❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Sisi86 wrote:Dziewczyny, te które macie fotelik avionaut pixel, powiedzcie mi jak poluzować pasy w tym foteliku? Mąż właśnie go przywiózł ze sklepu ale zapomniał o to zapytać a sami nie umiemy wpaść jak to zrobić 🙄
Nie mam go przy sobie, ale tam jest takie miejsce, które trzeba nacisnąć :
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Co do cc, to ja jeszcze przed zajściem w ciążę od razu mówiłam, że nie widzę się w naturalnym porodzie. Na szczęście moja pani doktor twierdzi że nikogo zmuszać nie będzie i tylko poinformowała mnie o możliwych powikłaniach. Ja ogólnie boję się powikłań w czasie porodu, że położna czy lekarz czegoś nie dopatrzy, nie zadziała na czas i będzie to miało swoje konsekwencje dla dziecka dlatego wybrałam cc. U mnie wskazanie nie były miesniaki, wcześniejsze zabiegi na macicy, poronienie i późniejsze komplikacje po poronieniu. Lekarz mówił że trzeba mieć wyraźny powód żeby zoperowac mnie dlatego poszłam na konsultacje do psychiatry, powiedziałam o co chodzi i dostałam zaświadczenie w którym mam wskazanie do cc. Teraz jestem duzu spokojniejsza.
megson91, Madzko lubią tę wiadomość
-
Waga - popsulo mi sie urzadzenie i zyje w nieswiadomosci :p
Porod - teoretycznie sn jest dla dziecka bardziej korzystny (o ile przebiega prawidlowo). Idac do szpital a nie planuje cc. Zobaczymy, jak rozwinie sie sytuacja. Obecnie nie mam przeciwwskazan do sn.
-
AgaG88 wrote:Madzko, Nadzieja a powiedzcie mi jakie wskazanie wpisze Wam lekarz? Co mówił ? Bo oficjalnie trzeba cos wpisać. Ja tez się zdecydowałam, ze chce cc ale u mnie w mieście w szpitalu to niewykonalne. Jest tak nastawiony na porody naturalne ze czasem nawet ordynator kwestionuje zaświadczenie od lekarza i każe naturalnie rodzic masakraaa
zostaje mi poród prywatny i w przyszłym tygodniu mam kwalifikacje telefoniczna i pewnie będę musiała podać jakaś przyczynę dlaczego cc. Chociaż mam nadzieje ze prywatnie oni sami mnie poprowadzą i najwyżej skierują do psychologa po zaświadczenie żeby było.
Bardzo Was rozumiem ja pierwsze dziecko rodziłam naturalnie i nawet się nie bałam porodu przed. Ale to co przeżyłam za ból niewyobrazalny to mnie na sama myśl paraliżuje i wiem ze nie dam rady drugi raz tego przechodzić.... byłam zszokowana ze cos może tak boleć i w trakcie ciagle krzyczałam ze chce cc....mówi się ze ten ból się zapomina ale ja nie zapomnę do końca życia
Wolę mieć operacje i nawet dłużej dochodzić do siebie, a po cesarce ból pewnie tez jest ale jestem pewna ze nie jest taki jak przy porodzie naturalnym tylko po prostu jak po wielu operacjach. Z reszta ja po naturalnym dość długo dochodziłam do siebie a siedziec swobodnie bez bólu długo nie mogłam
U mnie lekarz jako wskazanie wpisał rozejście spojenia łonowego 😊06.2021 👼🏻 5 tc
08.2021 👼🏻 4 tc
8 cykl stymulowany
18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
30.12 💜
29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.
Kierunek immunologia❔
PCOS i IO 🍬🍭
MTHFR hetero A1298C
-
darkestfear wrote:Ja mam wrazenie, ze z dnia na dzien mam coraz wiekszego nerwa, zostalo 30dni do donoszonej, a od dwoch panicznie zaczelam sie bac alergii u dziecka, mam dwa psy i fretke kocham je jak swoje dzieci, panicznie zaczelam sie bac tego, ze mala moglaby byc na nie uczulona, nie widze w ogole opcji oddawania zwierzat, ja jestem uczulona na koty i roztocza, maz na brzoze..nie wiem jak sie wyzbyc tego strachu😭 Chcialabym zebysmy nie mieli takiego problemu..bylabym wtedy najszczesliwsza..
