Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Na szczęście od wczoraj młody wrócił już do żłobka, więc wróciłam z zaświatów 😂 tylko ja kibluję dalej w domu by do siebie dojść. 2 dawki antybiotyku i już poczułam cokolwiek, słabo bo słabo ale zawsze coś. Smutna choroba jak nie mogłam się pocieszyć chociaż drożdżówką 😂 także na polu bitwy tylko i aż mniejszy czort 😂 mąż wiał w podskokach dzisiaj do biura bo pracował z domu by przy chłopakach pomóc a pod koniec tyg wziął wolne bo nie dałam rady takie miałam migreny od tych zatok cholernych 🙈 a jak pobyt w Gdańsku? Porobiliście coś fajnego poza lekarzem? Czy szybka biznesowa akcja i do domu?
Emzet92, Asia2000 lubią tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Emzet92 wrote:Dziewczyny, w czym śpią wasze Bobsony? Pytam głównie o śpiworki. Czy macie już takie z nogawkami, czy takie bez nóg?
Ja przeszłam już chwile temu na śpiworki z nogawkami bo Ala przez sen często łapie stópki i jak miała śpiworek bez nog to się zawsze rozsuwała i potem marzła. Mam 2.5 tog z kielankowo i 1.5 tog z babybaj, obydwa są super i mją opcję zakrycia stopek takimi nakładkami na nogawkach 🙂 ale my praktykujemy przewaznie gole stopy w nocy, sama mam zawsze wystawione spod kołdry 😃Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia, 10:50
Emzet92 lubi tę wiadomość
-
Jezuuu dziewczyny mała miala trzydniówkę 😣 niby niegroźna choroba ale temperatura prawie 40 stopni przez 3 dni to ja dziękuję... Ala była warzywem... 3 długie doby noszenia na rękach bo nic innego nie wchodziło w grę. Mój kręgosłup do wymiany... czopki od razu wykupczała, syropami pluła. Nigdy nie wiedzialam ile tego leku tak naprawde dostawala, przez co ciezko bylo zbijac tą gorączkę bo balam sie podawac kolejne dawki po zwracaniu bo i tak co 4h dostawala na zmiane, balam sie przedawkowac. Jak dzisiaj rano zobaczyłam wysypkę to myślałam że się popłacze ze szczęścia 🙏 byliśmy u lekarza to podejrzewal tez zum, nie zliczę ile prob łapania siku do kubeczka zakończyło się porażką... nie polecam 😣
-
Asiasia1 wrote:Na szczęście od wczoraj młody wrócił już do żłobka, więc wróciłam z zaświatów 😂 tylko ja kibluję dalej w domu by do siebie dojść. 2 dawki antybiotyku i już poczułam cokolwiek, słabo bo słabo ale zawsze coś. Smutna choroba jak nie mogłam się pocieszyć chociaż drożdżówką 😂 także na polu bitwy tylko i aż mniejszy czort 😂 mąż wiał w podskokach dzisiaj do biura bo pracował z domu by przy chłopakach pomóc a pod koniec tyg wziął wolne bo nie dałam rady takie miałam migreny od tych zatok cholernych 🙈 a jak pobyt w Gdańsku? Porobiliście coś fajnego poza lekarzem? Czy szybka biznesowa akcja i do domu?
