X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Ewappp Autorytet
    Postów: 779 851

    Wysłany: 4 sierpnia, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Boże ale ona ma dużo włosków !! I te usteczka jak serduszko wyglądają😍 trzymamy mocno kciuki za jutrzejsze badanie, jestem przekonana, że będzie dobrze i wypuszczą Was do domu. Podziwiam za walkę z laktacją i bólem. Zwłaszcza, że ja swoją przegrałam, dlatego tym bardziej oddaje szacunek każdej kobiecie, która walczy i się nie poddaje! Bardzo Wam kibicuję! Daj koniecznie znać jak po jutrzejszym badaniu ❤️

    Nie mów że przegrałaś, starałaś się bardzo ale no czasami nie wychodzi. Lepiej że zrezygnowałaś z KP niż mialqbys przez to płakać po kątach. Dzieciaczki czują nasze napięcie emocjonalne, wiec nie rób sobie wyrzutów i korzystaj z bliskości na milion innych sposobów.
    Ja powiem tak, mleko pojawiło się łatwo ( wciąż wierzę że za sprawką pizzy i pączków- przy szpitalu jest genialna cukiernia z pączkami 😃) ale to że jest mleko to jedno a to że maluch musi je efektywnie zjeść to drugie. Ja na początku trochę się bałam chwytać za głowę zeby ją poprawnie przystawić więc chwytała płytko i na dzień dobry w 1 dobie poraniła mi brodawki. Wiec druga doba gdzie maluch powinien być przy cycu cały czas była koszmarem. Tak naprawdę uratowały mnie leki przeciwzapalne które chyba łagodziły ból brodawek przy okazji bo zlecili mi je na zakażenie po wenflonie (nie pytajcie, studentka się na mnie uczyła...) w 3 dobie jak mała zbliżyła się do granicy utraty wagi przez co zostałyśmy 1 dzien dłużej na obserwacji po prostu wzięłam się w garść i na początku zaciskałam zęby ale z każdym kolejnym karmieniem Ala łapała coraz lepiej i miała coraz większy apetyt, więc już następnego dnia waga poszła +80g 😅 ale był tego dnia kryzysowy moment że z bólu nie dałam rady jej przystawić i odciągnęłam laktotorem do butli. Liczyło się dla mnie tylko to żeby mała przybrała na wadze. No i chyba po takim cyckomaratonie ruszył nawał i to też nie było łatwe. Mleko tryskało ze mnie jak z dzurawej cysterny, czasami przemakały nawet wkładki i mialam po takie nocy koszule mokrą do pasa i smierdzialam skiśniętym mlekiem czekając az mąz dowiezie czyste 😅Szczerze mówiąc nie wiem czy by mi się to udało i czy bym sie nie poddala gdyby nie przedłużony pobyt w szpitalu i stała pomoc i naprawdę ogromne wsparcie emocjonalne położnych. Serio personel położnych w tym szpitalu to jest najwyższa półka. Zdążyłam przez tyle dni poznać już wszystkie położne na oddziale 😅 każda otacza mnie taką opieka jakiej sobie nie wyobrażałam nawet. W domu najpewniej byłyby łzy, nerwy i być może zatrzymałoby to laktację w ogóle. Kiedyś byłam nastawiona do kobiet które nie chcą karmić kp bardzo oceniająco ale teraz tego żałuję bo nie wiedzialam jak duże wyzwanie się za tym kryje i szczególnie bez odpowiedniego i profesjonalnego wsparcia łatwo temu wyzwaniu nie sprostać. Także kochana nie rób sobie żadnych wyrzutów, starałaś się i zrobiłaś wszystko co mogłaś. Na pewno jesteś wspaniałą mamą i podajesz synkowi butelkę z taką samą miłością i czułością jak ja mojemu wapirkowi cyca 😅 na pewno nie brakuje mu Twojej bliskoci bo ona nie opiera się tylko na kp 😊 Trzymaj się i powodzenia w dalszym macierzyństwie. Pewnie jeszcze wiele trudnych wyzwań przed nami ale damy radę.

