X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Monia• Autorytet
    Postów: 557 812

    Wysłany: 23 sierpnia, 04:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba się coś u mnie zaczyna, wstałam siku i mam śluz z żyłkami krwi. Boję się 😥
    Wstałam znowu siku i już mam czerwony śluz …

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia, 05:43

    Jagoda2023, ver6ena lubią tę wiadomość

    👩🏼27 👨🏽26
    4x🐈🐈‍⬛🐈🐈‍⬛
    •Podejrzenie endometriozy
    2 cs ❤️
    ⏸️ 23.12.2023
    27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
    30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
    19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
    26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
    27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
    29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰

    age.png
  • Pauli05 Ekspertka
    Postów: 124 93

    Wysłany: 23 sierpnia, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asieek wrote:
    Widzę, że dużo się tu działo! Chyba nie zdążę wszystkiego nadrobić. Gratuluję przyjścia na świat nowych dzieciaczków! @Enpe @Asiasia 🥰 duuuuzo zdrówka dla Was!

    Co u nas.. od wczoraj jesteśmy już w domku ❤️
    Lenka przyszła na świat 19.08.2024 przez cesarskie cięcie, tak jak było zaplanowane. Zabieg sam w sobie nie aż taki straszny jak go sobie wyobrażałam. Wbrew moim schizom i obawom znieczulili mnie prawidłowo i jedyne co czułam to szarpanie. Córeczka urodziła się o dziwo większa niż zakładało bo równiutkie 3700g 😁 najważniejsze że zdrowiutka, 10/10. Uruchomienie w tym samym dniu, ból też do przeżycia. Teraz chyba bardziej odczuwam takie pieczenie, ciągnięcie tej rany.
    Chciałam się wcześniej odzywać ale złapał mnie straszny kryzys w drugim dniu. Więc wiem @enpe co przeżywałaś.. okazało się, ze moje piersi są dość dobrze przygotowane, pokarm nawet zaczął wypływać ale mała miała problem ze ssaniem, prawdopodobnie przez wzmożone napięcie w dolnej wardze więc ciągle nie dojadała.. albo wisiała na moich cyckach, które od razu zrobiły się poranione albo był krzyk (jak się okazało chyba potrafiła krzyczeć najgłośniej z całego oddziału), próbowałam, przystawiałam, zmieniałam pieluchę a ona darła się w niebogłosy.. na noc oddawałam ją na noworodki bo nie byłam w stanie tego ogarnąć. Tam faszerowali ją sporą dawką mm i po nim spała jak zabita, ze potem nie mogłam dobudzić.
    Wyjście do domu też graniczyło z cudem. Jak przewieźć tak płaczące dziecko. Przed drogą niestety też musiałam dać trochę mm. Ogólnie byłam załamana jak to będzie..
    aleeee jesteśmy już w domu, tu jest inaczej 🥰 nie daje jej mm. Karmię swoim mlekiem albo kpi i ładnie zasypia. Mam nadzieję, że po prostu jej wystarcza a nie śpi już z bezsilności. Położna oceni jak przyjdzie dziś lub jutro. W nocy spała, że musiałam ja wybudzać do karmienia. Jest słodziutka. Tatuś zakochany, tylko by całował 😍
    U nas po cc było podobnie. Mała spadła na wadze i dostała mm do każdego mojego karmienia piersią. Ale nie czuła się po nim najlepiej, były ulewania i różne historie. W domu wisiała na cycu i dużo spała ale coś mi nie dawało spać i umówiłam nas do CDL. Byliśmy wczoraj i słuchajcie- ona mimo że wyciągnięta 39+2 ma niedojrzały odruch połykania. Powinno być 1:1 czyli skubniecie i połykanie a ona miała 4:1, 6:1 i dalej.. doradzono nam po każdym karmieniu dodać jej mojego odciągniętego mleka 20/30ml i po każdym karmieniu mam odciągać laktatorem. Problem jest tylko taki że jakoś ten laktator nie chce mi ściągać w ogóle… nie leci praktycznie nic. Byłam u niej ze swoim neno kazała go w ogóle odstawić bo ma ponoć słaby lejek i szarpie i zaproponowała canpol- kupiliśmy i faktycznie, łapie całkiem inaczej. Ale wyciąga ze mnie zaledwie kilka kropli 😭 szczerze to jestem załamana. Pani mówiła że ja mleko mam, mała na wizycie mimo że słabo ssała zjadła 50ml a powinna 60 więc piersi produkują. No ale słabo przybiera i mi to nie daje spać. Wiem że do ściągnięcia spokojna głowa jest potrzebna ale wymiękam. Będę cisnąć ten laktator ale dziś mam doła.

