Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Emzet92 wrote:Omg! Ja nie mam doświadczenia z takimi trzydniówkami... Sara miała tylko klasyczne, tez wykluczyliśmy ZUM. Strasznie mi was szkoda, oby szybko nastąpiła poprawa!
Asia, stary to chyba ok. 13stej był na obiadku z Ada, może tak szukał 😂😂 ja chętna na kawkę w Gdańsku, choć nie wiem czy uda mi się pojechać na zabieg. Szymon ciągle na piersi, jeszcze Sara... Przeraża mnie ta logistyka. Przecież nie wezmę młodego na oddział. Ech 😬😬 Asia, jeszcze jakieś wirusy trzymają? Nieeeee. Ja pasuję 🤯
@MumAgain, Ty też jesteś kobieta rakieta. Co do butelki - nie mam rad. Miałam podobną akcję z Ada, nie przekonala się do butelki mimo prawie 2 miesięcy na kpi na początku jej życia 😬 jak się przeniosła na cyca, to później do roku i 2 miesięcy ją karmiłam. Tylko RD mnie ratowało, bym wyszła. Stary kiedyś ją nakarmił tubka owocowa jak nad ranem płakałam, a ja raz wyszłam na noc RAZ 😂 Także ten...
Ja nawet o takich wyjściach nie marzę.
Problem w tym ze za chwilę mamy komunię Maksa. A nie uśmiecha mi się Olka do kościoła tachac. -
Emzet92 oby zabieg córeczki odbył się zgodnie z planem i bez komplikacji. Dzielna dziewczynka, powodzenia w dalszej terapii! Podziwiam Cię, że ogarniasz taką małą trójkę dzieciaków.
Asiasia, ale Was przeczołgało. Zdrówka!
Asia2000 współczuję tych nocnych pobudek. U mnie różnie, raz lepiej raz gorzej z tym spaniem. Najgorsze, jak rozbudza mi się i nie może usnąć np. przez 2h. No i cyrki jakieś odstawia przy zasypianiu.
Papapatka, może Ignasia nóżka bolała po szczepieniu. Z zębami też mogło się skumulować. Oby szybko przeszły te płaczki. Mój ostatnio mocno płakał przez jakiś tydzień po szczepieniu.
Ewapp, o jej jakaś ostra odmiana tej trzydniówki. U starszego syna ta wysypka, z tego co pamiętam, nic mu nie dokuczała. Ech, ale się umęczy bidulka, oby szybko udało się tego pozbyć.
MumAgain mój jak ostatnio z tatą został, to mąż stwierdził, że jak mu chciał dać butelkę to ten patrzył się na niego jak na wariata, więc zrezygnował... i dał mu kaszkę z owocamiZ kubka mój sprawnie mleko pije, więc już odpuszczam butlę.
Tradycyjnie przełożyliśmy szczepienie, bo coś starszego syna rozłożyło. Czekamy do piątku, jak się nic u małego nie rozwinie, to może w końcu się uda zaszczepić.
Emzet92 lubi tę wiadomość
-
justinas wrote:Emzet92 oby zabieg córeczki odbył się zgodnie z planem i bez komplikacji. Dzielna dziewczynka, powodzenia w dalszej terapii! Podziwiam Cię, że ogarniasz taką małą trójkę dzieciaków.
Asiasia, ale Was przeczołgało. Zdrówka!
Asia2000 współczuję tych nocnych pobudek. U mnie różnie, raz lepiej raz gorzej z tym spaniem. Najgorsze, jak rozbudza mi się i nie może usnąć np. przez 2h. No i cyrki jakieś odstawia przy zasypianiu.
Papapatka, może Ignasia nóżka bolała po szczepieniu. Z zębami też mogło się skumulować. Oby szybko przeszły te płaczki. Mój ostatnio mocno płakał przez jakiś tydzień po szczepieniu.
