Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Cerva wrote:Moja szwagierka miała teraz z córeczką dwunaczyniową (prawdopodobnie ze względu na cukrzycę ciążowa, często tak się zdarza). Lekarz częściej sprawdzał przepływy (cały czas były dobre), pod koniec ciąży miała dość mało wód i Malutka słabo przyrastała na wadze więc leżała trochę na patologii. Poród wywołali szybciej, bo jak dziecko słabiej przybiera na wadze to tak robią. Urodziła w 38 tygodniu jakoś. Dzidzia malutka, ale całkowicie zdrowa. 2500g 😊 rozwija się prawidłowo, na świecie już ładnie przybiera na wadze 😃
-
Kitana wrote:Cieszę się bardzo, że trafiłaś na naprawdę dobrego lekarza! ☺️ Co do nisko ułożonego łożyska, moje też jeszcze miesiąc temu było nisko, ale mój gin od razu powiedział, że mam się nie martwić, bo "doktor czas zrobi swoje" - no i zrobił, bo już jest wszystko cacy. Jednak w kwestii pępowiny nie pomogę, bo nie wiedziałam, że może mieć to wpływ na zdrowie malucha 🤔
Kitana lubi tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:To cieszę się, że mamusia i córeczka czują się dobrze i wszystko okazało się w porządku! Trochę się zestresowałam tą informacją, zwłaszcza że u mnie nie ma stwierdzonej cukrzycy ciążowej. Dziękuję Ci ślicznie za podzielenie się tą informacją! To bardzo pomocne ❤️❤️
Na pewno będzie wszystko dobrze. Jak teraz lekarka zwróciła na to uwagę to wg mnie dobrze, bo będzie mieć to na uwadze. 😘Kitana lubi tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Asiasia1 wrote:Gosia jak się czujesz? Przeszło Ci trochę?
Nigdy nie robiłam pączków 🤔 może jak stanę na nogi to i ja się skuszę 😁
@Ewappp, ja już wczoraj świętowałam dzień pizzy 😂 jak nie weszły pączki to musiałam sobie jakoś poprawić humor 🤭🍒 fertistim, cynk
🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C -
Bettti03 nie martw się, pewnie jest dużo takich przypadków, trzeba się pilnować i maluszek będzie zdrowy. Ważne, że lekarka czuwa.
A wracając do tłustego czwartku, rozbawiłyście mnie tymi historiami z pączkami. Ja z kolei miałam ochotę na faworki. Kupiłam całe pudełko, ale zanim do niego zasiadłam to mąż mi zjadł i zostawił okruszki, bo źle mnie zrozumiał. Ale mi ciśnienie skoczyło, już miał lecieć do sklepu dokupić, ale odpuściłam:)
Też byłam dziś na wizycie, maluch rośnie, nic niepokojącego raczej się nie dzieje.
Ewappp, Małgosiagosia, Asiasia1, Kitana, Cerva, Nietypowa30 lubią tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:Dziewczyny, to i ja zamelduję się po wizycie. Poszłam za waszymi radami omówiłam się do innej lekarki o to był strzał w dziesiątkę. USG wykonane tak dokładnie jak przy prenatalnym, wszystko dokładnie pomierzone i osłuchane. Nawet udało się poznać płeć, będzie chłopak 💙. Z tych mniej optymistycznych informacji okazało się że łożysko jest nisko na przedniej ścianie co sugeruje przodujące w przyszłości, ale narazie mam się tym nie martwić. Bardziej zaniepokoiło mnie, że pępowina jest dwunaczyniowa co zwiększa ryzyko wad serca i układu krążenia. Pani doktor mówi, że narazie wszystkie pomiary są dobre i dzieciątko rośnie prawidłowo (serduszko i reszta też) no ale trochę mnie to zmartwiło. Czy któraś z Was też przechodziła przez taki przypadek ? Zawiodłam się za to zarówno na mojej byłej prowadzącej jak i tej co robiła mi prenatalne, bo żadna z nich nie wspomniała o tej pępowinie i związanych z nią ryzykach. W wynikach to było zapisane, ale nie wpadłam na to żeby googlować wszystko co było zapisane na kartce. Jeżeli słyszałyście coś na ten temat to będzie wdzięczna za informację ❤️🥰
Jejku to faktycznie dobrze ze zaufałaś swojemu przeczuciu co do lekarza i poszłaś skontrolować gdzieś indziej... Mam nadzieję że z maluszkiem będzie dalej wszystko dobrze i będzie zdrowo się rozwijać ❤️ Wymaga to jakiegoś leczenia/profilaktyki na tym etapie? Gdzie na wynikach prenatalnych jest to napisane?
