Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Evvee27 wrote:No tak bardzo szybko przybrałam na początku właśnie , ja mam na chwilę obecną 28+3 i 7kg więcej
No ja pokrzywę też próbowałam ale jak się zrobiło teraz ciepło to nie upiję herbaty, chyba że w sumie zaparzyć ostudzić i do lodówki dzbanek ale nie wiem czy nie straci swoich wartości 😒 podobno woda z odrobiną soli morskiej 3 takie kuleczki działa tak anty obrzękowo , teściowa ma świra na punkcie odchudzania i puchnięcia więc ma różne sposoby, w że jest pielęgniarka to wiem że to bezpieczne 😁
Ja dziś byłam w pracy 10h i mam łydki takie spuchnięte że ledwo czuję
To przede wszystkim kiedy możesz dawaj nogi wyżej. Spróbuj też maści z kasztanowca, ja smaruję dwa razy dziennie - rano i wieczorem, bo w rodzinie mamy żylaki.
Pończochy przeciwżylakowe zobacz sobie z firmy Veera przeciwzylakowa, mają też dobry stopień ucisku a nie zabijają ceną. Tylko nie polecam ich prać w pralce z tylko ręcznie bo inaczej szybo sie zużyją.
Niestety ale cały układ krwionośny jest mocno obciążony przez ciążę, a nogi dźwigają większy ciężar niż do tej pory.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2024, 07:42
-
Małgosiagosia wrote:No właśnie, ile przytyłyście? Ja już mam +8 kg.
To prawidłowo na ten czas ciąży przy normalnej budowie ciała. 🙂
Ja +6,5kg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2024, 09:23
Hel, Małgosiagosia lubią tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Ja mam wyniki krzywej cukrowej, 77-113-112…
Dzisiaj mam wizytę u lekarza, bo nie wiem jak to czytać. W dodatku porozmawiam o pobycie w szpitalu i jednak chciałabym częściej chodzić do mojego prowadzącego. Ewentualnie jak mnie nie zrozumie, to chyba jeszcze na ten trzeci trymestr poszukam kogoś prywatnie… -
Papapatka wrote:Ja mam wyniki krzywej cukrowej, 77-113-112…
Dzisiaj mam wizytę u lekarza, bo nie wiem jak to czytać. W dodatku porozmawiam o pobycie w szpitalu i jednak chciałabym częściej chodzić do mojego prowadzącego. Ewentualnie jak mnie nie zrozumie, to chyba jeszcze na ten trzeci trymestr poszukam kogoś prywatnie…04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
justinas wrote:Przytyłam ok. 7 kg.
Właśnie wykonałam pierwszy pomiar glukozy, 1 h po śniadaniu i jak normalnie nie klnę to jak zobaczyłam wynik 183 to jedyne co mi się na usta cisnęło to jprdl😮
O matko to ja chyba jestem rekordzistką bo mam +13 🤣 ale to chyba przez to że w majówkę dałam czadu z jedzeniem i prze z tydzień doszło mi 3kg 🙃 od Wielkanocy do majówki przytyłam 0.5kg i teraz od majówki waga w miejscu. Może teraz przy diecie cukrzycowej będę trochę mniej przybierać
Ja też się wściekam na te pomiary, pierwszy jaki zmierzyłam miałam 190... ale wtedy nie woedzialam że trzeba dokładnie umyć ręce i je tylko zdezynfekowalam. Wczoraj miałam załamanie kolejne wieczorem bo po jajku i szparagach i dosłownie kawałeczku ciasta drożdżowego w dodatku na erytrytolu miałam 147... aż niemożliwe. Chyba że mój organizm wieczorem gorzej trawi te cukry. Daj sobie kilka dni na naukę i dopiero wtedy się przejmuj takimi wynikami 🙂 choć ja od razu płakałam więc tylko taka mądra jestem w doradzaniu innym 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2024, 11:31