Ewapp, o jej jakaś ostra odmiana tej trzydniówki. U starszego syna ta wysypka, z tego co pamiętam, nic mu nie dokuczała. Ech, ale się umęczy bidulka, oby szybko udało się tego pozbyć.
MumAgain mój jak ostatnio z tatą został, to mąż stwierdził, że jak mu chciał dać butelkę to ten patrzył się na niego jak na wariata, więc zrezygnował... i dał mu kaszkę z owocamiZ kubka mój sprawnie mleko pije, więc już odpuszczam butlę.
Tradycyjnie przełożyliśmy szczepienie, bo coś starszego syna rozłożyło. Czekamy do piątku, jak się nic u małego nie rozwinie, to może w końcu się uda zaszczepić.
Ale otwartego? Ja nie próbowałam tak -
Cześć dziewczyny 🙂 u nas trochę zmian. Noce ewidentnie na minus, ostatnio więcej pobudek i wcześniej wstaje. Nie wiem skąd bierze energię żeby funkcjonować.. 😅
Jak narzekałam, że ledwo pełza, tak teraz prawie od 2 tygodni raczkuje jak szalona. Pewnego dnia zaczęła zwyczajnie jakby robiła to od zawsze 😁 ale wogole nie uważa, głową wali gdzie popadnie.. nie da się jej choć na chwilę zostawić samej. Kupiłam kojec ale co z tego skoro płacze jak w nim sama zostanie. Jak będę z nią siedzieć to spoko, tylko chyba nie w tym sens 😂
Mamy już 6 zębów 😁 mam nadzieję, że teraz chwila przerwy i spokoju 😬
Zdrówka dla wszystkich, już ciepełko na horyzoncie i oby bez chorób! 🙂justinas, Emzet92, Asiasia1 lubią tę wiadomość
-
Asieek wrote:Cześć dziewczyny 🙂 u nas trochę zmian. Noce ewidentnie na minus, ostatnio więcej pobudek i wcześniej wstaje. Nie wiem skąd bierze energię żeby funkcjonować.. 😅
Jak narzekałam, że ledwo pełza, tak teraz prawie od 2 tygodni raczkuje jak szalona. Pewnego dnia zaczęła zwyczajnie jakby robiła to od zawsze 😁 ale wogole nie uważa, głową wali gdzie popadnie.. nie da się jej choć na chwilę zostawić samej. Kupiłam kojec ale co z tego skoro płacze jak w nim sama zostanie. Jak będę z nią siedzieć to spoko, tylko chyba nie w tym sens 😂
Mamy już 6 zębów 😁 mam nadzieję, że teraz chwila przerwy i spokoju 😬
Zdrówka dla wszystkich, już ciepełko na horyzoncie i oby bez chorób! 🙂
Ooo 6 zębów sporo. Mojej górne wychodzą i strasznie powoli to idzie. Ja to się dziwię że te dzieci strachu nie mają, moja wczoraj głowa chciała z łóżka zejść -
Aaa i pytanie do mam kp. Czy któraś z Was miała może rezonans z kontrastem i karmiła?
Podobno kontrast nie wpływa szkodliwie na mleko, za to może być później gorzkie. U mnie szykuje się MR i trochę się stresuję bo o ile mała wypije z butli czy choćby zje w ciągu dnia to w nocy usypianie tylko na cycku to raz a dwa mam wrażenie że laktatorem nie potrafię tak dobrze opróżnić piersi jak ona i nie chcę żeby później porobiły się jakieś zastoje itd Już ostatnio miałam problem bo zatkał mi się kanalik 🙈 -
Asieek wrote:Aaa i pytanie do mam kp. Czy któraś z Was miała może rezonans z kontrastem i karmiła?