  • Paprota9418 Autorytet
    Postów: 1569 2883

    Wysłany: 23 sierpnia, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia• wrote:
    Chyba się coś u mnie zaczyna, wstałam siku i mam śluz z żyłkami krwi. Boję się 😥
    Wstałam znowu siku i już mam czerwony śluz …

    Kciuki 🤞 dawaj znać :)))

    Monia• lubi tę wiadomość

    👩👨‍🦱 28 lat 🐕
    💒17.09.2022

    IUI 8.12🙏🍀
    31.08 17:59 Henio na świecie 🦖 2950g 51cm szczęścia 🍀🍀


    age.png
  • Jagoda2023 Przyjaciółka
    Postów: 72 136

    Wysłany: 23 sierpnia, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia• wrote:
    Chyba się coś u mnie zaczyna, wstałam siku i mam śluz z żyłkami krwi. Boję się 😥
    Wstałam znowu siku i już mam czerwony śluz …


    Będzie dobrze! :))

    Monia• lubi tę wiadomość

  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 921 941

    Wysłany: 23 sierpnia, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia• wrote:
    Chyba się coś u mnie zaczyna, wstałam siku i mam śluz z żyłkami krwi. Boję się 😥
    Wstałam znowu siku i już mam czerwony śluz …
    Ojoj coś się dzieje 😍😍 może to czop? Trzymam kciuki!

    Monia• lubi tę wiadomość

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 921 941

    Wysłany: 23 sierpnia, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauli05 wrote:
    U nas po cc było podobnie. Mała spadła na wadze i dostała mm do każdego mojego karmienia piersią. Ale nie czuła się po nim najlepiej, były ulewania i różne historie. W domu wisiała na cycu i dużo spała ale coś mi nie dawało spać i umówiłam nas do CDL. Byliśmy wczoraj i słuchajcie- ona mimo że wyciągnięta 39+2 ma niedojrzały odruch połykania. Powinno być 1:1 czyli skubniecie i połykanie a ona miała 4:1, 6:1 i dalej.. doradzono nam po każdym karmieniu dodać jej mojego odciągniętego mleka 20/30ml i po każdym karmieniu mam odciągać laktatorem. Problem jest tylko taki że jakoś ten laktator nie chce mi ściągać w ogóle… nie leci praktycznie nic. Byłam u niej ze swoim neno kazała go w ogóle odstawić bo ma ponoć słaby lejek i szarpie i zaproponowała canpol- kupiliśmy i faktycznie, łapie całkiem inaczej. Ale wyciąga ze mnie zaledwie kilka kropli 😭 szczerze to jestem załamana. Pani mówiła że ja mleko mam, mała na wizycie mimo że słabo ssała zjadła 50ml a powinna 60 więc piersi produkują. No ale słabo przybiera i mi to nie daje spać. Wiem że do ściągnięcia spokojna głowa jest potrzebna ale wymiękam. Będę cisnąć ten laktator ale dziś mam doła.
    Przytulam! 💜Jesteś już krok do przodu. Oczywiście dużo pracy jeszcze przed Wami, ale już wiesz co robić. Oby przyrosty już szalały, dużo zdrowka🙂

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Pauli05 Ekspertka
    Postów: 124 93

    Wysłany: 23 sierpnia, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Przytulam! 💜Jesteś już krok do przodu. Oczywiście dużo pracy jeszcze przed Wami, ale już wiesz co robić. Oby przyrosty już szalały, dużo zdrowka🙂
    Dziękuję ♥️ oby tak było

  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1435 1645

    Wysłany: 23 sierpnia, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauli05 bie stresuj się. Dziecko zaklimatyzuje się na tym świecie i zacznie więcej jeść.
    Zobacz jak u mnie było z waga małego:
    https://zapodaj.net/plik-YIqCUVvGDt
    Położna 4 dnia jak była to zaczęła mówić ze za mało przybiera, ze jest bardzo złe.
    Tez nie wiem skąd te ml Twojego mleka? Ze powinna zjeść 60 ml? MM może i tak, ale Twojego mleka na zadanie ile chce kiedy chce. Można częściej proponować ale u mnie Np nie sprawdziły się porcje na raz 60 ml. No nie dawał rady tego zmieścić, usta w podkowę i koniec. Jadł w 6 dobie po 30-40 ml. Mi mówili w szpitalu ze mleko matki jest bardziej lekkostrawne niż mm ale np jak powinien dostać 30 mm, to mojego 20 ml starczy.

