Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja zaczynam ktg cotygodniowe w następnym tygodniu. Czy jak na codzien nie czuje żadnych skurczy to znaczy że na ktg też ich nie będzie? Czy może być tak że na ktg będą, ale ja ich po prostu nie czuje?
P.s. na jakimś forum wyczytałam, że owszem może tak być. A jak z waszych doświadczeń?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2023, 20:10
-
Marrud88 wrote:Dżizas Dziewczyny jak mnie strach przed porodem obleciał...gdyby mi ktoś teraz kazał decydować dałabym się pociąć znów...
Czemu się boisz? Masz źle doświadczenia? Przede mną pierwszy poród i w ogóle się nie boje, jestem nastawiona bojowo zadaniowo... Mam nadzieję że mi to nie minie. -
Vilka wrote:Czemu się boisz? Masz źle doświadczenia? Przede mną pierwszy poród i w ogóle się nie boje, jestem nastawiona bojowo zadaniowo... Mam nadzieję że mi to nie minie.
Kompletnie nie boję się bólu, tylko ew.komplikacji...taki mamm dziś dzień z d***
-
Ja przy pierwszym też byłam nastawiono bojowo😂 ba nawet nie chciałam na początku znieczulenia bo przecież kobiety jakoś rodziły.. oj bardzo mnie życie zweryfikowało 😉 teraz mam więcej pokory w sobie i pozwalam sobie na słabość i niepewność. Bo nigdy nie wiadomo jak będzie, a poród i połóg to coś totalnie nie do zaplanowania chyba że ktoś spoko ogarnia jak nie idzie po jego myśli. Ja niestety dostałam baby blusa za pierwszym razem bo nie tak miało być i nie tak sobie to wszystko wyobrażałam.. także nie bójcie się bać bo to serio nic złego.
Mellow, Marrud88, Usiasia, Vilka, Arga lubią tę wiadomość
-
Ja się porodu nie boję, deficytu snu czy zmęczenia też nie. Boję się za to bardzo reakcji Misi na siostrę i nieodwracalnej utraty wolnego czasu 🫣 Już się odzwyczaiłam od bycia uwiązaną przy dziecku i nie wiem jak to teraz zniosę, bo jestem w zupełnie innej sytuacji życiowej i zawodowej i mam milion razy więcej zobowiązań niz 4 lata temu. Przy Misi po prostu siedziałam w chacie i zajmowałam sie dzieckiem. Teraz mamy oboje z mężem firmy, klientów, dom, kredyt, starsze dziecko - no nie będzie już sielanki 🙉
-
Arjada wrote:Ja przy pierwszym też byłam nastawiono bojowo😂 ba nawet nie chciałam na początku znieczulenia bo przecież kobiety jakoś rodziły.. oj bardzo mnie życie zweryfikowało 😉 teraz mam więcej pokory w sobie i pozwalam sobie na słabość i niepewność. Bo nigdy nie wiadomo jak będzie, a poród i połóg to coś totalnie nie do zaplanowania chyba że ktoś spoko ogarnia jak nie idzie po jego myśli. Ja niestety dostałam baby blusa za pierwszym razem bo nie tak miało być i nie tak sobie to wszystko wyobrażałam.. także nie bójcie się bać bo to serio nic złego.
Moja kumpela, mama 3 synów, wspólniczka w super prosperującej kancy przed 40. zaszła w 4-tą ciążę, klasyczna wpadka. Gdy okazało się, że to córcia, bardzo się ucieszyla, poród bajka, pierwsze mce też. Jak mała miała 5 mcy kumpela wylądowała na 6 tygodni w szpitalu psychiatrycznym. Nagle taka depresja zupełnie z dupy. Bardzo mnie przeorała jej historia, bo faktycznie nie znamy dnia ani godziny, kiedy nas dopadnie słabość i warto zachować pokoręArjada, Marrud88, Usiasia, Vilka lubią tę wiadomość
-
Ja już wiedząc że na 90% będzie CC trochę się poczułam, delikatnie mówiąc, niepocieszona. Chciałam spróbować SN, ale zdaje się na lekarzy bo najważniejsze dla mnie jest bezpieczeństwo.
Oczywiście już chyba zawsze będzie mi towarzyszyć ten lek że coś stanie się dziecku. Staram się też podejść do wszystkiego spokojnie ale jednak dużo analizuję.
