❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Sisi86 wrote:Ja też w ciągu dnia nie mam żadnych problemów z cukrem rzadko przekraczam 110, tylko te poranne od dwóch tygodni testuje różne posiłki przed snem a poniżej 96 nie spada.
W pierwszej ciąży miałam przedwczesne odejście wód, 5 tygodni w szpitalu i niestety synek był za mały. W drugiej krwiak, krwawienie leżenie 3 tygodnie i niestety też nie udało się uratować. Usunęliśmy prawdopodobna przyczynę - przegrodę macicy... To teraz problemy z szyjką.
Też myślałam że mnie położy do szpitala ale kazała dalej brać leki tak jak biorę i w środę na wizytę i jak nie będzie lepiej to do szpitala. Wczoraj miałam już takie mysli czy dobrze wybrałam lekarza prowadzącego.... Tyle z was dobrze znosi pessar, a moja kategorycznie odmówiła jego założenia w mojej sytuacji... Tysiac myśli w głowie i jeszcze więcej niepokoju08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
nick nieaktualnyDziewczyny, ale insulina jest bezpieczna dla matki i płodu(do dziecka przenika w 1 proc), a za wysokie cukry już takie nie są. Jeśli długo ktoś nie umie zbić, to lepiej jednak zdecydować się na insulinę. Takie są najnowsze zalecenia, a one też nie są wyssane z palca. Ja bym słuchała diabetologa, bo jest specjalistą w dziedzinie cukrzycy, na pewno też powstałej w ciąży.
Poza tym, większość ginekologów uznaje już tę granicę 90 mg/dl.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 10:54
-
Hej dziewczyny 😊
Sisi86 do środy jeszcze trochę czasu.. może powinnaś już się położyć do szpitala 🤔
Kropka przewidzenie odklejenia łożyska jest raczej niemożliwe, jak się już odklei to przeważnie jest za późno na ratunek.
Ja w l ciąży miałam „to szczęście” że byłam w szpitalu jak się odkleilo i zaczęłam mdleć, krwawić, miałam bóle miesiączkowe i brzuch zrobił mi się twardy, nie chciało puścić.
Dziewczyny wiem że temat magnezu się powijał już ale jakie dawki bierzecie? Ja mam w domu jakiś polomag max b6, pisze na nim 100mg jonów magnezu + wit b6, może być? Ile tabletek jedna dziennie?
Dziś w nocy mnie taki skurcz złapał w łydkę że myślałam że będę krzyczeć 🥺
I tak w tym napadzie skurczu, naszło mnie takie przemyślenie, skurcz porodowy jest mocniejszy co ? 🙄
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
nick nieaktualnySisi, współczuję, który to tydzień? Nie czujesz, że powinnaś skonsultować swoją sytuację z jeszcze innym lekarzem, jak już ktoś napisał?
Edit. Czy od wizyty u prowadzącego skróciła się jeszcze? Napisałaś mu co wyszło na prenatalnych?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 10:52
-
Sisi86 wrote:Pytałam wczoraj lekarki na prenatalnych to powiedziała że ona zakłada, ale nie chce mi macic w głowie bo to nie ona jest lekarzem prowadzącym i mam się trzymać decyzji swojego lekarza.15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
-
Kagu3 wrote:Sisi, współczuję, który to tydzień? Nie czujesz, że powinnaś skonsultować swoją sytuację z jeszcze innym lekarzem, jak już ktoś napisał?
Edit. Czy od wizyty u prowadzącego skróciła się jeszcze? Napisałaś mu co wyszło na prenatalnych?
Wizytę u prowadzącego miałam tydzień temu wtedy było 11-15 mm w zależności od nacisku głowicy.
Wczoraj prenatalne i tam szyjka 6,7 mm. Dzwoniłam od razu po tym do swojej lekarki, powiedziała że ta długość może się różnić w zależności od tego kto mierzy, że mam grzecznie leżeć jak do tej pory i w środę na wizytę i wtedy da mi skierowanie do szpitala.