    Ehhh… u nas dwa dni temu w nocy zasnęłam na fotelu mając Małego na kolanach. I niestety, ale sturlal mi się po nogach na podłogę. Na szczęście był zwinięty w kłębek i zrobił dwa obroty po nogach i na podłodze się zatrzymał. Była chwilka płaczu, nie ma żadnego guza, zachowuje się normalnie. Myślałam czy by nie jechać do szpitala na usg głowy ale Mąż mnie uspokaja ze nic się nie stało. Teraz staram się zanim go wezmę umyć twarz zimna woda, i patrzeć trochę w telefon żeby się rozbudzić.

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3324 2290

    Wysłany: 23 sierpnia, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauli05 wrote:
    U nas po cc było podobnie. Mała spadła na wadze i dostała mm do każdego mojego karmienia piersią. Ale nie czuła się po nim najlepiej, były ulewania i różne historie. W domu wisiała na cycu i dużo spała ale coś mi nie dawało spać i umówiłam nas do CDL. Byliśmy wczoraj i słuchajcie- ona mimo że wyciągnięta 39+2 ma niedojrzały odruch połykania. Powinno być 1:1 czyli skubniecie i połykanie a ona miała 4:1, 6:1 i dalej.. doradzono nam po każdym karmieniu dodać jej mojego odciągniętego mleka 20/30ml i po każdym karmieniu mam odciągać laktatorem. Problem jest tylko taki że jakoś ten laktator nie chce mi ściągać w ogóle… nie leci praktycznie nic. Byłam u niej ze swoim neno kazała go w ogóle odstawić bo ma ponoć słaby lejek i szarpie i zaproponowała canpol- kupiliśmy i faktycznie, łapie całkiem inaczej. Ale wyciąga ze mnie zaledwie kilka kropli 😭 szczerze to jestem załamana. Pani mówiła że ja mleko mam, mała na wizycie mimo że słabo ssała zjadła 50ml a powinna 60 więc piersi produkują. No ale słabo przybiera i mi to nie daje spać. Wiem że do ściągnięcia spokojna głowa jest potrzebna ale wymiękam. Będę cisnąć ten laktator ale dziś mam doła.
    A co ona robi z tym mlekiem w buzi? Krztusi się czy nie się bokiem wylewa?
    Co do tej porcji zjadanej to akurat sporo dzieci niekoniecznie zjada tyle, ile te normy wytyczają, tylko mniej, a np. jedzą częściej. Moja ma 5 tygodni i jeśli wychodzę zostawiam jej swoje mleko, to zauważyliśmy,że na raz jest w stanie zjeść maksymalnie 60-70 ml, dopiero po 40-60 min dojada 30-40. Z synem miałam to samo.

    age.png
  • Asieek Ekspertka
    Postów: 177 217

    Wysłany: 23 sierpnia, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Pauli05 jak czytam co piszesz to mam wrażenie jakbym siebie widziała.. to samo. Też mam laktator neno i też ledwo co ściąga.. jakieś 15min góra z dwóch piersi a też nam polecili karmić i dokarmiać ściągniętym.. zamówiłam większy lejek bo piersi stały się olbrzymie, zobaczymy jak z nim będzie.

    Chciałabym karmić piersią ale boję się o malutką. Raz żeby nie była głodna a dwa żółtaczka..

    Dzisiaj mamy wizytę położnej, ciekawe co powie

    Trochę podupadam psychicznie, za bardzo się martwię o wszystko :(

    age.png
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 770 748

    Wysłany: 23 sierpnia, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewappp wrote:
    My też używamy czerwonego światełka w nocy, a do przewijania mamy przy przewijaku taką małą żółtą lampeczkę z karuzeli (dostaliśmy taki niechciany prezent to przynajmniej światełko się przydało 😅) mąż odłączył przyciski z melodyjką żeby w nocy przez przypadek nie włączyć tych okropnych muzyczek zamiast światła 🤣 ja wycieram dupkę małej wlasnie wacikami z ciepłą wodą - przynoszę sobie ciepła wodę z kranu w termosie i dolewam przy każdym przewijaniu i super nam się sprawdza ten patent :) choć mam wrażenie że tej mojej małej zimna woda też jakoś szczególnie nie przeszkadza 😅 przy chusteczkach chyba bym zbankrutowała przy takiej ilości kup jakie ona robi 😅
    No właśnie ja jestem chyba zbyt „wygodna” i używam chusteczek, ale fakt, że za te które mają mniej świństw w składzie trzeba zapłacić więcej :( (oczywiście nie mówię o słynnych waterwipsach bo to bankructwo murowane😅). No u nas jednak szlachetna dupcia lubi ciepełko, ale niech się młody hartuje 😂😂

