Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Suprive wrote:Mała dzisiaj pierwszy raz przystawiona do piersi !
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny! Maluszki posiedzcie jeszcze w brzuszkach, dajcie mamom czas i sobie! Dziękuję za Wasze wsparcie! -
@Bettti03, co do kapturków ja dostałam od koleżanki, bo ona z nich nie skorzystała, ja tak bo miałam duże problemy z karmieniem na początku, mały w ogóle nie kumał i nie jadł efektywnie a ja już miałam tak obolałe piersi, że nie dawałam rady bez. W końcu umówiłam się do neurologopedy, pokazała mi jak masować buźkę (miał spore napięci), pomogła (oprócz cdl) z rpzystawianiem i okazały się zbędne. Kokon miałam i mi się super sprawdził. Jak mały zasnął na mnie/ na kanapie to zawsze się budził jak go próbowaliśmy przenieść do łóżeczka, a jak zasnął w kokonie to go tak przenosiliśmy i było spoko. Ale nie jest to na pewno niezbędna rzecz w wyprawce ☺️
Bettti03 lubi tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Hej wszystkim, ja już po prenatalnych. Mała waży 1512g
Wszystko jest w porządku oprócz tego że jest 11 dni mniejsza niż powinna.. lekarz troszkę mnie przestraszył, ale owulację miałam dopiero w 22 dniu cyklu więc to by się mogło zgadzać. Tak czy inaczej muszę iść do mojej gin i jej pokazać wyniki bo mam zalecone obserwowanie tego …👩🏼27 👨🏽26
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•Podejrzenie endometriozy
2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰
-
Jestem już na sali z kamerą i mam kolejny wenflon. Czekamy aż przywiozą leki, wtedy ja i młoda będziemy podłączone.
Betti, ja nie polecam kapturków. Wplatalam się w to przy 1 dziecku. Ciężko z tego zejść bez pomocy CDL, po pewnym czasie jest upierdliwe, bo tylko pilnujesz żeby ich nie zgubić i ciągle je myjesz, inaczej nie umiesz przystawić dziecka i masz nagle panikę jak ono płacze, a Ty znaleźć nie możesz. Dziecko nie wyjadą dobrze pokarmu, więc produkcja koniec końców nie jest wystarczajaca, mimo, że przez jakiś czas wydaje się, że jest.
Sutki nie powinny boleć dłużej niż parę dni, jeśli dziecko jest prawidłowo przystawione i nie ma skróconego wędzidełka. Moim zdaniem jak bolą, to trzeba szukać przyczyny i ją zwalczać, a nie maskować osłonkami....
Moja przyjaciółka aktualnie musi dokarmiać, bo właśnie do tego ją doprowadziły osłonki i jest wkurzona, bo mówi, że wpadla w ten ciąg że nie wie na ile dziecko się najada przez to. A z pierwszym nie używala i jakoś poszło...
Kokonu nie mam, nie podoba mi się te rozwiązanie, bo nie nakarmię w tym na leżąco, a do samego spania mam co innego.Bettti03 lubi tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:Kupowałaś kapturki bo ktoś Ci polecił, żeby mieć awaryjnie czy stwierdziłaś, że po prostu łatwiej Ci się będzie karmiło ze względu na wrażliwe sutki? Tak się zastanawiam nad nimi bo z jednej strony slyszałam, że faktycznie dziecku jest dużo łatwiej się przystawić i dzięki temu karmienie mniej boli. Z drugiej jak już przyzwyczaisz to ciężko z tych kapturków zejść do zwykłego karmienia. No i tak niby chciałabym spróbować bez, ale boję się że to u nas może być jedyna opcja (przez te sutki właśnie).
Kapturki ratowały moje sutki w kryzysie… poranione dawały radę tylko w kapturkach. Nie co karmienie, ale kiedy krew się lała, to było to bardziej znośne, więc awaryjnie warto mieć.
Kokon również zakupuje, bo z autopsji wiem, że wymięknę i mała będzie spała ze mną, przy piersi… i wtedy kokon będzie przydatny, będzie sobie w nim kimała, a ja będę miała ją pod ręką. Przy pierwszym dzieciątku miałam łóżeczko, oczywiście ambitne plany, że będzie spało tam, ale nie wyszło. Przy karmieniu piersią na żądanie nie dałam rady 🙈 teraz już nawet nie kupuje łóżeczka na początek, tylko mobilną dostawke 🙂Bettti03 lubi tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:Tule i przybijam piątkę za ciężki dzień❤️ trzeba to przetrwać!
