❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
I ja mam kłopoty ze snem. Budzę się za każdym razem jak muszę się przekręcić
czasami jeszcze syn mnie budzi i po nocy jestem nie do życia. Dobrze że istnieje kawa 😅
Też mam stresa jak to będzie po porodzie. Jak ja ogarnę dwójkę i dom 😱 syn przez pierwszy miesiąc był aniołkiem, spał i jadł. A później po pierwszym skoku rozwojowym wszystko się wywróciło do góry nogami i nawet zrobienie siku było nieraz dużym wyzwaniem. Jak miał drzemkę też nie mogłam nic zrobić, bo budził się jak tylko próbowałam go odłożyć do łóżeczka. Trzeba było leżeć z nim 😅 oby tym razem było inaczej...
Malutka_94
-
Hej dziewczyny!
Mi tez jest coraz ciężej, w dzień nie mogę usiedzieć na miejscu i staram się ciagle coś robić, ale muszę robić dużo razem odpoczynek, bo łapie zadyszkę. Za to 3 ostatnie noce były koszmarne i obawiam się, ze tak już zostanie. Zgada mnie meczy jak cholera, do tego bolą mnie biodra, wiec ciagle muszę zmieniać bok, ciężko się oddycha. Wygodnie mi jest na plecach, ale wtedy jest ten ucisk na żyłę główna czy coś, wiec tak leżę tylko chwilkę i znowu na bok się przewracam. Do tego strasznie gorąco, jak idę do toalety to jak czołg, brzuch jakiś ciężki, kręgosłup boli. To chyba będzie dluuugi miesiąc.
Ja mam KTG 2 razy w tygodniu i trochę wkurza mnie to jeżdżenie tam, no ale co zrobić. Wczoraj zrobiłam sobie hybrydę, wiec przez najbliższe 2 tyg. mała ma siedzieć grzecznie w brzuszku, potem pójdę zdjąć z rąk.
Megson super włosy!!! A fale Twoje naturalne?
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
Mój synek należy raczej do tych bardziej wymagających, więc mam cichą nadzieję, że córka będzie mniej dawać popalić 😉 ale znając życie będzie jeszcze gorzej 😅 Jakby nie było, wiem że muszę dać radę i dam, choć też się boję i wiem doskonale, że łatwo nie będzie, tym bardziej, że nie możemy liczyć na niczyją pomoc.
Ale mamy mają super moc, pamiętajcie o tym 😁👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
To ja z kolei nie mam problemów ze snem 😯 Zasypiam ostatnio po 22 budzę się razem z Mężem o 8. W nocy jedna przerwa na siku. Aż się zastanawiam jak ja dam radę po porodzie kiedy każda drzemka będzie na wagę złota a spanie w nocy to już w ogóle luksus 😱 Natomiast dołączam do teamu pocących się bardziej 😥 Codziennie rano wstaję w mokrej koszuli 😥
Od wczoraj chodzą za mną lody 😥Starająca lubi tę wiadomość
Czekamy na Ciebie, synku :*
-
To ja z kolei nie mam problemów ze snem 😯 Zasypiam ostatnio po 22 budzę się razem z Mężem o 8. W nocy jedna przerwa na siku. Aż się zastanawiam jak ja dam radę po porodzie kiedy każda drzemka będzie na wagę złota a spanie w nocy to już w ogóle luksus 😱 Natomiast dołączam do teamu pocących się bardziej 😥 Codziennie rano wstaję w mokrej koszuli 😥
Od wczoraj mam gigantyczną ochotę na lody 😥Czekamy na Ciebie, synku :*
-
U mnie córka znowu wybrała się do babci na 2 dni
jak jesteśmy same w domu to wiadomo, że moja aktywność jest obecnie minimalna i jedyne co to gramy w gry i budujemy zamki w piaskownicy, a u babci się wybiega i ma pełne szaleństwo. Do tego rozpieszczana jest na maksa
I teraz nie wiem co robić z tym czasem wolnym, czy brać się za sprzątanie w domu jak jest okazja, czy leżeć i oglądać netflixaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 09:07
agniecha2101, Bela, Asasa, tym_janek, Kropka4 lubią tę wiadomość
-