    Mamma-mia, dzięki za polecajke. Narazie odpukać od kiedy wróciliśmy do comforta ulewania jest zdecydowanie mniej i nie płacze po, więc zostajemy przy tym mleczku i obserwujemy. Dzisiaj też była względnie spokojna noc, brzuszek bolał tylko jakieś 30 min, a tak to ładnie spał i budził się tylko na jedzonko 🥰
    Jak się dzisiaj czujecie? Małej już lepiej? Oby to było „tylko” zatrucie! Waga piękna i piękny przyrost, jestem pod wrażeniem ☺️

    Jagoda, Asieek, gratulacje ❤️❤️

    Paprotka, spróbuj mleka czekoladowego takiego zimnego z lodówki. Mi to trochę pomagało, a też nie lubię kefirów, maślanek itp. Doskonale rozumiem co czujesz, też już na końcu wariowałam przez tą zgagę. Jeszcze moment, serio tak jak Asia pisała, to już ostatnia prosta 🥰

    Asiasia, jak się dzisiaj czujecie ???

    Paprota9418 lubi tę wiadomość

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 770 748

    Wysłany: 23 sierpnia, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia, trzymam kciuki! Na pewno świetnie sobie poradzisz i za chwilę będziesz trzymać w rękach już swojego bąbelka ❤️❤️❤️

    Pauli, w pełni zgadzam się z Mamma-mia, te ilości są tylko orientacyjne i jeżeli nie dojada, ale waga rośnie to zupełnie się tym nie martw. Pamiętaj, że to jest malutki człowiek, on też potrzebuje czasu żeby się wszystkiego nauczyć, a brzusio, żeby przyjmować większe ilości ❤️ nasz ma zaraz 6 tygodni i teoretycznie powinien jeść 110ml, a w praktyce raz zjada 110, a raz 90. Głowa do góry, czas jest najlepszym „lekarstwem”.

    Asiek, doskonale Cię rozumiem! Też się martwię o każdą rzecz, najmniejszą zmianę w zachowaniu czy płacz, ale to normalne, przecież jesteśmy Mamusiami. To banalne, ale pamiętaj że każda z nas przeżywa lepsze i gorsze chwile. Bądź dla siebie wyrozumiała, obiecuję że będzie lepiej!

    Asieek, Monia• lubią tę wiadomość

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Cerva Autorytet
    Postów: 2676 4784

    Wysłany: 23 sierpnia, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łączę się z Wami w bólu dziewczyny. Kwestia karmienia to najtrudniejsza część ciąży i macierzyństwa jak na razie. U nas Synek już tylko na moim mleku, ale dokarmiany z butelki. Przybiera elegancko, wczoraj skończył 2 tygodnie i +200g od masy urodzeniowej. Po konsultacji z CDL wędzidełko super. Ssie dobrze ale krótko więc mam często zmieniać pierś. I tak wczoraj dostał butelkę tylko dwa razy.
    Ale za to w nocy zaczęły się chyba jakieś bóle brzuszka. Co go odłożyliśmy to kwękał, kocił się, zginał nóżki i co chwilę był bączek... Zasypiał w sumie tylko na mnie albo na Mężu. 🥺 Masowaliśmy mu brzuszek, zginaliśmy nóżki, ale efekt średni. Od dziś wprowadziłam probiotyk.
    🌿Klaudia pisałaś, że mieliście podobny problem. Udało się Wam jakoś go rozwiązać?

    🌿Monia kciuki. Oby się rozkręciło samo i poszło jak najłagodniej dla Ciebie. :* może już tulisz Bobo. ♥️

    🌿Asieek też mam neno i u mnie się sprawdza. CDL właśnie mówiła, że one ranią brodawki ale u mnie nic takiego się nie dzieje. Ściągam różnie, czasem 50 ml, czasem 80 ml. Mi z kolei brodawki poraniła szpitalna Medela... 😆

    🌿Papapatka ale się musiałam najeść strachu. Biedna. 😥 Ja właśnie kładę Małego na sobie i on tak śpi, ale też się boję, że jak zaśniemy to się sturla.. kładziemy się z Nim specjalnie na środek łóżka. No nie chciałabym, żeby tak spał cały czas, ale wczoraj u siebie to przez całą noc przespał może z godzinę, dwie...

