X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    squirrel wrote:
    Myślę, że mocno się różnimy. Ale to normalne. Ludzie są różni. My wszystkie tutaj jesteśmy inne. Pochodzimy z różnych rodzin, mamy różne wykształcenie, różny status materialny, różne poglądy, różne ambicje, jesteśmy na innym etapie życia, mamy różny wiek. Niektórym do szczęścia wystarczy mąż, mieszkanie na kredyt i dzieci, a innym żeby ''żyć'' potrzeba czegoś więcej. Ja już wiem, bo taka po prostu jestem, że samo macierzyństwo mi nie wystarczy. Ja potrzebuję się spełniać zawodowo, zwiedzać świat, a ta ciąża która się pojawiła jest dopełnieniem naszego szczęścia, które mieliśmy nawet we dwoje po latach starań a nie odwrotnie. I oczywiście nie zgadzam się że zdrowe jest stawianie dziecka, na pierwszym miejscu :-)

    Co masz na myśli z tym "czegoś więcej"? Myślę ze jeśli ktoś ma taką sytuację materialną i rodzinną ze ma szczęśliwą rodzinę meza dzieci i za co utrzymać na odpowiednim poziomie czyli stać ich na życie,dzieci i do tego kredyt to jest to calkiem dużo. Nie ma co sie oszukiwać mount everest mało kto zdobędzie. Raczej mówimy wszyscy o bardziej przyziemnych codziennych sprawach.

    Z tym stawianiem dziecka na pierwszym miejscu to tez nie rozumiem za bardzo o fo chodzi? Oczywiście wybiorę wydac pieniadze na dentyste dla dziecka czy wycieczke szkolna niz dla siebie kolejne buty czy paznokcie. Jak dziecko w gorączce tez sobie nie pójdę do kina. To widocznie stawiam na pierwszym miejscu. Ale dzieci sie na swiat nie prosily, mam je z wyboru własnego i bycie dobra matką a nie byle jaka jest dla mnie priorytetem.

    W tym momencie tez nie mozesz okreslic czym jest dla ciebie i jakie bedzie twoje macierzyństwo. Trochę za wcześnie jeszcze na to :)

    Ania241188, justyna14, ingelita lubią tę wiadomość

  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No jeśli komuś daje to szczęście to ja nie mam nic do tego. Dla mnie np. mój dom na kredyt nie jest spełnieniem marzeń i chcę sięgać po więcej. Chcę awansować w przyszłości, chcę odwiedzić wiele krajów i to wszystko chcę zrobić mając dziecko. Każdy ma jakiś swój mount everest. To co dla jednego jest wystarczające w życiu dla drugiego innego nie jest. Co w tym dziwnego ?

    A jeśli chodzi o zakupy to ja dam dziecku na dentystę i sobie też kupię buty. A co ! :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2018, 19:00

    misia-kasia lubi tę wiadomość

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rozumiem mieć różne smaki, ale na marchewkę! Mąż będzie dopiero po 21 a mi się chcę marchewek :p

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    Ja rozumiem mieć różne smaki, ale na marchewkę! Mąż będzie dopiero po 21 a mi się chcę marchewek :p
    Lepiej tak niż jak ja na słodkie. Staram się ograniczać.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słodkiego też mi się chcę i chyba będę musiała jechać do sklepu na wsi :)

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    Ja rozumiem mieć różne smaki, ale na marchewkę! Mąż będzie dopiero po 21 a mi się chcę marchewek :p
    No faktycznie dziwny smak ;)