    Wczoraj wypisali kolejną moją współlokatorkę i polozne w ramach wsparcia sprezentowaly mi pobyt all inclusive i nie dołożyły mi kolejnej. Także cale popołudnie i noc byłam sama w pokoju a teraz piję ciepłą kawkę i jem śniadanie jak w hotelu słysząc przez ścianę niewyobrażalne wrzaski z domu narodzin 🤣 Mam wrażenie że na zwykłych porodówkach nawet kobiety bez zzo tak nie krzyczały 😅

    Bettti03 lubi tę wiadomość

  • MumAgain Autorytet
    Postów: 702 454

    Wysłany: 4 sierpnia, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Papapatka powodzenia. Mam nadzieję że już po.

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 771 566

    Wysłany: 4 sierpnia, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi dzisiaj wypadł balonik h temu, nie dostałam śniadania tylko 2 nutridrinki, ale ich nie wypiłam bo jakoś się boję, spakowałam się i zaraz idę na salę porodową , także kolejna część tortur przed mną. Trzymajcie kciuki😃

    ver6ena, Asiasia1, Emiliia, Nietypowa30, klaudia_23, Małgosiagosia, Ewappp, Monia•, Papapatka, Emzet92, Agata91 lubią tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1373 1593

    Wysłany: 4 sierpnia, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ignacy urodzony dzisiaj o 5.54 SN dokładnie w 37+0 🤩
    Wazy 3270 g długi 55 cm, 10/10.

    Jagoda2023, Cerva, Asiasia1, Emiliia, ver6ena, MumAgain, Asia2000, Paprota9418, Asieek, Mamma-mia, Nietypowa30, klaudia_23, Małgosiagosia, Bettti03, Ewappp, justinas, Monia•, Kinia197, Lolcia37, Suprive, Emzet92, Agata91 lubią tę wiadomość

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • Jagoda2023 Przyjaciółka
    Postów: 72 136

    Wysłany: 4 sierpnia, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Ignacy urodzony dzisiaj o 5.54 SN dokładnie w 37+0 🤩
    Wazy 3270 g długi 55 cm, 10/10.
    Gratulacje!

    Papapatka lubi tę wiadomość

  • Cerva Autorytet
    Postów: 2649 4764

    Wysłany: 4 sierpnia, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Ignacy urodzony dzisiaj o 5.54 SN dokładnie w 37+0 🤩
    Wazy 3270 g długi 55 cm, 10/10.

    Gratulacje 😍 Odpoczywajcie!

    Papapatka lubi tę wiadomość

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • enpe Autorytet
    Postów: 776 472

    Wysłany: 4 sierpnia, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Ignacy urodzony dzisiaj o 5.54 SN dokładnie w 37+0 🤩
    Wazy 3270 g długi 55 cm, 10/10.

    Gratulacje 🥺❤️❤️❤️! Odpoczywajcie i tulcie się ❤️

    Papapatka lubi tę wiadomość

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    W oczekiwaniu na małą A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 654 953

    Wysłany: 4 sierpnia, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Ignacy urodzony dzisiaj o 5.54 SN dokładnie w 37+0 🤩
    Wazy 3270 g długi 55 cm, 10/10.
    Gratulacje 😍😍😍

    Papapatka lubi tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 702 454

    Wysłany: 4 sierpnia, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Ignacy urodzony dzisiaj o 5.54 SN dokładnie w 37+0 🤩
    Wazy 3270 g długi 55 cm, 10/10.