Polecam do obejrzenia serial dokumentalny na netflixie „Niemowlęta”, jest tam odcinek o alergiach 😘
I nie bój się nic, jeżeli miałaś ekspozycje na te alergeny przez całą ciąże, to ryzyko alergii na zwierzaki u dziecka jest naprawdę minimalne 😘 ja tak samo całą ciąże okładałam się wszystkimi możliwymi zwierzakami 🤪06.2021 👼🏻 5 tc
08.2021 👼🏻 4 tc
8 cykl stymulowany
18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
30.12 💜
29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.
Kierunek immunologia❔
PCOS i IO 🍬🍭
MTHFR hetero A1298C
-
U mnie dziś już młoda miała 3 razy czkawkę. Chyba dam jej „czkawka „na drugie imię 😁
U mnie to było tak, ze ja od początku brałam pod uwagę tylko sn. Jak usłyszałam na wizycie o cięciu to byłam przerażona. Jakie wskazania? Na początku padla propozycja cc z ust lekarza wtedy gdy zapytałam czy byłby obecny przy moim porodzie sn. Odpowiedział, ze przez to, ze jest zastępca ordynatora niestety nie ale, ze cc swoim pacjentkom robi osobiście to w razie gdybym bardzo bała sie sn to on to podciągnie to pod ta fobie. Nie myślałam o tym wtedy licząc , ze jednak wszystko wróci do normy z korona - niestety nie wróciło i nie wróci. Z racji, ze na oddziale wykryto ostatnio covid wątpię by zmienili podejście do odwiedzin i porodów rodzinnych. A testu co 3 dni nie mam zamiaru robić. Na ta chwile waga młodej , która rośnie dość szybko a ja jednak jestem jak na ciąże bardzo szczupła jest lekkim wskazaniem . Liczę na to, ze w poniedziałek na wizycie wszystkiego się dowiem i coś ustalimy.
Przeanalizowalam wszystkie za i przeciw, rozmawiałam z dziewczynami, które miały robione cc u mnie w szpitalu- wszystkie były zachwycone. wspomnę mu o chęci cc na wizycie, zobaczymy jak się do tego ustosunkuje. Moj mąż tez jest za cięciem. Chyba mniej by się o nas bal niż przy naturalnym. Okazało sie tez, ze on sam ( mąż) był z cc a jego odporność jest fantastyczna. Nigdy bym nie przypuszczała, ze jest z cięcia.
Nie mam ochoty bawić się w matkę Polkę, udawadniac, ze potrafię albo robić z siebie cierpietnicy a potem chodzić po terapeutach . Jeśli będę mieć taka możliwość - skorzystam. Jeśli nie- urodzę sn. Strasznie wkurza mnie podejście innych do tego, ze matka jest się tylko po sn, ze jak karmisz piersią to jesteś super a jak mm to jesteś bee . Ze jak przytyjesz 8kg to jesteś gwiazda, jak 30 to jesteś ble. Niech te wszędobylskie baby patrzą swojego tylka i swojego dziecka. Ja kieruje się w życiu intuicja i ona podpowiada mi, ze cc to dobry wybór.
Dlatego tak lubie to forum- tutaj żadna się nie ocenia. Tutaj jest po prostu wymiana zdań i każda jest dla siebie życzliwa. W realnym życiu słyszę tylko pierd*olenie o tym, ze mam się wyspać za wczas, odpocząć na zapas bla bla bla. Ze dziewczynka zabrała mi urodę i , ze dodatkowe kg kiedyś zejdą. A ja mam w nosie czy będę wyspana , czy będę gruba, czy będę mieć rozstępy. Zdecydowałam się na to dziecko świadomie znając konsekwencje tego wyboru. Dla mnie liczy się tylko mała i jej bezpieczeństwo.
