X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania241188 wrote:
    Jeszcze zależy jakie dziecko nam się trafi ;) bo moja to od 4 miesiąca bała się obcych. Nawet i nie obcych a wszystkich oprocz mnie męża i mojej mamy. A widziała innych też często ale taka była. Jak tylko usłyszała obcy głos to już wyła. Poprawiło się trochę jak zaczęła sama chodzić. Ale nadal nie akceptuje wszystkich i jak gdzieś idziemy to zanim się zaadoptuje to długo trwa i siedzi na kolanach albo muszę ja z nią iść bo się boi. Takze no niestety nie wszystko zależy też od nas ale jednak muszę dostosować się do małej a nie ona do mnie bo takie już jest dziecko.
    no dziecku nie wytłumaczysz, a nawet to do pewnego wieku i tak nie zrozumie wszystkiego. Moje znów to raczej odważne są, teraz córka się zrobiła mamusina bo siedzi ze mną w domu, ale już wie, że od wrzesnia idzie do przedszkola i na razie optymistycznie do tego podchodzi. zobaczymy jak będzie.Ma już przykłąd po starszym bracie więc może jakoś pójdzie. Boje się tylko że znów wirusy będą znosić do domu (nieuniknione) i że się Antek zarazi czymś od razu.

    7w3d 💔
  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    jaki krytykujący post - w sensie tych mieszkań na kredyt. akurat ja mam dom i nie na kredyt ale wielu moich znajomych buja się z kredytem bo innego wyjścia nie mieli i nie oznacza to, że są gorsi czy nie stać ich na zwiedzanie świata czy założenie rodziny czy brak wykształcenia. Myślę, że dorośniesz do pewnych wartości już wkrótce. pozdrawiam

    No zobacz ja też mam dom na kredyt. Wyluzuj i daruj już sobie to bycie koleżnką dobrą radą. W realnym świecie byśmy się poprostu nie polubiły i tyle :-)

    justyna14 lubi tę wiadomość

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • Qumish Autorytet
    Postów: 317 220

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja należę w gronie moich najbliższych znajomych do tych, która najpóźniej zdecydowała się na dzieci. Najstarsze dzieciaki maja już 12-13 lat, najmłodsze 4. Nadal sa to moi bliscy znajomi :) przerobilismy spotkania, wyjazdy, imprezy, choroby, przedszkola, szkoły, kryzysy itd itp.. i wiem ze się da! Żyć swoim życiem, nie rozmawiac o kupach, łączyć czas z dzieciakami i ich potrzeby ze swoimi pasjami, potrzebami dorosłych ludzi i nie rezygnowaniem ze starego życia. Wiadomo ze potrzebne sa kompromisy i sporo się zmienia, ale serio nie przypominam sobie żeby wspólne wakacje czy imprezy przez te lata zawsze ociekały tematami czyichś dzieci ;) na to tez jest właściwy czas ale nie tylko wokół tego kręci się życie.
    I ja się tej wersji trzymam

    squirrel, Ania241188, pumka1990, PLPaulina, misia-kasia lubią tę wiadomość

    h84fwn15k5y02vr6.png
  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qumish wrote:
    Ja należę w gronie moich najbliższych znajomych do tych, która najpóźniej zdecydowała się na dzieci. Najstarsze dzieciaki maja już 12-13 lat, najmłodsze 4. Nadal sa to moi bliscy znajomi :) przerobilismy spotkania, wyjazdy, imprezy, choroby, przedszkola, szkoły, kryzysy itd itp.. i wiem ze się da! Żyć swoim życiem, nie rozmawiac o kupach, łączyć czas z dzieciakami i ich potrzeby ze swoimi pasjami, potrzebami dorosłych ludzi i nie rezygnowaniem ze starego życia. Wiadomo ze potrzebne sa kompromisy i sporo się zmienia, ale serio nie przypominam sobie żeby wspólne wakacje czy imprezy przez te lata zawsze ociekały tematami czyichś dzieci ;) na to tez jest właściwy czas ale nie tylko wokół tego kręci się życie.
    I ja się tej wersji trzymam

    Ja właśnie otaczam się takimi pozytywnymi ludźmi :-) Rodziny się nie wybiera, ale przyjaciół tak.

