❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie widzę różnicy jak odstawiłam acard. Tydzień temu w piątek zabrałam ostatnia tabletkę.Mamuśka☺️ wrote:Od którego tyg odstawilas acard? I jak się teraz czujesz? Widzisz jakąś różnicę od kiedy go nie zazywasz?
Co do witamin to na początku 3 trym ginekolog mówiła że mogę już ich nie brać bo i tak najważniejszy jest 1 trymestr, lub brać co 2-3 dni(i tak robię).*Jajowody drożne
* Nasienie męża ok
* Moje wyniki też ok
19.11.2019 pierwsza IUI
-
Molokay wrote:Ja tylko o przyroście masy dziecka, nie matki, mówiłam od dwóch ginow to słyszałam i przyznam, ze biorę suple w kratkę.
Ja biorę cały czas regularnie codziennie witaminki a moje dziecie drobniutkie, dziś 2340 także na mojego chyba nie działają 
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
ja tez odstawiłam acard, brałam 150 od 1 prenatalnych, przy końcówce polowe tabletki a od tygodnia już nic. nie czuje różnicy. za to biorę asmag forte 3 x 2 i doraźnie nospę. czekam do 21.07 do godziny zero CC. lekarz na urlopie.
mam pytanie do dziewczyn z dużymi piersiami przed ciąża szukam jakiegoś usztywnianego biustonosza do karmienia, może macie jakiś sprawdzony który nie robi z piersi worków z piaskiem? rozmiar ok 75-80 D, E.
-
Ja mam 80 E aktualnie i sprawdzaja mi sie tylko miekkie do karmienia. Zaden z usztywnianych mi noe podpasowal i finalnie okazaly sie super niepraktyczne do karmienia. Juz nawet w takim miekkim nie do karmienia sie latwiej karmi niz w usztywnianym do karmienia 😅ale od kolezanki co ma inne zdanie slyszalam ze z mom to be sa fajne sztywne do karmienia, to moze tam zobacz?
Ja mam akurat lekarza z tego szpitala co mam miec cc i to ona bedzie je robic. Gorzej tylko, jak porod sam sie zacznie wczesniej tak jak ostatnio. Ale z ta moja blizna to nie sadze aby ktokolwiek chcial ryzykowac vbac.
Atina lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Jestem w szoku po obejrzeniu tego filmiku.
https://mamy-mamom.pl/lekarz-odwraca-
dziecko-ulozone-miednicowo-film/
Ostatnio się martwiłam o moją małą bo cały czas była w położeniu miednicowym ale na wczorajszej wizycie okazało się że fiknęła koziołka i już mogę się szykować na poród naturalny. Obecnie 36 tydzień waga 2800g🥰
Paula2702, tym_janek, megson91, pati_zuzia83 lubią tę wiadomość
-
Już to gdzieś widziałam (jak i kilka innych takichMalcia wrote:Jestem w szoku po obejrzeniu tego filmiku.
https://mamy-mamom.pl/lekarz-odwraca-
dziecko-ulozone-miednicowo-film/
Ostatnio się martwiłam o moją małą bo cały czas była w położeniu miednicowym ale na wczorajszej wizycie okazało się że fiknęła koziołka i już mogę się szykować na poród naturalny. Obecnie 36 tydzień waga 2800g🥰), przebieg wydaje się być całkiem gladki ale zastanawia mnie ciagle czy dla dziecka to nie jest stres i czy przestawianiem go na sile nie prowokuje się złej sytuacji (wiem, ze wiele obrotów się udaje [lub po prostu nie, bez problemow] i powikłania są rzadkością, ale zawsze można mieć pecha, trochę ruletka).
-
Kilka razy pisałam... Byłam pewna, że mnie kojarzycie no ale trudno się mówi, zostaje tu w takim razie l
U mnie postęp... Wyprałam w końcu ciuszki do szpitala dla malej i chyba jutro je spróbuję ogarnąć i jakoś posortować żeby włożyć je w woreczki strunowe i do torby:)
Domi_ lubi tę wiadomość
-
Nie wydaje mi sie zeby dla dziecka byl to stres. Nie w porownaniu z tym jakim stresem jest ciecie cesarskie, zwlaszcza planowe bez akcji porodowej. A taka jest alternatywa dla polozenia miednicowego w tym przypadku
Maluszkowi nic sie tez nie dzieje zlego, bo chroni go pecherz plodowy wypelniony plynem owodniowym, to nie sa zadne gwaltowne, drastyczne ruchy tylko proba przesuniecia z duzym wyczuciem. Popycha sie jedna reka posladki, druga glowke. Bez zadnego ciagniecia i ugniatania. Oczywiscie ze istnieje ryzyko powiklan ale po to wszystko odbywa sie przy mozliwosci natychmiastowego transportu na sale operacyjna. Takze to juz wszystko kwestia tego jakie ryzyko jest dla kogo do zaakceptowania a jakie nie. Ja jestem zdecydowana na obrot w kazdym razie.