Też nie wiem jak odnajdę się w nowej sytuacji bo zawsze moje życie kręciło się głównie wokół pracy, ale mam nadzieję że jakoś się przestawię.Arjada lubi tę wiadomość
-
Ja życiowo jestem nauczona ze co ma być to będzie. Za 1,5 tygodnia poród u wogóle się nie stresuję, lekki stresik pewnie będzie dzień przed. Co do tego jak będzie później to zdaję sobie sprawę że życie będzie nasze wyglądać zupełnie inaczej ale wiecie co my 10 lat temu usłyszeliśmy że moje leczenie trzeba potraktować jako chemiczną kastrację i na dzieci nie ma szans. Ostatnio w Faktach było o tym że tylko 3% osób po chemioterapii ma szansę zajsc w ciążę więc ja już wogole się poryczałam że szczęścia. Dla nas to jest naprawdę nadzwyczajne szczęście że nam się od tak udało po 10 latach. A że pojutrze świętuje 40 to będę mieć najcudowniejszy prezent na urodziny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2023, 22:40
Arjada, adukow, Evellka93, Vilka, Arga, Marrud88, Mimi__, ada.d lubią tę wiadomość
-
Mellow wrote:Oj dla noworodka to on jest wykluczony, bo to filtr chemiczny, a u maluszków stosuje się mineralne. Ja ten sztyft uwielbiam i chętnie stosuję, ale u 4-latki.
Ewelinka, ja ten kupiłam dla bobasa
https://gemini.pl/bioderma-photoderm-pediatrics-fluid-mineralny-dla-dzieci-do-skory-wrazliwej-i-alergicznej-spf-50-50-g-0099344?gclid=CjwKCAjwzJmlBhBBEiwAEJyLu8x5GQpV5qverII_HK_tduPZotby9hu6hyl9O7_nv1WPwms8OqDVBhoCUEQQAvD_BwE
Bardzo fajne dla dzieci i kobiet w ciąży są też filtry marki Alphanova
Dobrze, że jeszcze ostatnie zamówienie w aptece przede mną, nie wiem już sama z czyjego polecenia to kupiłam, myślałam, że ten temat mam już zamknięty, ale faktycznie widzę u Pana Tabletki w recenzji jak byk, że dla starszych dzieci. Tylko, ja się pytam, dlaczego w opisie jest, że od 1 dnia życia? Słabe to.
-
Mamitka wrote:Ja życiowo jestem nauczona ze co ma być to będzie. Za 1,5 tygodnia poród u wogóle się nie stresuję, lekki stresik pewnie będzie dzień przed. Co do tego jak będzie później to zdaję sobie sprawę że życie będzie nasze wyglądać zupełnie inaczej ale wiecie co my 10 lat temu usłyszeliśmy że moje leczenie trzeba potraktować jako chemiczną kastrację i na dzieci nie ma szans. Ostatnio w Faktach było o tym że tylko 3% osób po chemioterapii ma szansę zajsc w ciążę więc ja już wogole się poryczałam że szczęścia. Dla nas to jest naprawdę nadzwyczajne szczęście że nam się od tak udało po 10 latach. A że pojutrze świętuje 40 to będę mieć najcudowniejszy prezent na urodziny.
Arga, Marrud88, adukow, Mamitka lubią tę wiadomość
-
U mnie podobnie 4 ciąża poród 2 ale wiele lat niepewności czy po chemii jajniki pracują i czy wstrzelimy się w okres remisji choroby, która ujawniła mi się w pierwszej ciazy...dla nas to cud że się udało i chce to bezpiecznie doprowadzić do końca.