    Qumish, pumka1990 lubią tę wiadomość

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • Qumish Autorytet
    Postów: 317 220

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mii wrote:
    Dziewczyny, czy któraś planuje mieć kołyskę w sypialni zamiast łóżeczka? Zastanawiam się, czy np. kosz mojzesza może zastąpić na noc łóżeczko. Wtedy mogłabym zrobić normalny pokój dla małej, a do sypialni wstawić tylko taki kosz.
    Ja tak będę mieć: w sypialni kołyska/dostawka, która w razie co mogę tez np przestawić na balkon czy do salonu. Muszę tylko kupić dobry mały materacyk bo oryginalny jest cieniutka gąbka a to chyba będzie główne łóżko młodego przez pierwszych kilka miesięcy (mam używany snuzpod).
    Do pokoju jego wstawimy większe łóżeczko takie 140cm od razu, ale zanim zacznie tam spac pewnie duuuzo czasu upłynie. Zwłaszcza ze ostatnio tez zainteresował mnie system montessori: czyli kładzenie dzieci do snu na materacu na podłodze. Kto wie.. może jak młody zacznie siadać to z kołyski ‚wyrodni rodzice’ przeprowadza go na podłogę ;) nie będzie się obijał o szczebelki i nie spadnie przynajmniej nigdzie ;) zobaczymy...

    h84fwn15k5y02vr6.png
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W przyszłym weekend pojedziemy sobie nad morze :) mam 100 km więc nie aż tak daleko. ma być ciepło niech mała pobawi się w dużej piaskownicy bo potem nie wiem czy jeszcze będzie mi się chciało gdzieś jechać. Może namowie braci jeszcze i cała gromada pojedziemy.

    Leticia, pumka1990, Eilleen, Anuleczek lubią tę wiadomość

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj mąż wyczytałam że dzieci rozwijają się lepiej fizycznie jeśli chodzą na boso, gołe stópki przez ilość docierających bodźców stymulują rozwój, szczegółów mi nie tłumaczył. Już zapowiedział że będzie trzeba działkę z kamieni wysprzątać :p

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania241188 wrote:
    W przyszłym weekend pojedziemy sobie nad morze :) mam 100 km więc nie aż tak daleko. ma być ciepło niech mała pobawi się w dużej piaskownicy bo potem nie wiem czy jeszcze będzie mi się chciało gdzieś jechać. Może namowie braci jeszcze i cała gromada pojedziemy.
    Chciałam też jechać nad morze,ale upały bardzo źle znoszę, i jakoś tak samo morze mnie nie ciągnie, raczej spacer po plaży i ładne miasto do zwiedzania :)

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    Chciałam też jechać nad morze,ale upały bardzo źle znoszę, i jakoś tak samo morze mnie nie ciągnie, raczej spacer po plaży i ładne miasto do zwiedzania :)
    Ale dzieci się cieszą w piasku i goferki do tego ;)

    U nas Pola bosko lata po domu i po trawie. Żadnych kapci nie ma. Nawet skarpety ściąga sama. :)

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wczoraj w sklepie się uśmiałam. Pola jeździła z takim małym wózkiem na zakupy i daje jej do rączki a ona wkłada do koszyka wszystko. No i zaczyna mówić wszystko. Wybierałam owoce a ona do mnie "szybciej" :D. Kolejną rzecz po tacie ma ;D

    ingelita lubi tę wiadomość

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania241188 wrote:
    A wczoraj w sklepie się uśmiałam. Pola jeździła z takim małym wózkiem na zakupy i daje jej do rączki a ona wkłada do koszyka wszystko. No i zaczyna mówić wszystko. Wybierałam owoce a ona do mnie "szybciej" :D. Kolejną rzecz po tacie ma ;D

