X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2023
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2023

Oceń ten wątek:
  • Vilka Autorytet
    Postów: 1457 1613

    Wysłany: 6 lipca 2023, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaczynam ktg cotygodniowe w następnym tygodniu. Czy jak na codzien nie czuje żadnych skurczy to znaczy że na ktg też ich nie będzie? Czy może być tak że na ktg będą, ale ja ich po prostu nie czuje?
    P.s. na jakimś forum wyczytałam, że owszem może tak być. A jak z waszych doświadczeń?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2023, 20:10

    👰🤵 2017
    👶🩷 08.2023
    18.10.2024 ⏸️
    Niedoczynność tarczycy - letrox 100

    Wizyta 7.11 0,5cm
    Wizyta 19.11 1,54cm ❤️169ud/min
    Wizyta 26.11 2,25cm
    Wizyta 21.12 6,74cm
    Prenatalne 23.12 6,9cm🩷 girl 164ud/min
    07.01 wizyta 9,79cm🩷
    04.02 wizyta
    17.02 połówkowe
    preg.png
  • Marrud88 Autorytet
    Postów: 329 157

    Wysłany: 6 lipca 2023, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżizas Dziewczyny jak mnie strach przed porodem obleciał...gdyby mi ktoś teraz kazał decydować dałabym się pociąć znów...

    preg.png
  • Vilka Autorytet
    Postów: 1457 1613

    Wysłany: 6 lipca 2023, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marrud88 wrote:
    Dżizas Dziewczyny jak mnie strach przed porodem obleciał...gdyby mi ktoś teraz kazał decydować dałabym się pociąć znów...

    Czemu się boisz? Masz źle doświadczenia? Przede mną pierwszy poród i w ogóle się nie boje, jestem nastawiona bojowo zadaniowo... Mam nadzieję że mi to nie minie.

    👰🤵 2017
    👶🩷 08.2023
    18.10.2024 ⏸️
    Niedoczynność tarczycy - letrox 100

    Wizyta 7.11 0,5cm
    Wizyta 19.11 1,54cm ❤️169ud/min
    Wizyta 26.11 2,25cm
    Wizyta 21.12 6,74cm
    Prenatalne 23.12 6,9cm🩷 girl 164ud/min
    07.01 wizyta 9,79cm🩷
    04.02 wizyta
    17.02 połówkowe
    preg.png
  • Marrud88 Autorytet
    Postów: 329 157

    Wysłany: 6 lipca 2023, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilka wrote:
    Czemu się boisz? Masz źle doświadczenia? Przede mną pierwszy poród i w ogóle się nie boje, jestem nastawiona bojowo zadaniowo... Mam nadzieję że mi to nie minie.
    Niestety przy pierwszym brak postępu porodu, długie wywoływanie i cięcie awaryjne...
    Kompletnie nie boję się bólu, tylko ew.komplikacji...taki mamm dziś dzień z d***

    preg.png
  • Arjada Ekspertka
    Postów: 163 114

    Wysłany: 6 lipca 2023, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przy pierwszym też byłam nastawiono bojowo😂 ba nawet nie chciałam na początku znieczulenia bo przecież kobiety jakoś rodziły.. oj bardzo mnie życie zweryfikowało 😉 teraz mam więcej pokory w sobie i pozwalam sobie na słabość i niepewność. Bo nigdy nie wiadomo jak będzie, a poród i połóg to coś totalnie nie do zaplanowania chyba że ktoś spoko ogarnia jak nie idzie po jego myśli. Ja niestety dostałam baby blusa za pierwszym razem bo nie tak miało być i nie tak sobie to wszystko wyobrażałam.. także nie bójcie się bać bo to serio nic złego.

    Mellow, Marrud88, Usiasia, Vilka, Arga lubią tę wiadomość

  • Mellow Autorytet
    Postów: 694 487

    Wysłany: 6 lipca 2023, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się porodu nie boję, deficytu snu czy zmęczenia też nie. Boję się za to bardzo reakcji Misi na siostrę i nieodwracalnej utraty wolnego czasu 🫣 Już się odzwyczaiłam od bycia uwiązaną przy dziecku i nie wiem jak to teraz zniosę, bo jestem w zupełnie innej sytuacji życiowej i zawodowej i mam milion razy więcej zobowiązań niz 4 lata temu. Przy Misi po prostu siedziałam w chacie i zajmowałam sie dzieckiem. Teraz mamy oboje z mężem firmy, klientów, dom, kredyt, starsze dziecko - no nie będzie już sielanki 🙉

    age.png

    Mum, wife, lawyer 👨‍👩‍👧‍👧👜
    08.2019 👧
    07.2023 👧
  • Mellow Autorytet
    Postów: 694 487

