Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Lavendova wrote:Ja mam pytanie do mam które maja male dzieci, chodzi o ten aspirator. Korzystacie przydaje się rzeczywiście? Ja nie mialam czegoś takiego i nigdy żadnego kataru nie mialy jak byly takie malutkie także nie wiem czy kupowac...
Także u nas to jest must have na liście
-
Ania241188 wrote:U nas z prezentów to było tak :
Pampersy
Jakaś oliwka
Kocyk
Ręcznik z kapturkiem
Ciuszki
Chusteczki nawilżone -
nick nieaktualnyTeściowa zabrała mnie wcześniej na zakupy.
Kupiłyśmy ubranka.więc to rodzaj prezentu..
A moi rodzice do wózka się dołożyli.
A znajomi to wiadomo kupią coś jak będą przychodzić- Ale raczej pierdoly.
Chusteczki nawilżanie to ciężki temat, ciężko znaleźć o dobrym składzie.
Oliwka - ogólnie kosmetyki. Chyba że ktoś wie jakie kupić..
A z mm to nie chce by ktoś kupił.. Bo obawiam się czy Mała alergii mieć nie będzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2018, 23:23
-
Nosz k...a... Muszę się wyżalić, bo jakiś jełop stwierdził, że najlepszym występem na koniec Wianków będzie koncert jakichś DJ-ów, przez co mi ściany i okna chodzą, dziecko mi obudzili, a właśnie dziś zaczęła być poważniej przeziębiona, mnie obudzili, brzuch mi stwardniał na kamień, takie basy są. A za pół godziny sztuczne ognie. Okna pozamykane, a można ogłuchnąć. Zastanawiam się, jak żyją ludzie, którzy mają tę „cudowną” imprezę pod oknami... Jakoś na Bajmie usnęłam i spalam bez problemu, bo inna dynamika, a ten szajs łupie jak diabli.
-
Co do aspiratora, to ja właśnie z bólem serca będę musiała go znów użyć, chociaż moja córka tego nie znosi. Ale bez tego i gruchy u nas, przy tych raptem kilku chorobach do tej pory, byłaby sytuacja beznadziejna.
A jeżeli nie macie pomysłu na prezent od kogoś, to warto mieć nebulizator/inhalator. Sprawdza się i dla dziecka i dla rodziców, zwłaszcza dla ciężarnej i matki karmiącej, ale nie tylko. Nawet lekarstwa dla dzieci są często do podawania w formie roztworu do nebulizacji.
Kolejna rzecz, to nawilżacz powietrza, przyda się na sezon grzewczy.
A jeśli chodzi o mężczyzn, to moj tez wszystko przy dziecku ogarnia, a ja mam zapewnione wychodne minimum raz w tygodniu, jeżeli mam ochotęA jego to wręcz muszę namawiać, żeby się z kimś spotkał
plus co drugi weekend chodzę do szkoły, wiec wtedy tez mąż się całymi dniami zajmuje córką.
-
nick nieaktualnyCiężko z tymi prezentami od kogoś. Bo jak chce się coś ważnego jak inhalator czy nawilżacz to trzeba by było dac nazwę firmy/model.
tak mało prezentowo wtedy.
A nawilżacz to mamy, bo nie rozumiem co znaczy sezon grzewczy, hehe.. grzeje się jak jest zimno.
Jest sucho czasami w domu bo takie powietrze na dwirzu.
I zdarza nam się używać gdy wilgotność w domu jest zbyt niska. -
nick nieaktualnyA co do jakiś imprez.. To sąsiad tydzień temu postanowił się tak upić że był nieprzytomny.
koledzy go przynieśli..
3 w nocy a oni trafić nie mogli do odpowiedniego mieszkania..
I do Nas dzwonili.. wkurzyli mnie wtedy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2018, 00:20
-
Mnie coś dzisiaj wzięło i spakowałam już torbę do szpitala, jutro jadę tylko kupić kosmetyki. Biustonosze chyba zamówię na bon prix takie nawet ładne mają tylko nie wiem jakiej jakości. Te co miałam przy Antku wywaliłam bo straszna tandeta mimo, że mało nie kosztowały ok 80 zł. Te na bon prix sprzedają w dwupaku za 80 zł więc chyba zaryzykuje, przynajmniej nie będzie szkoda wyrzucić po zaledwie kilku miesiącach użytkowania.
Aspiratora do tej pory nie mam dla Antka jedynie dwa razy miał lekki katar na zęby i grucha wystarczyła w zupełności, a mamy taką malutką, za 5 zł chyba kupiłam
Potwierdzam również zakup nebulizatora i używanie go nie tylko jak dzieciątko chore. Można samą solą fizjologiczną przyzwyczajać maleństwo.[/url]
-
ingelita wrote:Co do aspiratora, to ja właśnie z bólem serca będę musiała go znów użyć, chociaż moja córka tego nie znosi. Ale bez tego i gruchy u nas, przy tych raptem kilku chorobach do tej pory, byłaby sytuacja beznadziejna.