Ja ciągle myślę, że już mam wszystko kupione i popakowane, a za chwilę okazuje się że dalej mi czegoś brakuje 🫣
Obecnie musimy jeszcze dokupić materac do łóżeczka, termometr i aspirator do noska. Podczytuję też grupę lipcową i akurat przewinął się temat dotyczący prania kokonów i tak sie zaczęłam zastanawiać czy on jest faktycznie taki potrzebny…. Bo prawdę mówiąc nie brałam go pod uwagę, ale na dobrą sprawę nie mam na czym dziecka położyć w salonie (chyba że wózek).
Kupowałyście kokony?
Ja nie kupuję kokona bo wg mnie to tylko zbędny gabaryt który będzie zajmował masę miejsca. Kazdy kto mial to z moich znajomych mowi tak samo że to zbędne. Takie maleństwo pewnie będę kładła do wózka w dzień albo do łóżeczka + niania elektroniczna. Zawsze można zrobić taki a'la kokon z koca i poszewki na poduszkę, widziałam takie sposoby na instagramie 🙂Bettti03 lubi tę wiadomość
-
@Surive super wieści!! Wszystko idzie w dobrą stronę, czyli coraz bliższego wyjścia do domku 😊 chyba tak jak dziewczyny wcześniej pisały, im bliżej 2kg malucha to większa szansa na to?
@Mammma-mia trzymaj się jakoś!! Oby te leki Ci pomogły a przede wszystkim wzmocniły. Może najlepszym rozwiązaniem byłoby przetoczenie jednak krwi nooo ale skoro ten hematolog taka ciapa
U mnie lekarze czasami wręcz przesadzają z toczeniem i rozdają na lewo i prawo a tu widzę, że się mega kontrolują. Też nie wiem jak się patrzy na ciężarne
Też się zastanawiam czy kupować te kapturki w razie W..
Kokon mam bo dostałam od koleżanki używany. Planuje w nim kłaść w ciągu dnia na łóżku albo sofie. Ale równie dobrze sprawdzi się jakiś wałek, koc tak jak Ewa napisała. Do normalnego spania mam dostawkę lub łóżeczko
-
Mamma-mia wrote:Jestem już na sali z kamerą i mam kolejny wenflon. Czekamy aż przywiozą leki, wtedy ja i młoda będziemy podłączone.
Betti, ja nie polecam kapturków. Wplatalam się w to przy 1 dziecku. Ciężko z tego zejść bez pomocy CDL, po pewnym czasie jest upierdliwe, bo tylko pilnujesz żeby ich nie zgubić i ciągle je myjesz, inaczej nie umiesz przystawić dziecka i masz nagle panikę jak ono płacze, a Ty znaleźć nie możesz. Dziecko nie wyjadą dobrze pokarmu, więc produkcja koniec końców nie jest wystarczajaca, mimo, że przez jakiś czas wydaje się, że jest.
Sutki nie powinny boleć dłużej niż parę dni, jeśli dziecko jest prawidłowo przystawione i nie ma skróconego wędzidełka. Moim zdaniem jak bolą, to trzeba szukać przyczyny i ją zwalczać, a nie maskować osłonkami....
Moja przyjaciółka aktualnie musi dokarmiać, bo właśnie do tego ją doprowadziły osłonki i jest wkurzona, bo mówi, że wpadla w ten ciąg że nie wie na ile dziecko się najada przez to. A z pierwszym nie używala i jakoś poszło...
Kokonu nie mam, nie podoba mi się te rozwiązanie, bo nie nakarmię w tym na leżąco, a do samego spania mam co innego.
Co do kokona ja też nie kupuję , mam śpiworek i otulacz w razie w ale nie wiem czy będę korzystać nawet 😊Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
@Monia miałam wizytę u mojej gine w prawie tym samym czasie co Ty prenatalne 30+4 i moja wyszła 1596g 37centyl . Tydzień wcześniej na prenatalnych 1325 18 centyl. Moja lekarka słysząc o dość niskim centylu trochę się przejęła, pomierzyła dwukrotnie i powiedziała, że kompletnie nie ma się do czego przyczepić. Wszystko jest w porządku. Waga między nami nawet nie 100g różnicy i taka rozbieżność w wieku? Jak byłaś w szpitalu to robili Ci jakieś usg?