    Wysłany: 6 lipca 2023, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arjada wrote:
    Ja przy pierwszym też byłam nastawiono bojowo😂 ba nawet nie chciałam na początku znieczulenia bo przecież kobiety jakoś rodziły.. oj bardzo mnie życie zweryfikowało 😉 teraz mam więcej pokory w sobie i pozwalam sobie na słabość i niepewność. Bo nigdy nie wiadomo jak będzie, a poród i połóg to coś totalnie nie do zaplanowania chyba że ktoś spoko ogarnia jak nie idzie po jego myśli. Ja niestety dostałam baby blusa za pierwszym razem bo nie tak miało być i nie tak sobie to wszystko wyobrażałam.. także nie bójcie się bać bo to serio nic złego.

    Moja kumpela, mama 3 synów, wspólniczka w super prosperującej kancy przed 40. zaszła w 4-tą ciążę, klasyczna wpadka. Gdy okazało się, że to córcia, bardzo się ucieszyla, poród bajka, pierwsze mce też. Jak mała miała 5 mcy kumpela wylądowała na 6 tygodni w szpitalu psychiatrycznym. Nagle taka depresja zupełnie z dupy. Bardzo mnie przeorała jej historia, bo faktycznie nie znamy dnia ani godziny, kiedy nas dopadnie słabość i warto zachować pokorę

    Arjada, Marrud88, Usiasia, Vilka lubią tę wiadomość

    age.png

    Mum, wife, lawyer 👨‍👩‍👧‍👧👜
    08.2019 👧
    07.2023 👧
  • Marrud88 Autorytet
    Postów: 329 157

    Wysłany: 6 lipca 2023, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też pojawił się baby blues, był ciemny grudzień, poród oczywiście nie taki jak sobie "wymarzyłam"...

    Arjada lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Usiasia Autorytet
    Postów: 580 172

    Wysłany: 6 lipca 2023, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już wiedząc że na 90% będzie CC trochę się poczułam, delikatnie mówiąc, niepocieszona. Chciałam spróbować SN, ale zdaje się na lekarzy bo najważniejsze dla mnie jest bezpieczeństwo.
    Oczywiście już chyba zawsze będzie mi towarzyszyć ten lek że coś stanie się dziecku. Staram się też podejść do wszystkiego spokojnie ale jednak dużo analizuję.
    Też nie wiem jak odnajdę się w nowej sytuacji bo zawsze moje życie kręciło się głównie wokół pracy, ale mam nadzieję że jakoś się przestawię.

    Arjada lubi tę wiadomość

    preg.png

    28.11.2022 - II
    21.12.2022 - jest 💓
  • Mamitka Autorytet
    Postów: 317 231

    Wysłany: 6 lipca 2023, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja życiowo jestem nauczona ze co ma być to będzie. Za 1,5 tygodnia poród u wogóle się nie stresuję, lekki stresik pewnie będzie dzień przed. Co do tego jak będzie później to zdaję sobie sprawę że życie będzie nasze wyglądać zupełnie inaczej ale wiecie co my 10 lat temu usłyszeliśmy że moje leczenie trzeba potraktować jako chemiczną kastrację i na dzieci nie ma szans. Ostatnio w Faktach było o tym że tylko 3% osób po chemioterapii ma szansę zajsc w ciążę więc ja już wogole się poryczałam że szczęścia. Dla nas to jest naprawdę nadzwyczajne szczęście że nam się od tak udało po 10 latach. A że pojutrze świętuje 40 to będę mieć najcudowniejszy prezent na urodziny.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2023, 22:40

    Arjada, adukow, Evellka93, Vilka, Arga, Marrud88, Mimi__, ada.d lubią tę wiadomość

    age.png
    18.07.2023 - córeczka Maja 👶
  • Maura Ekspertka
    Postów: 183 68

    Wysłany: 6 lipca 2023, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mellow wrote:
    Oj dla noworodka to on jest wykluczony, bo to filtr chemiczny, a u maluszków stosuje się mineralne. Ja ten sztyft uwielbiam i chętnie stosuję, ale u 4-latki.