A jeżeli nie macie pomysłu na prezent od kogoś, to warto mieć nebulizator/inhalator. Sprawdza się i dla dziecka i dla rodziców, zwłaszcza dla ciężarnej i matki karmiącej, ale nie tylko. Nawet lekarstwa dla dzieci są często do podawania w formie roztworu do nebulizacji.
Kolejna rzecz, to nawilżacz powietrza, przyda się na sezon grzewczy.
A jeśli chodzi o mężczyzn, to moj tez wszystko przy dziecku ogarnia, a ja mam zapewnione wychodne minimum raz w tygodniu, jeżeli mam ochotęA jego to wręcz muszę namawiać, żeby się z kimś spotkał
plus co drugi weekend chodzę do szkoły, wiec wtedy tez mąż się całymi dniami zajmuje córką.
-
Nawilżacz powietrza potrzebna rzecz zwłaszcza na jesień i zimę. Nebulizator również, u nas co przyziemienie to nebulizator w ruch. Jeśli chodzi o katar o my używamy fridy. Do noworodków zawsze kupuje staromodna gruszkę w najmniejszym rozmiarze.
Ja też wczoraj dokupiłem wszystko do torby włącznie z wdziankiem dla męża do porodu i torba spakowana. Jakoś dziewczyny mnie tu zmobilizowały tymi krawawieniami, bo ja już w bardziej zaawansowanej ciąży, niby wszystko ok ale dziś ok a jutro nie wiadomo co będzie więc przynajmniej tu mam pewność że jestem gotowa.
Witam się w piękną i chłodna niedzielę7w3d 💔 -
Moi teściowie jeszcze nic nie kupili, dają tylko kasę jak są... Co nas mocno wkurza bo ich nie prosimy o to. Generalnie jakoś tak dziwnie podchodzą o ciąży, pytają jak się czuje, ale chyba przez to że nie mieli styczności za bardzo z dziećmi to mam wrażenie że zatrzymali się na latach 90-tych
-
Ja znowu dostałam krwawienia, tym razem już mocniejszego . Jestem po usg, młody waży ponad 2kg, wymiary na 34+1. Łożysko wygląda dobrze, przepływy też w miarę ok tylko tętno małego podwyższone i na usg i na ktg. Na ktg żadnych skurczy. Czekam na wyniki z krwi i mam w razie czego być na cczo. Jestem przerażona.Nasz cud ANTOŚ
24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Dooti wrote:Ja znowu dostałam krwawienia, tym razem już mocniejszego . Jestem po usg, młody waży ponad 2kg, wymiary na 34+1. Łożysko wygląda dobrze, przepływy też w miarę ok tylko tętno małego podwyższone i na usg i na ktg. Na ktg żadnych skurczy. Czekam na wyniki z krwi i mam w razie czego być na cczo. Jestem przerażona.7w3d 💔
-
nick nieaktualny
-
dooti trzymaj się Kochana. oby jeszcze uudało się zatrzymać maleństwo w brzuszku.
kurcze dziewczyny co to się dzieje?! przecież jeszcze nie pora na nas. coś te sierpniowe maluchy strasznie szybko się na świat pchają. za szybkoja wczoraj przegielam z porządkami i wieczorem złapaly mnie bóle okresowe które długo nie chciały puścić. byłam już przerażona i miałam wizję IP ale na szczęście po dwóch nospach kilku magnez ach i ciepłej kąpieli w końcu się uspokoiło. ale mam nauczkę na resztę ciazy ze pora przystopowac. ja się mogę czuć dobrze i może mi się wydawać ze dam rade ze wszystkim ale to w końcu już 8 mc ciazy i organizm w pewnym momencie może nie dać rady. a dla mojej niuni lepiej żeby jeszcze te kilka tyg w brzuszku powiedziała. tak więc pora zacząć w koncu odpoczywac.
pumka1990 lubi tę wiadomość
-
Nie tylko wy wzięłyście się ostro za robotę. Co roku rodzicom przycinam bukszpany. Wczoraj szalałam z nozycami i sekatorem. Brzuch wieczorem miałam co chwilę twardy... I miałam wrażenie że Filip stał się osmiornicą :p kopał mnie z każdej strony
Ale dzisiaj wracam do domu, więc będę odpoczywać -
Kurczę mam to samo, źle sie czuje jak leżę i nic nie robię wiec co oczywiście robię? Rzucam sie w wir pracy, sprzątanie, gotowanie i inne roboty a pózniej właśnie plecy bolą i brzuch napiety. Pózniej sama sobie wyrzucam że na co mi to było, że muszę znać umiar bo to jednak juz 8 miesiąc.
Dooti jejku ale sie u Ciebie dzieje, dobrze ze jesteś pod stałą opieką. Jestem pewna że lekarze wiedzą co robią. Trzymam mocno kciuki żeby maleństwo jeszcze troszkę posiedziało w środku.
PS. Witam sie w nowym tygodniuWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2018, 10:24
pumka1990 lubi tę wiadomość