Czekam na położna, ma mi rani podrzucić plan porodu:)Mamitka lubi tę wiadomość
-
U mnie depresja pojawila sie orzy staranaich o pierwsza ciaze ,ciagle leki,monitoringhi ,laparoskopia diagnoza w koncu udalo sie zajsc uoragniona ciaza ktora od pocztaku byla bardzo zagrozona ,porod sn byl szybki bez komplikacji ,na wiyzcie u ginekologa po pologu lekarz nam powiedzial ze jak chcemy miec e dziexko zebym zaszla w ciaze w ciagu roku ,wtedy nie bylam gotowa na drugie dziecko w końcu pogodzilam sie z tym ze nie bedzie drugiego dziecka ,maz zmienil pracę na bardziej wymagająca ja tak samo ,i nagle pojawila sie niespodziewania ciaza ktora zmienila wszystko ,jest strach obawa jak to bedziebjak damy rade ,teraz pozwalam sobie na słabość na placz nie udaje twardej i prosze o pomoc.Marrud88, Arjada, Mamitka lubią tę wiadomość
-
Dla mnie też ta ciąża jest pełna obaw , strachu , płaczu . Wcześniej dwa poronienia i to rok po roku w tym samym miesiącu - marcu . Do tego trauma po pierwszym poronieniu zatrzymanym i wywoływanym w szpitalu przy chamskim lekarzu , który łaził po korytarzu i tylko teksty „ nie ma co beczeć „ , jak poszłam powiedzieć , że bardzo ze mnie leci to tekst „ jak będziesz krew z butów wylewać to się będziemy martwić „ . W nocy i tak miałam łyżeczkowanie i powiedziałam, ze rano wychodzę . Do tego był COVID byłam kompletnie sama . Chcąc zrobić badania moj lekarz powiedział , ze pierwsze się zdarza często bez przyczyny i nie ma sensu . A za rok powtórka , tylko tym razem w domu mąż się bał bo lekarz powiedział , że jakby było zle to szpital a ja od razu mówiłam , że do szpitala nie pójdę . I znów poruszyłam temat badań z moim lekarzem to on , że się robi po trzecim poronieniu , a przyjdźcie w sierpniu . W sierpniu byłam już w połowie leczenia a w grudniu zobaczyłam dwie kreski 🙂 zawsze trzeba próbować i się nie poddawać ! Jesteśmy wszystkie silne i damy radę 😎
Marrud88, Mania30, Arjada, Mamitka lubią tę wiadomość
-
Marrud88 wrote:Dżizas Dziewczyny jak mnie strach przed porodem obleciał...gdyby mi ktoś teraz kazał decydować dałabym się pociąć znów...
Mam to samo.. I nie wiem czy boję się bólu,czy właśnie tego momentu po porodzie..
Nie chce się za duzo rozpisywac ale ogólnie cała ta ciaza byla dla mnie zupełnie inna niż pierwsza.
Dziewczyny wszystkie jesteśmy silne i mam nadzieje ze każda z tych historii będzie miała happy end!
Ja dzis wieczorem ktg.
Wczoraj tak mi.sie brzuch spinał,czułam znow to napieranie że ciężko było mi zasnąć.Mamitka, Marrud88 lubią tę wiadomość
10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
Ja jak zaszlam w pierwsza ciaze mimo ze wiedziałam od lekarzy ,ze nie wiedza czy ciaza wogole u mnie bedzie mogla sie zagnieździć od początku krwawienie, nie dopuszczałam myśli ze moge zaraz poronić nie myslalam o tym ,tak samo poród nie byl mi straszny tez podeszlam zadaniowo , a teraz od początku ciazy plamienia powoli rozwijala sie to gdzies w glowie byla mysl ze te poronienie jest mozliwe ,i teraz przed pordoem nie boje sie w sumie porodu ale komplikacji ze mi.moze cos sie stax podczas porodu .
W pierwszej ciazy z krwawieniem lezelam na sali z dziewczyna ktora nagle poronila caly ten czas byla z nami sali ,byla to dla niej ciezka sytuacja bo lezaly z nia dziewczyny dalej w ciazy i dla nas bo patdzylismy na jej cierpienie obawa ze to moze nas spotkac. Dziewczyna chciala pochować maleństwo to byl chyba 11 tydzien miala wiele poronien za soba ale na wczesniejszym etapie od lekarza uslyszala ze chce pochowac zeby dostax kase . -
Chantell, Usiasia - mamy to! 37 tc, ciąża donoszona🥰
Ja dzis wizytuję o 11, najpierw godzinka KTG, a potem wizyta. Jakos się trochę stresuję nie wiem dlaczego 🤔Chantell88, adukow, Usiasia lubią tę wiadomość
-
Mellow wrote:Chantell, Usiasia - mamy to! 37 tc, ciąża donoszona🥰
Ja dzis wizytuję o 11, najpierw godzinka KTG, a potem wizyta. Jakos się trochę stresuję nie wiem dlaczego 🤔
💪💪 czyli możemy rodzic😆😆
Tak serio to jeszcze muszę walizkę spakowac😁
Długie to ktg masz.. ja ostatnio mialam 20-30minWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2023, 10:23
10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