Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTo u mnie odpukac laktacja rozkrecila sie plynnie do bardzo fajnego stanu, mleczka jest sporo, ale bez ciezkich piersi czy zapaleń. Nie probuje nawet odciagac, bo jak raz to zrobilam, zeby maz mial czym nakarmic gdy wychodzilam z domu, to potem byly cycki jak wiadra 😛
Wykanczaja mnie natomiast klopoty brzuszkowe Majusi 🙁 Juz ogarnela chwytanie, je powoli, miarowo, spokojnie, ale po jedzeniu jakby diabel w nia wstapil - nagle prezy sie, wygina, placze. No masakra. Do niedawna jak konczyla jesc, to zasypiala przy piersi, a teraz za kazdym razem takie wygibasy. Odbic sie nie daje, nosic tez nie. I w efekcie karmienie trwa u nas 15 min, a usypianie potem 2 godziny 🙁 Zaczelam nawet obwiniac swoje mleko, ze moze jem zle rzeczy, ze alergia na produkty z laktoza, tylko ze gdyby to bylo mleko, to robilaby tak po kazdym posilku, a ona cyrkuje tylko przy posilkach dziennych, a w nocy je i spi dalej. Nie wiem juz co robic ech -
Trzydziecha, mój sam nie umie usypiać, wieczorem uspokaja się tylko na cycu, a jak mu sutekbw trakcie usypiania wypadnie to jest histeria jakby go ze skóry obdzierali 😂 już z tym nie walczę bo najwyraźniej taką ma potrzebę..
Ja jestem w szoku,po tym Delicolu pierdki idą gładko, bez prężenia i histerii.
Mój się nie dawał odbekiwać więc kładę go na swoim brzuchu w poprzek mojego ciała, ręką podpieram główkę i za chwilę i beka i puszcza bączki.
-
U nas alergia, pogoda albo cholera wie co 😒 Wczoraj się martwiłam bo była jedna tylko kupka ale poza tym wszystko normalnie. Małego jednak coś zakorkowało. Dziś rano prężył się i męczył a potem już kupka za kupka. I to nie biegunka. Dodatkowo od 15 zasypiał tylko na 15minutowe drzemki przy cycu. Teraz w końcu zasnął z cycem w buzi i serio boje się zabrać 😕 Mam nadzieje ze w nocy będzie ok bo już jestem mega zmęczonaKrzyś jest z nami od 15.08.2019
-
Domi pocieszajace jest dla mnie to że nie tylko mój Bączek tak ma, w takim razie nie będę aż taka surowa dla niego bo dziś aż mi serce pękało jak tak wył a ja ostro dawałam cyca
-
trzydziecha wrote:Domi pocieszajace jest dla mnie to że nie tylko mój Bączek tak ma, w takim razie nie będę aż taka surowa dla niego bo dziś aż mi serce pękało jak tak wył a ja ostro dawałam cyca
Pomyśl, że zawsze to lepsze i wygodniejsze niż bujanie przez 2h na własnych rękach 😂
Jak mój jest mega zmęczony w ciągu dnia i prawie ucho sobie wyrywa w złości, że nie śpi to też mu daję magicznego cyca żeby się nie męczył... Łudzę się, że nie będzie całe dzieciństwo przez to wisiał na mnie :ptrzydziecha lubi tę wiadomość
-
My mieliśmy dziś genialna noc, oby wszystkie takie były. Młody obudził się po 3, zmiana pieluchy, jeden cycek i dalej w kimono prawie do 8 😍. Koszule i pościel miałam uwalona w mleku i po tym jak młody się najadł z jednej piersi druga musiałam potraktować laktatorem.
Dzień za to mocno standardowy, spanie tylko w wózku na spacerze. Kazik jest totalnie nieodkladalny. Trzeba go nosić, leżeć z nim, głaskać. Jak zaśnie i się ruszę od niego to budzi się po kilku/kilkunastu minutach. Julek był identyczny i zszedł mi z rak jak zaczął raczkować 😅. Ile się nasłuchałam, ze „przyzwyczaiłam to mam” 🙄, ale z perspektywy czasu nic bym nie zmieniła, może jedynie zainwestowała w chustonoszenie. Momentami tylko mnie to przeraża bo wiem ile zdrowia mnie kosztował pierwszy rok życia Julka. Ale z drugiej strony wiem, ze wszystko mija i po roku wraca się do pracy 😁.