    Mika8 lubi tę wiadomość

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1215

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdybanie o macierzyństwie to jak gdybanie o porodzie. Lub próba powiedzenia pierworodce jak to boli. Każdy inny, trudno przewidzieć, każdy przeżywa inaczej. Każda mama przejdzie przez różne etapy macierzyństwa. Dlatego lepiej powsciagnac język żeby się potem nie okazało że tak samo reagujemy jak owe opisane "koleżanki". A nawet jeżeli tak będzie to też może się okazać że to tylko przejściowe. I też luz. Czas gdy dzieci są małe i świata poza nimi nie widać wbrew pozorom jest krótki.
    Dlatego myślę że warto z cierpliwością znosić siebie nawzajem, inne pomysły na macierzyństwo, to że ktoś inaczej myśli, planuje.
    Czy to że mam 3 dzieci świadczy o tym że wiem coś więcej niż mama czekajaca na pierwsze? Nic nie wiem. Bo każda mama jest inna i każde dziecko jest inne. I nawet jak któraś cały czas chce mówić o zupkach i kupkach- niech mówi. Nie jest gorsza i bez ambicji. Po prostu inny etap. A ta która chce podróżować i spełniać plany zawodowe jest gorsza? Też nie. Każda jest jedyna w swoim rodzaju. Zamiast się porównywać lepiej od siebie czerpać to co dla nas dobre.

    misia-kasia, Flowwer, ingelita, Lavendova lubią tę wiadomość

  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    Słodkiego też mi się chcę i chyba będę musiała jechać do sklepu na wsi :)
    Za mną od wczoraj chodziły lody, truskawki i bita śmietana. Ale ta śmietana była jakaś kiepska, nie ubiła się (skład był kiepski, nie ja kupiłam a nie zwróciłam uwagi). No cóż. Będę miała kolejne podejście ;-)

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    belladonna wrote:
    Gdybanie o macierzyństwie to jak gdybanie o porodzie. Lub próba powiedzenia pierworodce jak to boli. Każdy inny, trudno przewidzieć, każdy przeżywa inaczej. Każda mama przejdzie przez różne etapy macierzyństwa. Dlatego lepiej powsciagnac język żeby się potem nie okazało że tak samo reagujemy jak owe opisane "koleżanki". A nawet jeżeli tak będzie to też może się okazać że to tylko przejściowe. I też luz. Czas gdy dzieci są małe i świata poza nimi nie widać wbrew pozorom jest krótki.
    Dlatego myślę że warto z cierpliwością znosić siebie nawzajem, inne pomysły na macierzyństwo, to że ktoś inaczej myśli, planuje.
    Czy to że mam 3 dzieci świadczy o tym że wiem coś więcej niż mama czekajaca na pierwsze? Nic nie wiem. Bo każda mama jest inna i każde dziecko jest inne. I nawet jak któraś cały czas chce mówić o zupkach i kupkach- niech mówi. Nie jest gorsza i bez ambicji. Po prostu inny etap. A ta która chce podróżować i spełniać plany zawodowe jest gorsza? Też nie. Każda jest jedyna w swoim rodzaju. Zamiast się porównywać lepiej od siebie czerpać to co dla nas dobre.
    Zgadzam się :-) dlatego ja pisałam tylko o sobie a co się okaże to wyjdzie w praniu ;-)

    misia-kasia lubi tę wiadomość

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • nesssssa Autorytet
    Postów: 1923 809

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ogóle w ciąży staram się unikać deklarowania czegokolwiek, bo wiem jak duży wpływ mają na mnie teraz hormony.
    Kiedyś dużo podróżowałam, teraz trochę mniej mnie to kręci ale co będzie jak ustabilizuje sobie nową wersję życia z dzieckiem to nie wiem. Się zobaczy. Nie zamierzam robić nic na siłę, życie i priorytety się zmieniają. Może się okazać że na nowym etapie zupełnie co innego będzie sprawiać mi frajdę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2018, 19:40

    Ania241188, justyna14 lubią tę wiadomość

    w57vyx8dy9s6xggg.png

    zem38ribu7ozxy1q.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavendova wrote:
    Co masz na myśli z tym "czegoś więcej"? Myślę ze jeśli ktoś ma taką sytuację materialną i rodzinną ze ma szczęśliwą rodzinę meza dzieci i za co utrzymać na odpowiednim poziomie czyli stać ich na życie,dzieci i do tego kredyt to jest to calkiem dużo. Nie ma co sie oszukiwać mount everest mało kto zdobędzie. Raczej mówimy wszyscy o bardziej przyziemnych codziennych sprawach.