I z ciekawości, do jakiego lekarza w końcu poszłaś? Może sama na wszelki wypadek skontroluję u kogoś innego... -
Bettti03 wrote:Dziewczyny, to i ja zamelduję się po wizycie. Poszłam za waszymi radami omówiłam się do innej lekarki o to był strzał w dziesiątkę. USG wykonane tak dokładnie jak przy prenatalnym, wszystko dokładnie pomierzone i osłuchane. Nawet udało się poznać płeć, będzie chłopak 💙. Z tych mniej optymistycznych informacji okazało się że łożysko jest nisko na przedniej ścianie co sugeruje przodujące w przyszłości, ale narazie mam się tym nie martwić. Bardziej zaniepokoiło mnie, że pępowina jest dwunaczyniowa co zwiększa ryzyko wad serca i układu krążenia. Pani doktor mówi, że narazie wszystkie pomiary są dobre i dzieciątko rośnie prawidłowo (serduszko i reszta też) no ale trochę mnie to zmartwiło. Czy któraś z Was też przechodziła przez taki przypadek ? Zawiodłam się za to zarówno na mojej byłej prowadzącej jak i tej co robiła mi prenatalne, bo żadna z nich nie wspomniała o tej pępowinie i związanych z nią ryzykach. W wynikach to było zapisane, ale nie wpadłam na to żeby googlować wszystko co było zapisane na kartce. Jeżeli słyszałyście coś na ten temat to będzie wdzięczna za informację ❤️🥰🍒 fertistim, cynk
🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C -
Ewappp wrote:Jejku to faktycznie dobrze ze zaufałaś swojemu przeczuciu co do lekarza i poszłaś skontrolować gdzieś indziej... Mam nadzieję że z maluszkiem będzie dalej wszystko dobrze i będzie zdrowo się rozwijać ❤️ Wymaga to jakiegoś leczenia/profilaktyki na tym etapie? Gdzie na wynikach prenatalnych jest to napisane?
I z ciekawości, do jakiego lekarza w końcu poszłaś? Może sama na wszelki wypadek skontroluję u kogoś innego...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2024, 22:47
Emzet92 lubi tę wiadomość
-
Małgosiagosia wrote:No i super wyszło, że jednak się zdecydowałaś. Fajną lekarkę trafiłaś. Wspominałaś jej, że chcesz, żeby prowadziła ciążę? Co do reszty się nie wypowiem, ale skoro wszystko jest pod kontrolą to wierzę, że będzie wszystko w porządku.
Małgosiagosia, Ewappp, Asiasia1, Kitana, Cerva lubią tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:Dziękuję za miłe słowa! Na ten moment wszystko jest w normie, ale istnieje ryzyko wady serca i jeszcze jakichś innych wad wrodzonych. Może być też tak że dzieciątko będzie za wolno rosło, ale to wszystko jest wróżenie z fusów i nic nie jest przesadzone. Po prostu muszę to częściej kontrolować. Na ten moment malutki rozwija się prawidłowo więc trzymam mocno kciuki, żeby tak było do końca 🥰 co do lekarki, to poszłam do dr Radzikowskiej. Ona robiła mi badanie drożności jajowodów i byłam wtedy bardzo zadowolona z wizyty więc poczułam, że to może być to. Zapytałam czy mogę się do niej przepisać i nie było najmniejszego problemu. Także następną wizytę mam 4 marca, a później połówkowe też u niej robię. Jeszcze raz bardzo dziękuję za dobrą radę i wsparcie!
No właśnie ja po tej Radzikowskiej też miałam bardzo dobre wrażenie i nawet zastanawiałam się czy nie prowadzić u niej ciąży. Bardzo mi się podobało z jaką dokładnością robiła mi usg przed ciążą i nawet jak byłam umówiona tylko na szybki podgląd owulacji to patrzyła nawet w moje karty obserwacji cyklu. Byłam też do niej wstępnie umówiona na prenatalne, ale w końcu poszłam do tego co mi mój lekarz prowadzacy polecił. Może na połówkowe do niej pójdę 😊 Czasami też mam takie myśli żeby sprawdzić swojego lekarza i pójść gdzieś indziej, ale zaczekam jeszcze do następnej wizyty i zobaczę, bo tak naprawdę to dopiero teraz zaczynie się dokładne badanie maluszka. Jak nie będę czuła że wszystko zostało dobrze sprawdzone to chyba się kontrolnie wybiorę też do niej. 🙂 Super że czujesz się teraz dobrze zaopiekowana 🥰 -
Hej dziewczyny , mniej mnie tu ale ciągle was podglądam , mam strasznie dużo pracy ale chyba muszę troszkę odpuścić. Wczoraj dostałam takiego jakiegoś skurczu w lewym boku brzucha, niby jak nerki to bolało ale to nie były nerki bo się „stukałam” po nerkach i to nie to , bolało jakoś 3-4 min i przeszło .. ale taki ból że ledwo wysiedziałam .
