❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Kropka, pogadalas z mezem, teraz daj mu szanse cos podzialac samemu. On niech rozwiazuje problem, a nie ty, bo ty teraz dziewczyno powinnas zadbac o spokoj dla siebie i maluszka
A co do maskowania sie to tak, niektorzy sa wybitni. Moja bratowa zanim pojawil sie ich maluch byla absolutnie cudowna, a odkad zoatala matka to zniesc dziewczyny nie moge. Takze roznie w zyciu bywa i ludzie poyrafia sie bardzo zmienic, albo kamuflowac do czasu.Kropka4 lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Ja jutro wieczorem mam wizyte. Trzymajcie kciuki aby ta luteina cos dawala... troche sie spinam co wyjdzie na tym usg.
megson91, AgaAgnieszka1989, Mamuśka☺️, Kropka4, aniołkowa_mama, Asasa, MartitaS, Kagu3, Evli, YoYo85, Mirabelka02, Kindoll, Madzko lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualnytym_janek wrote:Kropka, pogadalas z mezem, teraz daj mu szanse cos podzialac samemu. On niech rozwiazuje problem, a nie ty, bo ty teraz dziewczyno powinnas zadbac o spokoj dla siebie i maluszka
A co do maskowania sie to tak, niektorzy sa wybitni. Moja bratowa zanim pojawil sie ich maluch byla absolutnie cudowna, a odkad zoatala matka to zniesc dziewczyny nie moge. Takze roznie w zyciu bywa i ludzie poyrafia sie bardzo zmienic, albo kamuflowac do czasu.
U mnie to samo z bratową- od kiedy mieszkają u moich rodziców to Maskara jak się zmieniła i szwagierka też- jak się dowiedziała że będę mieć córkę (ona córkę poronila a ma 2 synów) to się do nas przestala odzywać... Także też wiem jak to ludzie się "nagle" potrafią zmienić. A może zawsze tacy byli tylko tego nie widziałam 🙄
Ja od 4 nie śpię, okno otwarte bo gorąco i tak ptaki ćwierkaja że nie da się spać 😅
-
Dziewczyny, trzymam kciuki za wizyty. Kropka jesteś bardzo dzielna. Dumna jestem z Ciebie że jasno przedstawiłaś mężowi swój punkt widzenia. Teraz poczekaj kilka dni, on też musi się zebrać sam w sobie i wyczekać dobry moment na taką rozmowę.
AgaAgnieszka1989, tym_janek, Kropka4 lubią tę wiadomość
-
Hej, długo mnie nie było, kupujemy mieszkanie i nie mam kiedy nadrobić forum. Mam nadzieję że u Was wszystko ok
Ja w sobotę byłam na wizycie, Niunia waży 1720gszyjka ma już 2.5cm, dostałam luteinę no i mam się oszczędzać. Następna wizyta 11 lipca.
Przeczytałam 2 ostatnie strony, będę miała chwilę to poczytam więcej
Kropka, jestem w podobnej sytuacji. Mieszkamy z teściami, którzy mają gospodarstwo. Mąż im pomaga, odkąd urodził się Mały co prawda mniej, ale prawie całą pierwszą ciążę byłam zdana na siebie. A i teraz zdarzają się dni że synek w ogóle go nie widzi, bo albo jest w robocie, albo w polu, albo śpiczasami jak woła "tata", to aż z takim płaczem w głosie
U nas z początku był taki układ, że teść przepisze na Męża część ziemi i się pobudujemy. Ale to by było dosłownie 200m od nich. Przemyślałam to i uznałam że nie ma mowy że tu zostaniemy. Bo na dobrą sprawę jak byśmy zamieszkali tak blisko, to ciągle by przychodzili żeby pomóc - no bo jak to, my Ci działkę daliśmy a Ty nic nie pomożesz? Nie wierzę że mielibyśmy spokój. I wiecznie by patrzyli co robimy, tak samo jak teraz.