    Mamy kp, co ile średnio Wasze Bąble chcą jeść? 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia, 11:53

    Monia• lubi tę wiadomość

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2895 2142

    Wysłany: 23 sierpnia, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    🍀 Papatka, mi też raz się młody sturlał. Leżałam z nim w łóżku i ze zmęczenia zasnęłam. Na szczęście spadł mi z ręki na łóżko, więc nawet nie zapłakał. Ale musimy uważać. 😣

    U nas też problemy brzuszkowe. Zaczęliśmy dawać espumisan i probiotyk, ale póki co efekt średni. 😑

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • Monia• Autorytet
    Postów: 557 812

    Wysłany: 23 sierpnia, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bylam teraz u lekarza i mam regularne skurcze co 5 min, tylko ze ich nawet nie czuje. Jedynie czuję i widzę jak mi się brzuch napina. Dalej mi leci ta wydzielina brązowo czerwona, gin potwierdziła że to był czop . Ale rozwarcie mam tylko na 1,5 cm … czekam aż się coś rozkręci

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia, 13:04

    👩🏼27 👨🏽26
    4x🐈🐈‍⬛🐈🐈‍⬛
    •Podejrzenie endometriozy
    2 cs ❤️
    ⏸️ 23.12.2023
    27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
    30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
    19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
    26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
    27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
    29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰

    age.png
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2895 2142

    Wysłany: 23 sierpnia, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia• wrote:
    Bylam teraz u lekarza i mam regularne skurcze co 5 min, tylko ze ich nawet nie czuje. Jedynie czuję i widzę jak mi się brzuch napina. Dalej mi leci ta wydzielina brązowo czerwona, gin potwierdziła że był czop . Ale rozwarcie mam tylko na 1,5 cm … czekam aż się coś rozkręci
    O to może masz słabe te skurcze skoro ich nie czujesz. Ja przy tych co 5 minut miałam już rozwarcie na chyba 6 czy 7 cm. Trzymam kciuki, żeby ruszyło i żebyś nie musiała się długo męczyć ani mieć indukcji.

    Monia• lubi tę wiadomość

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • Monia• Autorytet
    Postów: 557 812

    Wysłany: 23 sierpnia, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgosiagosia wrote:
    O to może masz słabe te skurcze skoro ich nie czujesz. Ja przy tych co 5 minut miałam już rozwarcie na chyba 6 czy 7 cm. Trzymam kciuki, żeby ruszyło i żebyś nie musiała się długo męczyć ani mieć indukcji.
    Dzięki ❤️ jak nic nie ruszy to mam iść do szpitala w następną sobotę. Za 4 dni mam termin

    Małgosiagosia lubi tę wiadomość

    👩🏼27 👨🏽26
    4x🐈🐈‍⬛🐈🐈‍⬛
    •Podejrzenie endometriozy
    2 cs ❤️
    ⏸️ 23.12.2023
    27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
    30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
    19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
    26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
    27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
    29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰

    age.png
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2429 4642

    Wysłany: 23 sierpnia, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Asieek a co ma karmienie piersia do zoltaczki? 🤔 jak jest zoltaczka to zalecaja wlasnie nawet czesciej przystawiac. Co do laktatora to lejek dobiera sie nie do wielkosci piersi, a do wielkosci brodawki. Na stronie neno i ogolnie w google grafika sa wzory ktore mozna sobie wydrukowac i zmierzyc jaki lejek jest dla Ciebie 😁

    Co do ilosci jedzenia to moj Oskar tez je bardzo roznie. Ogolnie je kp wiec nie wiem ile dokladnie, ale jak wychodze gdzies i narzeczony go karmi butla lub w nocy to roznie zjada - czasem 60ml, a czasem i 120ml. Mysle, ze nie ma co sie tym przejmowac. Zje mniej to sie obudzi szybciej na kolejne jedzenie ;) raczej nie jest mozliwe, zeby dziecko za kazdym razem jadlo dokladnie tyle samo.