Zdrówka dla Ali! Tak to właśnie jest z tymi dziećmi... Nurofenem forte też pluje? Szymek kiedyś też miał ten sam problem, a teraz łyka syropek po RD i poznaniu innych smaków. Paracetamol jest niedmaczny, ale taki Nurofen 😂😂Asiasia1 lubi tę wiadomość
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Emzet92 wrote:Stary był z nią bez noclegu, więc tylko szybka akcja. Za pierwszym razem pojechali na molo w Brzeźnie, teraz tylko starówkę i restauracje widmo zaliczali. Podobno pół knajp było zamkniętych 😬 Pani, jak dziecko w żłobie to już lekko można odżyć 🤣🤣 moja mama mi mówi, że przy jednym dziecku to sobie odpocznę 🫢🤯🤯🤯 a ja ciągle zmęczona 😂
Zdrówka dla Ali! Tak to właśnie jest z tymi dziećmi... Nurofenem forte też pluje? Szymek kiedyś też miał ten sam problem, a teraz łyka syropek po RD i poznaniu innych smaków. Paracetamol jest niedmaczny, ale taki Nurofen 😂😂
Probawalismy i nurofen i ibum i wszystko blee, paracetamole tez ze 3 różne i jeszcze gorzej. Ala nie lubi mocno słodkich rzeczy chyba bo np banana tez nie chce jeść, za to kiwi albo grejpfrut pyyycha 😆 ale niestety nie ma chyba syropków w kwasnych smakach, znalazłam apap pomarańczowy ale też jest obrzydliwie słodki -
Ewappp wrote:Probawalismy i nurofen i ibum i wszystko blee, paracetamole tez ze 3 różne i jeszcze gorzej. Ala nie lubi mocno słodkich rzeczy chyba bo np banana tez nie chce jeść, za to kiwi albo grejpfrut pyyycha 😆 ale niestety nie ma chyba syropków w kwasnych smakach, znalazłam apap pomarańczowy ale też jest obrzydliwie słodkiTrudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
@Asia współczuję chorób. Zdrowiejcie już.
@emzet kciuki za ogarnięcie i laryngologa.
@ewapp u nas z syropami to samo. Jezu jaki wrzask. Krztusi się tym strasznie. Naprawdę strasznie. Też nie lubi słodkiego. Ale kwasne lubi.
Jeść je naprawdę dobrze. Przysięgam że mogę mu już kanapkę dać i zje. Owoce w plastry . Jakaś gruszka. Jabłko i idzie.
Ale za to nie siada. Nie raczkuje.
Wstaje w nocy raz. Albo wcale.
Ale jest totalna mamoza. Wyjec . Na rekach u sióstr. Brata. Taty. Wyjec. A ja tylko ręce wyciągam i cisza.
-
U nas właśnie chyba ida zęby.
Już myślałam ze będę jechać do szpitala bi płakał mi 2 h, takim przeraźliwym płaczem i łzami i zasypiał na 5-10 min z wycieńczenia i patrzył aż nieobecnym wzrokiem. Już tez nop podejrzewałam bo w środę mieścimy szczepinie.
A próbowałam wszystkiego- noszenia, piec domofon, siositra, odkurzacz suszarka ciało do ciała i nic. W końcu dałam czopek i po 20 minutach wrocilo moje dziecko. Także mieliśmy poszlakę ze coś go boli. A jak przestał działać czopek to poszedł w ruch dentonix i tez była duża poprawa w zachowaniu. Ehhh jest lekko ciepły i widać ze się meczy, mniej je. Mleko lepiej wchodzi zimne niż ciepłe. Kazde dziecko jest inne, nawet z tych samych rodziców 😂
Mój Mały siada, próbuje raczkować a i tak kończy się na pełzaniu. Nie je kawałków, nie lubi banana ani jabłka. Nie lubi zupek ani dań mięsnych. Mógłby jeść kilogramami kaszki z musami owocowymi i mleko. Nie guga nic tylko krzyczy i pluje. -
Papapatka wrote:U nas właśnie chyba ida zęby.
Już myślałam ze będę jechać do szpitala bi płakał mi 2 h, takim przeraźliwym płaczem i łzami i zasypiał na 5-10 min z wycieńczenia i patrzył aż nieobecnym wzrokiem. Już tez nop podejrzewałam bo w środę mieścimy szczepinie.
