym lepiej ale to od lekow zależy.

    My mamy nalesniki i rosolek :) Mi się gotować nie chce :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2018, 12:19

  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 16 maja 2018, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że teraz po strachu o ciążę zaczyna się panika o porody. Ja też się boję, nigdy nie leżałam w szpitalu, ale staram się być dobrej myśli. Na szkole rodzenia mówili, że w moim szpitalu przy porodzie sn wychodzi się do domu po 2 dobie, gdy cc po trzeciej. Moja siostra też nigdy nie leżała w szpitalu i urodziła dwójkę dzieci przez cc. Nie my pierwsze i nie ostatnie urodzimy dziecko. Przecież to chwila. Bardziej już boję się powrotu z dzieckiem do domu i reorganizacji życia, braku spania itp. Nie martwcie się na zapas. Grunt to pozytywne nastawienie, że wszysyko będzie dobrze.

    ingelita lubi tę wiadomość

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 16 maja 2018, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się zastanawiam jak to będzie jak już trafię do szpitala i będę musiała leżeć aż do 36 tygodnia. To jest zrozumiałe, że się myśli, stresuje. Mnie zastanawia jak ja tak wytrzymam tyle czasu, we Wrocławiu będę leżeć, a to 60km od domu. Nie będzie u mnie częstych wizyt w szpitalu, mam nadzieję, że nie będę musiała non stop leżeć i będę mogła do toalety chodzić normalnie, czy czasem wyjechać wózkiem na dwór. Myślę o tym jak sobie mąż poradzi z córką, jak ona zniesie taką rozłąkę. Myślę żeby dotrwać do 36 tyg, żeby nic dodatkowego się nie działo, nie było krwawień, zastanawiam się jak zniosę operację... Staram się pozytywnie myśleć, a ogólnie to te myśli odganiać, bo źle mi to robi na głowę. Ale wiem, że nie mogę się tym zadręczać, wystarczająco jestem ostatnio znerwicowana tym wszystkim, chodzę pobudzona i nakręcona, aż chyba dzisiaj melisę kupię. Niektóre kobiety leżą przez całą ciążę, odkąd tylko się dowiedzą, że są w ciąży... ja się zastanawiam jak to możliwe i cieszę się, że ja chociaż od 22 tygodnia odpoczywam, a nie od początku. Dzisiaj przenosimy się do teściów, bo mają dom, ogród, balkon, a my na osiedlu na 3 piętrze i nawet nie ma jak wyjść, do tego cały dzień sama. Kłębkiem nerwów się stałam. Mam nadzieję, że tam chociaż troszkę się uspokoję.

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2018, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dooti wrote:
    Nie mówili ile, tylko że się skróciła od czwartku, mogę wstawać tylko do toalety. Jutro będzie mój lekarz na dyżurze to go podpytam o możliwosci. Nic mnie nie boli, tylko ciągle czuję parcie i ciężar brzucha :(

    No, kurcze czemu ci nie chca tego pessara zalozyc? A ktg robili jakies skurcze sie pojawiaja?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2018, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dooti i Agania dacie radę dziewczyny! Jesteśmy z Wami :*

    agania, Dooti lubią tę wiadomość

  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 16 maja 2018, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agania, będzie dobrze. Ja nie myślę o porodzie, ale dlatego że się cholernie boję. Jak to będzie w domu to zobaczymy później, ale będzie wspaniale :)
    Przyplywu energii nie mam za bardzo. Jestem wręcz bardziej zmęczona po normalnych pracach, muszę w dzień spać. Filip dzisiaj ma tryb spania chyba, bo nie wariuje tak jak wczoraj :)
    Doszedł nam nowy wydatek chyba.... Fotelik miałam mieć od brata, ale nie mamy isofixa u siebie i musielibyśmy fotel kupić. Używany kosztuje 600zł jedna sztuka, dołożymy trochę i kupimy z bazą zapinana na pasy...

    agania lubi tę wiadomość

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 16 maja 2018, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta..a wrote:
    dziewczyny, szybka zmiana tematu, co macie dziś na obiad.. mam pustkę w głowie :(
    Krupnik robię. Wczoraj miałam placki ziemniaczane

    U nas ostatnio też często naleśniki bo mała coś ma słaby apetyt. Nie wiem piątki idą czy co? W jakim wieku u waszych wychodziły?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2018, 12:59

