Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
O, wlasnie, daszek. Już zdążyłam zgubić linka do tych daszków polecanych z FB.. czy ktoś z was ma na wierzchu w miarę i może mi przekleić?♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Bobby29 wrote:A wiecie co to i ja się pozale. Ja nie mam niby płaczów ani specjalnie jakichś wybuchów. Ale od soboty jest u mnie mój tato i strasznie mnie wkurza. Ale tak strasznie. I nie żeby on coś robił wkurzającego, po prostu swoją obecnością mnie wkurza. A bo wieczorem akurat jest w łazience jak chce siku. A bo chodzi głośno. A bo coś tam. Wiem że moi rodzice w dobrej wierze wysłali przedstawiciela - z resztą i za moją zgoda - bo ja sama jestem a mój dopiero za tydzień przyjedzie na poród, a w każdej chwili może się przecież coś zadziac no i w sumie dobrze mieć kogoś kto ci nawet ta torbę szpitalna do taksówki wpakuje albo wodę przyniesie do szpitala jak się skończy, bo mój pewnie dopiero na drugi dzień mógłbyś dolecieć gdyby coś się ruszyło wcześniej. Więc to że on przyjechal to nie jest taki zły pomysł.
No ale tak mnie wkurza... A potem sama jestem na siebie zła z mojej reakcji ze jestem zła na niego. Wczoraj akurat już zasypiałam a on poszedł do łazienki, coś mu upadło do wanny i mnie to rozbudziło, i nie mogłam już zasnąć. Kurde no specjalnoe tego nie zrobil, widze że się stara być jak najmniej przeszkadzający, a ja mam na niego nerwa i potem mam wyrzuty sumienia. I wczoraj tak leżałam w łóżku, najpierw cała w nerwach że nie mogę spać, a potem się uzalalam nad losem taty że on chce dobrze a ja taką niewdzoeczna. Mówię wam tragikomedia. A to jeszcze tydzień zanim mój przyjedzie.
A dziś się pozalilam mojemu że mnie mój tato tak wkurza a mój na to: nie martw się jak ja przyjadę to ja cię będę wkurzał 😅 także tak.
Bobby, trochę mnie to rozśmieszyło ale znam to. Ja mojej mamie ostatnio coraz częściej chamsko odpowiadam, wkurza mnie jak mówi, że ona musi do szpitala przyjechać jak urodzę, od razu jak mnie wypiszą to do mnie też przyjedzie itd. Wiem, że mówi to trochę pół żartem, ale działa mi to na nerwy niesamowicie i jej odpowiadam, że nie ma przyjeżdżać, bo chcę odpocząć. A potem mam wyrzuty sumienia, że ona tak czeka na tego pierwszego wnuka i w sumie mam z nią bardzo bliski kontakt to co mi będzie przeszkadzać jak posiedzi godzinkę czy dwie z namiBobby29 lubi tę wiadomość
-
Miałam przy Julku butelki MAM - polecam. Teraz kupiłam smoczek tej firmy.
Bobby, chyba rozumiem o co Ci chodzi z tym tata. Mój mąż chciał na weekend zaprosić moja mamę na w razie w, ale kategorycznie odmówiłam bo wiedziałam, ze będzie mnie wkurzało samo mruganie osoby spoza naszej trójki 🙄. Czuje się jak samiczka, która chciałaby się zabarykadować w norce i urodzić z dała od wszystkich i wszystkiego.
Muszę się zebrać w sobie i wyjść z domu bo mam kilka rzeczy do załatwienia „na mieście”. Tak mi się nie chce!Bobby29 lubi tę wiadomość
[/url] -
Bobby29 wrote:O, wlasnie, daszek. Już zdążyłam zgubić linka do tych daszków polecanych z FB.. czy ktoś z was ma na wierzchu w miarę i może mi przekleić?
Profil na fb Zuzanka. Tylko uprzedzam, ze wybór kolorów szału nie robi.Bobby29 lubi tę wiadomość
[/url] -
Bobby, mąż ma pewnie rację. Jakby on byl z Tobą a nie tata to pewnie on by Cię wkurzał 😉 Ja o dziwo nie mam żadnych huśtawek, nie płaczę, nie denerwuje się. Pewnie po porodzie dopiero mi się wszystko wyleje ☺
Bobby29 lubi tę wiadomość
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
E_linka2 wrote:Dziewczyny, czy która z was zna firmę MAM? Mam butelkę tej firmy z gratisów, druga avent. Nie planuje kupować - ale ta MAM jest od teściowej, która to kiedyś dostała. Nie wiem, czy ewentualnie awaryjnie się nada, bo jakoś mi nie wygląda i nie znam firmy.
Natty, dostałaś może w salve niebieskie pudełko na wyjściu? Wtedy w razie co miałabym awaryjnie więcej aventa.E_linka2 lubi tę wiadomość
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
nick nieaktualny
-
Nie dopadła chandra poporodowa. Po 1 nie mam pokarmu, leci mi coś na kształt kropele kwody , czy to siara?? Muszę i tak co 3 godz.karmić mm Czy są jakieś saszetki na laktacyjne? Położne mówiły coś o Femantikerze, jama dwie Prenalen ale trzeba rozmieszać z mlekiem lub jogurtem zorientowałam skurcze nie mam, a u mnie już nikogo nie będzie. Płakać mi się dziś chce ze swojego dziecka nie mogę nakarmić a ona tak sie stara i ładnie ssie... (( Poza tym jest taka malutka i bezbronna ze patrzę na nią i ryczę.. No jakas połogowa deprecha.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2019, 13:39
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa jade zaraz na miasto, poczta, bank, potem moze shopping, bo likwiduja Kappahla na drugim koncu miasta i jest 50% na wszystko, w tym na wyprzedaz.
Moze moje dziecko naprawde chce sie zaczac rodzic w samochodzie - stwierdzilam ze jesli tak, to nie bede mu tego uniemozliwiac😜
Mam tez pytanie z zupelnie innej beczki - macie jakis dobry przepis na kurczaka / indyka w ciescie francuskim? Mam w lodowce jedno i drugie i zrobilabym na obiad.
Tylko nie wiem czy obsmazac mieso wczesniej, czy mozna dac surowe.
Chimera, Ty mistrzu kuchni, moze Ty wiesz?🙂
-
Kayma znam to z autopsji..w szpitalu wyłam jak bóbr, wszystkie na około tryskały mlekiem, a u mnie max jedna kropla, bo 15 min walki z laktatorem. Dziecko drące się z glodu i wzrok jak szłam po mm ( choc jestem pewna teraz że ten wzrok to był w mojej głowie tylko). W domu na spokojnie w ciszy wszystko zaczęło działać. Może nie do końca tak jakbym chciała, bo mała przybiera w dolnej granicy, ale przynajmniej jest mleko. Co do femilaktera, możesz go rozrabiać też z wodą
kayama lubi tę wiadomość