Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
squirrel wrote:U mnie się pojawił taki dziwny dyskomfort w pachwinach w okolicy krocza, jakbym miała zakwasy.
U mnie nic takiego ale mam takie ogólne zle samopoczucie jakieś
03.08.2017 [*] Aniołek 8tc+3
mthfr677, Pai1-4G, Vr2 —> metyle+ heparyna 0,4mg
Hashimoto, niedoczynność—> euthyrox 75/100 -
Marta..a wrote:Ja trochę też tak.. dwa dni były ok jak się schłodziło a dzisiaj znowu upał i padam.. Z pierwszego trymestru na szczęście nie mam wymiotów. Ale zmęczona jestem strasznie, nawet w nocy lepiej śpię ale to nic nie daje. Chęci są, ciało chcę ale głowa pada
pocieszam się, że jeszcze 5-6 tygodni i niech wyłazi
No to. U mnie podobnie...
03.08.2017 [*] Aniołek 8tc+3
mthfr677, Pai1-4G, Vr2 —> metyle+ heparyna 0,4mg
Hashimoto, niedoczynność—> euthyrox 75/100 -
nick nieaktualnyMnie te upały zabijają.
A tak to narzekam tylko na bóle spojenia lonowego.
Chodzić się nie da, siedzieć tez. Spać nie mogę bo boli jak przekrecam się na bok..
Ogólnie to zabije za powiedzenie "ciąża to nie choroba"..Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2018, 10:56
-
Cytując moją koleżankę,
"ciąża jak sama nazwa wskazuje, ciąży, a nie sprawia przyjemność"
Mnie odpukać nie boli spojenie, jest mi ciężko się przekręcić czy wstać ale tak jest ok. Nie mogę narzekać mam jak na razie bezproblemową ciążę. Dziecko ułożyło się w dobrą stronę, więc wszystko idzie tak jak być powinno..
Potrzebuję kopniaka w tyłek żeby poćwiczyć trochę dzisiaj.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
LondyńskieSerduszko wrote:Dziewczyny jak wy się czujecie? Ja od 4 dni straciłam cała energię, czuje się przemęczona, senna i jakaś taka jak w 1 trymestrze...10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
Ja wlasnie przy wyborze szpitala kierowalam sie glownie tym jaka opieke bedzie miala mala i z tego tez powodu faworytem od poczatku byl ten na ktory ostatecznie sie zdecydowalam bo jest polaczony ze swietna klinika dziecieca...
Wczoraj juz sobie termin zrobilam na lipiec na wizyte przedporodowa w szpitalu...
Co do imion nasze meskie bylo juz prawie 6 lat temu wybrane problem byl tylko z zenskim na szczescie tez czekalo juz od przeszlo 3 lat wybrane tylko dziecka ciagle bylo brak... z zenskimi to byla mega przeprawa bo mnie kompletnie nic nie powalalo meza tez nie szczegolnie a juz takie bardzo tradycyjne imiona to w ogole nie... jakbysmy mieszkali w pl to pewnie bylaby Anastazja ale tutaj za bardzo imie kojarzone i odrazu ma sie przypieta latke konkretnej narodowosci i to nie naszej wiec po przeprowadzce imie idpadlo i przeprawa na nowo... Laura mi sie bardzo podobalo i ze zdrobnieniem nie mialam problemu bo ja niespecjalnie za zdrobnieniami przepadam (jak widac po wyborze imienia haha) wiec Laura bylaby poprostu Laura ale mezowi nie bardzo lezalo to imie bo mu sie kojarzylo z fryzjerka praktykantka jego kuzynki ktora mu kiedys wlosy zle obciela haha... w gre wchodzima jeszcze Leah ale jakos tak ladne podobalo nam sie ale bez urwania tylkow gdzies tam przez glowe przewinela sie Emily ale dopuero jak rzucilam Mia to mezowi sie oczy zaswiecily i od tego czasu nie byloby szans zeby go przekonac do innego
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
U nas imię dla dziewczynki też było dawno wybrane czyli Agatka ale dla chłopca mieliśmy spory dylemat. Padło parę propozycji dla chłopca ale okazało się że jednak będziemy mieć dziewczynkę
I ogólnie na ciążę też nie mogę narzekać, poza problemami z kręgosłupem i ogólnym lekkim zmęczeniem czuje się całkiem dobrze.