Bettti03 super że znalazłaś kogoś odpowiedniego dla siebie ! Lekarz to bardzo ważny aspekt ciąży jak nie najważniejszy ! Zobaczysz poprowadzi Cię i będzie wspaniale 😘 -
Ewappp wrote:No właśnie ja po tej Radzikowskiej też miałam bardzo dobre wrażenie i nawet zastanawiałam się czy nie prowadzić u niej ciąży. Bardzo mi się podobało z jaką dokładnością robiła mi usg przed ciążą i nawet jak byłam umówiona tylko na szybki podgląd owulacji to patrzyła nawet w moje karty obserwacji cyklu. Byłam też do niej wstępnie umówiona na prenatalne, ale w końcu poszłam do tego co mi mój lekarz prowadzacy polecił. Może na połówkowe do niej pójdę 😊 Czasami też mam takie myśli żeby sprawdzić swojego lekarza i pójść gdzieś indziej, ale zaczekam jeszcze do następnej wizyty i zobaczę, bo tak naprawdę to dopiero teraz zaczynie się dokładne badanie maluszka. Jak nie będę czuła że wszystko zostało dobrze sprawdzone to chyba się kontrolnie wybiorę też do niej. 🙂 Super że czujesz się teraz dobrze zaopiekowana 🥰
). Zadawała trafne pytania i wszystko dokładnie tłumaczyła. Myślę, że byłabyś zadowolona z połówkowego. Aa tylko ona powiedziała, że na połówkowe zaprasza najwcześniej w 21 tyg bo wtedy wszystko dobrze widać. 🥹😊
-
Ewappp wrote:Jejku to faktycznie dobrze ze zaufałaś swojemu przeczuciu co do lekarza i poszłaś skontrolować gdzieś indziej... Mam nadzieję że z maluszkiem będzie dalej wszystko dobrze i będzie zdrowo się rozwijać ❤️ Wymaga to jakiegoś leczenia/profilaktyki na tym etapie? Gdzie na wynikach prenatalnych jest to napisane?
I z ciekawości, do jakiego lekarza w końcu poszłaś? Może sama na wszelki wypadek skontroluję u kogoś innego...
Ja miałam info o pępowinie w opisie USG genetycznego, gdzieś pomiędzy milionem innych danych 🙈 -
Bettti03 wrote:Dziękuję za miłe słowa! Na ten moment wszystko jest w normie, ale istnieje ryzyko wady serca i jeszcze jakichś innych wad wrodzonych. Może być też tak że dzieciątko będzie za wolno rosło, ale to wszystko jest wróżenie z fusów i nic nie jest przesadzone. Po prostu muszę to częściej kontrolować. Na ten moment malutki rozwija się prawidłowo więc trzymam mocno kciuki, żeby tak było do końca 🥰 tam gdzie masz wypisane podstawowe informacje z USG powinna być pozycja „pępowina” i tam dopisują czy jest dwunaczyniowa czy trzynaczyniowa (trzynaczyniowa to ta prawidłowa) co do lekarki, to poszłam do dr Radzikowskiej. Ona robiła mi badanie drożności jajowodów i byłam wtedy bardzo zadowolona z wizyty więc poczułam, że to może być to. Zapytałam czy mogę się do niej przepisać i nie było najmniejszego problemu. Także następną wizytę mam 4 marca, a później połówkowe też u niej robię. Jeszcze raz bardzo dziękuję za dobrą radę i wsparcie!
