Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPianka ja od zeszłego piątku mam biegunki.
Domi Wow...
Ja też nie mogę spać i Antek budzi się ostatnio w okolicach 4:30-5 Więc wesoło. Dziś mąż jechał jeszcze bo ma klienta i wróci za 10 godzin. Na szczęście moi rodzice przyjeżdżają z obiadem więc odpocznę. Choć znając mnie to i tak będę próbować podawać im kawę itd. Bo ja źle się czuje leżąc kiedy mam gości...Ja też z tych Zosia samosia. Teściowa wiedział, że dziś przyjezdzaja moi rodzice ale zadzwoniła przed chwilą czy może zabrać Antka..to jej mówię, że przyjeżdżają dziś moi rodzice..A ona dalej ale ja chce zabrać tylko Antka...nozes....wkurza mnie to..Antek ma jechać z nią na wycieczkę A moi rodzice to co? Zresztą ja się boje jej dawać Antka bo swoich dzieci nie potrafiła dopilnować. -
Domi teraz aż do terminu w każdy weekend u Ciebie będą takie akcje? 🙊🙊🙊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2019, 19:54
Frida91, Smerfelinka, Ania95, zielonooka7, klamka, Limerikowo, Marcelina85, werni, DrzewkoPomarańczowe, plinka89, Sylvka, emi2016, Bobby29, Agagusia, Vampire, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
-
Domi niezła ta zapowiedź, wow! Ciekawe, ile jeszcze takich straszaków będzie u nas... U mnie póki co cisza.
Plinka ja w ogóle nie miewam zaparć w ciąży, a ostatnio co parę dni mam biegunkę i za każdym razem myślę wtedy, że może się organizm już oczyszcza do porodu, a tu dalej nic 😅
Chimera, to nic, tylko rodzić! Niesamowite są takie historieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2019, 09:52
👩36 lat 🧑38 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Hej, a ja miałam wczoraj jazdę z bólem pod biustem i klujące bóle wokół brzucha i pleców Wieczorem się normalnie wykapalam zawsze siedzę w wannie w cieplej wodzie aby rozluźnić mięśnie i było spoko. Ale obudził mnie znów ból, miałam już tak dość że weszłam do.wanny jeszcze raz ok 3 i siedziałam do 4. Masakra Nie mam sposobu na ten ból, to uciska dziecko bardzo wysoko tuż pod zebrami, wszystko mi drętwieje, ta macica jest za wysoko ( Wyczytałam ze to może być jakiś ucisk ma nerwy miedzyzebrowe. W końcu mimo bólu ze zmęczenia zasnelam. Obudziłam się dalej klujaco boli. Przekładam się co chwila z prawej na lewą, bo boli po tej stronie na której leżę a z drugiej odpuszcza. Zastanawiam się czy nie iść z tym do internisty tylko co on pomoże... Wkurza mnie ze w ciąży jest tyle dolegliwości a nie można brać żadnych leków bo ma pewno coś przeciwzapalne i silne przeciwbólowe by pomogły. Paracetamol nie działa. Ten ból ustępuje też gdy siedzę Ale ja nie wysiedzę dłużej niż 10 min...
-
Chimera, wolałabym żeby to był ostatni weekend pełen takich przygód 😂
Wczoraj cały dzień mnie ćmiło podbrzusze, ale ze znam ten ból od lat to nie zwracam specjalnie na niego uwagi. A tu w nocy takie combo bólowe, że mnie dreszcze złapały. Nie wiem w sumie co mnie bardziej przeraziło, to że zaraz może boleć bardziej czy to, że za chwilę możemy już nigdy więcej nie spać spokojnie sami 😂.
