❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Bezsenność...
Czy Wasze maluchy nadal szaleją w nocy? Moja spokojna ostatnio, nie dokucza mi już kopniakami 🤥 czuje ją bardzo delikatnie bardziej takie przeciąganie.. Jak leżę na bokach to mi brzuch chyba twardnieje 🤔 heh chyba się przejadę dziś do szpitala 😏 zamiast spać to się stresuje 😣2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Hej Kochane pierwsza noc za nami. Udało mi się przemycić małą do łóżka dzięki czemu dziecko ciepłe i nakarmione a matka nawet względnie wyspana na milion rat. Jak bym ją miała odkładać tak jak to mi sugerowano to bym chyba oszalała.
Bólowi jest na razie trochę lepiej, zobaczymy jak będzie w dzień.
Wczoraj mąż przywiózł mi zgrzewke wody I pokazałam mała przez szpitalne okno. Czułam się jakby świat się cofnął o kilkadziesiąt lat 😅
Starszak dobrze się bawi z tatą ale ciągle pyta o mamę i mala i ogląda zdjęcia które wysyłam.
Chciałabym już tak bardzo do domu...
Wczoraj nie dałam rady się wykąpać także muszę się zaraz ogarnąć.
Przeczytałam wszystko co pisaliście, biorę leki ale wenflon mi chcą już usunąć i na tebletki przejść, nie jestem z tego powodu szczęśliwa.
W ogóle wkurzaja mnie tu na oddziale, dobrze że na popie było ok, a tu mogę już sama ogarniać dziecko.
Pilnuje się bardzo żeby chodzić wyprostowana i ogólnie sama rana mnie zbytnio nie boli, tak do zniesienia to wszystko jest. Najgorsze jest obkurczanie macicy, wczoraj aż płakałam z bólu zwłaszcza że mały ssak co chwilę przy piersi. No ale dobrze niech się obkurcza.Evli, Kagu3, Asasa, Kropka4, MomOfBoys, madu, tym_janek, pati_zuzia83, m@rzenie, MartitaS, megson91, Iskierka87, Mamuśka☺️, YoYo85, to_tylko_ja, agniecha2101 lubią tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
TymJanek powodzenia na wizycie dawaj znać.
Evli Ty też jesli jedziesz do szpitala jednak.
I w ogóle dzisiaj chyba dużo wizyt powodzenia.tym_janek lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Tym_janek pewnie się już zbierasz, mam nadzieję, że jednak przespałaś się choć dzisiaj. Kciuki za dobre wieści.
W ogóle to dziś to chyba nie puszczamy kciuków! Dziewczyny za cesarki, Mała Gwiazdka za dobre wyniki i szybkie wyjście, za wszystkie wizyty.
Braknie kciuków✊✊
ticia9, tym_janek lubią tę wiadomość
-
Evli wrote:Bezsenność...
Czy Wasze maluchy nadal szaleją w nocy? Moja spokojna ostatnio, nie dokucza mi już kopniakami 🤥 czuje ją bardzo delikatnie bardziej takie przeciąganie.. Jak leżę na bokach to mi brzuch chyba twardnieje 🤔 heh chyba się przejadę dziś do szpitala 😏 zamiast spać to się stresuje 😣Evli lubi tę wiadomość
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
zazu wrote:Hej Kochane pierwsza noc za nami. Udało mi się przemycić małą do łóżka dzięki czemu dziecko ciepłe i nakarmione a matka nawet względnie wyspana na milion rat. Jak bym ją miała odkładać tak jak to mi sugerowano to bym chyba oszalała.
Bólowi jest na razie trochę lepiej, zobaczymy jak będzie w dzień.
Wczoraj mąż przywiózł mi zgrzewke wody I pokazałam mała przez szpitalne okno. Czułam się jakby świat się cofnął o kilkadziesiąt lat 😅
Starszak dobrze się bawi z tatą ale ciągle pyta o mamę i mala i ogląda zdjęcia które wysyłam.
Chciałabym już tak bardzo do domu...
Wczoraj nie dałam rady się wykąpać także muszę się zaraz ogarnąć.
Przeczytałam wszystko co pisaliście, biorę leki ale wenflon mi chcą już usunąć i na tebletki przejść, nie jestem z tego powodu szczęśliwa.
W ogóle wkurzaja mnie tu na oddziale, dobrze że na popie było ok, a tu mogę już sama ogarniać dziecko.
Pilnuje się bardzo żeby chodzić wyprostowana i ogólnie sama rana mnie zbytnio nie boli, tak do zniesienia to wszystko jest. Najgorsze jest obkurczanie macicy, wczoraj aż płakałam z bólu zwłaszcza że mały ssak co chwilę przy piersi. No ale dobrze niech się obkurcza.
Pamiętam jak mi było ciężko wstawać po porodach sn (miałam nacinane i szyte krocze), a co dopiero po cc 😬
Życzę Wam szybkiego powrotu do domu, bo w domu zawsze najlepiej 👍zazu lubi tę wiadomość
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
Evli wrote:Bezsenność...
