X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 6 lipca 2018, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    d'nusia wrote:
    Alcia rozumiem, dobrze że jesteś pod dobrą opieką.
    Ania u mnie też już definitywnie koniec :/ mam dosyć.
    Tak zmęczona to ja już dawno nie byłam. Każde przekręcenie się to ból. Jeszcze mała przy zasypianiu teraz tak mnie kopnęła w głowę że myślałam że gwiazdy zobaczę. A mały w brzuchu tak się rozpycha że wszystko mnie boli. Jakby nie miał już miejsca i skóre miał mi zaraz przebić. I dochodzi ból miednicy. Masakra.

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 6 lipca 2018, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wy też macie takie pragnienie ? Non stop pije i nie mogę się napić. Czuje że palce i nogi mam spuchnięte...

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2018, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakoś musimy dotrwac, już niedługo :/
    Ja też się strasznie męczę.

  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 6 lipca 2018, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To z karetkami jest tak, że wiozą tam gdzie najbliżej?
    My też musimy jakoś to wszystko zaplanować. Mąż weźmie 2 tygodnie urlopu, ale wolałabym, żeby miał wolne jak już będziemy w domu, a nie tracić na szpital. Na te 3 dni (mam nadzieję że się nie przedłuży) do małej przyjedzie babcia.
    A jeszcze się dowiedziałam, że jak będziemy potrzebować, to córkę z przedszkola może przywozić właścicielka, bardzo mi to ułatwi życie :)

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • nesssssa Autorytet
    Postów: 1923 809

    Wysłany: 6 lipca 2018, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania241188 wrote:
    Wy też macie takie pragnienie ? Non stop pije i nie mogę się napić. Czuje że palce i nogi mam spuchnięte...

    też, najgorzej że nawet po piciu mi się woda cofa do przełyku tak już tam ciasno :/

    i też obserwuję od dwóch dni, że jakoś mocno wilgotno na wkładce...wizyta za tydzień, poszukam tych testów na wody płodowe

    w57vyx8dy9s6xggg.png

    zem38ribu7ozxy1q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lipca 2018, 02:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam ogólnie mówili, że pogotowie się wzywa w stanach zagrożenia życia..

    A rozpoczęcie porodu do takich stanów nie należy. :) :)

    Więc w razie rozpoczęcia akcji pogodowej wzywam taxi i jadę.. :D
    Do szpitala niestety mąż będzie przyjeżdżał po pracy..
    A na odwiedziny innych ludzi uważam, że to nie jest miejsce. :)

    A potem w domu to też długo mężem się nie naciesze. Max 4 dni... :(

    I chyba to mnie najbardziej stresuje w tym wszystkim.. :/ :/

  • misia-kasia Autorytet
    Postów: 1374 568

    Wysłany: 7 lipca 2018, 03:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DobrejMysli wrote:
    Ja zdecydowalam się na szpital św. Zofii na Żelaznej. W poniedziałek jedziemy z mężem na zwiady dowiedzieć się co i jak :)
    Myślałam tez mocno o Praskim ale jako,że miedzy nimi nie ma dużej odległości to jednak św. Zofia bo i referencyjność wyższa i opinie b.dobre..
    Ja rownież wybrałam szpital na żelaznej, awaryjny ten na Madalińskiego. Chodzę do szkoły rodzenia akredytowanej przez żelazną i słuchając opinii o tym szpitalu upewniam sie że to dobry wybór. Odnośnie mitów o odsyłaniu położna mówiła że to najczęściej jest tak że kobieta przyjeżdża za wcześnie dlatego jej nie przyjmują.

    Daj znać koniecznie jak juz odwiedzisz szpital :)

    DobrejMysli, pumka1990 lubią tę wiadomość

    17u9tv73c400zyd6.png
    l22n9vvjln9sss76.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 7 lipca 2018, 03:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marcela123 wrote:
    Dziewczyny a jak z paracetamolem? Można ? Bo biorę ten prenalen od gardła i dzisiaj mąż kupił mi z tego jeszcze jakieś saszetki do picia. Dodatkowo cytryna, imbir, miód a wcale lepiej się nie czuje
    Niestety ale musisz się uzbroić w cierpliwość. Te "leki" tak szybko nie działają.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • nesssssa Autorytet
    Postów: 1923 809

    Wysłany: 7 lipca 2018, 04:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Nam ogólnie mówili, że pogotowie się wzywa w stanach zagrożenia życia..

    A rozpoczęcie porodu do takich stanów nie należy. :) :)

    Więc w razie rozpoczęcia akcji pogodowej wzywam taxi i jadę.. :D
    Do szpitala niestety mąż będzie przyjeżdżał po pracy..
    A na odwiedziny innych ludzi uważam, że to nie jest miejsce. :)

    A potem w domu to też długo mężem się nie naciesze. Max 4 dni... :(

    I chyba to mnie najbardziej stresuje w tym wszystkim.. :/ :/

    Mój też będzie z nami krótko raczej. Także łączę się w bólu

    w57vyx8dy9s6xggg.png

    zem38ribu7ozxy1q.png
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 7 lipca 2018, 06:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Nam ogólnie mówili, że pogotowie się wzywa w stanach zagrożenia życia..

