Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Bobby29 wrote:Dziewczyny w dwupakach, jak się macie? Werni, Apple, Limerikowo no i Baileys, ktora cos zamilkla..? No I kto tam jeszcze czeka na malucha? To już niedługo 😚
u nas ok w srode wizyta i ktg po 11.30
pewnie po wizycie znowu mnie troche jakies skurcze chwyca
na 2 wrzes mam planowe przyjecie na Polna wiec 3go pewnie akcja z rozpakowaniem sie
licze mocno na sn
pewnie maly teraz 3700 wiec pobije wagowo ZuzankeAnn, Bobby29 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa po wizycie. Próbowałam się dowiedzieć skąd był ten krwotok, ale dowiedziałam się, że się czasem zdarza. Podobno macica zamiast się obkurczac to u mnie się rozkurczala. Boziu ile było tej krwi. Teraz gdybym zaszła w kolejną ciążę to będą to monitorować i podawać leki. Ale mąż powiedział..never...już wtedy bal się że zostanie wdowcem. Więc chyba na 3 dziecko nie mam szans.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2019, 19:43
-
Frida gratulacje!! Czekamy na opis porodu
Mnie lekarz uspokoił że to plamienie prawdopodobnie oznacza że w końcu coś zaczyna się dziać ciąż szyjka dalej długa i wysoko. Trochę mnie martwi ta próba oksytocynowa ale jak to ma być dla dobra Maluszka to trzeba przeżyćFrida91 lubi tę wiadomość
-
trzydziecha wrote:Dziewczyny miała któraś robiony test oksytocyny OCT? Mam na to skierowanie do szpitala na środę rano
-
Pierniczkowa wrote:Gratuluję rozpakowanym. Nie jestem 2 stanie nadrobić. Walczę z małą i cyckami. Mam pełne mleka a ona pije do.polowy i ryk. Umówiłam poradę laktacyjna w domu w piątek. 200 nie moje ale nie chce karmić ja mieszanka skoro mam tyle.pokarmu w końcu.
O co pytać na wizycie?
Chce żeby nauczyła mnie przystawiać młodą. Nie wiem o co jeszcze powinnam pytać. Podpowiedzcie mi prosze
Dobra doradczyni tak poprowadzi spotkanie, ze raczej wszystko będziesz wiedzieć. Powinna zebrać wywiad, dopytać o to jak karmisz, poobserwować jak karmisz itp.Pierniczkowa lubi tę wiadomość
[/url]
-
Mąż wziął na mnie odwet i tez mnie dziś zostawił z dwójka po raz pierwszy 😁. Nie było go 2 h. Daliśmy rade! Na jednym ręku młodszy podpięty pod zbiornik a druga reka rysowałam, układałam lego i dopowiadałam historie do zbudowanych przez syna pojazdów 😁 💪🏻
Zaczęłam dziś trenować inne pozycje do karmienia niż leżąca i koniecznie muszę się spotkać z moja doradczynią bo mam spory problem z prawidłowym przystawieniem. W pozycji siedzącej jakoś tak chwyta brodawkę, ze całe karmienie mnie bardzo boli. Coś nie tak z katem czy nie wiem 🤔.Agagusia, Limerikowo lubią tę wiadomość
[/url]
-
wisieninka_89 wrote:Ja mialam w pierwszej ciazy. Najpierw podpinaja kroplowke z oxy na krotki czas i czekaja czy cos.sie.bedzie dziac. Potem dopoero podpinaja wlasciwa kroplowke i wywoluja. Ja mjalam jednego dnia wszystko ale czeato robia jednego test a na drugi dzien kroplowka wlasciwa
Kurcze nie mówili nic że później będą indukowaćchociaż w sumie to już będzie 40+6, dzięki za info
-
Frida - gratulacje dzielna kobieto!
Misi@ - skonsultuj ta diagnozę jakby co za te 2 miesiace, wiem ze sa rozne metody i ‚szkoly’ leczenia takich problemow.
Drzewko - moze na siedząco dobierz soboe wieksza poduszke do karmienia, albo sprobuj jedna nogę podgiac i sobie tam reke z malym podeprzeć.Misi@ lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Mąż wziął na mnie odwet i tez mnie dziś zostawił z dwójka po raz pierwszy 😁. Nie było go 2 h. Daliśmy rade! Na jednym ręku młodszy podpięty pod zbiornik a druga reka rysowałam, układałam lego i dopowiadałam historie do zbudowanych przez syna pojazdów 😁 💪🏻
Zaczęłam dziś trenować inne pozycje do karmienia niż leżąca i koniecznie muszę się spotkać z moja doradczynią bo mam spory problem z prawidłowym przystawieniem. W pozycji siedzącej jakoś tak chwyta brodawkę, ze całe karmienie mnie bardzo boli. Coś nie tak z katem czy nie wiem 🤔.
Ja jestem sama z dwójką całe dnie od 4 doby po porodzie- powiem tak ... czasami jest mega hardkor A czasami nawet wolę jak jesteśmy same bo jest już wszystko poukładaneLimerikowo, plinka89 lubią tę wiadomość
-
Agagusia wrote:Frida - gratulacje dzielna kobieto!
Misi@ - skonsultuj ta diagnozę jakby co za te 2 miesiace, wiem ze sa rozne metody i ‚szkoly’ leczenia takich problemow.