Czy Wasze maluchy nadal szaleją w nocy? Moja spokojna ostatnio, nie dokucza mi już kopniakami 🤥 czuje ją bardzo delikatnie bardziej takie przeciąganie.. Jak leżę na bokach to mi brzuch chyba twardnieje 🤔 heh chyba się przejadę dziś do szpitala 😏 zamiast spać to się stresuje 😣
Evli lubi tę wiadomość
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
Powodzenia na wizytach.
Mała_Gwiazdka trzymam kciuki, żeby z serduszkiem było wszystko dobrze.
Zazu ja, odkąd trafiłam już na "swoją" sale to nie brałam przeciwbólowych, bo ból był do zniesienia a dwa to jakos tabletki i KP to chyba nie dla mnie. Już silniejszy ból odczuwalam jak pęcherz moczowy zaczynał się napełniać no i przy jakichś gwaltowniejdzych ruchach albo kochanie czy odkasływanie.
ticia9, zazu lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Niki, gratulacje!
Powodzenia na dzisiejszych wizytach.
U nas znów powtórka z pobudkowej rozrywki, młodemu w pakiecie do gluta pojawił się kaszel. Cholera.
Evli, u mnie te ruchy różnie wygladaja. Przy ostatnich pobudkach nocnych albo nie czulam nic albo jedno przeciągnięcie albo seria kopniaków i koniec. Twardnienie na bokach (i w pionie z reszta tez) to standard, czasem kilka razy w kwadrans, ale nie przejmuje mnie to, bo miałam tak ze starszakiem i nic to szyjce nawet nie robiło, choć teraz to już by mogłotylko te twardnienia mam niebolesne, obejmujące dolna cześć brzucha.
ticia9, Evli lubią tę wiadomość
-
zazu wrote:Hej Kochane pierwsza noc za nami. Udało mi się przemycić małą do łóżka dzięki czemu dziecko ciepłe i nakarmione a matka nawet względnie wyspana na milion rat. Jak bym ją miała odkładać tak jak to mi sugerowano to bym chyba oszalała.
Bólowi jest na razie trochę lepiej, zobaczymy jak będzie w dzień.
Wczoraj mąż przywiózł mi zgrzewke wody I pokazałam mała przez szpitalne okno. Czułam się jakby świat się cofnął o kilkadziesiąt lat 😅
Starszak dobrze się bawi z tatą ale ciągle pyta o mamę i mala i ogląda zdjęcia które wysyłam.
Chciałabym już tak bardzo do domu...
Wczoraj nie dałam rady się wykąpać także muszę się zaraz ogarnąć.
Przeczytałam wszystko co pisaliście, biorę leki ale wenflon mi chcą już usunąć i na tebletki przejść, nie jestem z tego powodu szczęśliwa.
W ogóle wkurzaja mnie tu na oddziale, dobrze że na popie było ok, a tu mogę już sama ogarniać dziecko.
Pilnuje się bardzo żeby chodzić wyprostowana i ogólnie sama rana mnie zbytnio nie boli, tak do zniesienia to wszystko jest. Najgorsze jest obkurczanie macicy, wczoraj aż płakałam z bólu zwłaszcza że mały ssak co chwilę przy piersi. No ale dobrze niech się obkurcza.
A powiedz rodziłas na Żelaznej?zazu lubi tę wiadomość
-
Zazu, dobrze, ze malucha przemycilas do lozka, tez tak robilam z corka 😅 Bez kroplowek jest na poczatku trudno ale dasz rade 💪🏻A macica no coz, lepiej juz niech boli niz jakby miala sie nie obkurczac. Moze szybciej wroci do swoich wymiarow dzieki temu czestemu karmieniu 🤷🏼♀️
Ja jestem zajechana, spalam dzis lacznie jakies 2h. Najpierw nie moglam zasnac w ogole, potem mlody sie uaktywnil. Tak jak za dnia sie leniwie przeciaga tak miedzy 3 a 6 sie tak miota, ze absolutnie caly brzuch mnie zaczyna bolec. Jak sie uspokoil to przysnelam i juz trzeba bylo wstawac 🤦🏼♀️ wroce od lekarza i padne spac.zazu lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Cela na inflanckiej
TymJanek wiem że lepiej niech się obkurcza powtarzam to sobie przez łzy 😅
Musisz zmienić sobie godziny snu chyba żeby się wyspać wreszcie 🙈🙈❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Zazu gratuluję.
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty.
U mnie młoda w nocy zależnie od dnia, czasami jest aktywna czasami się tylko przeciągnie a czasami nawet nie wiem bo prześpię ciurkiem całą noc.