Ah jaki ten świat byłby piękny gdyby nie baby i ich gadanie. 🙈
Jestem po wyprawie do ikeii - nawet sprawnie poszło mimo, ze sobota. Jeszcze tylko kupno proszku i możemy działać z mama ( No dobra , mama może działać 😁) z ubrankami. Komoda i szafa kupione , łóżeczko czeka na skręcenie . Ahhhh ! Ale jestem szczęśliwa! Dociera do mnie, ze za niedługo zacznę najpiękniejsza przygodę swojego życia i tak strasznie nie mogę się jej doczekać ! Zmieniło mi sie kompletnie myślenie- myśle zadaniowo. Idę, rodzę, trochę pocierpie i wracam. Nie rozczulam się emocjonalnie nad brakiem odwiedzin i reszta. Dam radę - kto jak nie ja. 🤱🤰🏻
( oby mi się tylko pod koniec nie zmieniło i żebym ze szpitala nie uciekła 🙈😳😁)
AgaG88, YoYo85, Evli, to_tylko_ja, Kagu3, madziab, Madzko, Kropka4, Paula2702, mommy, megson91, aniołkowa_mama lubią tę wiadomość
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Nadzieja777 wrote:U mnie dziś już młoda miała 3 razy czkawkę. Chyba dam jej „czkawka „na drugie imię 😁
U mnie to było tak, ze ja od początku brałam pod uwagę tylko sn. Jak usłyszałam na wizycie o cięciu to byłam przerażona. Jakie wskazania? Na początku padla propozycja cc z ust lekarza wtedy gdy zapytałam czy byłby obecny przy moim porodzie sn. Odpowiedział, ze przez to, ze jest zastępca ordynatora niestety nie ale, ze cc swoim pacjentkom robi osobiście to w razie gdybym bardzo bała sie sn to on to podciągnie to pod ta fobie. Nie myślałam o tym wtedy licząc , ze jednak wszystko wróci do normy z korona - niestety nie wróciło i nie wróci. Z racji, ze na oddziale wykryto ostatnio covid wątpię by zmienili podejście do odwiedzin i porodów rodzinnych. A testu co 3 dni nie mam zamiaru robić. Na ta chwile waga młodej , która rośnie dość szybko a ja jednak jestem jak na ciąże bardzo szczupła jest lekkim wskazaniem . Liczę na to, ze w poniedziałek na wizycie wszystkiego się dowiem i coś ustalimy.
Przeanalizowalam wszystkie za i przeciw, rozmawiałam z dziewczynami, które miały robione cc u mnie w szpitalu- wszystkie były zachwycone. wspomnę mu o chęci cc na wizycie, zobaczymy jak się do tego ustosunkuje. Moj mąż tez jest za cięciem. Chyba mniej by się o nas bal niż przy naturalnym. Okazało sie tez, ze on sam ( mąż) był z cc a jego odporność jest fantastyczna. Nigdy bym nie przypuszczała, ze jest z cięcia.
Nie mam ochoty bawić się w matkę Polkę, udawadniac, ze potrafię albo robić z siebie cierpietnicy a potem chodzić po terapeutach . Jeśli będę mieć taka możliwość - skorzystam. Jeśli nie- urodzę sn. Strasznie wkurza mnie podejście innych do tego, ze matka jest się tylko po sn, ze jak karmisz piersią to jesteś super a jak mm to jesteś bee . Ze jak przytyjesz 8kg to jesteś gwiazda, jak 30 to jesteś ble. Niech te wszędobylskie baby patrzą swojego tylka i swojego dziecka. Ja kieruje się w życiu intuicja i ona podpowiada mi, ze cc to dobry wybór.
Dlatego tak lubie to forum- tutaj żadna się nie ocenia. Tutaj jest po prostu wymiana zdań i każda jest dla siebie życzliwa. W realnym życiu słyszę tylko pierd*olenie o tym, ze mam się wyspać za wczas, odpocząć na zapas bla bla bla. Ze dziewczynka zabrała mi urodę i , ze dodatkowe kg kiedyś zejdą. A ja mam w nosie czy będę wyspana , czy będę gruba, czy będę mieć rozstępy. Zdecydowałam się na to dziecko świadomie znając konsekwencje tego wyboru. Dla mnie liczy się tylko mała i jej bezpieczeństwo.