-
Papapatka wrote:Ja mam wyniki krzywej cukrowej, 77-113-112…
Dzisiaj mam wizytę u lekarza, bo nie wiem jak to czytać. W dodatku porozmawiam o pobycie w szpitalu i jednak chciałabym częściej chodzić do mojego prowadzącego. Ewentualnie jak mnie nie zrozumie, to chyba jeszcze na ten trzeci trymestr poszukam kogoś prywatnie…
Wydaje mi się że to bardzo dobry wynik w sumie, produkujesz insulinę, nie masz hipoglikemii, chyba cukier powinien wrócić do stanu sprzed wypicia do 3h więc pewnie po 3h miałabyś już koło 80 🙂 -
Ja też mam +8kg jak na razie, ale z dnia na dzień widzę w lustrze jak brzuch rośnie i jest mi coraz ciężej 🫣
Ale nie chce się załamywać wchodzić dziennie na wagę, więc robię to raz w tygodniu 😂
Ale waga to nic, schudniemy po ciąży 😂 pocieszam się, że przed ciążą schudłam 12 kg, więc jeszcze trochę zapasu mam zanim wrócę do takiej wagiMałgosiagosia lubi tę wiadomość
👶🏻Starania od 2023
💔 1 x ciąża biochemiczna
Grudzień ⏸️
Dziewczynka 👧 🩷 -
Ewappp wrote:O matko to ja chyba jestem rekordzistką bo mam +13 🤣 ale to chyba przez to że w majówkę dałam czadu z jedzeniem i prze z tydzień doszło mi 3kg 🙃 od Wielkanocy do majówki przytyłam 0.5kg i teraz od majówki waga w miejscu. Może teraz przy diecie cukrzycowej będę trochę mniej przybierać
Ja też się wściekam na te pomiary, pierwszy jaki zmierzyłam miałam 190... ale wtedy nie woedzialam że trzeba dokładnie umyć ręce i je tylko zdezynfekowalam. Wczoraj miałam załamanie kolejne wieczorem bo po jajku i szparagach i dosłownie kawałeczku ciasta drożdżowego w dodatku na erytrytolu miałam 147... aż niemożliwe. Chyba że mój organizm wieczorem gorzej trawi te cukry. Daj sobie kilka dni na naukę i dopiero wtedy się przejmuj takimi wynikami 🙂 choć ja od razu płakałam więc tylko taka mądra jestem w doradzaniu innym 🤣
Ja już byłam trochę przy kości przed ciążą, więc jak doda się te 7 kg to jest sporo, bo prawie 75 kg przy 163 cm wzrostu.
Tak, tłumaczę sobie, że jeszcze nie umiem może dobrze mierzyć tej glukozy. Zobaczymy po paru dniach, ale mimo wszystko po śniadaniu to się nie spodziewałam takiego wyniku, więc mnie trochę zszokowało. Pół nocy nie spałam, bo syna jakiś wirus dopadł i na wymioty go zbierało, poza tym mam jakąś infekcja jamy ustnej i mnie wszystko piecze, więc może dlatego też tak ta glukoza wyszła🙃.
U Ciebie wydaje się, że po takim jedzeniu nie powinna skakać glukoza... ciężko pojąć jak te nasze organizmy funkcjonują.
-
Ja mam 171 i na razie +4,5kg, jestem szczupła. W pierwszej ciąży przywalilam 22 kg, bo kazali mi leżeć plackiem cały czas (stare zalecenia 🙄), faszerowali mnie lekami i nawet miałam zakaz gotowania, a mąż mi przywoził jedzenie z knajpy pod praca, gdzie coz, lekkostrawnie nie było 😬 gdzie przed ciążą biegałam, ważyłam jedzenie i spisywałam co jem 🙈 mega źle i ciężko się czułam na końcówce, a po pologu było ciężko to zgubić. Ogólnie zajęło mi to jakiś rok 🤦🏻♀️ Nie mam łatwości w odchudzaniu, nie gubię też magicznie kilogramow od karmienia piersią.
Dlatego w kolejnej ciąży obiecałam sobie, że tak nie dowalę 😅 i skończyłam ją z 8,5kg na plusie. Następna była +9,5kg. Mam nadzieję, że teraz więcej niż do 10 nie dobije. Wtedy tydzień po porodzie mam już swoją wagę i czuję się lekko jak sarenka 😂😂😂
Dzidzia była w 90 centylu, teraz wyszło 66 centyl, więc malutka nie jest.
Niby 4,5kg nie dużo, jak patrzę na Wasze wyniki, ale już mi jakoś ciężko i lepiej było 3 kg temu 😂😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2024, 13:03
-
Ewappp wrote:O dobrze że mi przypomniałaś o moim Hashimoto 🤣 chociaż w ciąży ładne niskie TSH mam. Może refluks jest wymienny na cukrzycę 🤣 I niech ktoś mi powie jeszcze raz że ciąża to nie choroba. Nie wiem czy kiedyś brałam tyle leków i robiłam tyle zastrzyków i pomiarów przy jakiejś "prawdziwej" chorobie 🤣
Ja mam tego pecha, że jestem w tym małym procencie kobiet, które po porodach mają poporodowe zapalenie tarczycy 😑 i tak się bujam - raz tsh turbo niskie, raz nagle w kosmos do góry 😑 mimo, ze zawsze calutka ciążę, raz w miesiącu jestem u endo i na badaniach. Wtedy do roku czasu z tym walczysz... Ale ostatnim razem udało mi się po 8 czy 9 miesiącu zwalczyć 😅
Endo mi mówiła, że jak już kiedyś ten problem wystawił, to będzie po każdym porodzie.
A co do cukrzycy - to nie wiem na co się u mnie zamieniło, bo ja mam hipoglikemię reaktywną do tego 😅 Oby zamiana nastąpiła na lekki poród, dla odmiany 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2024, 13:08
Ewappp lubi tę wiadomość
-
justinas wrote:Ja już byłam trochę przy kości przed ciążą, więc jak doda się te 7 kg to jest sporo, bo prawie 75 kg przy 163 cm wzrostu.
Tak, tłumaczę sobie, że jeszcze nie umiem może dobrze mierzyć tej glukozy. Zobaczymy po paru dniach, ale mimo wszystko po śniadaniu to się nie spodziewałam takiego wyniku, więc mnie trochę zszokowało. Pół nocy nie spałam, bo syna jakiś wirus dopadł i na wymioty go zbierało, poza tym mam jakąś infekcja jamy ustnej i mnie wszystko piecze, więc może dlatego też tak ta glukoza wyszła🙃.
U Ciebie wydaje się, że po takim jedzeniu nie powinna skakać glukoza... ciężko pojąć jak te nasze organizmy funkcjonują.
Infekcje czy zmeczenie tez na pewno mają wpływ, trudno to wszystko pojąć. Podobno medycyna do konca nie wie nawetnco takiego robi ta insulina że zbija glukoze 😆 ja np. Zauważyłam że jak długo nic nie jem to potem mam właśnie takie wyrzuty glukozy, wczoraj mieliśmy zajęcia ze szkoły rodzenia i trochę się zeszło tam że nie jadłam ponad 5h więc może to przez to. Nie mogę się doczekać dzisiaj konsultacji z diabetologiem 🙄
Ja się pocieszam że mam 174 cm wzrostu, ważyłam przed ciążą 59kg więc w sumie jakoś mocno nie widać, tak jakoś równomiernie przytyłam wszędzie po troszku 😁 jak mówię znajomym że tyle przytyłam to nie wierzą 😄Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2024, 14:36
justinas lubi tę wiadomość
-
U mnie waga +7kg przy wzroście 168 aktualnie ważę 64 kg, nie pamiętam kiedy ostatni raz tyle ważyłam 🤣 ale u mnie same cycki to pewnie 2kg ważą 😒
W pierwszej ciąży przytyłam 20 kg przy porodzie ważyłam 74 kg .. ale tuż po wyjściu ze szpitala już 58 kg ważyłam , kwestia tego że ja mam tendencję do puchnięcia
Tej nocy znów wymiotowałam , obudziłam się o 2 w nocy o wymiotowałam .. nawet w pierwszym trymestrze się tak fatalnie nie czułam jak teraz w trzecim .. codziennie wieczór mnie mdli albo wymiotuję , wczoraj taka zadowolona szłam spać że nic mi nie jest i nie wymiotowałam a tu nagle bach obudziłam się 2 w nocy i naciąga mnie na wymioty .. pobiegłam do toalety zaczęło mnie wymiotować , przy okazji (aż wstyd) ale się posiusialam , usiadłam na toalecie i zaczęłam wymiotować na ręcznik (bo generalnie sama żółcią wymiotowałam) ta noc to był dramat .. byle do 4 czerwca i będę na l4Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2024, 14:50
Emzet92 lubi tę wiadomość
-
natala wrote:To przede wszystkim kiedy możesz dawaj nogi wyżej. Spróbuj też maści z kasztanowca, ja smaruję dwa razy dziennie - rano i wieczorem, bo w rodzinie mamy żylaki.
