Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
magnolia29 wrote:Dziewczyny czy Wasze dzieci karmione mam i kp mają zaparcia? Co oprócz masażu polecacie u 3 tyg.berbecia. Leon męczy się już dziś 4 dzień. Chyba skoczy się na lekarzu.
Internet mówi o zmianie diety i czopkach glicerynowych, ale ja bym chyba na własną rękę tych czopkow nie podała. Jeśli masz położna środowiskową do zadzwoń na konsultacje a jak nie to dzwoniłabym do pediatry. Trzymam kciuki -
Starszy jak był malutki kiedyś nie robił kupy przez 4dni,stosowałam różne środki czopki też,ale był już trochę większy.Pomogła metoda babci,wzięłam termometr i włożyłam końcówkę w pupę i delikatnie obracałam w jedną i drugą stronę,kupa zaraz przyszła.Obecnie są nowoczesne termometry,kiedyś maluchom mierzono temp w pupie więc chyba niema w tej metodzie nic złego.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Aga świetne wieści!
U mnie waga teraz się waha między +13 a +14, pewnie zależy od dnia ile wody zatrzymam. Choć dzisiaj jest jakaś masakra taka jestem spuchnięta, nawet mniej sikam niż zwykle, jakby cała woda zatrzymywała się, dzisiaj to może i +16 zobaczyłabym na wadze, jak zechce mi się dupę z kanapy ruszyc to może z ciekawości staje na wagę. A w ogóle to nie wiecie czy coś lekko moczopędnego można sobie pić teraz? Nie wiem czy rumianek nie działa lekko moczopędnie, muszę poczytać, ale może coś znacie takiego, bo dzisiaj to jakiś armagedon u mnie, a do tej pory naprawdę nie było jakoś bardzo źle.Agagusia lubi tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Ja też na początku 39 tyg zaczęłam tak gromadzić wodę i puchnąć się trochę się ochłodziło i już jest lepiej.
Aga super że są tacy dobrzy lekarze z powołaniem i że wszystko dobrze z Maluszkiem! -
Ja dziś skończyłam 40tc i jestem na pierwszym ktg. Przyznam że myślałam ze trzeba po prostu przyjść ale pani z rejestracji mnie obsztorcowala ze nie jestem umowiona. Okazało się ze IP na Madalińskiego dziś zupełnie puste wiec zaraz mnie podpięli. Miałam dziś koszmarna noc, co 5-10 minut takie spięcia w krzyżu i dole brzucha, trwające jakieś 5 sekund. Już się zastanawiałam czy to nie początek skurczów ale to chyba fasolka szparagowa, której wczoraj za dużo zjadłam 😕
Bobby29 lubi tę wiadomość
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
Aga, super wieści!
Kalija, mój też czasem kaszlnie, kicha kilkanaście razy w ciągu dnia, całe dnie spędza w pomieszczeniach z otwartymi oknami/balkonem. Myślę, że pojedyncze kichnięcia czy kaszlnięcia to fizjologia
Magnolia, u nas Espumisan uratował sytuację. W nocy był płacz i prężenie, przedwczoraj nie mógł całą noc zrobić kupki, po kropelkach kupka jest prawie co karmienie. I bączki nocne bez płaczu, tylko my płaczemy ze śmiechu 🙈😁Agagusia, Applejoy lubią tę wiadomość
-
Domi_tur wrote:Ania, mi puściły w jednym miejscu, na samym początku. Psikam Octeniseptem i ładnie się schodzi i zrasta. No i ta pianka też ładnie wspomaga. A przy najblizszej wizycie w aptece kupię Solcoseryl.
A jak często psikasz tym octeniseptem? -
U nas na zaparcia pomaga kładzenie na brzuszku , masaż i rowerki.dokatmiamy się raz dziennie nan opti, z tej serii są też mleka na kolki i zaparcia. To na zaparcia kupiłam i daje jedną miarkę zwykłego nan I jedna z blonnikiem.