Jak nie raz się już przekonałyśmy tu dzieciaczki rosną skokowo a wymiary nie raz zależą od ułożenia.. i zaczynamy panikować a potem wszystko okazuje się w porządku. Mam nadzieję, że i u Ciebie tak będzieMonia• lubi tę wiadomość
-
Asieek wrote:@Monia miałam wizytę u mojej gine w prawie tym samym czasie co Ty prenatalne 30+4 i moja wyszła 1596g 37centyl . Tydzień wcześniej na prenatalnych 1325 18 centyl. Moja lekarka słysząc o dość niskim centylu trochę się przejęła, pomierzyła dwukrotnie i powiedziała, że kompletnie nie ma się do czego przyczepić. Wszystko jest w porządku. Waga między nami nawet nie 100g różnicy i taka rozbieżność w wieku? Jak byłaś w szpitalu to robili Ci jakieś usg?
Jak nie raz się już przekonałyśmy tu dzieciaczki rosną skokowo a wymiary nie raz zależą od ułożenia.. i zaczynamy panikować a potem wszystko okazuje się w porządku. Mam nadzieję, że i u Ciebie tak będzie👩🏼27 👨🏽26
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•Podejrzenie endometriozy
2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰
-
Bettti03 wrote:Kupowałaś kapturki bo ktoś Ci polecił, żeby mieć awaryjnie czy stwierdziłaś, że po prostu łatwiej Ci się będzie karmiło ze względu na wrażliwe sutki? Tak się zastanawiam nad nimi bo z jednej strony slyszałam, że faktycznie dziecku jest dużo łatwiej się przystawić i dzięki temu karmienie mniej boli. Z drugiej jak już przyzwyczaisz to ciężko z tych kapturków zejść do zwykłego karmienia. No i tak niby chciałabym spróbować bez, ale boję się że to u nas może być jedyna opcja (przez te sutki właśnie).
Kupiłam, bo przyjaciółka + położna na szkole rodzenia (zaznaczając, że tak większość cdl nie poleci) zaleciły żeby na wszelki wypadek mieć. Przyjaciółce się przydał w szpitalu. Także kupiłam zapobiegawczo z canpola M/L i pasuje chyba rozmiarowo (przynajmniej w mojej ocenie). Także traktuję jako opcję awaryjną 😁. Podobnie smoczek, który biorę do szpitala, bo też przyjaciółki dziecko miało mega silny odruch ssania i położna jej wykombinowała że zamiast smoczka (bo go nie miała) zrobiła jej prowizoryczny z smoczka do butelki.
Co do kokona, to kupiłam, czy się przyda? Zobaczymy 😁. Pewnie też te wszystkie wyprawkowe rzeczy jednym się przydadzą , dla innych będzie bubel. Ja np. choć początkowo chciałam kupić podgrzewacz do chusteczek, to na razie odpuszczam, bo rodzę w tak ciepłym miesiącu, że może jej będzie akuratnio w pupkę. A po drugie może będę używać głównie płatków i ciepłej wody?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca, 10:52
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Dziękuję. Jestem zmęczona już ta ciąża, ale ona musi urosnąć. Chciałabym też byc dla niej lepszym inkubatorem niż jestem... Mam nadzieję, że nasza sytuacja się poprawi.
Jakoś tak psychicznie podupadlam w ostatnie dni.
Nie pisałam tego do dziś na grupach, ale heh... Ja mam w poniedziałek obronę. Kończę aktualnie 3 studia, zachowam dla siebie jakie. Wystąpiłam o zdalna z zaświadczeniem szpitalnym, czekam na decyzję, ale to, co się dzieje u mnie w ostatnich dniach naprawdę nie pomaga mi w nauce. Ostatnie 2 dni nie dałam rady zrobić nic. Wczoraj jedno zagadnienie to czytałam chyba 30 razy i cały czas nie mogłam powtórzyć. Z kolei bardzo chciałabym mieć to za sobą i zakończyć ten rozdział, a nie myśleć całe lato. Nie wiem czy dam radę 😔 a chciałabym.