Żałuję, że wszystko przeszło, jak już cztery godziny wyrwane z życiorysu mam to mogłabym potulić tego Kurczaka do siebie 🥰
A tak pozostaje niepokój i oczekiwanie co dalej -
Domi, ja to bym w panice już chyba jechała do szpitala 😂 haha jeszcze trochę i przytulisz swojego Kurczaka
Ja wczoraj byłam 4 razy w toalecie i zaczęło się od tego, że o 4 nad ranem poczułam parcie! Też się trochę wystraszyłam, że to już 😅
W ogóle nie wiem co się dzieje, ale wczoraj popuściłam trochę dwa razy a mięśnie Kegla ćwiczę każdego dnia. I w dodatku od wczoraj mam kłucia w szyjce. Ja jeszcze nie chcę rodzić jeszcze proszę o 2 tygodnie w dwupaku 😁 -
Dziewczyny z porodami czekajcie do wtorku,wtedy jest pełnia i kilka się rozpakuje.Oby te którym zależy.Nie wierzę w zabobony ale w tym coś jest.Jak leżałam w w czerwcu w szpitalu to porodówka była przepełniona w pełnie.W poprzedniej ciąży było podobnie.
Ania95, wiki2, Agagusia lubią tę wiadomość
-
Niebieska - zdajesz soboe sprawe ze to słynne ‚pęknięcie macicy’ występuje przy vbac u Ok 1% i w duuuuuzej większości porodów nie robi sie bez zapowiedzi w ktg, No i przede wszystkim nie jest nagłym pękaniem calej macicy tylko rozejściem, na jakims tam odcinku, blizny. Oczywiscie nie namawiam, decyzja jest Twoja. duzo info jest na fb na grupie Naturalnie po cesarce, na Żelaznej tez jest sporo położnych z duuuzym doświadczeniem w przyjmowaniu takich porodów i wydaje mi sie ze jak jest vbac to starają sie przydzielić rodzącej taka polozna ktora sobie z tym na pewno poradzi. Zreszta niektóre z nich np Lucja Talma nawet udzielają sie na grupie facebookowej😀[/QUOTE]
Na temat vbac czytałam sporo,fb nie mam.Przespałam się z tym i już mi trochę lepiej.Z decyzją poczekam do usg i oceny blizny.Złości mnie to,że dwóch lekarzy którym ufam mają zupełnie odmienne zdanie.
-
Niebieska Gwiazda wrote:Dziewczyny z porodami czekajcie do wtorku,wtedy jest pełnia i kilka się rozpakuje.Oby te którym zależy.Nie wierzę w zabobony ale w tym coś jest.Jak leżałam w w czerwcu w szpitalu to porodówka była przepełniona w pełnie.W poprzedniej ciąży było podobnie.Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Jak moja mama przyszła do szpitala już z akcją, to pierwsze co powiedziała położna "eh pełnia, zaś się tego najdzie rodzić"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2019, 19:54
Limerikowo, Frida91, DrzewkoPomarańczowe, Niebieska Gwiazda, emi2016, Smerfelinka, Applejoy, Bobby29, Agagusia lubią tę wiadomość
-
Niebieska Gwiazda wrote:
Na temat vbac czytałam sporo,fb nie mam.Przespałam się z tym i już mi trochę lepiej.Z decyzją poczekam do usg i oceny blizny.Złości mnie to,że dwóch lekarzy którym ufam mają zupełnie odmienne zdanie.
Jak dziecko ma 3300g, to musieliby faktycznie niedługo wywoływać... Mi odmówili vbac jak Adaś miał 3900g (38tc)... no i AFI25 (przy takim afi ponoć nie można przebijać pęcherza, bo grozi to wypadnieciem pepowiny).. co nie potwierdziło się na następnym usg, ale i tak już była za duża waga synka... Urodził się po kilku dniach 4018g.
A teraz dziwnie, bo żaden lekarz mi nie wpisuje blizny na usg... choć pytam o to... trochę mnie to wkurza, bo w 2ciazy miałam na każdym usg badana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2019, 11:10
Niebieska Gwiazda lubi tę wiadomość
-
Niebieska Gwiazda wrote:Dziewczyny z porodami czekajcie do wtorku,wtedy jest pełnia i kilka się rozpakuje.Oby te którym zależy.Nie wierzę w zabobony ale w tym coś jest.Jak leżałam w w czerwcu w szpitalu to porodówka była przepełniona w pełnie.W poprzedniej ciąży było podobnie.