A w dodatku teściu jest takim typowym facetem starego wychowania - on nie posprząta w domu, nie ugotuje, nawet sobie głupiej herbaty nie zrobi! Jakbyśmy tu się budowali, a teściowej by zabrakło, to jeszcze on by mi spadł na głowę.
Postawiłam się Mężowi i tak oto idziemy dzisiaj do banku składać wniosek o kredytmam nadzieję że wszystko dobrze pójdzie i wyniesiemy się stąd czym prędzej
Kagu3, Evli, Mirabelka02, agniecha2101, Madzko, Kropka4, aniołkowa_mama, megson91 lubią tę wiadomość
Malutka_94
-
Ale miałam intensywny weekend. W sobotę ognisko u rodziców z okazji dnia taty. Była siostra z mężem i córeczką i jej teściowie też, my i oczywiście rodzice. Pogoda była cudowna więc całkiem długo posiedzieliśmy bo koło 24 dopiero do domu wracaliśmy. Nasza młoda została u dziadków na noc bo w niedzielę wyruszaliśmy na zakupy do Gdyni i Gdańska - nie było sensu jej brać bo by się umęczyła dziewczyna- zresztą jechaliśmy vito (taki mały "dostawczy" samochód z paką) i byłoby po prostu niewygodnie:) Ja się obłożyłam poduszkami dookoła i jakoś dałam radę
Nie ma regulacji siedzeń bo od razu za nimi jest ściana:)
W każdym razie kupiliśmy wózek. Jestem zachwycona Espiro next -jest bardzo stabilny, ma b.dobrą amortyzację, fajną torbę, ciekawą tkaninęi te wbudowane moskitiery- dzięki czemu nie będzie trzeba pamiętać żeby je zbierać osobno.
Kupiliśmy też brakujące meble do domu i pledy na kanapę bo wygląda źle ale stwierdziliśmy, że poczekamy aż Mati będzie trochę większa to wtedy wymienimy na nową. Teraz zorganizuję jeszcze jakąś firmę żeby ją porządnie wyprała. W zeszłym roku praliśmy sami ale to na chwilę tylko dało jakiś efekt.
Po zakupach szybki obiad, kawka na drogę i powrót do domu. Młoda od dziadków nie chciała wracaćCały dzień boso biegała, dziadek zrobił jej w piaskownicy błotko, była zachwycona. Dzisiaj po pracy zaczniemy składać wszystko.
Przyznam, że po takim weekendzie jestem nieziemsko zmęczona i bolą mnie nogi - przejście głupiej IKEA dało mi w kość- a miałam gotową listę zakupów żeby nie szwendać się bez celu. Dzisiaj ledwo wstałam z łóżka i obawiam się, że nie będę zbyt produktywnym pracownikiem
agniecha2101, Madzko, Kropka4 lubią tę wiadomość
-
Malutka_94 wrote:Hej, długo mnie nie było, kupujemy mieszkanie i nie mam kiedy nadrobić forum. Mam nadzieję że u Was wszystko ok
Ja w sobotę byłam na wizycie, Niunia waży 1720gszyjka ma już 2.5cm, dostałam luteinę no i mam się oszczędzać. Następna wizyta 11 lipca.
Przeczytałam 2 ostatnie strony, będę miała chwilę to poczytam więcej
Kropka, jestem w podobnej sytuacji. Mieszkamy z teściami, którzy mają gospodarstwo. Mąż im pomaga, odkąd urodził się Mały co prawda mniej, ale prawie całą pierwszą ciążę byłam zdana na siebie. A i teraz zdarzają się dni że synek w ogóle go nie widzi, bo albo jest w robocie, albo w polu, albo śpiczasami jak woła "tata", to aż z takim płaczem w głosie
U nas z początku był taki układ, że teść przepisze na Męża część ziemi i się pobudujemy. Ale to by było dosłownie 200m od nich. Przemyślałam to i uznałam że nie ma mowy że tu zostaniemy. Bo na dobrą sprawę jak byśmy zamieszkali tak blisko, to ciągle by przychodzili żeby pomóc - no bo jak to, my Ci działkę daliśmy a Ty nic nie pomożesz? Nie wierzę że mielibyśmy spokój. I wiecznie by patrzyli co robimy, tak samo jak teraz.