Drzewko - moze na siedząco dobierz soboe wieksza poduszke do karmienia, albo sprobuj jedna nogę podgiac i sobie tam reke z malym podeprzeć.
No już próbuje z poduszkami, z noga i jakoś tak mi chwyta te pierś ze bardzo boli, a jak karmie na leżąco na boku to już tak się wyćwiczyłam, ze boli tylko czasem. Ja to ogólnie jakaś niemota jestem 😁. No nie przychodzi mi to karmienie intuicyjnie. Chyba za dużo głowy do tego używam 🤔[/url]
-
menka2 wrote:Ja jestem sama z dwójką całe dnie od 4 doby po porodzie- powiem tak ... czasami jest mega hardkor A czasami nawet wolę jak jesteśmy same bo jest już wszystko poukładane
Ja się bałam pierwszego razu bo to akurat pora u młodszego na maraton cyckowy, a Julek z kolei cały czas potrzebuje żeby coś z nim robić, nie wystarczy ze jestem obok. On rysuje, ja tez muszę rysować itp. Ciężko mu jest przyjąć do wiadomości, ze musi poczekać.
Podziwiam Cię, ze funkcjonujesz tak na codzień! Nie posylasz teraz młodej do przedszkola?
[/url]
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:No już próbuje z poduszkami, z noga i jakoś tak mi chwyta te pierś ze bardzo boli, a jak karmie na leżąco na boku to już tak się wyćwiczyłam, ze boli tylko czasem. Ja to ogólnie jakaś niemota jestem 😁. No nie przychodzi mi to karmienie intuicyjnie. Chyba za dużo głowy do tego używam 🤔
U mnie mize dlatego ze to trzecie na cycku to jakos zupelnie naturalnie to poszlo, jedynie pierwszej doby młodu musia nauczyć sie chwytać brodawkę, bo cos niby szukał, szukał a nie mogl trafić.
Próba kilku pozycji na zawołanie byla w szpitalu, podczas przyjęcia i robienia usg płuc. Krzys sie rozpkakal i lekarka zaproponowala zeby go dostawić do piersi - super, tylko jednocześnie zeby ona miala dostęp najpierw do Jego klatki a potem pleców, no i zeby nie uwalić wszystkiego żelem. Udalo sie, choc gimnastyki i przez to śmiechu bylo troche, skonczylo sie na tym ze maz trzymaj główkę mlodego bo mi juz rąk brakło.DrzewkoPomarańczowe, Misi@ lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
A, No i dzis wyszla mega smieszna sytuacja z karmieniem. Siedziałam sobie na lawce pod blokiem z dwiema koleżankami, Adam w domu kupe robił, a ja z młodym przy cycku i gadamy. Nagle mowie do jednej zbliżając sie juz z malym, zeby mi go podtrzymała, to polecę Adasiowi pupe wytrzeć. Na to ta druga: a Ty przypadkiem nie karmisz teraz? A ja na to: ooooo, faktycznie, zapomnialam🤣😂🤣 Chcialam Jej wręczyć dziecko aktualnie do cycka przyssane, tak to juz dla mnie normalne/naturalne jest, ze nie zwróciłam uwagi ze maly caly czas mi piers ssie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2019, 08:48
Bobby29, werni, DrzewkoPomarańczowe, plinka89, trzydziecha, Limerikowo lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Agagusia wrote:Mysle ze z czasem wejdzie Ci to karmienie w krew i juz bez kombinowania bedziesz to ogarniała.
U mnie mize dlatego ze to trzecie na cycku to jakos zupelnie naturalnie to poszlo, jedynie pierwszej doby młodu musia nauczyć sie chwytać brodawkę, bo cos niby szukał, szukał a nie mogl trafić.
Próba kilku pozycji na zawołanie byla w szpitalu, podczas przyjęcia i robienia usg płuc. Krzys sie rozpkakal i lekarka zaproponowala zeby go dostawić do piersi - super, tylko jednocześnie zeby ona miala dostęp najpierw do Jego klatki a potem pleców, no i zeby nie uwalić wszystkiego żelem. Udalo sie, choc gimnastyki i przez to śmiechu bylo troche, skonczylo sie na tym ze maz trzymaj główkę mlodego bo mi juz rąk brakło.
Ja ostatnio w nocy obudziłam się nieprzytomna na karmienie i leżąc na prawym boku zaczęłam Kazika karmić lewym cyckiem 😁. Mąż patrzy i pyta co ja kombinuje. Trochę mi zajęło ogarnięcie ci jest nie tak 😁
werni lubi tę wiadomość
[/url]
-
Agagusia wrote:A, No i dzis wyszla mega smieszna sytuacja z karmieniem. Siedziałam sobie na lawce pod blokiem z dwiema koleżankami, Adam w domu kupe robił, a ja z młodym przy cycku i gadamy. Nagle mowie do jednej zbliżając sie juz z malym, zeby mi go podtrzymała, to polecę Adasiowi pupe wytrzeć. Na to ta druga: a Ty przypadkiem nie karmisz teraz? A ja na to: ooooo, faktycznie, zapomnialam🤣😂🤣 Chcialam Jej wręczyć dziecko aktualnie do cycka przyssane, tak to juz dla mnie normalne/naturalne jest, ze nie zwróciłam uwagi ze maly czasu czas mi piers ssie.
😂😂
Borze szumiący daj mię trochę takiej swobody i ogarnięcia w temacie 🙏🏻Agagusia lubi tę wiadomość
[/url]