W poprzedniej ciąży właśnie mialam nadzieję, ze pelnia podziala i na mnie, ale niestety nic z tego. Teraz mam nadzieję, ze tez bede oporna
-
Podobno w pełnie pęcherze pękają 😁.
Ola, dawaj znać co u Ciebie. I postaraj się dodatkowo nie stresować bo to tez podnosi ciśnienie.
Ja nie miałam zupełnie problemów z zaparciami, ale ostatnio tez latam kilka razy dziennie. I tez się zawsze zastanawiam czy się nie oczyszczam do porodu 😁.
Czytam sobie ostatnio książkę Iny May Gaskin - b. fajna.
Aga, Ty chodzisz jeszcze na wizyty przedporodowe do Pani Ani - fizjo? Dobrze kojarzę? Bo ja byłam raz i w sumie nie planowałam już iść. Ale się zastanawiam czy nie pójść jednak i nie poćwiczyć pozycji z I okresu, oddychania itp. Co robicie na takich zajęciach?[/url] -
plinka89 wrote:To pranie w 90 stopniach po szpitalu to konieczne? Ja nie pamiętam bym tak sterylizowala wszystko po wyjściu ze szpitala... Wiecie na dobra sprawę powinno byc tam czysciej niz w domu
Z racji, że pracuje w szpitalu-uwierz mi, może i jest czysto ale paradoksalnie z racji tej czystości są tam najgorsze bakterie... Klapki np od razu polecam zostawić w szpitalnym koszu na śmieci. W szpitalach są bakterie oporne na większość antybiotyków - najgorzej jest na najczystszych oddziałach - Intensywnych terapiach... -
Hej
Chimera modlę się o taki poród jak opisałaś 😀 Chwila moment i po sprawie...
U nas jakaś ciężka noc... ciężko było zasnąć i ułożyć się do snu. Bóle i złe samopoczucie właściwie nie wiadomo z jakiego powodu. Dziś dzień deszczowy, więc nie zapowiada się żebym była jakoś mega pobudzona do życia...
Czyli mowicie, że we wtorek jesteśmy pełne gotowości ? 🌝🌕🌛3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
OlaWi wrote:Właśnie się obudziłam ciśnienie nadal 130/100 i ból głowy.. w nocy wzięłam paracetamol i zimny okład, jak zasnęłam o północy to mnie do teraz nie ruszyło nic.wzielam 2x dopegyt, dopakuje do torby ci mi brakuje i jak mąż wróci z pracy to uderzamy na szpital. Boje się o małego, ten ból głowy nie pozawala mi myśleć.
Najbardziej niepokojące jest ten dolne-rozkurczowe ciśnienie... Nie powinno w ciąży przekraczać 85. Koniecznie daj znać że szpitala ! Trzymam kciuki ! -
A tak po za tym to: dzień dobry dziewczyny! 😊
Domi - współczuję nocnych przeżyć, trochę szkoda, że Kurczaczek nadal w brzuchu 😁
A ja zaczynam się stresować jutrzejszą wizytą... Na tym etapie trafiłam do szpitala z Łucja - boje się że znów wyjdzie coś nie tak, a teraz nie mogę pozwolić sobie na tyle czasu po za domem 😟 nie j nie wiem co z następna wizyta - jak mi wyznaczy za 3 tygodnie to chyba poproszę żeby była za 2 z racji że na takim etapie urodziła się Łucja i było już nieciekawie.
Teraz już nie myślę o niczym innym jak tylko k tym żeby urodzić żywe i zdrowe dziecko. Wolę za wcześnie niż za późno... Znam konsekwencje i to mnie przeraża... Z jednej strony chciałabym donosić, aż drugiej boje się że będzie za późno ... Chciałabym mieć pewność że wszystko będzie dobrze 😟