    Ewelinka, ja ten kupiłam dla bobasa
    https://gemini.pl/bioderma-photoderm-pediatrics-fluid-mineralny-dla-dzieci-do-skory-wrazliwej-i-alergicznej-spf-50-50-g-0099344?gclid=CjwKCAjwzJmlBhBBEiwAEJyLu8x5GQpV5qverII_HK_tduPZotby9hu6hyl9O7_nv1WPwms8OqDVBhoCUEQQAvD_BwE

    Bardzo fajne dla dzieci i kobiet w ciąży są też filtry marki Alphanova

    Dobrze, że jeszcze ostatnie zamówienie w aptece przede mną, nie wiem już sama z czyjego polecenia to kupiłam, myślałam, że ten temat mam już zamknięty, ale faktycznie widzę u Pana Tabletki w recenzji jak byk, że dla starszych dzieci. Tylko, ja się pytam, dlaczego w opisie jest, że od 1 dnia życia? Słabe to.

    age.png
  • Mania30 Autorytet
    Postów: 537 316

    Wysłany: 7 lipca 2023, 06:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamitka wrote:
    Ja życiowo jestem nauczona ze co ma być to będzie. Za 1,5 tygodnia poród u wogóle się nie stresuję, lekki stresik pewnie będzie dzień przed. Co do tego jak będzie później to zdaję sobie sprawę że życie będzie nasze wyglądać zupełnie inaczej ale wiecie co my 10 lat temu usłyszeliśmy że moje leczenie trzeba potraktować jako chemiczną kastrację i na dzieci nie ma szans. Ostatnio w Faktach było o tym że tylko 3% osób po chemioterapii ma szansę zajsc w ciążę więc ja już wogole się poryczałam że szczęścia. Dla nas to jest naprawdę nadzwyczajne szczęście że nam się od tak udało po 10 latach. A że pojutrze świętuje 40 to będę mieć najcudowniejszy prezent na urodziny.
    My też się staraliśmy 10 lat. Z tym że ja nie mogłam utrzymać ciąży, wszystko stracone. Już prawie się pogodziłam z tym że nie będę mamą ale ostatni raz postanowiliśmy spróbować z takim leczeniem immunologicznym, ogólnie większość ginekologów krytykuje to leczenie bo nie ma dowodów że przynosi oczekiwany efekt a ma dużą ingerencję w organizm ale mi już było wszystko jedno no i się udało. Także wiem co czujesz i jaka to jest radość połączona ze strachem chodź może okoliczności inne.

    Arga, Marrud88, adukow, Mamitka lubią tę wiadomość

  • Marrud88 Autorytet
    Postów: 329 157

    Wysłany: 7 lipca 2023, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie podobnie 4 ciąża poród 2 ale wiele lat niepewności czy po chemii jajniki pracują i czy wstrzelimy się w okres remisji choroby, która ujawniła mi się w pierwszej ciazy...dla nas to cud że się udało i chce to bezpiecznie doprowadzić do końca.
    Czekam na położna, ma mi rani podrzucić plan porodu:)

    Mamitka lubi tę wiadomość

    preg.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 7 lipca 2023, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    U mnie depresja pojawila sie orzy staranaich o pierwsza ciaze ,ciagle leki,monitoringhi ,laparoskopia diagnoza w koncu udalo sie zajsc uoragniona ciaza ktora od pocztaku byla bardzo zagrozona ,porod sn byl szybki bez komplikacji ,na wiyzcie u ginekologa po pologu lekarz nam powiedzial ze jak chcemy miec e dziexko zebym zaszla w ciaze w ciagu roku ,wtedy nie bylam gotowa na drugie dziecko w końcu pogodzilam sie z tym ze nie bedzie drugiego dziecka ,maz zmienil pracę na bardziej wymagająca ja tak samo ,i nagle pojawila sie niespodziewania ciaza ktora zmienila wszystko ,jest strach obawa jak to bedziebjak damy rade ,teraz pozwalam sobie na słabość na placz nie udaje twardej i prosze o pomoc.