    Gratulacje ❤️

    Papapatka lubi tę wiadomość

    age.png
  • Asia2000 Autorytet
    Postów: 621 433

    Wysłany: 4 sierpnia, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Betti tak,prosba o wpisanie na pierwszej stroni:) dzieuje.
    Nie mysl tak o karmieniu, ze przegralas cos, przed Wami wspolna piekna droga-ciesz sie nia bo czas szybko plynie i szkoda tracic go . Ja juz drugi raz to przezywam. Teraz po prostu staram sie wytestowac wszystkiego do czego doszlam przy pierwszym porodzie i mam okreslony czas do ktorego bede walczyc(chodz to walka z wiatrakami). Skoro lekarze nie maja pomyslu no to nic madrego nie wymysle. Podpytalam 3 doradcow, mam dwa rozne laktatory, mala wisi caly czas na mnie,itd...ale jak widze ze wiecej traci energi na ciagniecie niz na to ile kropel mleka wyciaga to to jest nieefektywne.
    Jestem szcesliwa i to jest najwazniejsze a nie to czym ja karmie. Owszem kilka kropel dostaje kazdego ale jesli tak to bedzie wygladac to za 2 tygodnie przechodze na mm a tulic bedziemy sie dla siebie a nie dla tych kilku kropel.
    Pamietaj ze regularne spacery, po okolo 2 godzinny dziennie tez fajnie bustuja organizm i buduja odpornosc. Lekarka(neonatolog)polecila tez dawac Lactoferryne.
    Kochana pamietaj zroibilsymy wszystko co mozna a to naprawde duzo!

    Co do UCK- moja waga szacowana nie byla wprost wskazaniem do CC, mialam tez inne wskazania. Ale generalnie cc w uck naprawde mistrzostwo takze jak cos nie obawiaj sie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia, 10:14

    age.png
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1373 1593

    Wysłany: 4 sierpnia, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja napisze tylko króciutko jak to wyglądało.
    23.30 odeszły mi wody. A 23.45 zaczęły się skurcze co 3 minuty trwające Ok 30 sekund.
    Teściowie jechali do Córki było Ok 00:20, a my w szpitalu Ok 1.00. Badanie potem ktg, skurcze tak samo częste ale coraz bardziej bolały, szły mi od nerek…
    Ktg pół godziny a potem 45 minut byłam pod prysznicem na piłce- po tym czasie 4 cm i jednak bolało coraz bardziej. Poprosiłam o zzo, czekaliśmy na wyniki krwi pobranej przy przyjęciu i dostałam odżywcza kroplówkę.
    Przyszedł anestezjolog i dał zzo- cudo 🥰🥰🥰
    Potem doszła kroplówka z oksytocyny i położna mówiła kiedy było 10 cm. Druga faza trwała 10 minut i pojawił się Ignacy ❤️
    Ja miałam jeszcze łyżeczkowanie bo łożysko im się niw podobało. Mąż wtedy tulił Małego. Mam jakoś lek przeciwbólowy na 12h, ale siedzę normalnie 🥳
    Wszystkim polecam poród w Medicover. Naprawdę warto. Ja złe trafiłam za pierwszym razem, teraz była bajka każdy miły, chwalił, mówił co się dzieje, współpraca szła super ❤️… nie byłam obrażana, pomiatana ani nic… było cudownie, wiadomo ze bolało. Ale bolało tylko fizycznie a nie psychicznie.

    Asiasia1, Nietypowa30, enpe, Małgosiagosia, Paprota9418, Asieek, ver6ena, Bettti03, Ewappp, Cerva, Mamma-mia, justinas, Monia•, Kinia197 lubią tę wiadomość

