Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja prowadzę ciążę w luxmedzie i nie mam nr do swojego ginekologa, ale nawet nie czuję potrzeby żeby mieć. I we Wrocławiu też współpracują z diagnostyką.
Wczoraj byłam na wizycie dostałam zwolnienie od swojego gina, serduszko dzidzi bije. Ciąża rozwija się prawidłowo. Narzeczony nawet bicie serca nagrał tak był podekscytowany. Większość badań też już porobiłam. Dziś mi mija 9tc1 😀
Przepisał mi też jakieś leki na wymioty, ale jeszcze recepty nie wykupiłam. Dam znać co to i czy działaCerva, Nietypowa30 lubią tę wiadomość
-
Ja mam numer telefonu i co najważniejsze Pani Doktor zawsze odpisuje, a to dla mnie bardzo ważne 😊
Wcześniej miałam ginekolog z kliniki niepłodności niby numer miałam, ale nawet w patowej sytuacji, gdzie miałam poronienie w pierwszej ciąży nie raczyła odpisać, więcej już się tam nie pojawiłam...Cerva lubi tę wiadomość
-
Evvee27 wrote:A te badania z krwi są jakby konieczne ? Pierwszy raz słyszę o takiej opcji
Nie są konieczne to dodatkowe płatne badanie prenatalne, które bada już dna dziecka w kierunku kilku chorób genetycznych. Jest dokładniejsze, niż test papa (bo papa to statystyka) a tu masz badanie które sprawdza już malucha. 😉 -
Ja też mam nr do swojego gina, ale jeszcze ani razu nie skorzystałam. Zawsze to bezpieczniej, mając taki kontakt, no ale tylko w razie W, bo w pierwszej ciąży nie skorzystałam również ani razu 😅
BTW, wczoraj odebrałam wyniki - znów cukrzyca ciążowa 🥴 Powiedzcie, że nie jestem sama? 🫣 -
Dziewczyny, dzisiaj wstałam bez mdłości i ani trochę nie bolą mnie cycki. Wczoraj na wieczór trochę mocniej ciągnął mnie brzuch. Martwię się 🙄 Dzisiaj wyjeżdżamy do tej Hiszpanii i przez 2 tyg nie będę miała jak sprawdzić czy wsztsko jest w porządku. Dopiero zaczynam 8 tydzien więc to za wcześnie na ustanie objawów 🙄
-
Ewappp wrote:Dziewczyny, dzisiaj wstałam bez mdłości i ani trochę nie bolą mnie cycki. Wczoraj na wieczór trochę mocniej ciągnął mnie brzuch. Martwię się 🙄 Dzisiaj wyjeżdżamy do tej Hiszpanii i przez 2 tyg nie będę miała jak sprawdzić czy wsztsko jest w porządku. Dopiero zaczynam 8 tydzien więc to za wcześnie na ustanie objawów 🙄
Nie martw się ja też tak mam (9+6), na początku się mega zestresowałam i chciałam wczoraj jechać do szpitala, ale teraz myślę, że jak będę cały czas o tym myśleć i się nakręcać to zwariuje... ją idę do lekarza w piątek i jestem dobrej myśli 😊
Pytałam o to lekarkę i mi powiedziała wcześniej, że jak nie ma krwawienia to nie mam się zym niepokoić i taki mam plan 😊
W pierwszej ciąży niestety nie zwiastowało to nic dobrego... ale miałam też tak w okolicy 8t i 3 dni później znowu wróciły, teraz znowu nie mam mdłości plus dodatkowo piersi też przestaly boleć, ale myślę sobie, że pewnie za kilka dni wszystko wróci 😉 -
Ewappp wrote:Dziewczyny, dzisiaj wstałam bez mdłości i ani trochę nie bolą mnie cycki. Wczoraj na wieczór trochę mocniej ciągnął mnie brzuch. Martwię się 🙄 Dzisiaj wyjeżdżamy do tej Hiszpanii i przez 2 tyg nie będę miała jak sprawdzić czy wsztsko jest w porządku. Dopiero zaczynam 8 tydzien więc to za wcześnie na ustanie objawów 🙄
Hej, ja z innego wątku, ale przychodzę z pocieszeniem. Mi w 8 tygodniu z dnia na dzień przeszły mdłości (trwały tylko 2 tygodnie) I ból piersi. Ani mdłości ani bol nie wróciły. Co do piersi to mam większe I takie ciezkie i czasem sutki są wrazliwe, ale nie bolą nawet w dotyku. W dzień kiedy mi ustaly dolegliwości to w panice pojechałam na usg I wszystko było ok, a gin się śmiał, że panikara jestem I że objawy raz są, a raz nie i żebym się cieszyła, że dobrze przechodzę ciaze. Także uszy do góry !❤️ -