    Marrud88, Arjada, Mamitka lubią tę wiadomość

    age.png
  • Evellka93 Ekspertka
    Postów: 281 97

    Wysłany: 7 lipca 2023, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie też ta ciąża jest pełna obaw , strachu , płaczu . Wcześniej dwa poronienia i to rok po roku w tym samym miesiącu - marcu . Do tego trauma po pierwszym poronieniu zatrzymanym i wywoływanym w szpitalu przy chamskim lekarzu , który łaził po korytarzu i tylko teksty „ nie ma co beczeć „ , jak poszłam powiedzieć , że bardzo ze mnie leci to tekst „ jak będziesz krew z butów wylewać to się będziemy martwić „ . W nocy i tak miałam łyżeczkowanie i powiedziałam, ze rano wychodzę . Do tego był COVID byłam kompletnie sama . Chcąc zrobić badania moj lekarz powiedział , ze pierwsze się zdarza często bez przyczyny i nie ma sensu . A za rok powtórka , tylko tym razem w domu mąż się bał bo lekarz powiedział , że jakby było zle to szpital a ja od razu mówiłam , że do szpitala nie pójdę . I znów poruszyłam temat badań z moim lekarzem to on , że się robi po trzecim poronieniu , a przyjdźcie w sierpniu . W sierpniu byłam już w połowie leczenia a w grudniu zobaczyłam dwie kreski 🙂 zawsze trzeba próbować i się nie poddawać ! Jesteśmy wszystkie silne i damy radę 😎

    Marrud88, Mania30, Arjada, Mamitka lubią tę wiadomość

  • Chantell88 Autorytet
    Postów: 421 268

    Wysłany: 7 lipca 2023, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marrud88 wrote:
    Dżizas Dziewczyny jak mnie strach przed porodem obleciał...gdyby mi ktoś teraz kazał decydować dałabym się pociąć znów...

    Mam to samo.. I nie wiem czy boję się bólu,czy właśnie tego momentu po porodzie..
    Nie chce się za duzo rozpisywac ale ogólnie cała ta ciaza byla dla mnie zupełnie inna niż pierwsza.
    Dziewczyny wszystkie jesteśmy silne i mam nadzieje ze każda z tych historii będzie miała happy end!

    Ja dzis wieczorem ktg.
    Wczoraj tak mi.sie brzuch spinał,czułam znow to napieranie że ciężko było mi zasnąć.

    Mamitka, Marrud88 lubią tę wiadomość

    10.2013-synek👶🩵
    07.2023-synek👶💙
    01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 7 lipca 2023, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak zaszlam w pierwsza ciaze mimo ze wiedziałam od lekarzy ,ze nie wiedza czy ciaza wogole u mnie bedzie mogla sie zagnieździć od początku krwawienie, nie dopuszczałam myśli ze moge zaraz poronić nie myslalam o tym ,tak samo poród nie byl mi straszny tez podeszlam zadaniowo , a teraz od początku ciazy plamienia powoli rozwijala sie to gdzies w glowie byla mysl ze te poronienie jest mozliwe ,i teraz przed pordoem nie boje sie w sumie porodu ale komplikacji ze mi.moze cos sie stax podczas porodu .

    W pierwszej ciazy z krwawieniem lezelam na sali z dziewczyna ktora nagle poronila caly ten czas byla z nami sali ,byla to dla niej ciezka sytuacja bo lezaly z nia dziewczyny dalej w ciazy i dla nas bo patdzylismy na jej cierpienie obawa ze to moze nas spotkac. Dziewczyna chciala pochować maleństwo to byl chyba 11 tydzien miala wiele poronien za soba ale na wczesniejszym etapie od lekarza uslyszala ze chce pochowac zeby dostax kase .

    age.png
  • Mellow Autorytet
    Postów: 694 487

    Wysłany: 7 lipca 2023, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chantell, Usiasia - mamy to! 37 tc, ciąża donoszona🥰

    Ja dzis wizytuję o 11, najpierw godzinka KTG, a potem wizyta. Jakos się trochę stresuję nie wiem dlaczego 🤔

    Chantell88, adukow, Usiasia lubią tę wiadomość

    age.png

    Mum, wife, lawyer 👨‍👩‍👧‍👧👜
    08.2019 👧
    07.2023 👧
  • Chantell88 Autorytet
    Postów: 421 268

    Wysłany: 7 lipca 2023, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mellow wrote:
    Chantell, Usiasia - mamy to! 37 tc, ciąża donoszona🥰

    Ja dzis wizytuję o 11, najpierw godzinka KTG, a potem wizyta. Jakos się trochę stresuję nie wiem dlaczego 🤔

    💪💪 czyli możemy rodzic😆😆
    Tak serio to jeszcze muszę walizkę spakowac😁

    Długie to ktg masz.. ja ostatnio mialam 20-30min

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2023, 10:23

    10.2013-synek👶🩵
    07.2023-synek👶💙
    01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔
  • eweljina Ekspertka
    Postów: 215 168

    Wysłany: 7 lipca 2023, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi nic nie mówił o ktg, ciekawe :p

    E
    age.png
‹‹ 276 277 278 279 280 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