Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też nie wiem ile czego mam i w jakim rozmiarze, ale czekam właśnie na usg we wtorek. Ostatnie miałam jak Agatka ważyła ok 500g, a ja nie miałam dużego brzucha
Teraz z tygodnia na tydzień jestem okrąglejsza.
Czujecie już tak jak ja że coraz ciężej jest robić pewne rzeczy z brzuchem? Już wiem, że sama się nie ogolę przed wizytą, z paznokciami u stóp to już mocna gimnastyka, a jak coś mi upadnie na podłogę to z wielką niechęcią się po to schylamWiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2018, 07:27
nesssssa lubi tę wiadomość
-
misia-kasia wrote:
Czujecie już tak jak ja że coraz ciężej jest robić pewne rzeczy z brzuchem? Już wiem, że sama się nie ogolę przed wizytą, z paznokciami u stóp to już mocna gimnastyka, a jak coś mi upadnie na podłogę to z wielką niechęcią się po to schylamCzasami mąż oś tam pyta o dół brzucha, to mówię, że ja nie widzę
z ogoleniem się też musi mi pomóc, bo nie widzę tam nic
Filip robi się mocno aktywny, wczoraj wieczorem tak kopał, że aż bolało. Tykałam go ręką, żeby gdzieś się przestawił
-
Dzisiaj Dzień Dziecka, wszystkiego najlepszego dla wszystkich dzieciaczków, tych w brzuchu i tych starszych też
Antonio chyba tworzy mi nowy układ pokarmowy, tak mnie gniecie i kopie od rana.
A tak w ogóle to zaczynamy dziś 31tc, skończone już 30tc, jeszcze tylko kilka tygodni i będzie w miarę bezpiecznie. Leżę z tyłkiem w górze, wstaję tylko do toalety, mam nadzieję że jakoś dotrwamykozalia, vanilia120, ingelita, misia-kasia, PLPaulina, pumka1990, Iva79 lubią tę wiadomość
Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
justa1509 wrote:Dooti dacie radę
Teraz już z górki, chociaż przy tych upałach to mam wątpliwości. Następne dziecko planuję na wczesną wiosnę
Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Dooti wrote:Justa, ja tutaj nie odczuwam póki co upału, każdy kto nas odwiedzą mówi że przyjemnie i chłodno u nas
starałam się maksymalnie do niego przytulić, rano nie sprawdzałam ile jest stopni ale koło 30 pewnie.
Co gorsza codziennie w pogodzie jest burza, w ciągu dnia pogoda się zmienia pali słońce dalej.
Jeszcze teraz każdy wytyka mi blade noginigdy nie się opalałam i zawsze miałam blade, a jak pracuję w biurze to ciężko się opalić... A na twarzy zrobiły się takie bardzo suche miejsca. Całe czerwone i deliaktnie popękane.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2018, 08:23
-
Ja mam jakies 7 szt body na krotki rekaw, 3 bez rękawów, 5 na dlugi, 3 pary spodenek i 6 pajacow+2 rampersiki i 2 szt takuch spioszkow z krotkimi spodenkami.Kaftanikow ani spioszkiw tez nie mam, podobnie polpajacow bo ich nie lubie.Mam jedna cienka bluze i dokupie bawelniany kombinezon ale to na sam koniec bo wlasnie nie wiem jaki rozmiar zeby starczyl do wczesnej jesieni.Mam tez ocieplany troszke misiowy kombinezon ale to juz bardziej na jesien.
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
Mi tez brzucho przeszkadza- robienie czegokolwiek w kuckach powoduje odrazu dusznosc.Akurat na pedicure chodze do kosmetyczki ale wlasnie zapinanie czy zawiazywanie butow to masakra.O goleniu nie wspomne bo juz dawno mam syndrom mezczyzny po slubie czyli zegnaj siusiu witaj brzusiu.
Co do opalenizny- nie opalam sie ani razu a jestem opalona jak nigdy.Prace w ogrodzie i codzienne podlewaniec3 razy dziennie wschodzacej trawy zrobilo swoje.Ale dzieki tej opaleniznie czuje sie tez lepiej.Jak jestem blada to czuje sie chora wiec ten utrzymujacy sie poziom energii to wlasnie chyba tez zasluga sloneczka:-)
Aniołek [*] 6 tc 5.07.2017
Moje serduszko Olcia 12.03.2014
Aniołek [*] 6 tc 2011 -
Ja dziś kolejny dzień zaczynam od żalposta
Dzisiejsza noc jeszcze gorsza od poprzedniej. Mała ponownie spadła z łóżka, a przy trzeciej pobudce oznajmiła, że ona nie chce spać w tym łóżku. Wstała o 5:40 i chodziła i WYŁA o wszystko przez 2 godziny. Wczoraj też była marudna, bo się nie wyspała.
Głupia byłam, że nie zostałam przy tych szczebelkach, co mnie podkusiło, przecież czułam, że to zły pomysł ;( Zamieniło to dwie ostatnie doby w jakiś koszmar. Dziś też spałam z przerwami może z 5 godzin...
-
Leticia wrote:Ja dziś kolejny dzień zaczynam od żalposta
Dzisiejsza noc jeszcze gorsza od poprzedniej. Mała ponownie spadła z łóżka, a przy trzeciej pobudce oznajmiła, że ona nie chce spać w tym łóżku. Wstała o 5:40 i chodziła i WYŁA o wszystko przez 2 godziny. Wczoraj też była marudna, bo się nie wyspała.