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 742 733

    Wysłany: 4 sierpnia, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewappp wrote:
    Nie mów że przegrałaś, starałaś się bardzo ale no czasami nie wychodzi. Lepiej że zrezygnowałaś z KP niż mialqbys przez to płakać po kątach. Dzieciaczki czują nasze napięcie emocjonalne, wiec nie rób sobie wyrzutów i korzystaj z bliskości na milion innych sposobów.
    Ja powiem tak, mleko pojawiło się łatwo ( wciąż wierzę że za sprawką pizzy i pączków- przy szpitalu jest genialna cukiernia z pączkami 😃) ale to że jest mleko to jedno a to że maluch musi je efektywnie zjeść to drugie. Ja na początku trochę się bałam chwytać za głowę zeby ją poprawnie przystawić więc chwytała płytko i na dzień dobry w 1 dobie poraniła mi brodawki. Wiec druga doba gdzie maluch powinien być przy cycu cały czas była koszmarem. Tak naprawdę uratowały mnie leki przeciwzapalne które chyba łagodziły ból brodawek przy okazji bo zlecili mi je na zakażenie po wenflonie (nie pytajcie, studentka się na mnie uczyła...) w 3 dobie jak mała zbliżyła się do granicy utraty wagi przez co zostałyśmy 1 dzien dłużej na obserwacji po prostu wzięłam się w garść i na początku zaciskałam zęby ale z każdym kolejnym karmieniem Ala łapała coraz lepiej i miała coraz większy apetyt, więc już następnego dnia waga poszła +80g 😅 ale był tego dnia kryzysowy moment że z bólu nie dałam rady jej przystawić i odciągnęłam laktotorem do butli. Liczyło się dla mnie tylko to żeby mała przybrała na wadze. No i chyba po takim cyckomaratonie ruszył nawał i to też nie było łatwe. Mleko tryskało ze mnie jak z dzurawej cysterny, czasami przemakały nawet wkładki i mialam po takie nocy koszule mokrą do pasa i smierdzialam skiśniętym mlekiem czekając az mąz dowiezie czyste 😅Szczerze mówiąc nie wiem czy by mi się to udało i czy bym sie nie poddala gdyby nie przedłużony pobyt w szpitalu i stała pomoc i naprawdę ogromne wsparcie emocjonalne położnych. Serio personel położnych w tym szpitalu to jest najwyższa półka. Zdążyłam przez tyle dni poznać już wszystkie położne na oddziale 😅 każda otacza mnie taką opieka jakiej sobie nie wyobrażałam nawet. W domu najpewniej byłyby łzy, nerwy i być może zatrzymałoby to laktację w ogóle. Kiedyś byłam nastawiona do kobiet które nie chcą karmić kp bardzo oceniająco ale teraz tego żałuję bo nie wiedzialam jak duże wyzwanie się za tym kryje i szczególnie bez odpowiedniego i profesjonalnego wsparcia łatwo temu wyzwaniu nie sprostać. Także kochana nie rób sobie żadnych wyrzutów, starałaś się i zrobiłaś wszystko co mogłaś. Na pewno jesteś wspaniałą mamą i podajesz synkowi butelkę z taką samą miłością i czułością jak ja mojemu wapirkowi cyca 😅 na pewno nie brakuje mu Twojej bliskoci bo ona nie opiera się tylko na kp 😊 Trzymaj się i powodzenia w dalszym macierzyństwie. Pewnie jeszcze wiele trudnych wyzwań przed nami ale damy radę.

    Wczoraj wypisali kolejną moją współlokatorkę i polozne w ramach wsparcia sprezentowaly mi pobyt all inclusive i nie dołożyły mi kolejnej. Także cale popołudnie i noc byłam sama w pokoju a teraz piję ciepłą kawkę i jem śniadanie jak w hotelu słysząc przez ścianę niewyobrażalne wrzaski z domu narodzin 🤣 Mam wrażenie że na zwykłych porodówkach nawet kobiety bez zzo tak nie krzyczały 😅
    Bardzo Ci dziękuję za te słowa. Masz rację, to jak kobieta karmi nie świadczy o tym jaką jest mamą. Jeszcze łapie się na tym, że myślę o sobie gorzej, ale oczywiście masz rację, to nie ma znaczenia. Cieszę się, że Tobie się udaje i tak świetnie sobie radzisz!! Naprawdę trzymam za Was kciuki zwłaszcza, że to Twoja pierwsza córeczka i dla Ciebie też jest to wszystko nowe. Co do poranionych sutków to mnie naprawdę ratowały kompresy MultiMam. CDL mówiła tez, że jak już są ranki to lepiej odpuścić na kilka dni lanolinę, żeby się wygoiło.
    Alunia jest cudowna i ma najlepszą Mamusię na świecie!!!❤️❤️

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Nietypowa30 Ekspertka
    Postów: 188 504

    Wysłany: 4 sierpnia, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Ignacy urodzony dzisiaj o 5.54 SN dokładnie w 37+0 🤩
    Wazy 3270 g długi 55 cm, 10/10.