[/url]
-
Dziewczyny mój właśnie się zbiera na samolot.. ten miesiąc tak szybko minął..! Jutro przyjeżdża moja mama, a ja od dziś do jutra po południu będę sama z młodą! 😱😱😱
Trzymajcie kciuki!
PS. No dobra, nie będę sama tylko z kotkiem.. 🐈Vampire, Misi@, werni lubią tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dptHarmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
nick nieaktualnyAle mam noc... w stylu „zaraz strzelę sobie w łeb”. Ostatnio Tysiu spał ze mną bo ciagle męczą go bąki. Dzis stwierdziłam że trzeba go do łóżeczka przenieść. I tak od 22 do 1 walczyłam. Co go wsadziłam do lozeczka to oczy jak 5zl. Jak tylko wyciągnęłam to zasypiał. Potem wcale nie lepiej. Przespałam ze 2h. Od 0430 pobudka. Tera leży i gada 😎 dzis chyba dzien w piżamie spędzę
-
U mnie chyba na skok rozwojowy nałożył się kryzys laktacyjny ale czytałam na blogu Hafiji że to normalne bo dziecko potrzebuje nagle więcej mleka niż ja mogę wyprodukować i nadgania sobie produkcję wiszac na piersi. W dzień jest ok i ładnie się najada ale tak po południu po 17 do wieczora robi sobie maratony cyckowe i tylko ja przekładam z jednego do drugiego przez 2 godziny albo lepiej... Ona się przy tym aż denerwuje jak w jakiejś cyxkowej obsesji, ledwo pójdę do toalety to pcha ręce do buzi i szuka cyca... Pije wtedy karmi, Femaltiker, herbatkę z liści malin żeby trochę popedzic ta produkcję bo widzę że mało leci a ona się wścieka strasznie. Chyba parę dni może to trwać... Miałyście już takie kryzysy?
karolajnakj lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Domi_tur wrote:Pomyśl, że zawsze to lepsze i wygodniejsze niż bujanie przez 2h na własnych rękach 😂
Jak mój jest mega zmęczony w ciągu dnia i prawie ucho sobie wyrywa w złości, że nie śpi to też mu daję magicznego cyca żeby się nie męczył... Łudzę się, że nie będzie całe dzieciństwo przez to wisiał na mnie :ptrzydziecha, Domi_tur lubią tę wiadomość
-
Frida91 wrote:U mnie chyba na skok rozwojowy nałożył się kryzys laktacyjny ale czytałam na blogu Hafiji że to normalne bo dziecko potrzebuje nagle więcej mleka niż ja mogę wyprodukować i nadgania sobie produkcję wiszac na piersi. W dzień jest ok i ładnie się najada ale tak po południu po 17 do wieczora robi sobie maratony cyckowe i tylko ja przekładam z jednego do drugiego przez 2 godziny albo lepiej... Ona się przy tym aż denerwuje jak w jakiejś cyxkowej obsesji, ledwo pójdę do toalety to pcha ręce do buzi i szuka cyca... Pije wtedy karmi, Femaltiker, herbatkę z liści malin żeby trochę popedzic ta produkcję bo widzę że mało leci a ona się wścieka strasznie. Chyba parę dni może to trwać... Miałyście już takie kryzysy?
Ja tak mam od początku ale wcześniej się zaczyna niz 17 chociaż wieczorem dużo bardziej marudny -
redken wrote:A ma któraś z Was problem z kleksami? U nas co chwilę kleks w pieluszce
Masz na myśli takie pierdki z odrobiną kupy?jak tak to u nas często
-
U nas przez pierwsze 4-5 tygodni co zmiana pieluchy to z kupa, id tygodnia zmiana - kupka juz byka tylko z 2 razy na dzien. Ladnie przybiera, wczoraj mial 4350g. Ale dzis sue martwię - od wczorajszego wieczora byly jakiż 4 kupy takie wodniste, bez zadnych grudek. Wczoraj jedna, dzus juz 3.
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Kalija wrote:Jak podam mm to od razu jest kupa i pieluchy z kleksem. Jak nie podaje mm to kupka jest raz na kilka dni.
Zrobiło się chłodniej. Jak śpią Wasze maluchy w nocy ? Macie rożki, śpiworki, kolderki ? Muszę kupić coś cieplejszego , może coś polecacie?
Mój na razie spał zawinięty jak burrito w otulacz bambusowy i jeszcze przykryty cienkim kocykiem ale zastanawiam się czy już nie wyciągnąć śpiworka. Mamy taki: https://sleepee.pl/kategoria/spiworek-newborn/spiworek-newborn-sticksKrzyś jest z nami od 15.08.2019