Ah jaki ten świat byłby piękny gdyby nie baby i ich gadanie. 🙈
Jestem po wyprawie do ikeii - nawet sprawnie poszło mimo, ze sobota. Jeszcze tylko kupno proszku i możemy działać z mama ( No dobra , mama może działać 😁) z ubrankami. Komoda i szafa kupione , łóżeczko czeka na skręcenie . Ahhhh ! Ale jestem szczęśliwa! Dociera do mnie, ze za niedługo zacznę najpiękniejsza przygodę swojego życia i tak strasznie nie mogę się jej doczekać ! Zmieniło mi sie kompletnie myślenie- myśle zadaniowo. Idę, rodzę, trochę pocierpie i wracam. Nie rozczulam się emocjonalnie nad brakiem odwiedzin i reszta. Dam radę - kto jak nie ja. 🤱🤰🏻
( oby mi się tylko pod koniec nie zmieniło i żebym ze szpitala nie uciekła 🙈😳😁)
Ja nawet Slyszlam ze przecież nie rodzilam bo mi dziecko wyciągnęli
wiec moj syn nie jest urodzony tylko wyjęty Szkoda ze w dokumentach nie ma takiej opcji fo zaznaczenie 🤣
Więc niestety zaczelam sn skończyłam cc i tak jak piszesz nie liczy się jako poród:D
Nie karmiłam piersia tez nie z wyboru, syn nie chciał mojego mleka nawet jak bylo odciagniete i podane w butelce Nie i juz
W pierwszej ciąży przytylam 20 kg- za dużo, niezdrowe itp
Teraz przytylam 5 😅🤣 też źle, bo pewnie dziecko niedożywione
Prawda jest taka ze nie dogodzisz
A kobiety zwłaszcza tzw Madki potrafia byc bardzo przykre dla innych kobiet
Nadzieja777, Madzko lubią tę wiadomość
-
Megson91 a ja rzeczywiście ostatnio mam straszne bole spojenia wręcz ciężko mi wstać i jak chodzę tez boli wiec może naprawdę jest cos na rzeczy bo jak poczytałam to objawy mi się zgadzają. W pierwszej ciąży tego nie miałam.
Ja uważam ze każda kobieta powinna mieć prawo wyboru jak chce rodzić....
Szkoda, ze ja u siebie nie mam takich możliwości żeby z lekarzem to uzgodnić ehhh ale w sumie rodząc w prywatnym szpitalu jestem spokojniejsza ze w razie braku męża przy mnie będę miała godną i dobrą opiekę zwłaszcza te pierwsze Dni po zabiegu.
-
Ja właśnie odnośnie wagi słyszę to samo drugą ciążę, w pierwszej przytylam 5,5 kg, teraz póki co 2 kg i ciągle słyszę (zwłaszcza od teściowej) że to na pewno na dziecko źle wpływa. A ja wyniki wszystkie mam super, nie tyje bo zarówno w pierwszej ciąży jak i teraz mecza mnie wymioty. Ale skoro z dzieckiem jest ok i wyniki mam dobre to widocznie taka moja uroda.
Nadzieja777 lubi tę wiadomość
25.03 - 320 g
29.04 - 700 g
27.05 - 1153 g
24.06 - 1880 g
15.07 - 2480 g
-
Nie dajmy się zwariować, jak byśmy słuchały wszystkich "dobrych rad" to okazaloby się że jesteśmy największym zagrożeniem dla naszych dzieci.
Karmienie piersią jest super ale wiadomo, że nie zawsze jest taka możliwość. mnie mama z wielkim trudem karmila miesiąc, potem się sama odstawiłam, podawali mi rozcieńczone krowie mleko, bo innego nie można było dostać i jakoś na odporność nie narzekam 😊
Nadzieja777 lubi tę wiadomość
25.03 - 320 g
29.04 - 700 g
27.05 - 1153 g
24.06 - 1880 g
15.07 - 2480 g
-
Ja caly czas nastawiałam się na próbę sn...ale im bliżej rozwiązania tym coraz więcej wątpliwości 🥺
Psychicznie nie wiem czy dotrzymam, zwłaszcza że u mnie liczą 41tc + 6 dni można przenosić..o wiele za długo 🥴 co tego krótki odstęp miedzy cc..muszę pogadać z lekarzem na przyszłej wizycie 😏2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Dzisiaj mój teść zaczął rozmowę czy już wiem jak będę rodzić. Spodziewałam się że kiedyś padnie z ich strony to pytanie (prędzej od teścia bo teściowa nie dopytuje, bo nie chce być wścibska). Kulturalnie odpowiedziałam że będzie CC.
I jestem zaskoczona reakcją, teść powiedział że bardzo dobrze, po co ryzykować, że to że okulista powiedział że Ok to wcale nie znaczy że tak musi być. Teściowa go poparła, ale tez wiedziała wcześniej jak bardzo się boje.