    Gratulacje 🥰😘

    Papapatka lubi tę wiadomość

    👶🏻Starania od 2023
    💔 1 x ciąża biochemiczna

    Grudzień ⏸️
    Dziewczynka 👧 🩷
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 654 953

    Wysłany: 4 sierpnia, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Papapatka, bardzo miło się czytało Twój wpis. Personel robi serio połowę roboty, cieszę się, że udało Ci się odczarować 1 poród. Dużo zdrówka dla Was ❤️

    @Bettti03, jeśli Cię to pocieszy widziałam się w tygodniu z koleżanką, która jest w 2 ciąży. W 1 ciąży bardzo jej zależało na kp, po miesiącu się poddała, bo była wrakiem człowieka. Miała problemy z ilością mleka, ciągle zapalenia, za późno zgłosiła się do cdl, z nerwów poziom mleka spadał i spadał, ona była poraniona i ciągle płakała. Jak przeszła na mm zaczęła w końcu skupiać się na synku, cieszyć z macierzyństwa, a tak to z początku życia synka nie pamięta nic poza bólem, płaczem i siedzeniem po nocach z laktatorem i głodnym bobasem. Dziecko jest wspaniałe, nie choruje i mają cudowną więź. Po tych przeżyciach stwierdziła, że po porodzie od razu będzie prosić o tabletki na wygaszenie laktacji pomimo wiedzy, jaką uzyskała za 1 razem. Mówiła, że ją namawiają by spróbowała ale ona nie chce. I wiesz co? I to jest super. Bo podjęła decyzję najlepszą dla niej i przyszłego dziecka. Bez stresu, płaczu itp. nie umniejszaj sobie. Jesteś cudowną mamą i robisz wszystko co najlepsze dla Twojego maleństwa a sposób karmienia o niczym nie świadczy ❤️

    @Emzet92, co u Was? Już w domku? Jak Bożydar i reakcja dziewczynek?

    @Mamma-mia, oby to był jednorazowy rzyg 😬 fajnie, że młodemu udało się pojechać na obóz. Będzie miał zapewnione fajne atrakcje ☺️ nie dziwię się, że przepadłaś z małą, jest boska 😍 co do dostawki no ja nie widzę jej na bardziej wymagających terenach, ale jak pisałam nie testowałam więc może nie doceniam. Ale może rzeczywiście ten hamak by się Wam sprawdził?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia, 10:08

    Bettti03, Mamma-mia lubią tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 742 733

    Wysłany: 4 sierpnia, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Ignacy urodzony dzisiaj o 5.54 SN dokładnie w 37+0 🤩
    Wazy 3270 g długi 55 cm, 10/10.
    Gratulacje!!! Jak się czujesz? Czekamy na zdjęcie Ignasia ❤️🥰

    Papapatka lubi tę wiadomość

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Ewappp Autorytet
    Postów: 779 851

    Wysłany: 4 sierpnia, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Ignacy urodzony dzisiaj o 5.54 SN dokładnie w 37+0 🤩
    Wazy 3270 g długi 55 cm, 10/10.

    Gratulacje!! ❤️

    Papapatka lubi tę wiadomość

  • Ewappp Autorytet
    Postów: 779 851

    Wysłany: 4 sierpnia, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Ja napisze tylko króciutko jak to wyglądało.
    23.30 odeszły mi wody. A 23.45 zaczęły się skurcze co 3 minuty trwające Ok 30 sekund.
    Teściowie jechali do Córki było Ok 00:20, a my w szpitalu Ok 1.00. Badanie potem ktg, skurcze tak samo częste ale coraz bardziej bolały, szły mi od nerek…
    Ktg pół godziny a potem 45 minut byłam pod prysznicem na piłce- po tym czasie 4 cm i jednak bolało coraz bardziej. Poprosiłam o zzo, czekaliśmy na wyniki krwi pobranej przy przyjęciu i dostałam odżywcza kroplówkę.
    Przyszedł anestezjolog i dał zzo- cudo 🥰🥰🥰
    Potem doszła kroplówka z oksytocyny i położna mówiła kiedy było 10 cm. Druga faza trwała 10 minut i pojawił się Ignacy ❤️
    Ja miałam jeszcze łyżeczkowanie bo łożysko im się niw podobało. Mąż wtedy tulił Małego. Mam jakoś lek przeciwbólowy na 12h, ale siedzę normalnie 🥳
    Wszystkim polecam poród w Medicover. Naprawdę warto. Ja złe trafiłam za pierwszym razem, teraz była bajka każdy miły, chwalił, mówił co się dzieje, współpraca szła super ❤️… nie byłam obrażana, pomiatana ani nic… było cudownie, wiadomo ze bolało. Ale bolało tylko fizycznie a nie psychicznie.