Teraz jeszcze tutaj jest laska na indukcji, chyba nic nie czuję, bo leży i tv ogląda reklama za reklamą, gadajac przez tel jednocześnie. Ani to odpocząć, ani się uczyć. 😔 -
Mamma-mia wrote:Tamten hematolog w końcu się ruszył, przestał sypać ciągle badaniami kolejnymi. Zdecydował o wlewach dożylnych z żelaza i Wit. B12 przez kilka dni. Mam zaraz dostać. Na obchodzie mówili też, że znowu skurcze gorsze, bo anemia coraz większa, a to predysponuje do porodu przedwczesnego.
Mój gin jak wczoraj wychodził, to jeszcze nie było wyników wszystkich, ale był zly na opieszałość hematologa.... Mówił, że nie wie na co on czeka 😡Pewnie dziś gin przyjdzie.
Eve, hgb 8,6 było kilka dni temu. Myślę, że spadło jeszcze bardziej. Ferrytyna, żelazo, B12 i coś tam jeszcze mam za niskie. Nie czytają wszystkich wyników, dużo tego było w ostatnich dniach, a przeważnie one przychodzą po południu, wieczorny obchód tkwi szybki jest.
Miało być do Emzet 🙈
Trzymam kciuki co do obrony! Domyślam się, że ciężko się skupic w takich warunkach. Jestem pewna, że to co się nauczyłaś podczas studiów wystarczy na obronie + pytania pewnie będą krążyć wokół tematyki Twojej pracy 🙂 ja miałam egzamin doktorski, gdy bliźniaczki miały 7 miesięcy. Byłam z nimi w domu, więc uczyłam się w drzemki i w nocy 🙂 czytałam im notatki do snu 🤣 teraz się z tego śmieje, ale wtedy był to cholernie trudny czas. Matki mają moc! Ale bądź dla siebie bardziej wyrozumiała 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca, 10:49
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Monia• wrote:Hej wszystkim, ja już po prenatalnych. Mała waży 1512g
Wszystko jest w porządku oprócz tego że jest 11 dni mniejsza niż powinna.. lekarz troszkę mnie przestraszył, ale owulację miałam dopiero w 22 dniu cyklu więc to by się mogło zgadzać. Tak czy inaczej muszę iść do mojej gin i jej pokazać wyniki bo mam zalecone obserwowanie tego …Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca, 10:40
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Pamietajcie dziewczyny, ze waga z usg tez zalezy od tego jak lekarz zmierzy, czy dobry ma sprzet, czy dziecko sie wierci. Mi przed porodem na usg wyszlo, ze Oskar wazy 1200g, a urodzil sie 1420g. Takze nie ma co brac tej wagi za pewniak
Emzet92, Monia•, Cerva, Nietypowa30 lubią tę wiadomość
11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Mamma-mia wrote:Dziękuję. Jestem zmęczona już ta ciąża, ale ona musi urosnąć. Chciałabym też byc dla niej lepszym inkubatorem niż jestem... Mam nadzieję, że nasza sytuacja się poprawi.
Jakoś tak psychicznie podupadlam w ostatnie dni.
Nie pisałam tego do dziś na grupach, ale heh... Ja mam w poniedziałek obronę. Kończę aktualnie 3 studia, zachowam dla siebie jakie. Wystąpiłam o zdalna z zaświadczeniem szpitalnym, czekam na decyzję, ale to, co się dzieje u mnie w ostatnich dniach naprawdę nie pomaga mi w nauce. Ostatnie 2 dni nie dałam rady zrobić nic. Wczoraj jedno zagadnienie to czytałam chyba 30 razy i cały czas nie mogłam powtórzyć. Z kolei bardzo chciałabym mieć to za sobą i zakończyć ten rozdział, a nie myśleć całe lato. Nie wiem czy dam radę 😔 a chciałabym.
Teraz jeszcze tutaj jest laska na indukcji, chyba nic nie czuję, bo leży i tv ogląda reklama za reklamą, gadajac przez tel jednocześnie. Ani to odpocząć, ani się uczyć. 😔
Jakoś takie ciężkie czasy są teraz jeśli chodzi o ciążę z tego co widzę , wiele z nas ciężarnych ma jakieś problemy. Może to tempo życia , jakoś dawniej się tak nie pędziło ..