Też mam kolejną wizytę 4 marca 😃Bettti03 lubi tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Hej dziewczyny, a mnie dopadła infekcja intymna 🤦♀️ pół nocy nie spalałam, okładałam się jogurtem
Naturalnym 😅 z samego rana napisałam do lekarza czy mogę użyć czegoś aptecznego bo wszędzie trąbią, że w 1 trym nic nie wolno 🙄 mam wrażenie, że wy wszystkie już po tysiącach usg i badań a ja dopiero po 1 usg, chyba mam najpóźniejszy termin. W miesiączki 26 sierpnia. Odstawiłam duphaston tak jak kazał lekarz chociaż jak was czytam To jestem zdziwiona że kazał poprostu odstawić jak skończę opakowanie a nie schodzić stopniowo. No i piersi przestaly mnie boleć, mam kolejne schizy. We wtorek wizyta w Irlandzkim szpitalu a w piątek prenatalne u prywatnego gina. Tak strasznie się boję 🥺👱♀️1989
02/2021 🥰 początek starań
04/2023 ⏸️ciąża naturalna
06/2023 💔poronienie samoistne 10tc
11/2023 👀diagnostyka
Morfologia 👌
HyCoSy 👌
Mthfr homo
Pai-1 homo
ANA ujemne
AMH 0,92 😥
TSH 1,813
FSH 5,62
LH 2,31
11/2023 👨⚕️decyzja o IVF
InviMed, dr Gizler
15/12/23 ⏸️ naturalna 😱
18/12/23 2 pęcherzyki 4t3d
18/12/23 bhcg 513
20/12/23 bhcg 1325
Heparyna
🧔♂️ 1987
Nasienie 👌
-
Asieek wrote:Cześć dziewczyny! Chciałabym się do Was przyłączyć
od jakiegoś czasu Was czytam i stwierdziłam, że w końcu trzeba napisać. Razem zawsze raźniej.
Też mam termin na sierpień (prawdopodobnie 22.08)
Zazdroszczę wszystkim dziewczynom, które są już po prenatalnych - mnie to mega stresuje 🙈 a mam je za tydzień, w walentynki, więc mam nadzieję, że dzidzia zrobi miły prezent rodzicom 🥰
Czy każdą tak stresują wizyty u gine, zwłaszcza jak były jakiś czas temu? Mi ostatnio ze stresu wywaliło ciśnienie w kosmos 🤣 ciężko było wytłumaczyć, że w domu jednak mam inne..
Też mam termin na ok 22.08 i prenatalne w walentynki ❤️❤️Asieek lubi tę wiadomość
-
My dziś jesteśmy tydzień po ślubie ❤️ i kończymy naszą podróż poślubną na Sardynii. Maleństwo bardzo grzeczne, daje rodzicom pozwiedzać i odpocząć
czuję się bardzo dobrze, czasem lekkie pobolewanie jak na okres i szybciej się męczę ale ogólnie na spokojnie. W niedzielę po ślubie jechaliśmy do szpitala pobierać drugi raz krew na panoramę bo chyba zakrzepła w drodze i próbka była nie do zbadania 😳 także wszystko na szybko i na emocjach. Wyniki badań plus USG prenatalne w środę, także czekamy z niecierpliwością, mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Gratuluję wszystkim dobrych wyników i tych chłopaków, sama się trochę tak nastawiam ale zobaczymy kto tam ostatecznie mieszka
Bettti03, Małgosiagosia, Patrykotka, Emzet92, Betkaa, Asiasia1, Nietypowa30, justinas lubią tę wiadomość
-
Patrykotka wrote:Hej dziewczyny, a mnie dopadła infekcja intymna 🤦♀️ pół nocy nie spalałam, okładałam się jogurtem
Naturalnym 😅 z samego rana napisałam do lekarza czy mogę użyć czegoś aptecznego bo wszędzie trąbią, że w 1 trym nic nie wolno 🙄 mam wrażenie, że wy wszystkie już po tysiącach usg i badań a ja dopiero po 1 usg, chyba mam najpóźniejszy termin. W miesiączki 26 sierpnia. Odstawiłam duphaston tak jak kazał lekarz chociaż jak was czytam To jestem zdziwiona że kazał poprostu odstawić jak skończę opakowanie a nie schodzić stopniowo. No i piersi przestaly mnie boleć, mam kolejne schizy. We wtorek wizyta w Irlandzkim szpitalu a w piątek prenatalne u prywatnego gina. Tak strasznie się boję 🥺
Mnie tez piersi przestaly bolec i tez lekarz kazal mi po prostu dokonczyc to opakowanie duphastonu i juz nie brac, bez stopniowego odstawianiatylko ja nie bralam z powodu niskiego proga, bo mialam wysoki bardzo, ale z powodu plamien przez polipa
Patrykotka lubi tę wiadomość
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)