Podobno kontrast nie wpływa szkodliwie na mleko, za to może być później gorzkie. U mnie szykuje się MR i trochę się stresuję bo o ile mała wypije z butli czy choćby zje w ciągu dnia to w nocy usypianie tylko na cycku to raz a dwa mam wrażenie że laktatorem nie potrafię tak dobrze opróżnić piersi jak ona i nie chcę żeby później porobiły się jakieś zastoje itd Już ostatnio miałam problem bo zatkał mi się kanalik 🙈
Miałam ale bez kontrastu. Współczuję bo wiem jak ciężko dowiedzieć sie o takie kwestie. Może na grupach kp popytaj? -
U nas już chyba kryzys zażegnany... wysypka powoli schodzi, zeszła już z głowy co najważniejsze wiec przestało swędzieć. Pomogl nam ten płyn ze sterydem Locoid i noc w miarę nam minęła. Dzisiaj mala ewidentnie odsypia wiec i ja ma mam trochę spokoju 😃
justinas, Kinia197, Asiasia1, Emzet92 lubią tę wiadomość
-
Justinas, zdrówka dla was i szybkiego doszczepienia 💪
6 zębów? Dzizas, mój ciągle ma okrągłe 0 😉 od dwóch miesięcy jestem pewna że zaraz się pokaże jakiś 🤣🤣🤣 bo sygnałów pełno, ale efektów brak.
U nas noce bez zmian beznadziejne 😉 cieszę się jak jest 3 pobudki, zazwyczaj jednak 22.30, 1.00, 4.00, 6.00 i tu co kilka minut pobudeczka 🤯Ostatnio Szymon intensywnie się wspina na mnie, meble, kanapę. Stoi już sobie, ale nie ogarnia, że można zrobić bam 🤣 więc co chwila go muszę łapać. Jeszcze chwila i sobie wybije swoje niewyrzniete zeby 😉justinas, Asiasia1 lubią tę wiadomość
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Udało się zaszczepić małego, uff. Rano mieliśmy zamieszanie w domu, bo starszemu synowi leciała krew w nosa, trochę spóźniliśmy się, ale na szczęście nas przyjęli.
Mały darł się jak zwykle podczas badania, ciężko było coś lekarki dopytać. Jest drobniutki bardzo. Wydaje mi się, że nawet ma apetyt, a waży zaledwie ok. 8 kg. Przez ostatnie 3 miesiące przytył niecały kilogram. Długości ma 72 cm.
W przychodni było sporo maluszków w podobnym wieku, może ciut młodszych. Jej jakie one spokojne, grzeczne mi się wydawały w porównaniu do Szymonka. Większość bez smoków, bez zabawek, siedziały na kolanach u rodziców, podziwiałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia, 11:53
Asiasia1 lubi tę wiadomość
-
justinas wrote:Udało się zaszczepić małego, uff. Rano mieliśmy zamieszanie w domu, bo starszemu synowi leciała krew w nosa, trochę spóźniliśmy się, ale na szczęście nas przyjęli.
Mały darł się jak zwykle podczas badania, ciężko było coś lekarki dopytać. Jest drobniutki bardzo. Wydaje mi się, że nawet ma apetyt, a waży zaledwie ok. 8 kg. Przez ostatnie 3 miesiące przytył niecały kilogram. Długości ma 72 cm.
W przychodni było sporo maluszków w podobnym wieku, może ciut młodszych. Jej jakie one spokojne, grzeczne mi się wydawały w porównaniu do Szymonka. Większość bez smoków, bez zabawek, siedziały na kolanach u rodziców, podziwiałam.
Moja Polcia, tez z tych mniejszych wagowo, a dłuższych dzieci, waży 7.700justinas, Asiasia1 lubią tę wiadomość
-
Ja chyba zapisze się na spokojnie po chrzcinach do neurologopedy. Ktoś ma do polecenia kogoś z Warszawy?