Głupia byłam, że nie zostałam przy tych szczebelkach, co mnie podkusiło, przecież czułam, że to zły pomysł ;( Zamieniło to dwie ostatnie doby w jakiś koszmar. Dziś też spałam z przerwami może z 5 godzin...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2018, 09:11
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa też opalona bo chodzę w bluzkach na raniaczkach i krótkich spodenkach, co ciekawe brzuch tez mam opalony a przeciez pod bluzką. Wczoraj na basenie sobie poprawiam i tez sie lepiej czuję w ten sposób, zdrowiej i lepiej wyglądam.
Kaftanikow mam kilka szt nie wiem czemu bo tez ich nie lubię, bluzeczek chyba tez z 20 szt z jesiennego kompletu body plus bluzeczka, grubszych bluz i dresow tez kilka, taki misiowy kombinezon tez, na brak ciudzkow nie mogę narzekać uzbieralo się.
Brzuch juz przeszkadza ale to dopiero początek bo będzie duuuuzo gorzej -
ingelita wrote:A nie myślałaś o barierce ochronnej? U nas mała wypadła góra z łóżeczka kilka miesięcy temu, i wtedy przerobiłyśmy je na tapczanik. Pół twarzy miała zdarte. A z tapczanika spadła trzy razy i od tej pory nie ma problemu. Myślałam po tym trzecim razie nad barierką, ale na szczęście nie było potrzeby.
Ingelita, mamy zamiar kupić całkiem nowe łóżko z barierką, ale główny problem polega na tym, że ona może z tego łóżka wyjśćJak spała za szczebelkami i budziła się o 5, to się rozglądała i szła dalej spać, bo nie miała wyboru. A teraz wyłazi i potem jest niewyspana cały dzień.
-
Ja to w ogóle mam jakiś ciężki tydzień, ale od wizyty będę rozkoszowała się wolnym czasem
I ci moi teściowie... Jutro jedziemy na cały dzień do moich rodziców to sobie odpocznę
Większość osób narzeka na teściów bo marudzą, bo złośliwi, a moi są bardzo sympatyczni, aż za bardzo. Najchętniej to by mi szklankę do ust podawali... i nawet jak kiepsko się czuję to nie chcę im mówić bo zaczną skakać nade mną, a ja chcę wtedy świętego spokoju. A najlepiej żebym siedziała i jadła, ale żeby mi ktoś to jedzenie zrobił, bo ja sama to nie mogę bo przecież w ciąży jestem.Lavendova wrote:Planować to sobie można, moja teraz też planowana na kwiecień majale co przyniesie późniejszy czas to nie daję głowy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2018, 09:26
-
Co do ciuszków, to nie wiem ile mam, bo jeszcze nie ruszyłam tematu
Może w przyszłym tygodniu zajrzę wreszcie do kartonu po córce i się zorientuję, bo za 2 tygodnie wyjeżdżamy na urlop i dopiero w lipcu będziemy z powrotem. Pamiętam tylko, że mimo że pierworodna urodziła się duża, to i tak miałam za mało ciuszków na 56.
Ja w ogóle nie używałam bodziaków na krótki rękaw (dopiero zimą i to tylko jak odwiedzaliśmy babcię, bo u niej jest chłodno w domu). Nie sprawdziły się też spodenki i skarpetki, bo Młoda tak przebierała nóżkami, że skarpety wisiały na paluszkach, a spodnie zwijały się powyżej kolanNo i sukienki dopóki dziecko nie zacznie chodzić nie są ani wygodne, ani efektowne
-
justa1509 wrote:Ja to w ogóle mam jakiś ciężki tydzień, ale od wizyty będę rozkoszowała się wolnym czasem
I ci moi teściowie... Jutro jedziemy na cały dzień do moich rodziców to sobie odpocznę
Większość osób narzeka na teściów bo marudzą, bo złośliwi, a moi są bardzo sympatyczni, aż za bardzo. Najchętniej to by mi szklankę do ust podawali... i nawet jak kiepsko się czuję to nie chcę im mówić bo zaczną skakać nade mną, a ja chcę wtedy świętego spokoju. A najlepiej żebym siedziała i jadła, ale żeby mi ktoś to jedzenie zrobił, bo ja sama to nie mogę bo przecież w ciąży jestem.
Ja mam tak samo z teściami, a jeszcze chcą mi dogadzac więc jak mi się wymknelo że wypiłabym Kubusia to zaraz kupili 10 buteleczek...
A z brzuchem jest mi bardzo ciężko ale daje radę na ślepo się sama ogolić, czy ogarnąć paznokcie U nog. Wydaje mi się że to dzięki temu że ćwiczę regularnie w miarę możliwości w ciąży i przez to jestem dosyć sprawna.
Za i upałów nie lubiłam przed ciąża wie teraz jak widzę w prognozie 30 stopni to nawet z domu nie wychodzę
Opalilam się też wyjątkowo szybko ale to dlatego chyba że w femibionie jest beta karoten6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Ja dostałam dużo ciuszków ale są to duże rozmiary. Tych 56 mam 5 bodów, i jeden sweterek:D szaleństwo! Musze dokupić jeszcze jakieś spodenki i bluzeczki, no i coś na długi rękaw. Na 62 raczej kupowałam dużo ubranek bo stwierdziłam że na start tych 56 mi starczy, a jak sie urodzi malutka to po prostu dokupie. Czasem dzieci w 56 mieszczą się 2-3 tygodnie, więc szkoda mi kasy.17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
A co do brzuszka i schylania się to mam problem zapiąć sandały, więc gdzie nie musze ich ubierać to chodze w japonkach:) a z goleniem sie tam to nie mam problemu, robie to po prostu na czuja, i wychodzi znacznie lepiej niż jak robiłam to gdy jeszcze tam coś widziałam:D17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
nick nieaktualny