Ja czekam na pierwszą dzidzię i też jestem przerażona. Oczywiście najważniejsze, by synek był zdrowy, ale pojawiają się też inne obawy. Mam 32 lata i do tej pory wygodne i aktywne życie. Podróże kilka razy do roku, dużo towarzyskiego życia. Teraz wszystko zejdzie na dalszy plan, w pierwszej kolejności będzie liczył się ON. Oczywiście wyobrażam sobie jak chodzimy sobie na spacerki, wyjeżdżamy z dzieckiem itp. ale z tyłu głowy myślę, że równie dobrze on może nie akceptować wózka, jazdy samochodem, lotu samolotem itp. Nieprzespane noce jakoś mniej mnie przerażają
Madzko lubi tę wiadomość
-
Kropka4 wrote:Kagu ja też nie mogę spać i zaczynam się stresować. Niby czekam na ten moment bo mam wrażenie, ze jak wezmę synka w ramiona to będzie bezpieczniejszy a z drugiej strony to w brzuszku chyba jest mu dobrze i będzie brakować mi tych ruchów. Chciałbym rodzic SN ale łobuz musi się obrócić bo jak nie to cc. A znowu przy SN boje sie komplikacji typu ze za długo to wszystko będzie trwać i nie daj Boże zacznie mu tętno spadać albo będą chciel użyć kleszczy czy vacum nie chce tego 😱
Brałaś pod uwagę obrót zewnętrzny? Spróbujesz jeśli synek nie odwroci się? -
Kindoll wrote:Ja czekam na pierwszą dzidzię i też jestem przerażona. Oczywiście najważniejsze, by synek był zdrowy, ale pojawiają się też inne obawy. Mam 32 lata i do tej pory wygodne i aktywne życie. Podróże kilka razy do roku, dużo towarzyskiego życia. Teraz wszystko zejdzie na dalszy plan, w pierwszej kolejności będzie liczył się ON. Oczywiście wyobrażam sobie jak chodzimy sobie na spacerki, wyjeżdżamy z dzieckiem itp. ale z tyłu głowy myślę, że równie dobrze on może nie akceptować wózka, jazdy samochodem, lotu samolotem itp. Nieprzespane noce jakoś mniej mnie przerażają
Kindoll - jakbyś opisała moje dotychczasowe życie 😂 ja kompletnie nie mam styczności z bobasami, nakupowalam tego wszystkiego od groma żeby być przygotowanym na wszystko, a i tak ciagle się zastanawiam co my z nią zrobimy jak już będzie w domu. Ciagle powtarzam mężowi wyczytane tutaj słowa: będzie leżeć a my będziemy na nią patrzeć 😂😂😂
Pierwsza kąpiel? Przewijanie? Karmienie? Czarna magia! Mam wrażenie że jakby człowiek był młodszy, to jakoś by się mniej stresował, a 30stka jednak zobowiązuje do „odpowiedzialności”.
Tez mam wizje wyjazdów/lotów z małym dzieckiem, jak widziałam takie pary za granicą to mnie to przerażało, ale teraz myśle że sama będę korzystać o ile mała nie będzie buntownikiem ☺️
Kindoll, Flara lubią tę wiadomość
-
W ogóle to się pochwalę... Mój Marcelek pierwszą noc spał dziś w swoim pokoju 😃 i zniósł to napewno lepiej niż ja 😅 Obudził się raz około 1 z płaczem (ale śpiąc z nami w sypialni też tak często ma
), mąż poszedł go przytulił, dał smoka i mały usnął szybko spowrotem
potem 5.30 wstał po cichutku i przyszedł do nas
oczywiście już nie usnął, ale jestem już przyzwyczajona do pobudek o tej porze
Ja za to całą noc budziłam się dosłownie co 10 minut i zerkałam na kamerkę 🙈😅 W ogóle dziwnie tak po ponad pół roku znów samej z mężem w sypialni 😂Madzko, Mirabelka02, Kagu3, MomOfBoys, mommy, Kindoll, tym_janek, Kropka4, aniołkowa_mama lubią tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Moja pierwsza córka też była aniołkiem. Szybko zaczęła przesypiać noce, zero kolek czy innych dolegliwości. Na nic nie chorowała. Dopiero po roku zaliczyła pierwszy katar. Od pewnego czasu zaczęła pokazywać różki 😆 Ale i tak każdy kto ma z nią styczność mówi że jest bardzo grzecznym dzieckiem. Ale już abstrahując od tego to ja również mam obawy czy i tym razem będzięmy mieć tyle szczęścia i trafi się nam bezproblemowy egzemplarz i jak ja sobie poradzę z dwójką 😥 Wczoraj mąż wziął dodatkowe zlecenie i wrócił przed 23 a moje dziecko ani myślało iść spać. Normalnie padałam na twarz.. W rezultacie zasnęła 15 minut po północy 😶 42 dni do terminu porodu 🤯 Ja nie wiem co to będzię..