Chyba nie mam szczęścia do lekarzy, najpierw przez lata badań nikt nie wykrył że mam przegrodę tak teraz już sama nie wiem kogo mam słuchać. -
Kagu3 wrote:Dziewczyny, ale insulina jest bezpieczna dla matki i płodu(do dziecka przenika w 1 proc), a za wysokie cukry już takie nie są. Jeśli długo ktoś nie umie zbić, to lepiej jednak zdecydować się na insulinę. Takie są najnowsze zalecenia, a one też nie są wyssane z palca. Ja bym słuchała diabetologa, bo jest specjalistą w dziedzinie cukrzycy, na pewno też powstałej w ciąży.
Poza tym, większość ginekologów uznaje już tę granicę 90 mg/dl.
Sisi ja bym chyba nie odpuściła, dziewczyny chyba nie miały tak krótkich szyjek a i tak były interwencje.. W którym tygodniu ciąży jesteś?
Ten lekarz u którego miałaś prenatalne - czujesz do niego zaufanie?08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
30+2, jeszcze trochę za wcześnie. Obie lekarki i moja i ta od prenatalnych pracują w 2 różnic szpitalach ale o 3 stopniu referencyjnosci więc na co dzień mają styczność z takimi przypadkami jak mój. A mają różne zdania na jeden temat. O swojej słyszałam bardzo dobre opinie, wyprowadziła nie jedną zagrożona ciążę więc ze względu na moją historię zdecydiwalam się właśnie na nią.
-
Sisi faktycznie podejście Twojej lekarki jest zupełnie odmienne choćby od lekarzy innych dziewczyn z tego formum. Oczywiście każdy przypadek jest inny i ciężko porównywać.
Ale sama widzisz jakie tutaj dziewczyny miały problemy i teraz większość ma albo pesar albo szew i żyją spokojniej, bez konieczności leżenia plackiem.
Wiem że człowiek musi mieć zaufanie do swojego lekarza (sama o tym pisałam) ale czasem warto z kimś skonsultować się zwłaszcza gdy nas mocno coś niepokoi.2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Dziewczyny ale jestem wsciekla! Bylam w ZUS i przy okazji podeszlam do okienka zapytać kiedy moge sie spodziewać wyplaty od nich Jak juz pisalam ostranio mialam 30 kwietnia a mamy juz 5 czerwiec okazlo sie że nie maja żadnego wzniosku od pracodawcy.
Zadzwoniłam do szefowej mowi ze zlozyla ale pojedzie wyjaśnić ze moze jakieś tam druk potrzebny bo myślała ze tylko za 1 miesiąc musi. I ze tylko problem z moja umowa mogla mi nie przedłużać itp i ze i tak by mi sie nalezalo. Jak z ich winy to ma ich cisnac zeby wyplacali szybciej a jak z jej no to trudno musze wytrzymać jakos. Tylko jak dzisiaj to wyjasni to Zus bedzie mial od dzisiaj 30 dni.
Taka jestem wsciekla !!! Nie dosc ze nam daje umowy tylko na najnizsza to na zwolnieniu malo kasy to jeszcze 2 miesiące bede czekac na wyplate.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 11:27
-
Sisi moj zaczął panikować przy szyjce 2,22 . Chyba dostał by zawału gdybym miała taka długość jak Twoją. Bardzo nierozsądne ze strony Twojej lekarki.
Ja wychodzę w niedziele . A przynajmniej tak mi obiecali. Dzisiaj nie ma mojego lekarza, nie mógł dotrzeć do pracy. Poczułam sie strasznie opuszczona i oszukana. Obiecał mi, ze będzie i będzie czuwał a tutaj go nie ma. Na obchodzie usłyszałam , ze najwcześniej wtorek.
Po czym idąc na badanie widzieli moj wzrok ( znów wrócił kryzys z wczoraj rana ) i lekarz dyżurny zapytał czy może mi jakoś pomoc. Odparłam , ze nie założy mi pessara wcześniej wiec niestety nie. Powiedział, ze wymaz z pochwy jest idealny, czekają tylko na ten posiew. Od razu założą mi pessar i w tym samym dniu jak będzie ok to mnie puszcza. Zapytał o ciąże, powiedziałam mu , ze to druga ale poród będzie pierwszy, po oczach widziałam zrozumienie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 11:31
7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Sisi86 wrote:Kropka4 ja już tak mam od co najmniej miesiąca niezależnie co zjem. Wszyscy straszą zaparciami a u mnie odwrotnie.
