Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
agania wrote:Nie wiem czy mówiłam, ale macica uratowana
hemoglobina za to 8.2, zapisali mi tardyferon.
7w3d 💔 -
nesssssa wrote:A propos ściągania pokarmu. Jak to zorganizować gdybym np. chciała wyjść z domu na jakiś czas. To kiedy się odciąga??
Ja cały czas mam dylemat z PBKM, miałam jechać podpisywać umowę i nadal nie jestem przekonana czy warto, czy to tylko biznes. Mam za sobą nowotwór krwi, więc obiektywność zero.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2018, 11:15
nesssssa, mi88 lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
Leticia wrote:Kurczę, wy jesteście już takie wyszykowane, a ja siedzę nad morzem i to pod Kłajpedą
Chociaż siedzę to za dużo powiedziane, bo jeszcze ani razu nie plażowaliśmy, na razie intensywnie zwiedzamy. Przedwczoraj przeszłam kilkanaście km i myślałam, że mi się miednica na pół rozpęknie, ale po tym postanowiłam trochę bardziej się oszczędzać
Wracamy za tydzień i może wtedy zacznę ogarniać się wreszcie do porodu. Mam wrażenie, że jeszcze mnóstwo czasu, tylko jak tu wchodzę to obrywam rzeczywistością w łebzdalnie nie przygotujesz wyprawki
jak wrócisz to na spokojnie zrobisz wszystko. To tylko tydzień. Korzystaj bo ja Ci zazdroszczę, my z różnych powodów nie mamy szans na jakikolwiek wyjazd.
Leticia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny z tym mrozeniem mleka to jeszcze jak szkoda zamrozone wywalic bo jak Justyna pisze mleko z wiekiem dziecka zmienia sie albo szkoda wylac swieze a mrozic sie nie chce to podobno super dziala dodane do kapieli maluszka
zawsze to jakies spozytkowanie jak trzeba sciagnac a sie nagminnie z butli nie daje wiec inaczej nie wykorzustuje...
Dooti super ze sie wszystko uklada!
Agania super ze macica uratowana!
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
ingelita wrote:Dziewczyny, jak macie nadmiar mleka, to warto dodawać dziecku do kąpieli zamiast wywalać
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
edytkaa93 wrote:A ja od wczoraj walcze z praniem. Już dwie suszarki się suszą, trzecie pranie w pralce i jeszcze dwie kupki czekają na to by je jutro wyprać. Czy tylko ja mam tak dużo rzeczy dla małej że wyszło mi na 5 pralek? W tym oczywiście wszystkie kocyki, pieluchy tetrowe czy becik i kołderka z minky. Ale piore dwa rozmiary 56 i 62 żeby mieć już to gotowe. Dostałam dużo ciuszków od dwóch koleżanek więc stąd się tak dużo chyba nazbierało;) ale to dobrze, nic nas raczej nie zaskoczy że potem będzie mi czegoś brakować
ale zostawiłam te trochę większe rozmiary. Ubranek mam bardzo dużo.
-
nick nieaktualny
-
edytkaa93 wrote:A ja od wczoraj walcze z praniem. Już dwie suszarki się suszą, trzecie pranie w pralce i jeszcze dwie kupki czekają na to by je jutro wyprać. Czy tylko ja mam tak dużo rzeczy dla małej że wyszło mi na 5 pralek? W tym oczywiście wszystkie kocyki, pieluchy tetrowe czy becik i kołderka z minky. Ale piore dwa rozmiary 56 i 62 żeby mieć już to gotowe. Dostałam dużo ciuszków od dwóch koleżanek więc stąd się tak dużo chyba nazbierało;) ale to dobrze, nic nas raczej nie zaskoczy że potem będzie mi czegoś brakować
Agania, Dooti super wiadomościAgania kamień z serca że udało się uratować macicę. Dooti fajnie że już pobudziłaś laktację.
Nessa ja ostatecznie zrezygnowałam z bankowania krwi. Porozmawiałam z siostrą która laborantką, koleżanką która jest lekarzem, poczytałam jeszcze o tym wszystkim i do takich właśnie wniosków doszłam.nesssssa lubi tę wiadomość
-
Eilleen wrote:Jak się wkłada dziecko do wózka to coś warto położyć na materac?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2018, 11:57
-
edytkaa93 wrote:Eilleen ja raczej położe coś nieprzemakalnego, i na to prześcieradło. A czy kocyk, kołderka czy co tam innego to już zależy od pogody.
te podkłady poporodowe pod tyłek właśnie są z taką ceratka jak gdyby i na tym się bardzo ciężko śpi leży a na dłuższą metę to nie możliwe, więc ja osobiście wolę żeby wózek był mokry i wyprać niż żeby dziecko tak męczyć. Wszystko przy dziecku powinno oddychać i przepuszczać powietrze.
7w3d 💔 -
Agania, super że z Michałkiem wszystko dobrze, rośnie jak na drożdżach.
Powiedz co Ty robisz że tyle mleka masz?Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Zrobisz jak uważasz ale żeby dziecku dupka się nie odpazala i inne części ciała to stosuje się bawełnę do ubrań kocyków i wszystkiego co ma styczność z dzieckiem. Więc ładowanie pod dziecko czegoś nie przepuszczającego wilgoci tzn ładowanie czegoś nie przepuszczającego dobrze powietrza. Polecam wypróbowanie na własne zadku, ja byłam w szoku jak przed pierwszym porodem wpadłam na pomysł rozłożenia sobie właśnie na łóżku sypialnianym tego podkladu poporodowego, po 2 godzinach go wyciągałam bo spać na tym nie szło.7w3d 💔
-
Ja na pewno coś podłoże pod tyłek, nawet z tego względu że łatwiej wyprać kocyk, czy pieluszkę niż materacyk.
Agania super wieścijeszcze troszkę i będziecie w domu cieszyć się sobą
Muszę właśnie ogarnąć pranie, ale czekam aż suszarkę zwolnie. Powinny wyjść mi 2 pralki... Większe rozmiary ciuszków mam w piwnicy jeszcze, wyjmę jak mały podrośnie.
Ale miałam dzisiaj pobudkę... Zadzwonił budzik, jak się obróciłam żeby go wyłączyć to złapał mnie skurcz w nodze, męża obudziłam i masował żeby puściło, później przez chwilę bolał mnie brzuch... Ale zasnęłam i przeszło, a łydka bolała jeszcze kilka godzin...