A próbowałam wszystkiego- noszenia, piec domofon, siositra, odkurzacz suszarka ciało do ciała i nic. W końcu dałam czopek i po 20 minutach wrocilo moje dziecko. Także mieliśmy poszlakę ze coś go boli. A jak przestał działać czopek to poszedł w ruch dentonix i tez była duża poprawa w zachowaniu. Ehhh jest lekko ciepły i widać ze się meczy, mniej je. Mleko lepiej wchodzi zimne niż ciepłe. Kazde dziecko jest inne, nawet z tych samych rodziców 😂
Mój Mały siada, próbuje raczkować a i tak kończy się na pełzaniu. Nie je kawałków, nie lubi banana ani jabłka. Nie lubi zupek ani dań mięsnych. Mógłby jeść kilogramami kaszki z musami owocowymi i mleko. Nie guga nic tylko krzyczy i pluje.
U nas znowu kaszek nie. Aż żałuję bo czasem naprawdę przydałoby się dać coś na szybko. A tu ni chu chu.
Przekrój umiejętność naszych dzieci pokazuje jak bardzo dzieci się różnią. A przecież wiek niemalże ten sam
Olek naprawdę jest fajny. Wesoły. Gaduli już jakieś baba dada mama bubu nene .
Je naprawdę pięknie i samodzielnie już dużo probuje. Wiadomo że Sajgon i coś tam liźnie. Ale jednak probuje A to mnie cieszy.
Ale przysięgam że czasem jestem już tak przebodzcowana. Zmęczona. Znudzona. A przecież nie choruje nawet. Wtedy zaczęła ta grypa go łapać. Ale przeszło zanim się rozkręciło. Potem ta chrypa. Ale tak samo. A co.jakby chorował.
Dlatego mega was podziwiam. Naprawdę z ręką na sercu. Jeszcze biorąc pod uwagę że moje najmłodsze ma 10 lat. A wy macie maluszki. I czasem wieceh niż 1 oprócz niemowlaka. Nie wiem jak to kiedyś przeżyłam. Niemniej medal dla was za te siłę. -
@Asiasia-duzo zdrowka dla Ciebie, obys szybko doszla do siebie. Ja zaczynam proces wzmacnainia organizmu bo...znow cos mnie lapie ale moze jeszcze okielznam.
U starszej w przedszkolu tylko 6 osob z grupy bo szaleje jakis dziwny wirus,katar,kaszel i goraczka, najpierw srednia a pozniej bomba. Oby do swiat to moze jakos to minie.
@Emzet,@Asiasia- to co najstepnym razem kawka gdzies w Trojmiescie.
U nas mala sobie juz duzo siada, wspina sie najchetniej po mnie ale bardziej chce wstawac niz czworakowac,dalej tlko pelza chodz dosc szybko.Siad jest stabilny ale nie zawsze jej wychodzi jak z siadu znow chce ie polozyc:).
Ale noce u nas to prawdziwy dramat. Od miesiaca nie przespalam nocy nawet z tymi dwoma pobudkami na mleko. Ja budze sie co 20-30 minut jak nie czesciej. Spokoj w miare jest na pierwsze 2 godziny snu tak 10-12 w nocy a pozniej dramat. Wierci sie ,jeczy,czasem zaplacze, wygina, nogi w gore, przekreca sie....
Zeby na dole sa juz dwa ,podejrzewam ze moze idzie gora ale na razie nic nie widac.