Wczoraj byłam na badaniach prenatalnych i szyjka jedynie 6,7 mmdzwoniłam do lekarki i kazała leżeć do środy do wizyty i potem do szpitala możliwe że do rozwiązania... Przeraża mnie ta wizja nie sam szpital bo w poprzednich ciążach też śledziłam tam kilka tygodni, ale brak odwiedzin mnie dobija...
Cukry u mnie rano między 96 a 99, diabetolog mówi o insulinie a ginekolog mówi, że do 100 nie trzeba.... Kogo tu słuchać? 🙄
Normy dla nie ciezarnych sa do 100, w ciazy powinno być do 90, w kwesti cukrzycy i insuliny lepiej słuchać diabetologa w koncu to jego dziedzina
Tak jak pisały dziewcyzny insulina nie szkodzi dziecku, za to zbyt wysoki cukier tak -
AgaAgnieszka1989 wrote:Nadzieje szybko zleci, chociaż szpital to bardzo depresyjne miejsce
Trzymaj sie dzielnie, ostatnia prosta i niedlugi będziemy mialy juz swoje maluchy przy sobie
Bardzo. Nie pamietam kiedy było mi tak zle jak teraz. Nawet zaczęłam mieć pretensje do siebie i świata, ze wiecznie coś, ze to tylko wszystko ja muszę zawsze przechodzić. Od starań i mierzenia temperatury , po testy , po krwawienia, po poronienie, oo ten ból wtedy, po nudności, ciężkość, ogólne złe samopoczucie, szpital, ciągły stres. Jestem tym tak bardzo zmęczona. Bardzo. 😞 a moj mąż po prostu jest sobie w pracy. I tyle.
To nie będzie dobry dzień .
Jest mi zle7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Sisi dziwne podejscie ma Twoja lekarka.
Pisalas juz wczesniej, ze sie martwisz. Teraz tez widze, ze nie jestes przekonana czy lekarz prawidlowo sie Toba zajmuje. Wiesz, to nie jest bolacy zab, ktory najwyzej sie wyrwie jak za pozno zacznie sie leczenie, ani inna blahostka... Tutaj chodzi o zycie Twojego dziecka. Nie lubie dawac takich rad ale zrobie wyjatek i napisze, ze na Twoim miejscu skonsultowalabym sie z innym lekarzem.
Dla mnie niepowaznie brzmi to co zaleca Twoj lekarz.
Jestes po 2 stratach, powinna zrobic wszystko co w jej mocy zebys donosila te ciaze (oczywiscie gdybys nie byla po stratach tez powinna, ale rozumiesz...).
Pisalas wczesniej ze wg Twojej lekarki pessar powoduje infekcje i inne powiklania. Nie jest to prawda, mozna znalezc informacje, ze owszem, przy pessarze zwieksza sie ilosc wydzieliny, ale nie koreluje to ze wzrostem ilosci infekcji. Zreszta standardowo lekarze przepisuja globulki ktore wlasnie maja przeciwdzialac zakazeniom, ja np przyjmuje co kilka dni Macmiror.
To jest moja druga ciaza na pessarze i nie mam zadnych dolegliwosci z nim zwiazanych.
Zawsze to jest jakies dodatkowe zabezpieczenie. Jedyne do czego mozna sie przyczepic to nie wiadomo, czy pessar tak naprawde dziala, bo badania sa niejednoznaczne. Ale NIE wykazano zeby mial szkodzic. On ma za zadanie odciazac szyjke, powodowac ze nacisk napierajacego dziecka jest mniejszy. To co moze sie zdarzyc w kontekscie dzialan nieporzadanych to skurcze macicy bo to cialo obce dla organizmu. Ale zdarza sie to rzadko, najczesciej jest do opanowania lekami, a jesli nie to wyjecie pessara trwa nie dluzej niz minute. Takze zawsze mozna sie z niego wycofac. Ale nie slyszalam o takim przypadku naprawde.
Twoja szyjka jest bardzo krotka. Tak, na naszym etapie maja prawo sie skracac ale nie tak drastycznie.
Poza tym Twoj lekarz kaze Ci lezec... I w lezeniu juz nie widzi zagrozenia?
To jest naprawde dziwne podejscie.
Zastanow sie nad tym, bo z taka szyjka polcentymetrowa jeszcze mozna cos zrobic.Kagu3, Nadzieja777, MartitaS, tym_janek lubią tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014