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 16 maja 2018, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agania wrote:
    Ja też się zastanawiam jak to będzie jak już trafię do szpitala i będę musiała leżeć aż do 36 tygodnia. To jest zrozumiałe, że się myśli, stresuje. Mnie zastanawia jak ja tak wytrzymam tyle czasu, we Wrocławiu będę leżeć, a to 60km od domu. Nie będzie u mnie częstych wizyt w szpitalu, mam nadzieję, że nie będę musiała non stop leżeć i będę mogła do toalety chodzić normalnie, czy czasem wyjechać wózkiem na dwór. Myślę o tym jak sobie mąż poradzi z córką, jak ona zniesie taką rozłąkę. Myślę żeby dotrwać do 36 tyg, żeby nic dodatkowego się nie działo, nie było krwawień, zastanawiam się jak zniosę operację... Staram się pozytywnie myśleć, a ogólnie to te myśli odganiać, bo źle mi to robi na głowę. Ale wiem, że nie mogę się tym zadręczać, wystarczająco jestem ostatnio znerwicowana tym wszystkim, chodzę pobudzona i nakręcona, aż chyba dzisiaj melisę kupię. Niektóre kobiety leżą przez całą ciążę, odkąd tylko się dowiedzą, że są w ciąży... ja się zastanawiam jak to możliwe i cieszę się, że ja chociaż od 22 tygodnia odpoczywam, a nie od początku. Dzisiaj przenosimy się do teściów, bo mają dom, ogród, balkon, a my na osiedlu na 3 piętrze i nawet nie ma jak wyjść, do tego cały dzień sama. Kłębkiem nerwów się stałam. Mam nadzieję, że tam chociaż troszkę się uspokoję.
    Współczuję ci. Ja jak sobie pomyślę że będę mała rozstać się z córką,mam nadzieję że tylko na te 3 dni to już płakać mam się chce. Ale chyba mamy gorzej znoszą rozłąkę niż dzieci.

    Chociaz jak mąż wraca z pracy później to mała się pyta o tatę co chwilę

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • Dooti Autorytet
    Postów: 1331 1435

    Wysłany: 16 maja 2018, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavendova wrote:
    No, kurcze czemu ci nie chca tego pessara zalozyc? A ktg robili jakies skurcze sie pojawiaja?
    Skurczy żadnych nie czuję, ktg robią dopiero po skończonym 28tc.
    Mnie ogólnie nie dołuje ten szpital, tylko to że mimo leżenia ta szyjka wciąż się skraca. Dobrze że te sterydy chociaż dali, może troszkę spokojniejsza będę, maluch jest cały czas w ruchu, ale jak się tak intensywnie rusza to też czuję ucisk w dół. Mam zakaz głaskania brzucha zeby go nie pobudzać. No nic, jakoś się muszę ogarnąć.
    Dzięki dziewczyny :*

    Ps. U mnie dziś na bogato: kartoflanka i ryż z surówką i gulaszem drobiowym ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2018, 13:06

    Nasz cud ANTOŚ <3 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
    atdcanliaa6igbwu.png
    trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
    Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 16 maja 2018, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dooti wrote:
    Ja miałam pójść na wesele w miniony weekend, gdyby nie ta wizyta kontrolna u lekarzs, to strach pomyśleć co by było gdybym poszła.
    Miałam dziś kontrolne usg szyjki i nic się nie poprawiło, szyjka jeszcze się skróciła mimo leżenia. Dostałam zasztrzyk ze sterydami na rozwój płucek dla małego, jutro dostanę kolejny. Wzięli też krew do badań i mocz. Mam dość :(
    Trzymaj się;*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2018, 13:05

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 16 maja 2018, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dooti wrote:
    Skurczy żadnych nie czuję, ktg robią dopiero po skończonym 28tc.
    Mnie ogólnie nie dołuje ten szpital, tylko to że mimo leżenia ta szyjka wciąż się skraca. Dobrze że te sterydy chociaż dali, może troszkę spokojniejsza będę, maluch jest cały czas w ruchu, ale jak się tak intensywnie rusza to też czuję ucisk w dół. Mam zakaz głaskania brzucha zeby go nie pobudzać. No nic, jakoś się muszę ogarnąć.
    Dzięki dziewczyny :*


    Tak myślałam, że mimo wszystko szpital Cię nie dołuje. Że to raczej lepiej, bo jesteś pod opieką. Może jutro czegoś konkretniejszego się dowiesz, jak będzie Twój lekarz. Może by rozważyli jednak ten pessar...

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
‹‹ 741 742 743 744 745 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