Ktos ma podobnie? Juz mi sie kreci w glowie od tego zmeczenia, nie mam sily najzwyklej w swiecie....Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia, 11:01
Asiasia1 lubi tę wiadomość
-
@Emzet92, nie powiem po tych 2 tygodniach z piekła rodem jest całkiem spokojnie i przyjemnie 😁 zawsze jedna histeria jest przyjemniejsza dla uszu niż 2 😜 no i łatwiej dźwigać jednego bobasa. Fun fact siadł mi nadgarstek 🙈 wyglupialam się że starszakiem i teraz ledwo nim ruszam. Sypię się 😂 zszokowałaś mnie tymi knajpami, raczej na Starym Mieście jest tego od groma. Chyba, że stary próbował o 9 rano 😜
@Ewappp, ja rozcienczalam w strzykawce z wodą bo inaczej starszak rzygał dalej niż widział. No ale nie dziwię się, te przeciwgorączkowe dla dzieci smakują jak turbosłodka nalewka 😅
@Asia2000, kawka zawsze spoko 👌 co do nocy tulę, tak wyglądały pierwsze 6 msc życia Leona 😂 tylko wiadomo, z mniejszą motoryką. No i w nocy żarł po 1-2 h nawet na 1 posiedzeniu 😅 teraz jest zdecydowanie lepiej, 2, czasem 3 pobudki na jedzenie i pieluchę, czasem ma gorsze noce i ma okna aktywności w nocy, albo milion pobudek. No ale polubił się z łóżeczkiem. Nawet drzemki ma w łóżeczku 🥹 Dziś spał 7h pod rząd 🥹 rekord 😍 albo ja już go po prostu nie słyszałam 🤣👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Raaany mamy doradźcie. Dzisiejsza noc serio pobiła rekordy mojego macierzyństwa... o 22 obudziła się z takim wrzaskiem, rzucała się, miotała jak opętana. Po 4 godzinach nieustannego płaczu juz miałam jej podawać przeciwbólowe ale jakoś mi to wyglądało ze ją swędzi ta wysypka trzydniówkowa. Ma ją też na twarzy i głowie i strasznie trze rączkami po czole i włosach. Ewidentnie ją swędzi albo piecze a przecież trzydniówka nie powinna... dopiero o 3 nad ranem już nie wiedzialam co robić i poszłam z nią pod prysznic i polewałam taką letnią wodą z 15 min i o dziwo chyba dało jej to ulgę i pospala 2h a potem znowu wrzeski i miotanie. Jak się zabawi i zapomni to jest chwila spokoju ale spać nie może wcale, ciągle się drapie i już jest taka wymordowana ze bawić tez się nie chce. Już sama nie wiem czy to przypadkiem nie jakas inna zaraza. Wysypka wygląda na podręcznikową trzydniówkę ale kto wie 🤷♀️ idę do lekarza na 12 zeby może coś doradzić. Smarowałam bepanthenem sensiderm ale nic nie pomogło. Czy ktoś miał podobne doświadczenia? Pomocyyy 😫
-
Ewappp wrote:Raaany mamy doradźcie. Dzisiejsza noc serio pobiła rekordy mojego macierzyństwa... o 22 obudziła się z takim wrzaskiem, rzucała się, miotała jak opętana. Po 4 godzinach nieustannego płaczu juz miałam jej podawać przeciwbólowe ale jakoś mi to wyglądało ze ją swędzi ta wysypka trzydniówkowa. Ma ją też na twarzy i głowie i strasznie trze rączkami po czole i włosach. Ewidentnie ją swędzi albo piecze a przecież trzydniówka nie powinna... dopiero o 3 nad ranem już nie wiedzialam co robić i poszłam z nią pod prysznic i polewałam taką letnią wodą z 15 min i o dziwo chyba dało jej to ulgę i pospala 2h a potem znowu wrzeski i miotanie. Jak się zabawi i zapomni to jest chwila spokoju ale spać nie może wcale, ciągle się drapie i już jest taka wymordowana ze bawić tez się nie chce. Już sama nie wiem czy to przypadkiem nie jakas inna zaraza. Wysypka wygląda na podręcznikową trzydniówkę ale kto wie 🤷♀️ idę do lekarza na 12 zeby może coś doradzić. Smarowałam bepanthenem sensiderm ale nic nie pomogło. Czy ktoś miał podobne doświadczenia? Pomocyyy 😫