    Moja też odkryła te wózki i zakupy zamieniły się w pościg za nią i powtarzanie, że „tego nie potrzebujemy” :D a pierwszym, co wrzuciła do koszyka było piwo bezalkoholowe...dla mamy :D

    pumka1990, ingelita, Eilleen lubią tę wiadomość

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leticia wrote:
    Moja też odkryła te wózki i zakupy zamieniły się w pościg za nią i powtarzanie, że „tego nie potrzebujemy” :D a pierwszym, co wrzuciła do koszyka było piwo bezalkoholowe...dla mamy :D
    Córka wie co dobre :) z jednej strony te wózki są super bo dziecko się nie nudzi, ale z drugiej to trzeba mieć oczy wszędzie, długie ręce i jeszcze zakupy zrobić :p
    A na dobre gofry i lody sama bym pojechała :) teraz niestety jeżdżę tylko na zakupy z postojem u męża w pracy... Przez to że w ciągu dni jest mi słabo to boję się sama gdzieś dalej pojechać

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leticia wrote:
    Moja też odkryła te wózki i zakupy zamieniły się w pościg za nią i powtarzanie, że „tego nie potrzebujemy” :D a pierwszym, co wrzuciła do koszyka było piwo bezalkoholowe...dla mamy :D
    Moja na szczęście grzecznie chodzi zana z nim. Gorzej z oddaniem go ;D

    No córcia Twoja wie co dobre ;D

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do organizacji życia rodzinnego, to ja jestem zdania, że nie ma w rodzinie mniej czy bardziej ważnych osób. Wszyscy liczymy się po równo, więc nie należy całkiem dostosowywać się do dziecka, ale tez nie można oczekiwać, że to ono dostosuje się do nas. Każdy ma 1/3 głosu w naszej rodzinie ;)

    Życie z dzieckiem się zmienia, wchodzi dużo logistyki, a braknie miejsca na spontaniczność. Ale się da :) Da się mieć pasje, da się podróżować, da się zapraszać ludzi, da się pracować. Może mam takie przekonania, bo moja córka lubi zmiany, lubi ludzi (ostatnio wręcz ma fazę na popisywanie się przed obcymi), lubi nowe miejsca.

    A co do podróżowania - jeśli tez to kochacie, zacznijcie jak najwcześniej. Z niemowlakiem jest mega łatwo, bo śpi w samochodzie, je z cyca i nie próbuje forsować własnych pomysłów ;)

    Ania241188, squirrel, misia-kasia, ingelita, Lavendova, Anuleczek lubią tę wiadomość

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasi znajomi zawsze brali dzieci na nasze wypady i bardzo mi się to podobało. :)

    Też sporo w ten sposób nauczyłam się o dzieciach. :) :)

  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    squirrel wrote:
    Nie wiem jak będzie ze mną. Mogę sobie narazie podejrzewač jak będzie. Ale skoro mam wśród siebie osoby, które nie są takie jak piszesz i nie gadają tylko o kupkach bo poza dzieckiem ważne też są same mamy i ich potrzeby to daje mi nadzieję że ja tak nie skończę. Swoją drogą Justyna wpisujesz się w swoim gadaniem w ''koleżanki'' które uwielbiam za rady :-) Zapisuj sobie, odtwarzaj. Przecież wiesz lepiej jak to będzie u mnie bo wkońcu będziesz miała już 3 dziecko więc gdzie ja się mogę równać do Ciebie ze swoimi mrzonkami. Poza tym są też ludzie, którzy nie mają dzieci z różnych względów i nie uważam żeby brakowało im miłości albo że miłośč się przelicza na liczbę dzieci.

    Jak kogoś interesują tylko te kupki to ja nie mam nic do tego, ale niech nie narzuca swoich zainteresowań innym mówiąć że z kimś też tak będzie.
    Ja właśnie uważam że trzeba też znaleźć czas dla siebie. Żeby nie było że po tym czasie siedzenia w domu widzimy tylko wychowanie dzieci, że możemy rozmawiać tylko o kupach, karmieniu itp. Dziecko będzie dla mnie wszystkim ale poza tym jestem partnerką, mam życie zawodowe i jestem kobietą. Zobaczymy jak to wyjdzie ale mam przykład koleżanki która po pierwszym dziecku jak się z nią spotkałam to nie potrafiła rozmawiać o niczym innym, przy drugim było jeszcze gorzej. Sama mówiła że taka zacofana się stała.

    misia-kasia lubi tę wiadomość

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • justa8902 Autorytet
    Postów: 292 228