Nie biore w ciazy tych ogolnych witamin tylko osobno to co trzeba suplementowac. Czyli kwas foliowy, witamina D, DHA, jod. Dodatkowo teraz zelazo, wczesniej magnez (teraz juz odstawiony) no i luteina, ale jutro ostatnia tabletka juz.
Molokay, to_tylko_ja, Starająca lubią tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
YoYo85 wrote:U mnie najgorsze jest to że ja nie mam terminu z OM bo przez karmienie okres nie wrócił. Cały czas bazujemy na tp z USG I trymestru. I tak naprawde nie wiem czego się spodziewać (w sumie jak każda z nas, wiem). Ale jednak jakby był też termin z OM to jakoś pewniej bym się czuła a tak to sama nie wiem 😑
Ale termin z USG I trymestru jest najbardziej wiarygodny Takze ja bym sie nie stresowala. Gorzej u dziewczyn ktore maja duze rozbieznosci miedzy terminem OM a terminem USG. Jeden stres z glowy masz 
tym_janek lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Może stres to za dużo powiedziane ale czułabym się pewniej gdyby ten termin z OM jednak był. Bardziej stresuje mnie sama wizja zbliżającego się wielkimi krokami porodu 🙈zazu wrote:Ale termin z USG I trymestru jest najbardziej wiarygodny Takze ja bym sie nie stresowala. Gorzej u dziewczyn ktore maja duze rozbieznosci miedzy terminem OM a terminem USG. Jeden stres z glowy masz
-
OranżadA wrote:Kilka razy pisałam... Byłam pewna, że mnie kojarzycie no ale trudno się mówi, zostaje tu w takim razie l
U mnie postęp... Wyprałam w końcu ciuszki do szpitala dla malej i chyba jutro je spróbuję ogarnąć i jakoś posortować żeby włożyć je w woreczki strunowe i do torby:)
U nas zostało jeszcze jedno pranie i koniec. Też jutro już planuje pakować walizkę do końca, no parę rzeczy będę musiała później dorzucić no ale najważniejsze że już większość w walizce będzie
OranżadA lubi tę wiadomość
-
YoYo85 wrote:Może stres to za dużo powiedziane ale czułabym się pewniej gdyby ten termin z OM jednak był. Bardziej stresuje mnie sama wizja zbliżającego się wielkimi krokami porodu 🙈
No rozumiem.
Co do porodu to ja wszystko mam zaplanowane, przemyslane, terminy ustalone i co... I nadal to jest taka abstrakcja ze glowa mala. Nawet nie umiem sie stresowac bo to wszystko jest dla mnie takie teoretyczne Dziwne uczucie. Moj rozum wie ze juz za tydzien ciaza donoszona i wszystko sie moze zdarzyc, ale tak naprawde zupelnie to do mnie nie dociera. Mam wrazenie ze jeszcze tyyyyyle czasu.
Nadzieja777, YoYo85, tym_janek, OranżadA lubią tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
nick nieaktualnyJa po dzisiejszej wizycie i ustaleniu terminu CC też doznałam olśnienia że tylko 6 tygodni i mała będzie ze mną toć to minie piorunem. Niedawno robiłam pierwszą betę 🙈
Walizka już spakowana, torba dla małej też. Zostaje czekać 🙂
m@rzenie, tym_janek, OranżadA, Kropka4 lubią tę wiadomość
-
Ja również usłyszałam od gin żeby brać witaminy teraz co drugi dzień, o wpływają na mase.
I z serca Wam polecam jeśli ich teraz nie bierzecie systematycznie lub odlozylyscie - wrócić do nich po porodzie i przy karmieniu piersiom . To najczęstszy błąd moich klientek , ze rodzą i wszystko z dnia na dzień odkładają - jeśli chcecie trochę zapobiec wypadaniu włosów po porodzie ( wiadome i tak będą wypadać śle można to zminimalizować ) to polecam dalsza suplementację.
Atina, tym_janek, aniołkowa_mama, Kropka4 lubią tę wiadomość
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Zazu jutro 37 tydzień a za tydzień ciąża donoszona !!!
Uszczypnie mnie 😳😁
Niki345, OranżadA, aniołkowa_mama lubią tę wiadomość
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
nick nieaktualnyJa teraz ciągle coś przekładam, układam albo zmieniam miejsca w szafkach by dopasować sobie co do wygody ale już sama nie wiem czy jest teraz lepiej czy jak było przedtem 😆 wariuje już
Dziewczyny jak Wy składacie ubranka bo kurde dziś przekładałam i są już tak zmiętolone jakbym wgl ich nie prasowała. Bd musiała powtórzyć prasowanie wszystkich ale potem jak je poskładać żeby się tak nie wygniotły? -
Iskierka ja myślę, że jakbyś nie poskładała to i tak będą się robić zagięcia. Ja to prasuje głównie po to te ubranka żeby je gorącą temperaturą potraktować 😉 a jak coś się bardzo wymnie to najwyżej będę prasować przed założeniem i tyle 😁
agniecha2101 lubi tę wiadomość