-
Ja narazie narzekam na zmęczenie, od kilku dni nie moge spac, no i okropnie bolą mnie nogi i biodra. Ale pomimo to nie narzekam, ciesze sie ze ciąża przebiega prawidlowo, a takie problemy jakie mam to nie problemy:) szybko zapominam o takich rzeczach:) ciaża to niestety nie jest super słodkoróżowy stan, ale ja jestem optymistką, czasem pomarudze, nawet popłacze czy sie podenerwuje, nie moge sama ze sobą wytrzymac ale potem przychodzą lepsze chwile, mała poskacze w brzuszku i juz o wszystkim zapominam:)17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Te skojarzenia z imionami czasami są takie absurdalne
u nas mąż chciał Feliks dla chłopca, ale mi się nie podobało. Oglądaliśmy kiedyś filmik o terenówkach i w jednym był mały chłopczyk z kompletem swoich narzędzi, kręcił się koło samochodu i padło pytanie "Filipku co robisz?" "naprawiam twojego Jeepa, chyba się popsuł", "a już naprawileś?, tak, chyba jeszcze nie". Ten dialog tak nas rozbawił i ten 3 latek stukający w koła od auta, że uparłam się na Filipka
Mi oprócz zmęczenia i bólu kręgosłupa nic nie jest, więc sama ciąża, a nawet jej początek w żaden sposób mi nie dokuczyly, ale czasami trzeba ponarzekać -
Ja też mam mega sucho w nosie i krew. I nos przytkany. Byłam z tym u lekarza i dał mi steryd do nosa, bo myślałam, że to od alergii, ale biorę już 10 dni 2x dziennie i poprawy jakiejś wielkiej nie ma. Od jutra mam raz dziennie brać, ale zobaczę czy to ma w ogóle sens. To chyba jednak od ciąży, progesteron wysoki i dodatkowo luteinę biorę.
Może spróbuję z tą wodą morską. Jakiej wody używacie? Ile razy dziennie? Dzisiaj mi po prostu wypadł taki suchy skrzep krwi, a w nosie sahara. A u nas takie upały... szok i nic się nie zapowiada żeby miało być chłodniej... -
nick nieaktualnyZ tego samego powodu odpadla u nas Anastazja i Nadia, jednoznacznie sie kojarza z rosjanami. Tradycyjne typowo polskie w ogole do mnie nie przemawiaja, zwlaszcza ze nie mam typowego polskiego nazwiska to moge sobie pozwolic na dowolnosc. Ciezki jest wybor i swiadomosc ze dziecku bedzie to imie towarzyszyc cale zycie.
Mi tez ciazy i sie nudzi przeokrutnie. Powinna trwac krocej, ilez mozna. POliczylam sobie ze 2 lata chodze w cizy juz z calego zycia. Stanowczo ostatni raz, nigdy wiecejWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2018, 12:58
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyagania wrote:
Może spróbuję z tą wodą morską. Jakiej wody używacie? Ile razy dziennie? Dzisiaj mi po prostu wypadł taki suchy skrzep krwi, a w nosie sahara. A u nas takie upały... szok i nic się nie zapowiada żeby miało być chłodniej...
Marimer.
Różnie stosuje. Czasami wcale. Czasami 2-3 razy dziennie.
-
nick nieaktualny
-
Mi też ciąża ciąży przez ograniczenia. W pierwszej ciąży robiłam co chciałam do końca, więc nie czułam żeby mi ciążyła. A teraz jest trochę inaczej. Ale wiecie co, większość z nas ma już trójkę z przodu, jeśli chodzi o tydzień ciąży, musimy dać radę.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPocieszam się że już za chwilę koniec... Minie Jak ręką odjął.
A co do imion mi pomogło wypisanie ich na kartce wraz ze zdrobnieniami i nazwiskiem. Mężowi spodobały się tylko 3 z nich i wybraliśmy najładniejsze. Są to dość popularne imiona ale tylko takie spodobały nam się razem.