Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Marta..a wrote:Podziwiam, że Ty nadal do pracy chodzisz.. nie wiem czy bym dała radę się koncentrować 8h, atak dzień w dzień. Co prawda ja dostałam zwolnienie bo mnie biodra bolały bardzo od siedzenia przy biurku a nawet spacery po pokoju nie pomagały. Ale teraz to chyba bym padała na twarz po powrocie do domu. Śpię też nie najlepiej przez ten upał do tego bolą mnie strasznie stopy.
-
justa1509 wrote:Nie daję rady pracować, ale muszę przygotowac dokumenty do audytu, a lekarza mam 6 czerwca. Chciałam do końca czerwca pracować, ale nie jestem w stanie, wracam z pracy i idę spać. Mąż przyjeżdża o 21 i siedziemy do 23, koło północy zasypiam i wstaję o 6 rano. A te upały mi nie pomagają.
pumka1990 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
PLPaulina wrote:Dziewczyny na ile starczają pieluchy "1" ?? I kiedy się przechodzi na "2"??
Podobno zużywa się około 100 pieluszek jedynek, około 10 dziennie. Takie informacje znalazłam w internecie. Ale myślę, że to może być indywidualna sprawaMarta..a lubi tę wiadomość
-
Zolza_ wrote:Ja dziś witam się w nowym tygodniu
że zmiana cyferki z przodu. Dziś czekam niecierpliwie bo na 17 mam USG 3D zobaczę mojego pyska, a przynajmniej mam taką nadzieję że nie pokaże mi pośladków
.
Też mam o tej samej porze USG 3 trymestru. Dawno się z gałganem nie widzieliśmyMarta..a lubi tę wiadomość
-
justyna14 wrote:Serio kobieto po co się tak męczyć? Idź na L4 od jutra do wizyty u gina a potem już 100% płatne L4 od gina. To sama końcówka ciąży, powinnaś się wysypiac, odpoczywać a nie harować jak wół.
Moje zmęczenie najbardziej wynika z tego, że moje dzieciątko w dzień śpi i czasem kopnie żeby dać o sobie znać, a w nocy wali jak szalone i nijak nie mogę się wyspać. -
alenka89 wrote:Podobno zużywa się około 100 pieluszek jedynek, około 10 dziennie. Takie informacje znalazłam w internecie. Ale myślę, że to może być indywidualna sprawa
PLPaulina, Marta..a lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:Jedynki zazwyczaj są do 5 kg, moja córcia od razu urodziła się 4 kg więc jedynek używaliśmy krótko. Maks pierwsze 2-3 tygodnie potem od razu dwójki. Na dobę jeśli dobrze pamiętam to ok 10-12 sztuk nam schodziło więc sporo.
No to nawet przy dużym malenstwie na trochę starczają..
Bo tak myślę jaką paczkę kupić.
Taki duży wybór..A to 22 szt. 43 szt. 88 szt. Oszaleć idzie.
justyna14 lubi tę wiadomość
-
justa1509 wrote:Żebym mogła się umówić do lekarza na teraz to może i bym tak zrobiła, ale teraz jej nie ma i już tylko dni zostało. Zaraz mam jeden dzień wolnego to odpocznę, jutro w pracy nie ma prądu więc też nie będę miała co robić i będę sobie odpoczywać.
Moje zmęczenie najbardziej wynika z tego, że moje dzieciątko w dzień śpi i czasem kopnie żeby dać o sobie znać, a w nocy wali jak szalone i nijak nie mogę się wyspać.
To dlatego, że jak się ruszasz to nim bujaszmój też jest aktywny jak leżę, a jak chodzę/siedzę to siedzi spokojnie.
A L4 płatne 100% może dać też internista, wystarczy, ze zaznaczy na druku kod B, a raczej nie będzie miał z tym oporów bo mamy kartę ciąży no i raczej już na pierwszy rzut oka widać6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Ze zwolnienia korzystałam już wiele razy, więc wiem że nie jestem w żaden sposób stratna
Tylko, że teraz jak bym poszła nawet na 2 dni wolnego to będę miała więcej roboty bo muszę przygotować dokumenty pod audyt i to jedyne co mnie trzyma.
Wiem, że tego malucha bujamwczoraj chyba obrócił się głową do góry i dzisiaj kopał mój pęcherz... I to wyjątkowo boleśnie
Wczoraj chyba udało się mężowi wymacać nogę i był przerażony
Maca tej mój brzuch i w pewnym momencie: "tam się coś poruszyło!"
-
PLPaulina wrote:No to nawet przy dużym malenstwie na trochę starczają..
Bo tak myślę jaką paczkę kupić.
Taki duży wybór..A to 22 szt. 43 szt. 88 szt. Oszaleć idzie.