Także mam wsparcie z każdej strony, jak narazie nikt mnie nie ocenia, nie chcą mnie denerwować, nie mogę narzekać 😊
madziab, Nadzieja777, Asasa, Kagu3, mommy, AgaG88, megson91, aniołkowa_mama, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny no ja nastawiam się na SN w Domu Narodzin ale 23.07 będę na wizycie kwalifikacyjnej i zobaczymy. Dziś też wkoncu się zmobilizowałam i wypralam wózek dla małego bo trochę był brudny. Cieszę się że wkoncu do czegoś się zmotywowałam a w sumie pomógł mi przy tym narzeczony by zdjąć te wszystkie pokrowce z każdej części i sprawniej to poszło😁 na dodatek miałam 2godz wykładu online że szkoły rodzenia z położna że szpitala przy którym chce rodzic😁
Madzko lubi tę wiadomość
-
A ja zaliczylam dziś 2 z "3S" tzn sprzątanie i schody. Ze wzgl na pessar trzeciego "S" nie będzie 😅
Ale powiem szczerze jestem tak padnieta że nawet mysl o kąpieli mnie paraliżuje bo nie wiem kto mnie z kanapy do łazienki zaniesie
25.03 - 320 g
29.04 - 700 g
27.05 - 1153 g
24.06 - 1880 g
15.07 - 2480 g
-
jedno to dobro dziecka a drugie to dobro mamy. cc czy sn, kp czy mm - nieważne. Mama też jest ważna. przez całe życie będziemy mniej lub bardziej poświęcać się dziecku i czasem trudno jest myśleć o sobie. poród, karmienie to duże sprawy, wymagające. ja z kp mam trudne doświadczenia z początku, mój syn jest alrgikiem pokarmowym więc masa wyrzeczeń. koniec końców karmilam prawie 3 lata ale z perspektywy widzę że jakbym miała bardziej liberalne podejście do mm to bylo by łatwiej. z tym że to bylo w mojej głowie odnośnie mnie i syna taki autoterror laktacyjny. jak widziałam że ktoś karmi mm to niejodnokrotnie czułam jakaś zazdrość że butla o tyle, a ja te godziny i wiecznie nienajedzony mały człowiek. teraz mam postanowienie że jak będę zmęczona to nie omieszkam korzystać z dobrodziejstwa nauki i już mam zapas mm. tak samo cc - tak bardzo nastawialam się na sn, że pół roku biczowalam się że nie wyszło. zamiast wrzucić na luz to wkurzenie które przekladalo się na relacje z sobą, m i dzieckiem. także naprawdę warto siebie obserwować, co nas wkurza i irytuje i reagować za wczasy, bo jak się zbierze za dużo to później jest trudno sobie że sobą samym poradzić.
Nadzieja777, Madzko lubią tę wiadomość
21.10.2015 Leon
-
nick nieaktualnyA ja dzisiaj cały dzień w stresie jestem bo mała się prawie wcale nie rusza.😐
Czy lekarz wam zlecił już liczenie ruchów? Mi moja mówiła żeby sprawdzać 2x dziennie po obiedzie i kolacji i ma być przynajmniej 8ruchow w ciągu 2 godzin.no i liczę od około tygodnia. Ale mała jest najbardziej aktywna w nocy i rano do południa.
Czy jak zjecie posiłek i się położycie to od razu czujecie Ruchy? Ja muszę czekać minimum 30 min i nie wiem czy to nie za długo? Ale dziś po posiłku leżę już prawie 2h i ledwo 2x coś poczułam. Nawet słodkie zjadłam mimo cukrzycy (bo tak lekarz mowil by w razie czego zjeść no i dalej nic 😞)Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2020, 17:35
-
Mamuśka moja mała też ma swoje pory na fikolki. U nie zawsze po posiłku dziecko się uaktywnia, wczoraj wieczorem nie chciała dać sobie zrobić ktg, kopała, uciekała i w ogóle. Po kilku minutach skapitulowała i przestała się ruszać 😳 udawała ze jej tam nie ma. Czasem mała ma takie dni że cały czas się kręci a czasem, tak jak dziś, jest mało aktywną i ruchy są bardzo delikatne. My też czasem mamy gorszy dzien i jesteśmy bardziej leniwe 😊
-
nick nieaktualnyEhh... Niby to wiem ale zawsze się martwię jak nagle pół dnia raz tylko kopnie albo wcale. Mąż też zawsze przejęty i mówi cały czas do brzucha a ona ma w nosie.. 🙄Miszczynka wrote:Mamuśka moja mała też ma swoje pory na fikolki. U nie zawsze po posiłku dziecko się uaktywnia, wczoraj wieczorem nie chciała dać sobie zrobić ktg, kopała, uciekała i w ogóle. Po kilku minutach skapitulowała i przestała się ruszać 😳 udawała ze jej tam nie ma. Czasem mała ma takie dni że cały czas się kręci a czasem, tak jak dziś, jest mało aktywną i ruchy są bardzo delikatne. My też czasem mamy gorszy dzien i jesteśmy bardziej leniwe 😊