Wiesz co nie wiem czy by pomogło akurat w waszym przypadku, ale moja przy azs + alergie to jak swędzi ją i się drapie to poza bepanthenem sensiderm fenistil w kroplach jej podajęWiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia, 12:07
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
enpe wrote:Wiesz co nie wiem czy by pomogło akurat w waszym przypadku, ale moja przy azs + alergie to jak swędzi ją i się drapie to poza bepanthenem sensiderm fenistil w kroplach jej podaję
Dzięki! Bylismy u lekarza. Dostaliśmy zyrtec i jakiś plyn ze sterydem do smarowania. Do trzydniowki doszło lojotokowe zapalenie skóry i dlatego ją swędzi 🤦♀️ jest taka biedna, czoło już sobie prawie do krwi zdarła 🥺 podałam jej od razu ten zyrtec może zrobi się po nim senna i trochę odpocznie. Od rana miala tylko jedną drzemkę 20 min a w nocy spala łącznie może ze 3h. Ja dziękuję za tą "tylko trzydniówkę" 🙄 -
Ewappp wrote:Dzięki! Bylismy u lekarza. Dostaliśmy zyrtec i jakiś plyn ze sterydem do smarowania. Do trzydniowki doszło lojotokowe zapalenie skóry i dlatego ją swędzi 🤦♀️ jest taka biedna, czoło już sobie prawie do krwi zdarła 🥺 podałam jej od razu ten zyrtec może zrobi się po nim senna i trochę odpocznie. Od rana miala tylko jedną drzemkę 20 min a w nocy spala łącznie może ze 3h. Ja dziękuję za tą "tylko trzydniówkę" 🙄
O rety... biedna 🥹
A może jakaś pianka chlodzaca ? Coś jak przy ospie. -
@ewappp jaka bidulka biedna. Najgorzej ze tez spać nie może i pewnie wykończona. Trzymajcie się cieplutko.
Wszystkim chorowitkom zdrówka życzę, ale to już standardzik.
@mumagain moja też żadnej nie chciała. Próbowałam 3 różnych i stwierdziłam nie to nie. W kryzysowej sytuacji mam nadzieje napiję się z bbox albo kubeczka 😂 -
Kinia197 wrote:@ewappp jaka bidulka biedna. Najgorzej ze tez spać nie może i pewnie wykończona. Trzymajcie się cieplutko.
Wszystkim chorowitkom zdrówka życzę, ale to już standardzik.
@mumagain moja też żadnej nie chciała. Próbowałam 3 różnych i stwierdziłam nie to nie. W kryzysowej sytuacji mam nadzieje napiję się z bbox albo kubeczka 😂
Bboxa tez próbowałam. Nic. -
Ewappp wrote:Dzięki! Bylismy u lekarza. Dostaliśmy zyrtec i jakiś plyn ze sterydem do smarowania. Do trzydniowki doszło lojotokowe zapalenie skóry i dlatego ją swędzi 🤦♀️ jest taka biedna, czoło już sobie prawie do krwi zdarła 🥺 podałam jej od razu ten zyrtec może zrobi się po nim senna i trochę odpocznie. Od rana miala tylko jedną drzemkę 20 min a w nocy spala łącznie może ze 3h. Ja dziękuję za tą "tylko trzydniówkę" 🙄
Asia, stary to chyba ok. 13stej był na obiadku z Ada, może tak szukał 😂😂 ja chętna na kawkę w Gdańsku, choć nie wiem czy uda mi się pojechać na zabieg. Szymon ciągle na piersi, jeszcze Sara... Przeraża mnie ta logistyka. Przecież nie wezmę młodego na oddział. Ech 😬😬 Asia, jeszcze jakieś wirusy trzymają? Nieeeee. Ja pasuję 🤯
@MumAgain, Ty też jesteś kobieta rakieta. Co do butelki - nie mam rad. Miałam podobną akcję z Ada, nie przekonala się do butelki mimo prawie 2 miesięcy na kpi na początku jej życia 😬 jak się przeniosła na cyca, to później do roku i 2 miesięcy ją karmiłam. Tylko RD mnie ratowało, bym wyszła. Stary kiedyś ją nakarmił tubka owocowa jak nad ranem płakałam, a ja raz wyszłam na noc RAZ 😂 Także ten...
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g