Ostatnio starszej zdarza się budzić w nocy na siku i tak jak potrafiła już sama chodzić tak teraz woła i trzeba iść z nią. Jak mnie obudzi to ja z automatu też muszę z toalrty skorzystać bo pęcherz nie wytrzymuje. W sporej mierze przez to, że bardzo dużo piję wody bo puchną mi stopy mocno. Dopiero w weekend odzyskałam kostki:)
Przed porodem mam plan jeszcze zrobić pralnię, ogrodzenie i sufit w salonie bo trzasnął przy kominku:) Tzn. do sufitu bierzemy fachowca bo mąż się nie chce podjąć drugi raz chociaż w całym domu wyszło mu super i nigdzie nic się nie dzieje tylko przy tym kominku coś popękało po pierwszym rozpaleniu.ticia9, zazu lubią tę wiadomość
-
Blizna jeszcze trzyma 💪🏻 ma szalone 1,4 mm. Szyjka 2 cm, troche lejek od srodka, ale tez daje rade. Maluch juz ok 2800 g wazy. Zostaje termin cc - 6.08, powinnam dotrzymac. Na bezsennosc dostalam mini dawke nasennych, abym sie nie zajechala do czasu porodu. Nawet nie wiecie jak bardzo mi sie marzy aby chociaz raz zasnac jak jeszcze jest ciemno za oknem...
Oczywiscie dzis bobas na usg super grzeczny, nic mnie nie boli, no klasyka gatunku 😅Kindoll, Molokay, AsIuLa2020, Evli, ticia9, i_ka, megson91, MartitaS, Kagu3, Starająca, Iskierka87, Mirabelka02, Asasa, Paula2702, zazu, m@rzenie, pati_zuzia83, Flara, aniołkowa_mama, Nadzieja777, YoYo85, to_tylko_ja, Zozo, MomOfBoys, Kropka4, agniecha2101 lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
tym_janek wrote:Blizna jeszcze trzyma 💪🏻 ma szalone 1,4 mm. Szyjka 2 cm, troche lejek od srodka, ale tez daje rade. Maluch juz ok 2800 g wazy. Zostaje termin cc - 6.08, powinnam dotrzymac. Na bezsennosc dostalam mini dawke nasennych, abym sie nie zajechala do czasu porodu. Nawet nie wiecie jak bardzo mi sie marzy aby chociaz raz zasnac jak jeszcze jest ciemno za oknem...
Oczywiscie dzis bobas na usg super grzeczny, nic mnie nie boli, no klasyka gatunku 😅
O dobre wieści. Maluszek fajną wagę ma.tym_janek lubi tę wiadomość
-
Dziewuszki, kciuki mocno zaciśnięte 🤞🏻🤞🏻🤞🏻💜💜💜
Tym_janek super, że wszystko w porządku 😘
Zazdroszczę nasennych 💜 ja mam hydroksyzyne w domciu ale jakoś mam opory żeby sobie pomoc w spanku 🥺tym_janek lubi tę wiadomość
06.2021 👼🏻 5 tc
08.2021 👼🏻 4 tc
8 cykl stymulowany
18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
30.12 💜
29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.
Kierunek immunologia❔
PCOS i IO 🍬🍭
MTHFR hetero A1298C
-
A właśnie co do obkurczania macicy, słyszałam kiedyś, że przy drugim dziecku boli bardziej, zwłaszcza podczas karmienia? Ja nie pamiętam z pierwszą szczególnego bólu z tego tytułu i zastanawiam się jak będzie tym razem, czy rzeczywiście się na to nastawiać.
Zazu, mówią kiedy Was wypuszcza?
Oj dzieje się tutaj u nas dzieje, niesamowite, że już tyle maluchów jest urodzonychzazu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHejka wszystkim 🌞
Tym_Janek dobre wieści po wizycie teraz tylko czekać no i mam nadzieję że tabsy coś pomogą byś mogła się zdrzemnąć w tych ostatnich wolniejszych nockach.
Zazu 💗 cudnie że razem z malutką możecie się już tulić ach już marzę by przytulić swoją 😁
Co do ruchów to moja jest bardziej aktywna przed południem a później na noc tak po 21 zaczyna się rozkręcać ale na tyle że udaje mi się zasnąć. Najgorsze jest teraz dla mnie stawianie macicy bo brzuch jak głaz i boli wtedy to nawet ruszyć się nie mogę.zazu, tym_janek lubią tę wiadomość
-
Tym_janek świetne wiadomości
Współczuję tego spania, a raczej niespania. Ja po zarwanych nockach jestem wrakiem, nawet nie fizycznie, ale nerwowo. Potrafię być bardzo nieprzyjemna, przez co mam wyrzuty sumienia i koło się nakręca. Na samą myśl o zarywaniu nocek w najbliższych miesiącach trochę mi słabo, no ale cóż, widziałam na co się piszę
Ja chodzę późno spać i codziennie obiecuję sobie, że tym razem położę się wcześniej i nic z tego. Musi wybić 2 godzina, żebym poszła do łóżka. Ale to już naprawdę ostatni dzwonek, żeby to trochę zmienić, nie chcę sobie robić takich zmian tuż po porodzie ze względów opisanych powyżej