Lannati_ wrote:Nie martw się ja też tak mam (9+6), na początku się mega zestresowałam i chciałam wczoraj jechać do szpitala, ale teraz myślę, że jak będę cały czas o tym myśleć i się nakręcać to zwariuje... ją idę do lekarza w piątek i jestem dobrej myśli 😊
Pytałam o to lekarkę i mi powiedziała wcześniej, że jak nie ma krwawienia to nie mam się zym niepokoić i taki mam plan 😊
W pierwszej ciąży niestety nie zwiastowało to nic dobrego... ale miałam też tak w okolicy 8t i 3 dni później znowu wróciły, teraz znowu nie mam mdłości plus dodatkowo piersi też przestaly boleć, ale myślę sobie, że pewnie za kilka dni wszystko wróci 😉
Boję się że przestało bic serduszko, wtedy niekoniecznie musi być krwawienie najpierw 🙁 nie wiem, mam jakieś złe przeczucia 🙁 może nie powinnam wyjeżdżać 🙁 -
Kaktusowa wrote:Hej, ja z innego wątku, ale przychodzę z pocieszeniem. Mi w 8 tygodniu z dnia na dzień przeszły mdłości (trwały tylko 2 tygodnie) I ból piersi. Ani mdłości ani bol nie wróciły. Co do piersi to mam większe I takie ciezkie i czasem sutki są wrazliwe, ale nie bolą nawet w dotyku. W dzień kiedy mi ustaly dolegliwości to w panice pojechałam na usg I wszystko było ok, a gin się śmiał, że panikara jestem I że objawy raz są, a raz nie i żebym się cieszyła, że dobrze przechodzę ciaze. Także uszy do góry !❤️
Moje piersi dzisiaj wcale nie są większe, od poczatku ciazy urosly w sumie niewiele, ale dzisiaj zrobiły się miękkie i jakieś takie flakowate. Nie wiem, oby wróciły te objawy. Już wolę wymiotować po rowach w Hiszpanii niż się tak stresować 🙁Emzet92 lubi tę wiadomość
-
Ewappp wrote:Boję się że przestało bic serduszko, wtedy niekoniecznie musi być krwawienie najpierw 🙁 nie wiem, mam jakieś złe przeczucia 🙁 może nie powinnam wyjeżdżać 🙁
Może to marne pocieszenie, ale w pierwszej ciąży kiedy serce przestało bić to ból piersi miałam nadal. Nawet nie wiedziałam, że coś jest nie tak i dopiero na usg to wyszło. Wyjazd nie pogorszy sprawy przecież. Niewykluczone, że jutro czy pojutrze objawy wrócą, a może jesteś szczęściarą i nie będą Ci dokuczały. No i rozumiem Cie w 100% bo mówiłam nawet mojej gin, że wolałabym wziąć najgorsze objawy od innych kobiet i im ulżyć bo przynajmniej bym czuła, że w ciąży jestem. Wbrew pozorom mdlosci i bol piersi wcale nie jest wyznacznikiem dobrze rozwijającej się ciąży. Postaraj się cieszyć wyjazdem i myśleć optymistycznie, nie mamy wpływu niestety na przebieg ciąży. Mi wyszła kiepska pappa i czekam na wynik niftow i też połowę Świat przepłakalam, a jaki mam na to wpływ? Żaden, mogę się tylko modlić 🙃Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2023, 12:48
Sunnysunsun lubi tę wiadomość
-
Ewappp wrote:Boję się że przestało bic serduszko, wtedy niekoniecznie musi być krwawienie najpierw 🙁 nie wiem, mam jakieś złe przeczucia 🙁 może nie powinnam wyjeżdżać 🙁
Rozumiem Cię, też tak mam i się zastanawiam, ale nie można się tak negatywnie nakręcać i trzeba być dobrej myśli 😊 jeśli jesteś ubezpieczona to może w Hiszpanii uda Ci się gdzieś zrobić usg dla Twojego spokoju? -
Lannati_ wrote:Rozumiem Cię, też tak mam i się zastanawiam, ale nie można się tak negatywnie nakręcać i trzeba być dobrej myśli 😊 jeśli jesteś ubezpieczona to może w Hiszpanii uda Ci się gdzieś zrobić usg dla Twojego spokoju?