A w dodatku teściu jest takim typowym facetem starego wychowania - on nie posprząta w domu, nie ugotuje, nawet sobie głupiej herbaty nie zrobi! Jakbyśmy tu się budowali, a teściowej by zabrakło, to jeszcze on by mi spadł na głowę.
Postawiłam się Mężowi i tak oto idziemy dzisiaj do banku składać wniosek o kredytmam nadzieję że wszystko dobrze pójdzie i wyniesiemy się stąd czym prędzej
Myślę, że bardzo dobrze zrobiłaś. Trzymam kciuki, żeby w banku wszystko poszło po Twojej myśli.
-
Dzień dobry. Ja dzisiaj tez wizyta. 😳 i tez się już zaczynam stresować. A najlepsze, ze mam ja na 21:30 😳 przecież ja w tej poczekalni zasnę 🤔
Trzymajcie kciuki🌸Kindoll, tym_janek, Madzko, YoYo85, megson91 lubią tę wiadomość
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Też za chwilę jadę na wizytę na NFZ, podchodzę do tego na chłodno, mam nadzieję ze juz ta lekarka niczego innego do panikowania nie wymyśli, jakby nie te ktg na które czekam z NFZ bo mi przysluguje w ciąży z cukrzyca raz w tygodniu ktg a od 34 nawet dwa razy w tygodniu, takie są zalecenia z poradni cukrzycowej na Polnej w Poznaniu to bym nie pojechała na ta wizytę na NFZ, bo nawet dzidzi nie zmierzą.
Powodzenia na wizytach dzisiejszych dziewczyny samych dobrych wiadomości !!!
Jeszcze troszkę i będą ciążę donoszone, to będziemy się rozpisywać jak wywołać poród 😉
Miłego dnia. 💚Nadzieja777, Madzko, megson91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypolin wrote:Dziewczyny, któraś z Was pisała o łupince Joie czy mi się wydaję tylko? O który model chodziło? Zastanawiam się nad Joie, Cybexem i Avionaut i szczerze nie wiem co kupić
ja mam Joie, bo jak byłam zajarana na avionaut, tak przy mierzeniu okazało się, że moje auto go nie przyjmuje
Czescu nas chyba pogoda się popsuła
Dziś mam kontrolę okulistyczną, na którą tak długo czekałam, będę miała pewność, że mogę sn. Na 17 idę
Trzymam kciuki dziewczyny za wizyty, będzie dobrze, ciekawe jak już wagowo 👌 szczególnie Nadzieja, bo ten sam tc praktycznie(może już 2.5 kg ❤️)Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 08:30
Nadzieja777, Madzko lubią tę wiadomość
-
Polin my kupiliśmy fotelik joie i gamme z bazą. Ogólnie polecił nam go sprzedawca z 8gwiazdek. Teraz patrzyłam to ten model dostał 5 gwiazdek w testach bezpieczeństwa. Co mnie przekonało do niego to opinie użytkowników (znajomych), testy bezpieczeństwa, cena i sposób rozkładania daszka. Ten model pasował też do mojego i męża samochodu, trzyma dobry kat i jest stabilny po wpięciu w bazę. Najlepiej jak pojedziecie i przymierzycie fotelik do auta.
