WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniówki 2019 !!!
Odpowiedz

Sierpniówki 2019 !!!

Oceń ten wątek:
  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2518 1420

    Wysłany: 25 września 2019, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DrzewkoPomarańczowe wrote:
    U nas noc dzisiaj średnia. Pierwsza pobudka o 2, jeden cyc i kima do 5, ale od 5 już wiercenie, nie mógł przysnąć mocniej i tak się przemordowalismy do 9.

    Wczoraj nie kładliśmy Julka na drzemkę i na noc spał już przed 21. Dzięki temu w nocy przespał 11 h. W dzień tez nie wydawał się nazbyt zmęczony, full energia. Dziś chyba tez nie będzie spał w dzień.

    My ze starszym mieliśmy podobny problem.W nocy szedł spać o 22 czasem 23,w dzień drzemks 3 do 3.5godziny.Miałam czas by ogarnąć dom,ale...To było jak miał dwa lata,potem pojechaliśmy na wakacje i trzy godziny w pokoju w ciągu dnia nie do przeżycia.Zrezygnowaliśmy z drzemek w dzień,po powrocie już tak zostało.Dzieć zaczął chodzić spać o trzy godziny wcześniej,w ciągu dnia przez miesiąc miałam wrażenie(w porze drzemki),że chce mu się spać ale nigdy sam się nie położył i nie wołał spać.potem ta senność minęła.Do dziś,a ma 4.5 roku nie śpi w ciągu dnia poza wyjątkiem gdy ma wysoką gorączkę.O 20 30 zasypia i wstaje o 7.30 czsem później.

  • DrzewkoPomarańczowe Autorytet
    Postów: 1685 2555

    Wysłany: 25 września 2019, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska Gwiazda wrote:
    My ze starszym mieliśmy podobny problem.W nocy szedł spać o 22 czasem 23,w dzień drzemks 3 do 3.5godziny.Miałam czas by ogarnąć dom,ale...To było jak miał dwa lata,potem pojechaliśmy na wakacje i trzy godziny w pokoju w ciągu dnia nie do przeżycia.Zrezygnowaliśmy z drzemek w dzień,po powrocie już tak zostało.Dzieć zaczął chodzić spać o trzy godziny wcześniej,w ciągu dnia przez miesiąc miałam wrażenie(w porze drzemki),że chce mu się spać ale nigdy sam się nie położył i nie wołał spać.potem ta senność minęła.Do dziś,a ma 4.5 roku nie śpi w ciągu dnia poza wyjątkiem gdy ma wysoką gorączkę.O 20 30 zasypia i wstaje o 7.30 czsem później.

    Dzis tez Julka nie kładliśmy i o 20.30 już spał. Będziemy rezygnować z tych drzemek bo one już od jakiegoś czasu były problematyczne. Julek się buntował, nie chciał iść spać i usypianie często trwało 50% całej drzemki.

    aadd84dc14.png[/url]
  • Pierniczkowa Autorytet
    Postów: 993 1257

    Wysłany: 25 września 2019, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To moja jest strasznym spiochem. Zjada zarelko i śpi 2,5 lub 3 godziny. W nocy śpi od 20 do 8, teraz karmię ja na śpiocha, na cycu też tak było. W dzień po jedzeniu poguga sobie z godzinę i drzemka. Ma spanie po mamusi :D jak jest za mało albo nie.moze usnąć to zaczyna się wrzask. No i ma.swojego pluszaka do usypiania. Taka szmatkę królika. Przytulan do polika a jak usnie to ja zabieram żeby potem nie przyłożyła do nosa.

    16.07.2019 - Karolinka 3477 i 52 cm . Moje cudowne tęczowe dziecię.

    atdchdgezzwqbf17.png

  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 26 września 2019, 00:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trzydziecha wrote:
    Dziewczyny Kiedy powinno pojawić się zaczerwienie i babel po szczepionce szpitalnej? I jak nie ma żadnego śladu to może znaczyć że coś jest nie tak?
    my babli nie mielismy jesli ok pielegniarka zrobila wklucie w udka a zaczerwienienie owszem bylo.po dniu schodzilo, plaster w domu zdejmowalam

    kazdy reaguje inaczej na szczepionki
    pamietam jak w ogolniaku bylo szczepienie to na nasza klase 33osob tylko 2 osobom sie przyjelo w przedramie akurat tez mi i promien rumienia sie liczylo, reszta klasy niestety musiala otrzymac bolesne klucie w ramie

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2518 1420

    Wysłany: 26 września 2019, 05:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierniczkowa wrote:
    To moja jest strasznym spiochem. Zjada zarelko i śpi 2,5 lub 3 godziny. W nocy śpi od 20 do 8, teraz karmię ja na śpiocha, na cycu też tak było. W dzień po jedzeniu poguga sobie z godzinę i drzemka. Ma spanie po mamusi :D jak jest za mało albo nie.moze usnąć to zaczyna się wrzask. No i ma.swojego pluszaka do usypiania. Taka szmatkę królika. Przytulan do polika a jak usnie to ja zabieram żeby potem nie przyłożyła do nosa.