-
Domi_tur wrote:Aga, super wieści!
Kalija, mój też czasem kaszlnie, kicha kilkanaście razy w ciągu dnia, całe dnie spędza w pomieszczeniach z otwartymi oknami/balkonem. Myślę, że pojedyncze kichnięcia czy kaszlnięcia to fizjologia
Też tak myślę, ale w akcie porannej paniki umówiliśmy się do lekarza 🙈 ale dobrze w sumie bo ja dziś wstałam z bólem gardła i mięśni, więc niech lekarz ją osłucha.
Dziewczyny jak ubieracie swoje maluszki teraz w domu i na dwór?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2019, 11:49
-
my po wizycie 3400g, wody 12, lozysko ok pracuje bez zwapnien, rozwarcie 0.5cm, szyjka miekknie i skraca sie
wagowo stoje w miejscu mimo iz Mama gotuje 🤣
wg nowych przepisow pacjentki z cukrzyca ciazowa ląduja po 39tc w szpitalu a poniewaz mam 2jke i jestem rozsadna wg P Dr to po 40tc juz musi mnie polozyc na wywolanie wiec 1 września przyjecie na Polna i indukcja
mowilam ze do 42tc moge sie turlac daje rade
leze sobie teraz grzecznie pod ktg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2019, 11:53
DrzewkoPomarańczowe, Bobby29, zielonooka7, Applejoy lubią tę wiadomość
-
Ania95 wrote:Ja dziś byłam na zdjęciu szwów. Niestety puściły i rana jest rozlazła mam moczyć w korze dębu kilka razy dziennie. Miała któraś taki problem?
choc nie każdy ma taka sklonnosc -
magnolia29 wrote:Dziewczyny czy Wasze dzieci karmione mam i kp mają zaparcia? Co oprócz masażu polecacie u 3 tyg.berbecia. Leon męczy się już dziś 4 dzień. Chyba skoczy się na lekarzu.
na mm przepajalam
na kp bylo raczej wodniste mlekoWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2019, 11:58
-
Ja właśnie wróciłam do domu.
Zgłosiłam się jak kazała doktorka na 8:30, na czczo. Na IP mnie skierowali i ktg, położna od razu wspominała, że mają bardzo duże obłożenie. Potem czekałam na lekarza prawie godzinę, więc się w międzyczasie spytałam tych położnych po co ta lekarka mi kazała przyjść na czczo, że już czekam tyle i głodna jestem. One wszystkie wielkie oczy, że nie wiedzą o co babce chodziło, że jak mam coś to żebym zjadła, jak nie, to one coś znajdą. Spoko, miałam śniadanie ze sobą. W końcu lekarka mnie przyjęła, bardzo sensowna kobitka. Wszystko u mnie pozamykane, na ktg zapisał się cały 1 skurcz, więc ona by mnie odesłała do domu, ale mały miał płaski zapis, więc raczej muszą mnie przyjąć. Jak jej powiedziałam, że to pewnie przez to, że tamta mi kazała naczczo przyjść, to zleciła wypić cole i powtórzyć ktg. Powtórka wyszła lepiej, chociaż na początku zapisu położna wysłała już mojego męża po walizki do auta. Po zapisie przyszedł ordynator, obejrzał zapis, moje podwozie i stwierdził, zebym szła do domu jednak i wróciła na kontrolę w piątek lub sobotę. Ja się nie upierałam nad zostaniem, bo w końcu od terminu z om to tylko 3 dni, a wiem że nie miałam wcześniej owulacji niż 15dc.
Okazuje się że przysłali ordynatora, bo to było ostatnie wolne łóżko na oddziale. Zatem teraz muszę się trzymać, bo jakby mi się akcja dziś zaczęła, to mogą mnie odesłać np. do Świętochłowic, o którym to szpitalu nic nie wiem.werni, trzydziecha, Limerikowo lubią tę wiadomość