-
polin wrote:Dziewczyny, któraś z Was pisała o łupince Joie czy mi się wydaję tylko? O który model chodziło? Zastanawiam się nad Joie, Cybexem i Avionaut i szczerze nie wiem co kupić
Tak jak pisze Kagu - przede wszystkim to co pasuje do auta 😊 My wyszliśmy ze sklepu z Cybexem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 08:48
Czekamy na Ciebie, synku :*
-
Kagu strasznie mnie to zastanawia ile ona już ma 😁 i zawsze ciekawi mnie waga Twojej małej , bo jakoś idzie podobnie do mojej 😁 dam znać zaraz po wizycie 😘
U nas tez się pogoda popsuła. I chwala Panu. Wczoraj myślałam , ze umrę. 🥵🥵🥵
Kagu3, Madzko lubią tę wiadomość
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
polin wrote:Dziewczyny, któraś z Was pisała o łupince Joie czy mi się wydaję tylko? O który model chodziło? Zastanawiam się nad Joie, Cybexem i Avionaut i szczerze nie wiem co kupić
Najwazniejsze tak jak dziewczyny pisały, musi pasować do Twojego samochodu. My kupiliśmy teraz Avionaut, bo z 5 mierzonych fotelików miał najlepszy stopień nachylenia. Niektóre były zbyt leżące a inne znowu zbyt pionowe. Ale nauczona doświadczeniem wiem że nie wiele fotelików do nas pasuje, mamy dziwnie wyprofilowane fotele
Z pierwsza córka miałam Joie iGemm i mam mieszane uczucia. Na plus na pewno jakoś wykonania, olbrzymia budka, 5 punktowe pasy bezpieczeństwa, ocena 5 w zakresie bezpieczeństwa, wizualnie tez świetny. Bardzo mi się podobał.
Trzeba pamiętać że jest on jednak dość wąski w swojej budowie i dziecko może mieć w nim mniejszy zakres ruchu.
To co mnie w nim wkurzało, to po podniesieniu zagłówka, pomiędzy głową dziecka a dolną częścią pleców, tworzyła się taka pusta przestrzeń. My w to miejsce wkładaliśmy malutką pieluchę bambusowa zwiniętą w kwadrat. Ciężko powiedziec czy dziecku to przeszkadzało, bo córka serdecznie nienawidziła jeździć w czymkolwiek (mieliśmy z nią 3 foteliki i w każdym płacz był odrazu) przeszło koło 2 roku życia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 09:25
Kagu3 lubi tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Miszczynka wrote:Polin my kupiliśmy fotelik joie i gamme z bazą. Ogólnie polecił nam go sprzedawca z 8gwiazdek. Teraz patrzyłam to ten model dostał 5 gwiazdek w testach bezpieczeństwa. Co mnie przekonało do niego to opinie użytkowników (znajomych), testy bezpieczeństwa, cena i sposób rozkładania daszka. Ten model pasował też do mojego i męża samochodu, trzyma dobry kat i jest stabilny po wpięciu w bazę. Najlepiej jak pojedziecie i przymierzycie fotelik do auta.
U mnie w mieście nie ma żadnego porządnego sklepu z fotelikami. A na dwa samochody jechać gdzieś dalej nie do końca mi się uśmiecha bo chyba nie dam rady pojechać jako kierowca.
-
nick nieaktualnypolin wrote:U mnie w mieście nie ma żadnego porządnego sklepu z fotelikami. A na dwa samochody jechać gdzieś dalej nie do końca mi się uśmiecha bo chyba nie dam rady pojechać jako kierowca.
-
Faktycznie przymiarka jest kluczowa, bo źle dobrany wszystko zniweczy i albo dziecku będzie opadać w nim głowa, co nie dość że jest nie wygodne dla niego to koszmarnie niebezpieczne, albo znowu pozycja będzie mocno leżąca i aktywny 6 miesięczny brzdąc będzie wkurzać się na maksa przy każdym wsadzeniu.
Jak masz popularną markę auta, to może będą w stanie wam doradzić online. Bo już pewnie wiele fotelików przymierzali.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 09:41
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka