X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 771 566

    Wysłany: 26 czerwca, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justinas wrote:
    Ha Ha, nieźle mamy z tymi snami... 😂 śniło mi się dziś, że pięcioraczki urodziłam 😱 Sen z nogą dziecka wychodzącą przez brzuch też kiedyś miałam.

    Mnie w nocy też poty oblewają, takie uroki tego etapu ciąży i pory roku niestety...
    No i to się nazywa fart, od razu 5 więcej człowiek się nie zastanawia czy jeszcze chce mieć dziecko 🤪

    justinas lubi tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • enpe Autorytet
    Postów: 783 473

    Wysłany: 26 czerwca, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolcia37 wrote:
    Dzisiaj obudziłam się o 3 i miałam tak mokro w łóżku i myslalalam ze się zsikalam przez sen bo gacie i koszule miałam bardzo mokra, zerwałam się szybko z łóżka i się okazało że tylko się spociłam 🤦🏻‍♀️ Nie wiem jak przetrwam najbliższe noce jak mają być upały 30 stopni i powyżej. Musiałam przebrać się posiedzieć , przejrzałam neta i tak weszłam tu na ovu i przeczytałam wpis @enpe o kurczaka , poszłam spać i śniło mi się że mam brzuchu tuszkę kurczaka i ona mi się tak wypycha przez brzuch i tak dokładnie ją widać 🙈

    Hahaha 😂, przepraszam za kurczaka 🐓! Ale kreatywny sen nie powiem 😂. Ja dzisiaj też się spociłam mocno, co jest dziwne bo ja zmarźluch jestem, a ostatnio faktycznie podczas snu się pocę. Chociaż przez wybudzenia kolejne zaczęłam mieć ze zmęczenia dreszcze i znowu co odkryta to musiałam się zakryć kołdrą.

    Lolcia37 lubi tę wiadomość

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    W oczekiwaniu na małą A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 833 877

    Wysłany: 26 czerwca, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku, ale się uśmiałam z tych snów 🤣🤣 tuszka kurczaka najlepsza 😀😀ja miałam taką serię, że budziłam się i pierwsza moja myśl to - bitwa pod Grunwaldem? 1410🤣🤣
    Ja mam jakiś średni okres. Oczywiście wczoraj straciłam głos, tak do 0. Poszłam do lekarza, który wmawiał mi, że to od hormonów. Płakać mi się już chciało, jakoś wydebilam skierowanie do laryngologa. Oczywiście początek zapalenia krtani, dostałam plan działań, ale w oparciu o naturalne specyfiki. Lekarka starej daty, średnio jej ufałam, ale wygląda na to, że jest lepiej. Mój organizm jest już dojechany ciąża i antybiotykami. Mówiła, że to pachnie chłopcem w brzuchu🤣 i "wysuszeniem" śluzówek. Dlatego wszystko łapie. Płakać mi się już chce. Nie mam sił na te choroby.
    Mój mąż wczoraj też już się popłakał, jednak zaczyna nas życie przerastać. Na jego budowie wywaliło prąd i cały dzień szukali przyczyny. O 14 zadzwonili ze zblobka, że Sara ma gorączkę... Rzucił wszystko i po dziecko, bo ja przecież u lekarzy 😔 spielismy się jeszcze wieczorem i zamiast się wspierać to frustracja się wylała... Sara ząbkuje, zawsze ma gorączkę przy zębach, więc noc była straszna... Dziś z rana zaliczyliśmy jeszcze wizytę w Instytucie matki i dziecka, bo Ada miała kontrolę z naczyniakami. Leczenie średnio idzie, jeśli najbliższe usg nie pokaże progresu musimy zmienić leczenie na laserowe. Lekarka poleca Gdańsk 😔😔 zabijcie mnie!
    Dziś mój dzień zero, 35+0. Tego dnia ciąży urodzilam bliźniaczki 😍 mam nadzieję, że z Młodym jeszcze sie pokulam, bo też czuję to napieranie na szyjkę. Ja to odbieram jak wwieracie się głową w dół... Nie lubię.

    Paprota9418, Bettti03 lubią tę wiadomość

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Ewappp Autorytet
    Postów: 779 851

    Wysłany: 26 czerwca, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Jejku, ale się uśmiałam z tych snów 🤣🤣 tuszka kurczaka najlepsza 😀😀ja miałam taką serię, że budziłam się i pierwsza moja myśl to - bitwa pod Grunwaldem? 1410🤣🤣
    Ja mam jakiś średni okres. Oczywiście wczoraj straciłam głos, tak do 0. Poszłam do lekarza, który wmawiał mi, że to od hormonów. Płakać mi się już chciało, jakoś wydebilam skierowanie do laryngologa. Oczywiście początek zapalenia krtani, dostałam plan działań, ale w oparciu o naturalne specyfiki. Lekarka starej daty, średnio jej ufałam, ale wygląda na to, że jest lepiej. Mój organizm jest już dojechany ciąża i antybiotykami. Mówiła, że to pachnie chłopcem w brzuchu🤣 i "wysuszeniem" śluzówek. Dlatego wszystko łapie. Płakać mi się już chce. Nie mam sił na te choroby.
    Mój mąż wczoraj też już się popłakał, jednak zaczyna nas życie przerastać. Na jego budowie wywaliło prąd i cały dzień szukali przyczyny. O 14 zadzwonili ze zblobka, że Sara ma gorączkę... Rzucił wszystko i po dziecko, bo ja przecież u lekarzy 😔 spielismy się jeszcze wieczorem i zamiast się wspierać to frustracja się wylała... Sara ząbkuje, zawsze ma gorączkę przy zębach, więc noc była straszna... Dziś z rana zaliczyliśmy jeszcze wizytę w Instytucie matki i dziecka, bo Ada miała kontrolę z naczyniakami. Leczenie średnio idzie, jeśli najbliższe usg nie pokaże progresu musimy zmienić leczenie na laserowe. Lekarka poleca Gdańsk 😔😔 zabijcie mnie!
    Dziś mój dzień zero, 35+0. Tego dnia ciąży urodzilam bliźniaczki 😍 mam nadzieję, że z Młodym jeszcze sie pokulam, bo też czuję to napieranie na szyjkę. Ja to odbieram jak wwieracie się głową w dół... Nie lubię.

    O matko, współczuję Ci kolejnej choroby... a do tego jeszcze choroby córeczek... Mam nadzieję że naturalne metody podziałają i szybko wrócisz do zdrowia 🤞 może plus tego jest taki że przekażesz dziecku przeciwiala na wszystkie możliwe choroby i po urodzeniu będzie rzadko chorował 😉
    Niech mały jeszcze posiedzi chociaż 2 tygodnie to już będziesz miała ciążę donoszoną i obejdzie się bez tych wcześniaczych pocedrur. Siedź grzecznie w brzuszku u mamy bo nigdzie nie będzie Ci lepiej niż tam 😊

    Emzet92 lubi tę wiadomość

  • Cerva Autorytet
    Postów: 2649 4764

    Wysłany: 26 czerwca, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję Dziewczyny tego złego samopoczucia. 😢
    Pamiętajcie, żeby dziś dużo pić, bo upały masakryczne! Chociaż ja akurat lubię. 😍

    Co do snów to jak mnie wtedy tak chwilowo zabolało w pępku to miałam tej nocy koszmar, że zabolało, podnoszę sukienkę, a tam pępowina dziecka wystaje przez mój pępek. 😲 Próbowałam ją jakoś łapać, byłam przerażona, że ona jest sucha i moja myśl, że się Dzidzia udusi. Jechałam z Mamą do szpitala, bo Męża niby nie było i największym stresem było kto mi przeparkuje samochód spod izby przyjęć, bo moja Mama nie ma prawa jazdy. 🤣🤣

    A wczoraj tak właśnie myślałam, że mało co mi się teraz śni. Aż dziwnie. Chociaż dziś była jakaś wojna chyba na tapecie, ale nie był straszny ten sen. 🤪

    Mi Synek wieczorami się kręci na dole przy pęcherzu, na szczęście nie boli to, ale jest trochę niekomfortowe. W ciągu dnia jest wyżej jakoś.
    I z 3 razy miałam tak, że przy chodzeniu zabolało mnie w pachwinie, dziwne uczucie jakby coś mi przeskoczyło. Obstawiam, że to zwiększona ilość relaksyny teraz i tam się po prostu już wszystko rozluźnia do porodu.
    No, ale tak ogólnie to naprawdę nie mogę narzekać.

    Co do masażu krocza to mnie pewnie Mąż będzie masował, bo wygodniej niż samemu. Ale to jeszcze tak z tydzień poczekam i wtedy. Muszę mu jakąś dobrą instrukcję znaleźć. 🤪

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3128 2200

    Wysłany: 26 czerwca, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet, a nie masz 34+6? Bo te apki ciążowe liczą 1 dzień za dużo, a ten suwak u mnie właśnie dobrze liczy.
    A jak Twoja sytuacja na dole?

    Ja mam dziś kiepski dzień. Jeszcze tu jest za gorąco, a właśnie okien do otwarcia brak 😧

    age.png
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 658 958

    Wysłany: 26 czerwca, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @justinas, o kurczę, to rzeczywiście bardzo mało :o trzeba mieć mega farta by się wstrzelić w okienko :(

    @Lolcia37, dobry sen, wygrałaś 😁🤣

    @Emzet92, nieszczęścia bez kitu chodzą parami 🙈 tulę, co do kłótni z mężem to chyba nie znam pary, która w takiej sytuacji, że ileś rzeczy na raz się wali by się lekko nie pokłóciła. Będzie dobrze, głowa do gory. Kiedy idziecie z małą na USG?

    @Monia, jak sytuacja na froncie? Jest szansa na wypis?

    justinas, Lolcia37 lubią tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • justinas Autorytet
    Postów: 460 373

    Wysłany: 26 czerwca, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Jejku, ale się uśmiałam z tych snów 🤣🤣 tuszka kurczaka najlepsza 😀😀ja miałam taką serię, że budziłam się i pierwsza moja myśl to - bitwa pod Grunwaldem? 1410🤣🤣
    Ja mam jakiś średni okres. Oczywiście wczoraj straciłam głos, tak do 0. Poszłam do lekarza, który wmawiał mi, że to od hormonów. Płakać mi się już chciało, jakoś wydebilam skierowanie do laryngologa. Oczywiście początek zapalenia krtani, dostałam plan działań, ale w oparciu o naturalne specyfiki. Lekarka starej daty, średnio jej ufałam, ale wygląda na to, że jest lepiej. Mój organizm jest już dojechany ciąża i antybiotykami. Mówiła, że to pachnie chłopcem w brzuchu🤣 i "wysuszeniem" śluzówek. Dlatego wszystko łapie. Płakać mi się już chce. Nie mam sił na te choroby.
    Mój mąż wczoraj też już się popłakał, jednak zaczyna nas życie przerastać. Na jego budowie wywaliło prąd i cały dzień szukali przyczyny. O 14 zadzwonili ze zblobka, że Sara ma gorączkę... Rzucił wszystko i po dziecko, bo ja przecież u lekarzy 😔 spielismy się jeszcze wieczorem i zamiast się wspierać to frustracja się wylała... Sara ząbkuje, zawsze ma gorączkę przy zębach, więc noc była straszna... Dziś z rana zaliczyliśmy jeszcze wizytę w Instytucie matki i dziecka, bo Ada miała kontrolę z naczyniakami. Leczenie średnio idzie, jeśli najbliższe usg nie pokaże progresu musimy zmienić leczenie na laserowe. Lekarka poleca Gdańsk 😔😔 zabijcie mnie!
    Dziś mój dzień zero, 35+0. Tego dnia ciąży urodzilam bliźniaczki 😍 mam nadzieję, że z Młodym jeszcze sie pokulam, bo też czuję to napieranie na szyjkę. Ja to odbieram jak wwieracie się głową w dół... Nie lubię.

    O jej, współczuję. Przerąbane "jak w ruskim czołgu"😔 Zdrowiejcie szybko!

    Emzet92 lubi tę wiadomość

    event.png
  • Paprota9418 Autorytet
    Postów: 1545 2863

    Wysłany: 26 czerwca, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Jejku, ale się uśmiałam z tych snów 🤣🤣 tuszka kurczaka najlepsza 😀😀ja miałam taką serię, że budziłam się i pierwsza moja myśl to - bitwa pod Grunwaldem? 1410🤣🤣
    Ja mam jakiś średni okres. Oczywiście wczoraj straciłam głos, tak do 0. Poszłam do lekarza, który wmawiał mi, że to od hormonów. Płakać mi się już chciało, jakoś wydebilam skierowanie do laryngologa. Oczywiście początek zapalenia krtani, dostałam plan działań, ale w oparciu o naturalne specyfiki. Lekarka starej daty, średnio jej ufałam, ale wygląda na to, że jest lepiej. Mój organizm jest już dojechany ciąża i antybiotykami. Mówiła, że to pachnie chłopcem w brzuchu🤣 i "wysuszeniem" śluzówek. Dlatego wszystko łapie. Płakać mi się już chce. Nie mam sił na te choroby.
    Mój mąż wczoraj też już się popłakał, jednak zaczyna nas życie przerastać. Na jego budowie wywaliło prąd i cały dzień szukali przyczyny. O 14 zadzwonili ze zblobka, że Sara ma gorączkę... Rzucił wszystko i po dziecko, bo ja przecież u lekarzy 😔 spielismy się jeszcze wieczorem i zamiast się wspierać to frustracja się wylała... Sara ząbkuje, zawsze ma gorączkę przy zębach, więc noc była straszna... Dziś z rana zaliczyliśmy jeszcze wizytę w Instytucie matki i dziecka, bo Ada miała kontrolę z naczyniakami. Leczenie średnio idzie, jeśli najbliższe usg nie pokaże progresu musimy zmienić leczenie na laserowe. Lekarka poleca Gdańsk 😔😔 zabijcie mnie!
    Dziś mój dzień zero, 35+0. Tego dnia ciąży urodzilam bliźniaczki 😍 mam nadzieję, że z Młodym jeszcze sie pokulam, bo też czuję to napieranie na szyjkę. Ja to odbieram jak wwieracie się głową w dół... Nie lubię.


    Polubiłam za bitwę pod Grunwaldem :)
    Współczuję chorób…

    Emzet92 lubi tę wiadomość

    👩👨‍🦱 28 lat 🐕
    💒17.09.2022

    IUI 8.12🙏🍀
    31.08 17:59 Henio na świecie 🦖 2950g 51cm szczęścia 🍀🍀


    age.png
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 833 877

    Wysłany: 26 czerwca, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Emzet, a nie masz 34+6? Bo te apki ciążowe liczą 1 dzień za dużo, a ten suwak u mnie właśnie dobrze liczy.
    A jak Twoja sytuacja na dole?

    Ja mam dziś kiepski dzień. Jeszcze tu jest za gorąco, a właśnie okien do otwarcia brak 😧
    Nie, ja mam właśnie dni +0 w środy i tak też mój ginekolog i położne liczą🙂 Szyjka w poniedziałek 3.2cm, wcześniej miałam pod 5cm, wiec jeszcze trzyma. Współczuję Ci tego upału w szpitalnych murach... Ja z polecenia jednej z Was kupiłam wiatraczek w action. Biorę go ze sobą, jest już spakowany w torbie.

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 833 877

    Wysłany: 26 czerwca, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia1 wrote:
    @justinas, o kurczę, to rzeczywiście bardzo mało :o trzeba mieć mega farta by się wstrzelić w okienko :(

    @Lolcia37, dobry sen, wygrałaś 😁🤣

    @Emzet92, nieszczęścia bez kitu chodzą parami 🙈 tulę, co do kłótni z mężem to chyba nie znam pary, która w takiej sytuacji, że ileś rzeczy na raz się wali by się lekko nie pokłóciła. Będzie dobrze, głowa do gory. Kiedy idziecie z małą na USG?

    @Monia, jak sytuacja na froncie? Jest szansa na wypis?
    Nie lubię się kłócić w takich momentach. Wolę klasyczne przypierdolki dnia codziennego jak już 🤣 Mamy mieć usg tego naczyniaka jeszcze w lipcu, lekarka ma wyznaczyć dokładny termin na dniach, bo musi nas gdzieś upchnąć 😔
    Macie już wyniki badań psa? Alergie u psiaków są straszneee, przy RD najgorzej 🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca, 13:12

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Asieek Ekspertka
    Postów: 159 211

    Wysłany: 26 czerwca, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja się jeszcze dołożę z moimi dwoma snami, które najbardziej zapadły mi w pamięci.
    1. Oglądam zabieg cesarskiego cięcia stojąc przed brzuchem. Lekarz przecina każdą warstwę po kolei i tak tnie tnie coraz głębiej a mnie powoli zaczyna boleć. Okazuje się, że to moja cesarka. Siedzę znieczulona na krześle i muszę się utrzymywać żeby się stracić równowagi 🙈 zamykam oczy, wyciągają dziecko, uświadamiam sobie że to tylko sen więc szybko otwieram oczy żeby zobaczyć jak wygląda ale już nie zdążam bo się budzę 😬 oczywiście na wielu cesarkach byłam na praktykach więc dobrze wiem jak to wygląda 😅
    Drugi sen to taki chrząszcz, mieniący się jak kameleon zielono-niebiesko który nagle rośnie do giga rozmiarów i ja z moim tatą toczymy z nim walkę 😂😂

    Co do nakręcania się to też ostatnio zaczęłam. Głównie ze nie doczekam terminu. Skurczy nie mam ale mała mi się tak wypycha że czasami mam wrażenie że naprawdę przebije brzuch. Nie zdawałam sobie sprawy, że to aż tak. Zawsze wszyscy mówili o kopniakach a nie o tym, że brzuch cały aż faluje 🙈 no i dość twardy mam. Biorę magnez 3 razy dziennie po 2. Ostatnio zrobiłam badania właśnie magnezu i się okazuje, że mam w dolnej granicy. Musiałam zmienić formę magnezu bo ta widocznie mi się nie przyswajała.
    Na początku ciąży razy czy dwa czułam ciągnięcie w pachwinach, teraz nie zdarza sie, jedynie czasami czuję jakby mi mała wbijała coś w pęcherz i mam uczucie że się zesikam

    age.png
  • Emiliia Ekspertka
    Postów: 210 243

    Wysłany: 26 czerwca, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Nie, ja mam właśnie dni +0 w środy i tak też mój ginekolog i położne liczą🙂 Szyjka w poniedziałek 3.2cm, wcześniej miałam pod 5cm, wiec jeszcze trzyma. Współczuję Ci tego upału w szpitalnych murach... Ja z polecenia jednej z Was kupiłam wiatraczek w action. Biorę go ze sobą, jest już spakowany w torbie.

    Dziewczyny, bo to moja kolejna ciąża, ale ja się znam. Ta szyjka może się już teraz skracać? W piątek mam wizytę, zaczynamy remont i nie wiem, na ile mogę sobie pozwolić, więc chcę, żeby gin mnie od dołu obejrzał 🙈🫣

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 771 566

    Wysłany: 26 czerwca, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Jejku, ale się uśmiałam z tych snów 🤣🤣 tuszka kurczaka najlepsza 😀😀ja miałam taką serię, że budziłam się i pierwsza moja myśl to - bitwa pod Grunwaldem? 1410🤣🤣
    Ja mam jakiś średni okres. Oczywiście wczoraj straciłam głos, tak do 0. Poszłam do lekarza, który wmawiał mi, że to od hormonów. Płakać mi się już chciało, jakoś wydebilam skierowanie do laryngologa. Oczywiście początek zapalenia krtani, dostałam plan działań, ale w oparciu o naturalne specyfiki. Lekarka starej daty, średnio jej ufałam, ale wygląda na to, że jest lepiej. Mój organizm jest już dojechany ciąża i antybiotykami. Mówiła, że to pachnie chłopcem w brzuchu🤣 i "wysuszeniem" śluzówek. Dlatego wszystko łapie. Płakać mi się już chce. Nie mam sił na te choroby.
    Mój mąż wczoraj też już się popłakał, jednak zaczyna nas życie przerastać. Na jego budowie wywaliło prąd i cały dzień szukali przyczyny. O 14 zadzwonili ze zblobka, że Sara ma gorączkę... Rzucił wszystko i po dziecko, bo ja przecież u lekarzy 😔 spielismy się jeszcze wieczorem i zamiast się wspierać to frustracja się wylała... Sara ząbkuje, zawsze ma gorączkę przy zębach, więc noc była straszna... Dziś z rana zaliczyliśmy jeszcze wizytę w Instytucie matki i dziecka, bo Ada miała kontrolę z naczyniakami. Leczenie średnio idzie, jeśli najbliższe usg nie pokaże progresu musimy zmienić leczenie na laserowe. Lekarka poleca Gdańsk 😔😔 zabijcie mnie!
    Dziś mój dzień zero, 35+0. Tego dnia ciąży urodzilam bliźniaczki 😍 mam nadzieję, że z Młodym jeszcze sie pokulam, bo też czuję to napieranie na szyjkę. Ja to odbieram jak wwieracie się głową w dół... Nie lubię.
    Bidulka z ciebie, ciągle to choróbsko nie chce ci odpuścić i jeszcze dziewczyny. Dużo zdrówka dla Was i choć chwili spokoju na końcówce ciąży.

    Emzet92 lubi tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 833 877

    Wysłany: 26 czerwca, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za ojojanie 💜 jesteście kochane! Trochę mi lepiej. Zawsze po trudnym czasie przychodzi ten dobry. Czekam bardzo i wam tego życzę 🙂

    Lolcia37, Bettti03 lubią tę wiadomość

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • enpe Autorytet
    Postów: 783 473

    Wysłany: 26 czerwca, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Emzet92 trzymaj się chorowitko. Strasznie się ciebie te choróbska łapią. Najgorzej, że teraz sobie za wiele nie pomożesz poza naturalnymi specyfikami.

    @Emiliia mi już ginekolog od jakiegoś czasu szyjki nie mierzy tylko sprawdza czy zamknięta i twarda. Z biegiem ciąży też już się rzekomo może skracać, oczywiście w pewnie jakiś tam granicach normy.

    Dziewczyny a wy jaką dawkę magnezu bierzecie? Bo ja mam magne b6 forte (100 mg Mg) i przed snem jeszcze sobie biorę slow mag (64 mg jonów Mg). Dzisiaj w nocy jeszcze jeden slow mag wzięłam przez to rozpieranie w nogach.

    Emzet92, Emiliia lubią tę wiadomość

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    W oczekiwaniu na małą A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Monia• Autorytet
    Postów: 550 810

    Wysłany: 26 czerwca, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia1 wrote:
    @justinas, o kurczę, to rzeczywiście bardzo mało :o trzeba mieć mega farta by się wstrzelić w okienko :(

    @Lolcia37, dobry sen, wygrałaś 😁🤣

    @Emzet92, nieszczęścia bez kitu chodzą parami 🙈 tulę, co do kłótni z mężem to chyba nie znam pary, która w takiej sytuacji, że ileś rzeczy na raz się wali by się lekko nie pokłóciła. Będzie dobrze, głowa do gory. Kiedy idziecie z małą na USG?

    @Monia, jak sytuacja na froncie? Jest szansa na wypis?
    Wypisali mnie dzisiaj i już wróciłam do domu 😁 więc jutro mogę jechać na ostatnie badania prenatalne

    Emzet92, Cerva, Lolcia37, enpe, justinas, Emiliia, Bettti03, Asiasia1, Nietypowa30, Kinia197 lubią tę wiadomość

    👩🏼27 👨🏽26
    4x🐈🐈‍⬛🐈🐈‍⬛
    •Podejrzenie endometriozy
    2 cs ❤️
    ⏸️ 23.12.2023
    27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
    30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
    19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
    26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
    27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
    29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰

    age.png
  • Cerva Autorytet
    Postów: 2649 4764

    Wysłany: 26 czerwca, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    @Emzet92 trzymaj się chorowitko. Strasznie się ciebie te choróbska łapią. Najgorzej, że teraz sobie za wiele nie pomożesz poza naturalnymi specyfikami.

    @Emiliia mi już ginekolog od jakiegoś czasu szyjki nie mierzy tylko sprawdza czy zamknięta i twarda. Z biegiem ciąży też już się rzekomo może skracać, oczywiście w pewnie jakiś tam granicach normy.

    Dziewczyny a wy jaką dawkę magnezu bierzecie? Bo ja mam magne b6 forte (100 mg Mg) i przed snem jeszcze sobie biorę slow mag (64 mg jonów Mg). Dzisiaj w nocy jeszcze jeden slow mag wzięłam przez to rozpieranie w nogach.

    Mi też tylko sprawdza czy twarda i zamknięta.

    🌿 Emzet pokaż jeszcze raz ten wiatraczek 😃

    Emiliia lubi tę wiadomość

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 833 877

    Wysłany: 26 czerwca, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cerva wrote:
    Mi też tylko sprawdza czy twarda i zamknięta.

    🌿 Emzet pokaż jeszcze raz ten wiatraczek 😃
    https://www.action.com/pl-pl/p/3009062/reczny-wentylator-rozpylajacy-mgielke-kinzo/?utm_source=app&utm_medium=app&utm_campaign=product_shared
    Coś takiego 😀 liczę na efekt bryzy 🤣🤣

    Cerva lubi tę wiadomość

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Cerva Autorytet
    Postów: 2649 4764

    Wysłany: 26 czerwca, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    https://www.action.com/pl-pl/p/3009062/reczny-wentylator-rozpylajacy-mgielke-kinzo/?utm_source=app&utm_medium=app&utm_campaign=product_shared
    Coś takiego 😀 liczę na efekt bryzy 🤣🤣

    Dzięki. 😃 Mój Mąż jest fanem Action więc go przy najbliższej okazji wyśle. 🤣

    Nietypowa30 lubi tę wiadomość

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
‹‹ 336 337 338 339 340 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