Mam nadzieję że objawy wroca, przysięgam że już niegdy nie będę narzekać na mdłości... już nawet szukałam dzisiaj żeby podjechać na usg ale niestety wszystko zamknięte... jeśli objawy nie wrócą to poszukam faktycznie jakiegoś usg w Hiszpanii bo inaczej to cały wyjazd będę się zamartwiać. W ostateczności napisze do mojego lekarza, na razie nie będę aż tak panikować. -
Cześć Dziewczyny. Mam na imię Ania, mam 25 lat Przeglądam ten wątek od jakiegoś czasu. Zdecydowałam się do Was napisać. 25 grudnia zobaczyłam na teście dwie kreseczki. Bardzo się ucieszyłam.
Ale…Od kilku dni panikuje. Nie wiem skąd to się bierze. Czy to hormony czy moje urojenia
Ostatnią miesiączkę miałam 22 listopada więc teraz jestem w 6 tyg ciąży tj 5 tyg 5 dni
27 grudnia (5tyg 1 dzień) zrobiłam betę -wyszla 21 125 mlU/ml
Normy dla mojego laboratorium dla 6 tyg to 158-31795
Progesteron mam na poziomie 25 ng/ml. Na początku bolały mnie piersi, teraz to zniknęło. Miałam lekkie mdłości jeszcze dwa dni temu a od wczoraj nic. Codziennie płaczę, cały czas mam w głowie złe myśli, że z moim maleństwem jest coś nie tak. Następną betę zrobię 2 stycznia chociaż wiem że przy takich wartościach ona już nie będzie bardzo rosła. Chce zrobić tylko po to aby mieć pewność że ma tendencję rosnącą. Na USG idę po Nowym Roku. Czy Wy też się bałyście, że nie usłyszycie serduszka? Miałyście jakieś takie złe myśli ? Mój narzeczony wciąż mnie uspokaja, mówi że się nakręcam. Że wszystko jest dobrze. To skąd te złe myśli? PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2023, 13:41
-
Ech, dokładnie to samo mam. Staram się nie panikować, ale co chwilę się zastanawiam czy jest ok. Piersi bolą, a mdłości to tak raz są, raz nie, ale delikatne, nie wymiotowałam ani razu. Ogólnie czuję się dobrze, nawet bardzo.
No i to TSH, które mi tak skoczyło. 😓 Czekam na wizytę 5.01 i od razu skonsultuje też z ginekologiem dawkę Letroxu, bo endokrynolog mi podniosła, ale wydaje mi się, że za mało. I czekam na drugą opinię.