    Z tym stawianiem dziecka na pierwszym miejscu to tez nie rozumiem za bardzo o fo chodzi? Oczywiście wybiorę wydac pieniadze na dentyste dla dziecka czy wycieczke szkolna niz dla siebie kolejne buty czy paznokcie. Jak dziecko w gorączce tez sobie nie pójdę do kina. To widocznie stawiam na pierwszym miejscu. Ale dzieci sie na swiat nie prosily, mam je z wyboru własnego i bycie dobra matką a nie byle jaka jest dla mnie priorytetem.

    W tym momencie tez nie mozesz okreslic czym jest dla ciebie i jakie bedzie twoje macierzyństwo. Trochę za wcześnie jeszcze na to :)
    Kurcze no zgadzam się w 100% chyba jak nigdy :-) jaki progres :-)

    Pamiętam jak przy pierwszym dziecku wkurzaly mnie rady mojej mamy, no bo przecież tyle lat minęło, ja kilka książek przeczytałam to coś tam wiem. Po krótkim czasie sama do niej dzwoniłam po rady i używałam sprawdzonych przez nią metod a to na bóle różne a to na problemy, gdzie wcześniej mnie śmieszyły. Także tak :-) zdanie na szczęście zawsze można zmienić a punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

    Ale jakby nie było to najpiekniejszy okres w życiu kobiety, mężczyzny - rodziny.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2018, 20:16

    7w3d 💔
  • Existenz Autorytet
    Postów: 997 881

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mieszkam 30 km od morza. Zimnica dziś. Zawsze jakies 5 stopni mniej. A jak slonce zaszlo trzeba bylo sie kocem nakrywac

    10.08. Irenka. 3700 i 56
    9m -9kg. 2 zabki.
    13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mycha321 wrote:
    Dziewczyny przepraszam że pytam ale w którym tyg dokładnie urodziłyście swoje maluszki? Śledzę też czasami ten wątek bo jestem z wrześniówek :) Oczywiście gratulacje i dużo zdrówka dla dzieciaczków i ich mamuś :)


    32+2

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezusienku a my własne w drodze do wro a w poniedzialek nad morze :O Ale co tak nawet jak zimne to wleze bo mi i tak gorąco :D

    A propos tego nastawienia to na poporoowej w pl lezalam z panią pedagog która właśnie opowiadala jak to ona jeszcze bez dzietna miala swój pogląd jaką będzie matką i a to później zweryfikowalo życie i pojawienie sie jej wlasnego dziecka :D

    justyna14 lubi tę wiadomość

  • Dooti Autorytet
    Postów: 1331 1435

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mycha321 wrote:
    Dziewczyny przepraszam że pytam ale w którym tyg dokładnie urodziłyście swoje maluszki? Śledzę też czasami ten wątek bo jestem z wrześniówek :) Oczywiście gratulacje i dużo zdrówka dla dzieciaczków i ich mamuś :)

    Ja 33+2

    Nasz cud ANTOŚ <3 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
    atdcanliaa6igbwu.png
    trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
    Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ponarzekam : jak mnie bolą biodra krocze i tyłek, maskara. Chyba mały się opuszcza bo z dnia na dzień coraz gorzej. :-(

    7w3d 💔
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też dzisiaj boli ale bardziej w okolicy łona. Wszystko zależy jak się ułoży i jak bardzo napiera.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • syska89 Ekspertka
    Postów: 157 230

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,chcialam zapytac w czym zamierzacie przewozic swoje dzieci w aucie. Dzisiaj kolezanka na mnie wyskoczyla ze ja chce wozic w nosidelku maxi cosi dla mnie to bylo oczywiste a ona ze musi byc specjalny fotelik zamontowany na stale bo te nosidelka nie sa do wozenia autem

    f2wlh3715msa0zig.png
  • Iva79 Autorytet
    Postów: 425 561

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzis mialam twardnienie brzucha a duzo nie robilam.

    zem3o7es4lhz362l.png
    zem3x1hpn1yi29v5.png
  • pumka1990 Autorytet
    Postów: 1186 599

    Wysłany: 1 lipca 2018, 00:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś też marnie. Brzuch twardnieje, bolą mnie okolice łona. Ogólnie czuję jakby młody mi wkładał rączki w szyjkę :/

    Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania <3
    17u9sg18c0ymn8s1.png[/link]


    24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia <3

‹‹ 944 945 946 947 948 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