    A rozpoczęcie porodu do takich stanów nie należy. :) :)

    Więc w razie rozpoczęcia akcji pogodowej wzywam taxi i jadę.. :D
    Nam tez tak mowili, no chyba ze cos przebiega nieprawidlowo, np. Zielone wody plodowe... to zeby wtedy wezwac.

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 7 lipca 2018, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak najbardziej można wezwać karetkę do porodu, poród bez nadzoru kogokolwiek może stać się zagrożeniem życia. Z tym, że trzeba się liczyć że wiza tam gdzie najbliżej bo karetka to nie taxi :p
    Mi teraz na wizycie mówiła że jak coś to albo żeby ktoś mnie zawioze do szpitala albo wzywać karetkę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2018, 07:43

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 7 lipca 2018, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Nam ogólnie mówili, że pogotowie się wzywa w stanach zagrożenia życia..

    A rozpoczęcie porodu do takich stanów nie należy. :) :)

    Więc w razie rozpoczęcia akcji pogodowej wzywam taxi i jadę.. :D
    Do szpitala niestety mąż będzie przyjeżdżał po pracy..
    A na odwiedziny innych ludzi uważam, że to nie jest miejsce. :)

    A potem w domu to też długo mężem się nie naciesze. Max 4 dni... :(

    I chyba to mnie najbardziej stresuje w tym wszystkim.. :/ :/
    Serio? I żadnej innej pomocy mieć nie będziesz? Bo po porodzie bywa różnie, czasem można sobie dać radę samemu a czasem jednak te pierwsze 2 tyg trzeba leżeć prawie.

    7w3d 💔
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 7 lipca 2018, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś w nocy się obudziłam z silnym bólem czy to żołądka czy czegoś w środku. Chyba w złej pozycji spalam bo Antoś musiał mi coś porządnie ugnieść. Przeszło po chwili jak wstałam. Coraz ciężej znaleźć odpowiednią pozycję, niby śpi mi się dobrze ale zawsze coś. Pozycje najchętniej zmienialabym z pomocą dźwigu :-)

    7w3d 💔
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 7 lipca 2018, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dooti cieszę sie, ze poszło do przodu z karmieniem i ze ładnie przybiera na wadze. Na pewno bedzie coraz lepiej. Mam pytanie do Ciebie, czy mały był na początku śpiochem i mało żwawy? W sensie, ze duzo spał i praktycznie nie czuwał? Mi ciaglemowia o tym, ze Michałek nie fika, ze ciagle spi i ja juz jestem mega zmartwiona tym. Nie wiem czy to wynika z jego niedojrzałości czy naprawde sie cos dzieje

    Aradia*** lubi tę wiadomość

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lipca 2018, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    Serio? I żadnej innej pomocy mieć nie będziesz? Bo po porodzie bywa różnie, czasem można sobie dać radę samemu a czasem jednak te pierwsze 2 tyg trzeba leżeć prawie.
    Niestety nie wymyśliłam jeszcze "innej pomocy".. :/

    Mąż 2 tygodnie to nawet nie może być w domu.
    Jedynie co może zrobić to to że nie będzie wyjeżdżał, będzie na miejscu. I codziennie wróci do domu..

    Więc martwię się co będzie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2018, 08:34

  • gosia.kak Autorytet
    Postów: 508 234

    Wysłany: 7 lipca 2018, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie kolezanki z pracy uświadomiły, ze jesli nasz mąż jest na etacie to moze z nami posiedziec nawet i 4 tygodnie, bo 2 tyg urlopu ojcowskiego + moze jeszcze wziąc na żone poszpitalne l4 (opiekuncze to sie nzywa?)

    U nas na pewno skorzystamy z tych 2 tyg a czy będzie potrzeba więcej to sie pewnie okaze

    3i492n0agf4rykt3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lipca 2018, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak. Taką możliwość ma tatuś na etacie..

    W tym, że zwolnienie na opiekę na członka rodziny (14 dni w roku) to 80% pensji.. ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2018, 08:45

  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 7 lipca 2018, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas zwolnienie nie wchodzi w grę, za duże straty, ale w razie problemów mąż może pracować zdalnie z domu.
    Tak szczerze, to gdyby nie starsza córka, to sama też pewnie dałabym radę. Oby zakupy miał mi kto dostarczać, chociaż ostatnio i tak częściej zamawiam z frisco niż biegam po marketach. Jak się nie posprząta czy obiadu nie ugotuje to świat się nie zawali :)

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lipca 2018, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i to trochę pocieszenia, że można dac radę samemu przy jednym dziecku... :) :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2018, 09:03

  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 7 lipca 2018, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też mąż na chwilę obecną nie będzie mógł mieć wolnego, z tym że do tej 13 zazwyczaj jest w domu. Oczywiście jeśli będzie musiał to będzie że mną, ale wolę żeby nie było takiej potrzeby i ten ojcowski urlop wziąć później i sobie wyjechać gdzieś :)

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
‹‹ 982 983 984 985 986 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