Dziewczyny, z drugiej strony tylko spokój Nas uratuje. 🤪Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2023, 14:07
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Mam to samo. Ja dzis 6t+6 i praktycznie od poczatku nie mam zadnych objawow. Jedynie troche bolesne piersi od boku, ale tylko przy dotyku. Tez sie martwie czy wszystko ok.. 4.01 mam wizyte i juz sie nie moge doczekac, bo podczas poprzedniego usg na poczatku 5t byl tylko pecherzyk ciazowy, wiec nawet jeszcze nie mam pewnosci, ze jest zarodek i serduszko bije. Staram sie az tak bardzo nie myslec o tym i nie nakrecac, mowie sama sobie, ze co ma byc to bedzie i przeciez i tak nie jestem w stanie nic zrobic.11.12 ⏸️
03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5) -
Też się naczytałyście o poronieniach i innych okropnych rzeczach? Ja jeszcze przed ciążą dużo czytałam. Od dawna mnie tematyka ciąży interesuje. I dużo wiem. Chciałabym nie wiedzieć nic. Może wtedy byłoby prościej. A co myślicie na temat mojej beta HCH? 🙈tak jak czytam to na początku 6 tyg dziewczyny mają ok 5-8 tys. A ja miałam ponad 20 tys …
-
Kaktusowa wrote:Może to marne pocieszenie, ale w pierwszej ciąży kiedy serce przestało bić to ból piersi miałam nadal. Nawet nie wiedziałam, że coś jest nie tak i dopiero na usg to wyszło. Wyjazd nie pogorszy sprawy przecież. Niewykluczone, że jutro czy pojutrze objawy wrócą, a może jesteś szczęściarą i nie będą Ci dokuczały. No i rozumiem Cie w 100% bo mówiłam nawet mojej gin, że wolałabym wziąć najgorsze objawy od innych kobiet i im ulżyć bo przynajmniej bym czuła, że w ciąży jestem. Wbrew pozorom mdlosci i bol piersi wcale nie jest wyznacznikiem dobrze rozwijającej się ciąży. Postaraj się cieszyć wyjazdem i myśleć optymistycznie, nie mamy wpływu niestety na przebieg ciąży. Mi wyszła kiepska pappa i czekam na wynik niftow i też połowę Świat przepłakalam, a jaki mam na to wpływ? Żaden, mogę się tylko modlić 🙃
Lannati_, Kaktusowa lubią tę wiadomość
-
AniaI wrote:Też się naczytałyście o poronieniach i innych okropnych rzeczach? Ja jeszcze przed ciążą dużo czytałam. Od dawna mnie tematyka ciąży interesuje. I dużo wiem. Chciałabym nie wiedzieć nic. Może wtedy byłoby prościej. A co myślicie na temat mojej beta HCH? 🙈tak jak czytam to na początku 6 tyg dziewczyny mają ok 5-8 tys. A ja miałam ponad 20 tys …
Przy wysokiej takiej becie moze to bliźniaki? -
Kaktusowa wrote:Hej, ja z innego wątku, ale przychodzę z pocieszeniem. Mi w 8 tygodniu z dnia na dzień przeszły mdłości (trwały tylko 2 tygodnie) I ból piersi. Ani mdłości ani bol nie wróciły. Co do piersi to mam większe I takie ciezkie i czasem sutki są wrazliwe, ale nie bolą nawet w dotyku. W dzień kiedy mi ustaly dolegliwości to w panice pojechałam na usg I wszystko było ok, a gin się śmiał, że panikara jestem I że objawy raz są, a raz nie i żebym się cieszyła, że dobrze przechodzę ciaze. Także uszy do góry !❤️
Ja dzisiaj jestem w 7+5 i też wszystkie dolegliwości minęły. Nawet kawę wypiłam od której mnie ostatnio odrzucało. Ból piersi minął.
Oczywiście już się dzisiaj mężowi wypłakałam, że mam złe przeczucia, ale, z drugiej strony myślę sobie, zarodek widziałam, serduszko pikało, biorę proga, zastrzyki i acard. No musi być dobrze... 🙏
Wizytę mam na szczęście już 2.01 to się wszystko wyjaśni. Ale takie wpisy jak Twoje uspokajają ❤️Cerva, Kaktusowa lubią tę wiadomość
👶2019
Starania o drugie 👶 od 04.2023
1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
2 cs 09.2023 - 💔 cb
3 cs 10.2023 - 💔 cb
4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
12.02 14+0 chłopczyk 💙
23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
26.04 - 795g chłopa 💪
22.05 - 1265g
20.06 - 2kg
05.07 - 2600g
19.07 - 3200g 🫠
02.08 - 3440g
12.08 - szpital 💞
14.08 👶
_________________
MTHFR_1298A hetero
PAI-1 4G homo
Acard75 + clexane
-
Dzięki dziewczyny za wszystkie słowa pocieszenia, trochę się już uspokoiłam. Objawów wciąż nie mam od rana ale chyba zaczynam jednak czuć delikatne pobolewanie piersi po bokach. Ach te objawy... naprawdę zaczynam myśleć że ciaza nie jest na moje nerwy 😅 wykorzystam dzień bez mdłości i najem się na imprezie sylwestrowej jak bąk bo w święta smakowały mi jedynie frytki 😅
Wszystkiego dobrego Wam życzę w nowym roku 😘😘