PLPaulina lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
justa1509 wrote:Ze zwolnienia korzystałam już wiele razy, więc wiem że nie jestem w żaden sposób stratna
Tylko, że teraz jak bym poszła nawet na 2 dni wolnego to będę miała więcej roboty bo muszę przygotować dokumenty pod audyt i to jedyne co mnie trzyma.
Wiem, że tego malucha bujamwczoraj chyba obrócił się głową do góry i dzisiaj kopał mój pęcherz... I to wyjątkowo boleśnie
Wczoraj chyba udało się mężowi wymacać nogę i był przerażony
Maca tej mój brzuch i w pewnym momencie: "tam się coś poruszyło!"
7w3d 💔 -
justyna14 wrote:Nie ma nikogo innego kto mógłby to zrobić? Zresztą robisz jak uważasz
Mąż namawiał mnie żebym do następnego piątku została, niestety jako facet nie rozumie kompletnie jak się czuję... -
justa1509 wrote:Nie ma właśnie, bo to są dokumenty dotyczące mojej działki i żeby ktoś to zrobił to musiałabym najpierw cały dzień kopiować wszystko z komputera. Maile odnośnie audytu przychodzą czasami bezpośrednio do mnie, więc muszę mieć dostęp do poczty, a mam tylko z firmowego komputera. A po audycie na spokojnie będę mogła przekazać papiery, dostępy w systemie. Byle do poniedziałku, jak przeżyję poniedziałek to mogę w zasadzie iść na wolne. Chciałam tylko we wtorek posprzątać papiery, zabrać swoje rzeczy i iść
Mąż namawiał mnie żebym do następnego piątku została, niestety jako facet nie rozumie kompletnie jak się czuję...
To zrób co masz zrobić, bierz zwolnienie od wtorku, a biurko i papiery powiedz, że podejdziesz już na zwolnieniu posprzątać
Ja tak zrobiłam, że po dwóch tygodniach l4 przyszłam z następnym i spakowałam biurkonapiłam się kawki, zjadłam ciasto z koleżankami które przyniosłam i po 2 godzinkach poszłam do domu.
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Bardziej chce wpiąć papiery z audytu :p bo tak to nie mam za wiele bałaganu
największą złośliwość to jutrzejsze wyłączenie prądu... Energetyka coś będzie robić i może nawet od 9 do 14 nie być prądu w firmie... Więc pojadę do lasu zobaczyć sobie kilka rzeczy, taki dzień terenowy sobie zrobię
-
Jestem po wypiciu glukozy. Pobrali mi najpierw z palca - wyszło 93 - podobno dobrze. Następnie pobrali z ręki, wypiłam glukozę cytrynową - mało jej nie zwróciłam, bo była taka niedobra. Teraz siedzę i czekam. A raczej się modlę, aby przeżyć. Minęło dopiero 40 minut od pierwszego pobrania, a mi jest coraz bardziej niedobrze, słabo. Dodatkowo dziecko mi się rozszalalo jak nigdy. Brzuch ruszał się non stop w innym miejscu. Młody jak nie kopał to się czymś wypychał
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 09:46
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
pumka popij wodą zimną.. trochę Ci ulży, mi jeszcze pomogło położyć głowę u męża na kolanach bo w z pozycji siedzącej było ciężko. Nie idź w moje ślady i nie wymiotuj żebyś nie musiała pić tego drugi raz6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
pumka1990 wrote:Jestem po wypiciu glukozy. Pobrali mi najpierw z palca - wyszło 93 - podobno dobrze. Następnie pobrali z ręki, wypiłam glukozę cytrynową - mało jej nie zwróciłam, bo była taka niedobra. Teraz siedzę i czekam. A raczej się modlę, aby przeżyć. Minęło dopiero 40 minut od pierwszego pobrania, a mi jest coraz bardziej niedobrze, słabo. Dodatkowo dziecko mi się rozszalalo jak nigdy. Brzuch ruszał się non stop w innym miejscu. Młody jak nie kopał to się czymś wypychał
Jak już wyszłam z laboratorium to zrobiło mi się słabo, ale zaraz w domu zjadłam coś i mi przeszło. Pewnie dlatego źle się czułam, bo mi dość szybko cukier spada, po 2 godzinach nawet 100 nie miałam.
A na zabicie czasu miałam szydełko i książkęInaczej to chyba bym umarła z nudów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 09:59
-
Glukoza cytrynowa była pyszna. Jak lemoniada.
tylko mocno słodka. Wypilam na trzy razy
Ja kupuje butelki lovi z myślą że na wszelki wypadek bo chce kp. Wybrałam te aby dziecku nie ułatwiać picia - aktywne ssanie czy jakoś tak.
U mnie też jak chodzę to Olek jest spokojny. Ma kołyske to nie dziwne że śpi. Wczoraj nadrobił spokojniejszy przedwczorajszy dzień i szalał.