    Cudownie że miałaś taki dobry poród ❤️ dokladnie, bol fizyczny jest latwiej zniesc od psychicznego, najwqzniejsze jest zeby Cie potraktowali jak czlowieka a nie przedmiot. Dobrze ze znalazlas takie miejsce ❤️teraz cieszcie się sobą i odpoczywajcie❤️

    Papapatka lubi tę wiadomość

  • Ewappp Autorytet
    Postów: 779 851

    Wysłany: 4 sierpnia, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Bardzo Ci dziękuję za te słowa. Masz rację, to jak kobieta karmi nie świadczy o tym jaką jest mamą. Jeszcze łapie się na tym, że myślę o sobie gorzej, ale oczywiście masz rację, to nie ma znaczenia. Cieszę się, że Tobie się udaje i tak świetnie sobie radzisz!! Naprawdę trzymam za Was kciuki zwłaszcza, że to Twoja pierwsza córeczka i dla Ciebie też jest to wszystko nowe. Co do poranionych sutków to mnie naprawdę ratowały kompresy MultiMam. CDL mówiła tez, że jak już są ranki to lepiej odpuścić na kilka dni lanolinę, żeby się wygoiło.
    Alunia jest cudowna i ma najlepszą Mamusię na świecie!!!❤️❤️

    Dsiwkuje za takie mile slowa ❤️
    O widzisz! A mi położne mówią zupełnie odwrotnie, żeby jak najczęściej smarować lanoliną. Multimam też stosuję ale mi to jakoś średnio daje ulgę. Chyba ta lanolina najlepiej mi się sprawdza i te muszle laktacyjne z wentylacją ale na razie mam za dużo mleka żeby je nosić bo się napełniają w błyskawicznym tempie. Szkoda ze jestem w szpitalu I marnuje się tyle dobroci, w domu bym to sobie zbierała i mroziła. Ale jak jeszcze leciała czysta siara to tak zbierałam i dawałam z butelki żeby maksymalnie ile się da ją tym nakarmic 😊

    Bettti03 lubi tę wiadomość

  • Ewappp Autorytet
    Postów: 779 851

    Wysłany: 4 sierpnia, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daję cynka mamusiom z Warszawy że dzisiaj Żelazna świeci pustkami i na porodówce i na oddziale. Idealny dzień żeby urodzić 😁😁 Anestezjolog pewnie się nudzi, chętnie poda zzo 😁

    Bettti03, ver6ena, Emzet92 lubią tę wiadomość

  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1373 1593

    Wysłany: 4 sierpnia, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A oto i on:
    https://zapodaj.net/plik-0CXlSQvnHQ

    Czuje się Ok, naprawdę. Właśnie oddałam Ignacego na noworodki a sama się zdrzemnę. Po łyżeczkowaniu się przystawił do piersi i ssał. Teraz będzie miał sonda jeszcze wody płodowe wyciągane bo trochę ulewa nimi… maja mi go przywieźć jak zgłodnieje albo sama zadzwonię żeby mi go oddali jak się wyspie. W pokoju mam klimatyzacje. Trochę zmęczona adrenalina jeszcze trzyma ale naprawdę uważam ze lepiej wybrać nie mogłam 🙏

    Ewappp, Cerva, Małgosiagosia, Jagoda2023, Asiasia1, Bettti03, justinas, Monia•, klaudia_23, Nietypowa30, Emzet92 lubią tę wiadomość

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
‹‹ 505 506 507 508 509 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