-
Ja też 30 na karku, mąż 32 - wygodne życie, wakacje itp. Ja aktywna w pracy widywałam się dziennie z dziesiatkami ludzi. Po południu koleżanki, pizza 😄
Moja mama prognozuje u mnie depresję murowana. Mąż w sumie sie z nią zgadza, że u mnie może być ciężko siedzieć w domu. Mnie nawet koronawirus nie zwolnił za bardzo 🤦♀️. Jak moje dziecko będzie takie wymagajace to chyba tego nie zniose 🤷♀️
Obawiam się, że mogę być złą matka jak poddam sie z karmieniem, nie będę umiala gotować bez soli i cukru oraz inne ustępstwa 🤔
A do rozwiązania odliczam dni - kręgosłup mi strzela (dopiero 8.07. Mam termin do fizjoterapelty). Chociaż rano dobrze mi sie śpi... Najgorsze wieczory i noce - wstawanie do WC to uczucie jak po operacji😄 ledwo wstaje i idę cała połamana.
Magson - mega kolor! Ciekawe jak będzie z utrzymaniem go. Mi sie strasznie podobaja takie kolory - szczególnie w okresie letnin - ale jak go utrzymać jak ja codziennie myje głowę 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 09:41
megson91 lubi tę wiadomość
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
A ja wczoraj w nocy (przyjemny chłodek wiał z tarasu) popracowałam ubranka do szpitala. Dziś już zdążyłam usmażyć talerz racuchów dla córki i będziemy zbierać się na rowerek do parku (brak mi lenistwa jak w pierwszej ciąży, teraz nie mam możliwości się po prostu wyłożyć kiedy popadnie
A podróżowanie z dzieckiem to tak naprawdę tylko od nas samych zależy, bo prawda jest taka że o ile dziecko nie jest chore, nic mu fizycznie nie dolega, to zawsze się da podróżować, nawet jak ma gorsze dnie lub jest typowym maruderemTrzeba po prostu ta podróż odpowiednie zmodyfikować pod tego naszego małego człowieka.
Moja córka do 2giego roku życia nie cierpiała jeździć autem, były wymioty, spazmy i histerie. Większym problemem było dojechanie taksówka 15 min do lotniska nic 3h podróż samolotem na Majorkę.
Ale podróżowaliśmy, oczywiście nie wybrałabym się w road trip po Europie, ale w pierwszym roku życia zaliczyliśmy i Bieszczady i Majorkę i weekendy w Budapeszcie oraz liczne pobytu u dziadków gdzie mamy 5h jazdy.agniecha2101, Madzko, Kindoll, Kropka4 lubią tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
nick nieaktualnyAle mam dziś lenia,nie jestem śpiąca ale taka bez życia a szkoda,bo przespałabym te 27 dni i miałabym z głowy ☺ wczoraj chciałam się was zapytać o to drętwienie w nocy ale zapomniałam i dzisiaj widzę po wpisach ,że nie tylko ja mam ten problem. Mi akurat strasznie drętwieją palce u rąk, bolą w stawach i nie mogę ich zginać. A w nocy strasznie zdretwiala mi ręka na której było wczoraj szczepienie na krztusiec,więc w nocy musiałam walczyć z drzwiami by dostać się do WC. Jeszcze w zeszłym tygodniu byłam całkiem sprawna a teraz czuję się jak 90 latka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2020, 09:54
-
Domi, wraz z pojawieniem się dziecka Twoje życie zmieni się już na zawsze, ale hej! To będzie dobra zmiana
Jak widzisz dzieci są różne, różni jesteśmy my, nasze pokłady cierpliwości, podejście. Trudno sobie wyobrazić jak to będzie, bo to całkowicie nowa sytuacja. Na pewno fakt, że jesteś odpowiedzialna za takiego małego okruszka i potrzebna mu niemal jak powietrze wpłynie na Ciebie, na Waszą rodzinę. No nie ma innej możliwości