Kochana wiadomo że chciałabyś mieć to za sobą , by skupić się na dziecku kiedy się urodzi ale pewnych rzeczy nie przeskoczymy , chociaż wierzę w to, że dasz radę i wszystko pójdzie po Twojej myśli 🥰 łączę się z Tobą w tym trudnym czasie , sama jestem zdołowana wszystkim . Ile teraz już waży Twoja krupcia ?
Co do rośnięcia nie miarowo dzieciaków to fakt- 3 tyg temu mój synuś ważył ok 1600 g i bałam się że będzie mały a wczoraj na usg wyszło ok 2400 więc przybrał plus minus 800 g w ciągu 3 tyg
Mimo moich wymiotów i jedzenia znikomego -
Emzet92 wrote:A ta różnica w wadze/wzroście już wcześniej się uwidoczniła? Czy dopiero teraz? Na tym etapie chyba już nie określa się wieku dziecka względem terminu owulacki, tylko sprawdza się centyle. W którym centylu jest teraz Dzieciątko?👩🏼27 👨🏽26
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•Podejrzenie endometriozy
2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰
-
Monia• wrote:Nie wiem nawet co to są te centyle, nie mówił nic o tym. O wadze też nie mówił że jest za niska. Jemu chodziło o to że ze wzrostu jest za mała o 11 dni
A nie masz jakiegoś wydruku z USG? Tam powinny być przeliczone centyle. Teraz dzieci określa się przez wagę właśnie i w jakim centylu wypadają. Dziwne wyrażenie lekarza że "ze wzrostu jest za mała". Nie wiadomo co to znaczy w ogolet. Co do późnej owulacji to ja też tak miałam, bo mam długie cykle, ale dlatego u mnie termin porodu jest określony na podstawie USG, a nie OM. I mam go na 13.08 ( z OM byłoby 07.08, ale nikt się nim nie sugeruje). Do 10 tyg ustala się ten termin i potem się go nie koryguje.
Twoja lekarka wpisała termin w karcie ciąży z USG czy z OM? Czy nie wiesz?
Ps. Mój Synek w 31+2 ważył 1610g - to był 20 centyl, jest w normie. 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca, 11:58
Emzet92 lubi tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Cerva wrote:A nie masz jakiegoś wydruku z USG? Tam powinny być przeliczone centyle. Teraz dzieci określa się przez wagę właśnie i w jakim centylu wypadają. Dziwne wyrażenie lekarza że "ze wzrostu jest za mała". Nie wiadomo co to znaczy w ogolet. Co do późnej owulacji to ja też tak miałam, bo mam długie cykle, ale dlatego u mnie termin porodu jest określony na podstawie USG, a nie OM. I mam go na 13.08 ( z OM byłoby 07.08, ale nikt się nim nie sugeruje). Do 10 tyg ustala się ten termin i potem się go nie koryguje.
Twoja lekarka wpisała termin w karcie ciąży z USG czy z OM? Czy nie wiesz?
Ps. Mój Synek w 31+2 ważył 1610g - to był 20 centyl, jest w normie. 🙂
Ale na jednym z pierwszych USG powiedziała mi że termin mam na 31.08 więc tego się trzymamWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca, 12:02
👩🏼27 👨🏽26
4x🐈🐈⬛🐈🐈⬛
•Podejrzenie endometriozy
2 cs ❤️
⏸️ 23.12.2023
27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰
-
🌿Suprive brawo dla Malutkiej! Dzielna 🥰
🌿Eve współczuję pobytu w szpitalu, ale lepiej, że będziesz zaopiekowana niż jakby się coś miało wydarzyć jak będziesz w domku. Trochę Cię tam podratuja kroplówkami pewnie. 🙂
🌿 Mamma-Mia na pewno się obronisz bezproblemowo, coś zawsze w trakcie studiów zostaje w głowie no i zawsze pytania z pracy to się wie o czym się pisało. 😀 Będziemy trzymać kciuki. Żeby tylko trochę te wlewy zdały egzamin i Ci się polepszyło samopoczucie31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024