Niepokoi mnie to, ze Ignas często się krztusi mlekiem. Cesto to powiedzmy średnio co 4rte karmienie. Wystarczy głowa w dół i zazwyczaj na tym się kończy ze po chwili łapie znowu oddech, ale średnio raz na 5 dni przy takiej akcji chluśnie cała zawartością żołądka. Po jedzeniu tez nie może płakać bo rzyg gwarantowany. A jak wpadnie w histerie długa to tez na pewno będzie rzygal. Nie wiem czy to wszystko zrzucić na refluks czy co. Usiadł sam i miało być lepiej avokazuje się żebrak pochyla diebfonprzodunpo zabawkę to tez uleje. No i tych kawałków jeść nie chce… -
MumAgain wrote:https://zapodaj.net/plik-XKBZ9T6ZIy
Aleksander sprzed miesiąca.
I sprzed 3 dni chyba
https://zapodaj.net/plik-TP6P7oICQJ
Fajny chłopczyk z Olusia, jakie rzęsy ładne ma 🙂
A mój starszak już ok, dzięki, jakiś jednorazowy incydent mam nadzieję.
Tak, wiem, może tak się tylko wydawać, że inne grzeczniejszeMoże udawały, hehe. No ale jednak, jak mojego trzeba było zabawiać, bo się kręcił, głosował na całą przychodnię, nosić w tę i we w tę stronę po korytarzu, a inne siedziały cicho i spokojnie, to tak człowiekowi chodzi po głowie: kurdę, ja chyba coś źle robię jako matka albo coś jest nie tak. Co oczywiście nie zmienia faktu, że nie zamieniłoby się swojego na żadne inne
Papapatka, no to sporo jednak tych incydentów ma Ignaś. Mój czasem się zakrztusi, ale coraz rzadziej, nie rzyga, ma jednak problem z połykaniem grudek, kawałków. Jak nie będzie robił postępów to też pomyślę o jakiejś wizycie.
Suprive, to takie widać szczuplaki nam się trafiły, dbają o figuręStarszy syn ważył mi w tym czasie ze 2 kg więcej, ale teraz jako już duży chłopak jest chudy jak patyk.
Kiedy ranne wstają zorze...Ptaki zaczęły ćwierkać przed 5 rano, więc Szymonek też wstał, co będzie czas tracił. Próbuję usypiać go od ok. godziny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia, 05:40
-
Czesc dziewczyny. A ja wczoraj bylam na koncercie Chylinskiej😎bilety kupione pol roku temu dla siostry wiec .towarzyszylam i bylo warto nawet mimo mandatu bo zle wpisalam rejestracje przy parkowaniu.
Mala zle zniosla rozloke ale maz podolal zadaniu.
Nieposoalam to juz standard, maz rano goraczka…zycie brutalne😉.
Mumagain- maly do schrupania.
Papapatka- sprawdzic zawsze warto. U nas przeszlo ale chyba zawolam fizjo bo taki dzwiek przy ramieniu slysze( jakby przesjakuwalo). Wiem ze sie tam wszystko tworzy ale lepiej sprawdzic. Nie raczkuje jeszcze jak cos.
Waga 8750 i 74 cm.
Asiasia1 lubi tę wiadomość
-
Jesteśmy w szpitalu. Olek dostał gorączki. Niecałe 37 i w 3 minuty 38.5 . Nagle odgiął głowę do tyłu, spiął się i dostał drgawek. Potem zwiotczal j lecial przez ręce.
Pogotowie nas zabrało. W szpitalu to samo bo znowu straszny skok temp. Dostał jakiś lek na drgawki w formie wlewki. I czopek i dozylnie paracetamol. Temp zeszła. On się obudził po drzemce wesoły. Zjadł trochę musu. Napił się wody. Pobawił się. Teraz już spi.
Podejrzewali zapalenie opon ale Bogu dzięki wszystko ok. Pobrali morfo wsio ok. Mocz poszedł czekam na wynik.
Teraz p dr. Mówi że może to być trzydniówka.
Błagam kto może pomódlcie się za niego.
Przez całe swoje życie nie bałam się jak dziś. Trzymałam go w rękach i myślałam że umiera
Brak mi słów żeby to opisać ale pod Panem Bogiem nie życzę najgorszemu wrogowi.