Pończochy przeciwżylakowe zobacz sobie z firmy Veera przeciwzylakowa, mają też dobry stopień ucisku a nie zabijają ceną. Tylko nie polecam ich prać w pralce z tylko ręcznie bo inaczej szybo sie zużyją.
Niestety ale cały układ krwionośny jest mocno obciążony przez ciążę, a nogi dźwigają większy ciężar niż do tej pory.
Jeśli czytałaś poprzedni wpis to chodziło mi o żylaki warg sromowych 🥹 -
Wyszlam ze szpitala i jestem juz w domku
Ja sie zwaze jutro na czczo i sama jestem ciekawa co tam waga pokaze 🙈
Jeszcze sie teraz zastanawiam jak ja zrobie ta krzywa, jak to trzeba siedziec w labie 2h.. zadzwonie chyba dopytac czy jest mozliwosc sie tam polozyc gdzies.
W czwartek za tydzien mam kontrole u gina, a do tego czasu mam glownie lezec. Takze tak jak dzis weszlam do mieszkania to pewnie wyjde dopiero w czwartek na wizyte 🙈Lolcia37, Papapatka, Nietypowa30, Asiasia1 lubią tę wiadomość
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
klaudia_23 wrote:Wyszlam ze szpitala i jestem juz w domku
Ja sie zwaze jutro na czczo i sama jestem ciekawa co tam waga pokaze 🙈
Jeszcze sie teraz zastanawiam jak ja zrobie ta krzywa, jak to trzeba siedziec w labie 2h.. zadzwonie chyba dopytac czy jest mozliwosc sie tam polozyc gdzies.
W czwartek za tydzien mam kontrole u gina, a do tego czasu mam glownie lezec. Takze tak jak dzis weszlam do mieszkania to pewnie wyjde dopiero w czwartek na wizyte 🙈klaudia_23 lubi tę wiadomość
-
klaudia_23 wrote:Wyszlam ze szpitala i jestem juz w domku
Ja sie zwaze jutro na czczo i sama jestem ciekawa co tam waga pokaze 🙈
Jeszcze sie teraz zastanawiam jak ja zrobie ta krzywa, jak to trzeba siedziec w labie 2h.. zadzwonie chyba dopytac czy jest mozliwosc sie tam polozyc gdzies.
W czwartek za tydzien mam kontrole u gina, a do tego czasu mam glownie lezec. Takze tak jak dzis weszlam do mieszkania to pewnie wyjde dopiero w czwartek na wizyte 🙈
Super ze juz w domu, odpoczywaj dużo i dbaj o siebie 😊 a w labie na pewno Ci zapewnią opiekę jak powiesz jaka jest sytuacja. Jak byłam na krzywej to jedna dziewczyna bardzo słabo się poczuła i cały ten czas leżała na leżance za parawanem więc myślę że każde laboratorium jest na takie sytuacje przygotowaneklaudia_23 lubi tę wiadomość