    @Cerva u nas bylo kwekanie i machanie rekami i nogami jak go odkladalismy, ale tylko w nocy 😅. Bez baczkow. U nas pomoglo odbijanie po kazdym karmieniu (lezy brzuchem na moim brzuchu i ma glowke w bok na moim cycu) i w tej pozycji zostawiam go tez na okolo 20 min po skonczeniu jedzenia. Jak narzeczony go karmi butla to tez pozniej go tak bierze i trzyma. No i w nocy spi na brzuszku.
    Co do kp to to tez bardzo roznie wychodzi 😅 jak jest cieplej to w dzien potrafi jesc co 2h, bo po prostu pic mu sie chce. Jednak najczesciej co okolo 3h. W nocy czesto ma jedna przerwe 5h.

    @Malgosiagosia moze zamiast espumisanu sprobuj esputicon? Ponoc dzieci lepiej toleruja, bo po espumisanie czasem bywa nawet gorzej.

    Ja czesto spalam i spie z Oskim na sobie, ze lezy brzuchem na moim brzuchu i ma glowke na mojej klacie. Trzymam go wtedy dwiema rekami i nigdy nie bylo sytuacji, zeby mi spadl. Ale ja tak spie, ze jak zasne w takiej pozycji to sie budze tez w takiej, nawet reka o centymetr nie rusze 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia, 13:16

    Cerva, Mamma-mia lubią tę wiadomość

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2895 2142

    Wysłany: 23 sierpnia, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    @Asieek a co ma karmienie piersia do zoltaczki? 🤔 jak jest zoltaczka to zalecaja wlasnie nawet czesciej przystawiac. Co do laktatora to lejek dobiera sie nie do wielkosci piersi, a do wielkosci brodawki. Na stronie neno i ogolnie w google grafika sa wzory ktore mozna sobie wydrukowac i zmierzyc jaki lejek jest dla Ciebie 😁

    Co do ilosci jedzenia to moj Oskar tez je bardzo roznie. Ogolnie je kp wiec nie wiem ile dokladnie, ale jak wychodze gdzies i narzeczony go karmi butla lub w nocy to roznie zjada - czasem 60ml, a czasem i 120ml. Mysle, ze nie ma co sie tym przejmowac. Zje mniej to sie obudzi szybciej na kolejne jedzenie ;) raczej nie jest mozliwe, zeby dziecko za kazdym razem jadlo dokladnie tyle samo.

    @Cerva u nas bylo kwekanie i machanie rekami i nogami jak go odkladalismy, ale tylko w nocy 😅. Bez baczkow. U nas pomoglo odbijanie po kazdym karmieniu (lezy brzuchem na moim brzuchu i ma glowke w bok na moim cycu) i w tej pozycji zostawiam go tez na okolo 20 min po skonczeniu jedzenia. Jak narzeczony go karmi butla to tez pozniej go tak bierze i trzyma. No i w nocy spi na brzuszku.
    Co do kp to to tez bardzo roznie wychodzi 😅 jak jest cieplej to w dzien potrafi jesc co 2h, bo po prostu pic mu sie chce. Jednak najczesciej co okolo 3h. W nocy czesto ma jedna przerwe 5h.

    @Malgosiagosia moze zamiast espumisanu sprobuj esputicon? Ponoc dzieci lepiej toleruja, bo po espumisanie czasem bywa nawet gorzej.

    Ja czesto spalam i spie z Oskim na sobie, ze lezy brzuchem na moim brzuchu i ma glowke na mojej klacie. Trzymam go wtedy dwiema rekami i nigdy nie bylo sytuacji, zeby mi spadl. Ale ja tak spie, ze jak zasne w takiej pozycji to sie budze tez w takiej, nawet reka o centymetr nie rusze 😂
    No właśnie widziałam, że pisałaś o tym esputiconie. A czym on się różni? Jak nie zadziała nam espumisan to kupimy. Wszędzie też chwalą ten niemiecki sab simplex, ale czytałam, że to ten sam skład co espumisan tylko zalecają większą dawkę i stąd fenomen lepszego działania.

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 711 1020

    Wysłany: 23 sierpnia, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Monia, 🤞🤞🤞

    @Pauli05, jeszcze się nauczy, nie martw się 😘

    @Papapatka, pamiętaj, matki dzielą się na takie, którym spadło dziecko i na takie, które się do tego nie przyznają. Na pewno będzie wszystko ok z malutką. A Ty spróbuj się przespać bo na pewno jesteś wykończona ☺️

    @Bettti03, lepiej, ale zostajemy w szpitalu 🥲 mały spadł do 3740 i ma podwyższone crp 🥲

    Monia•, Ewappp lubią tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
‹‹ 545 546 547 548 549 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