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Dziewczyny, to akurat ciezki temat. Macierzynstwo zmienia nas i nasze otoczenie, ale to tez troche tak jak z planowaniem ze dziecko napewno bedzie spalo w lozeczku, ze napewno bede karmic piersia, a po czasie wyjdzie szydlo z worka... ja tam niczego nie planuje, jestem zdania NIGDY NIE MOW NIGDY, chcialabym nadal podrozowac tak jak do tej pory i rozmawiac nie tylko o kupkach ale zycie nam pokaze. Kilka lat staralismy sie o dziecko, dwojke po drodze stracilismy, wiec nie chcialabym byc taka kolezanka dla moich kolezanek ktore tylko o dziecku rozmawiaja, nie zapytajac nawet co u mnie slychac. Ale jak widze co robie, codziennie wyciagajac te slodkie ciuszki z komody i je przekladajac, albo tak jak do tej pory ciagle czytajac a to o wozku, a to foteliku, a to lozeczko itp itd to powoli zaczynam sie bac ze bede taka sama. Wiadomo pierwsze miesiace i burze hormonow to kazdy zrozumie, ale majac 2 letnie dziecko, chcialabym umiec rozmawiac na rozne tematy z kolezankami ktore dzieci nie maja, bo wiem jak to jest byc po tej drugiej stronie. A co do podrozy, jako ze od lat jezdzimy co roku motocyklem po europie, to nie ukrywam ze chyba bedzie mi tego brakowac, bo dziecka na motocykl juz nie wezme, ale moze zmienimy srodek transportu na campera albo przyczepe i tez damy rade, czego i Wam zycze :) abysmy myslaly pozytywnie i widzialy pozytywy w zyciu, a nie negatywy

    misia-kasia, PLPaulina, ingelita lubią tę wiadomość

    qdkkzbmh2w8fg125.png
    f2wl3e5eun35he4m.png

    Pai1,zesp Antyfosfolip.,niedobór białka S
    Agatka ur 17.08.2018 o 23.41 3880g 54cm
    38w-3762g; 35w-2759g; 32w-2300g; 29w-1703g
    08.2016 cp <3 [*] 03.2017 <3 [*]
  • Mycha321 Ekspertka
    Postów: 233 144

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agania wrote:
    Dooti cudownie, ze udało sie dotrzymać tsk daleko, dzięki temu Teoj maluch jest duzo silniejszy nic mój. Mojemu zabrakło kilku dni, tygodnia... ale wierze, ze tak miało po prostu byc.
    Dziewczyny przepraszam że pytam ale w którym tyg dokładnie urodziłyście swoje maluszki? Śledzę też czasami ten wątek bo jestem z wrześniówek :) Oczywiście gratulacje i dużo zdrówka dla dzieciaczków i ich mamuś :)

    f2w33e3k8kpk8877.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    Eh... Nie wiem co to że mną się dzieje ostatnio. Od kilku dni codziennie robi mi się słabo, zaczyna robić mi się gorąco i przyspiesza oddech, najczęściej pomaga wyjście na świeże chłodne powietrze, a dzisiaj poszłam spać na 2 godzinki bo ledwie chodziłam. W poniedziałek jadę zrobić morfologie to zobaczę czy coś tam wyjdzie mi.
    Dla pewności lepiej sprawdź. Mi się czasem robi ale typowo przy upałach. Dzisiaj ciut ale dałam czadu ze spacerem.

    A tak w ogóle za szybko powiedziałam że nic mnie zbytnio nie boli ;-)

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 30 czerwca 2018, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z mężem jeszcze nie zaczęliśmy podróżować :) ale obiecalismy sobie że właśnie póki Filip będzie mały to będziemy o ciągać na wycieczki. Jeśli będę karmić piersią to wyjazd będzie łatwiejszy. Znajoma troszkę się wystraszyła jak powiedzialam że w listopadzie jedziemy 700 km do teściów, że jak to z takim maluszkiem.
    Moja siostra oszalała na punkcie synka, ciągle szukała u niego problemów z brzuszkiem, a on tylko stekal sobie w nocy, a teraz zdanie męża się nie liczy, no bo Jasiu chce to Jasiu musi mieć. No a przecież nie można dać się owinąć wokół palca.

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
‹‹ 943 944 945 946 947 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