A to, że są dzieci z większymi wymaganiami, które na początku robią w życiu niezłą demolkę to cóż, taki los
To będzie Twoje idealne, najlepsze dziecko pod słońcem, a te początkowe wybryki, jeśliby się pojawiły, naprawdę odejdą w zapomnienie. Patrz na mnie - po książkowym high need baby zdecydowałam się na drugie dziecko, chociaż się zarzekałam, że nigdy w życiu
Fajnie czytać, że jednak istnieją dzieci-aniołki, bo już wrzuciłam historie o niemowlaczkach, które tylko jedzą, śpią i gugają na macie leżąc same, do miejskich legend. Nie miałam takiego przykładu z bliskiego otoczenia, w sumie aż do tego roku. Myślałam, że to jakaś ściema, a z drugiej strony wywoływało to u mnie wyrzuty sumienia, że jestem taka nieudolna. Albo że z nią jest na pewno coś nie tak. Także dobrze jest wiedzieć zawczasu, że dzieci bywają bardzo wymagające, a początki to nie tylko sielanka. Może życie pozytywnie zaskoczyagniecha2101, darkestfear, tym_janek, Kropka4 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry🌞
AgaAgnieszka jestem, jestem🙂
Wczoraj miałam wizytę, wszystko w porządku posprawdzane,szyjka długa, ilość wód dobra, przepływy Ok.
Tylko moja księżniczka zrobiła fikołka i się przekręciła. Główkę ma na gorze. Lekarz mówił że jeszcze ma sporo miejsca na fikołki.
Klocuś waży 2250 wydaje mi się, że sporo jak na ten tc.
Za 4 tyg. Badanie GBS.
Dołączam do teamu nieśpiących i potliwych
Dziś już uciekłam z sypialni na kanapę ale to nic nie dało z 40 razy się kręciłam z boku na bok, cierpną i bolą biodra. Wszystko boli jak się przekręcam. Chociaż mąż się dziś wyspał i nie obrywał poducha do spania😂.AgaAgnieszka1989, agniecha2101, Asasa, Mirabelka02, Evli, Madzko, MomOfBoys, pati_zuzia83, megson91, m@rzenie, Kropka4, ticia9, YoYo85, to_tylko_ja lubią tę wiadomość
Nasze szczęście Oliwia💝🧸
14.04.-21tc 382g❤️
12.05.- 25tc 840g💘
3.06.- 28 tc 1300g💝
16.06.-30tc 1703g💞
30.06- 32tc 2250g💖 -
Ja wczoraj pierwszy dzień tak poważnie wzięłam się za porządkowanie pranie ubranek i robienie miejsca w półkach dla małego i dotarło do mnie ze to juz niedługo i zaczynam się bać. Narzeczony zaczął jeździć do pracy i jak on zdąży przyjechać mimo że ma blisko pracę od domu ale mimo wszystko. To moje pierwsze dziecko ale najbardziej przerażona jestem tym porodem i ewentualnie pierwsza kąpielą a o resztę jakoś narazie jestem spokojniejsza bo mam obycie z małymi dziećmi. Co do wyjazdów to właśnie ostatnio też się zastanawiałam w jakim wieku maleństwa można wylecieć za granicę? A odnośnie znajomych to jestem domatorka raczej i mam wąskie grono znajomych więc nie będzie mi szkoda wyjść jakikolwiek a może znajdę nowe koleżanki mamuśki na placu zabaw😁
-
Co do pocenia to raczej się nie pocę ale mi strasznie gorąco a stopy czasem mam wrażenie że mi płoną ale nie zauważyłam puchnięcia. A co do spania to budzę się kilka razy w nocy bo mi gorąco i strasznie właśnie nie wygodnie spać mi na lewym ani na prawym boku ehhh. A dziewczyny zwazylam się rano i od ostatniego ważenia czyli ponad tydzień temu waga mi spadła -1kg czy to nic złego?