    Mój młodszy syn(rodziłyśmy w tym samym czasie),też jest śpiochem.W nocy idzie spać o 21 po jedzeniu i budzi mnie koło 5
    ,na śpiocha też nie nakarmie bo sen ważniejszy i cyca wypluwa a butle z łatwym smoczkiem wypije(zwykłym)ale przez3godziny potem ulewa.W dzień je rzadziej niż rówieśnicy ale zjada 140ml w butli i wyciąga cyce więc mnie to nie martwi.Oczywiście budzi go głód i jest wrzask.Starszy syn też tak miał później się znieniło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2019, 05:29

  • Pierniczkowa Autorytet
    Postów: 993 1257

    Wysłany: 26 września 2019, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Młoda dzisiaj przystawiła się do cycka. Jadła z 10 min potem dałam 70 butli. Czyli coś tam już powoli płynie skoro nie rzucała się przy ssaniu.

    Limerikowo, Applejoy, Chimera, Frida91, Smerfelinka, Agagusia, Niebieska Gwiazda, Ania95, Vampire, werni lubią tę wiadomość

    16.07.2019 - Karolinka 3477 i 52 cm . Moje cudowne tęczowe dziecię.

    atdchdgezzwqbf17.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2019, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas noc była straszna. Dzieciaki generalnie wolałby krzyczeć i płakać niż spać. Młody też kasłał strasznie. Po wieczornym jedzeniu nie odbił, ulalo mu się i chyba wpadło nie tam gdzie trzeba i go męczy. Do 3 to chyba tak z pół godziny spałam. Potem chyba niewiele lepiej było - ale sama nie wiem, bo tego nie liczę i ciężko ogarnąć co się działo kiedy. Jestem niewyspana na tyle, że jak usnelam rano koło 8 to mąż przyszedł z łazienki i powiedział mi, że dziecko płaczę od 10 minut (raczej już się drze) - a ja obok i nic nie słyszę.
    Teraz śpią, zjadłam śniadanie i ściągam mleko i zaraz się kładę z nimi. Najgorzej, że dziś jestem sama - liczę, że pospia i ja z nimi.

    U nas ślad po szczepieniu wyszedł tak ok. 4-5 tygodnia.

  • Bobby29 Autorytet
    Postów: 1748 2195

    Wysłany: 26 września 2019, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadrobiłam. Pierniczkowa przykro mi, pisz tu lub na FB jak tylko chcesz się wygadać.

    Nie było mnie trochę bo byłam sama z dziabągiem kilka dni i na forum zabrakło czasu.

    Kurde jak czytałam to miałam parę wątków do których chciałam się odnieść ale już nie pamiętam..

    My byliśmy na USG bioderek które wyszło idealnie. Byliśmy też u fizjo która stwierdziła że młoda jest cudownie rozwinięta psychoruchowo i ta jej lekka preferencja jednej strony jest fizjologiczna na tym etapie, i to nie jest do terapii tylko robić dalej to co robię - ustawiać się i mówić do niej od prawej etc.

    @anakwiat jak tak wizyta w poradni u zawitkowskiego? Też tam byłam :)

    Generalnie młoda jest nadal taka drobna że zawsze słyszę jaka ona malutka.Nie powiem trochę to denerwujące, ale co zrobić. A z drugiej strony wszyscy lekarze mówia zebh się nie przejmować, bo nie mają się do czego u niej przyczepić i że nadrobi. Przybiera 200g tygodniowo czyli w normie,vapetyt ma średni i muszę się bardzo starać żeby zjadała porcje. Waży 3660 więc wsze maluchy to wielkoludy do niej, ale przybrała od spadkowej już 1220 więc nie jest źle. Na siatkach jest z wagą między 3 a 10tym centylem, cieszę się że w ogóle jest na siatkach :)

    Ona też je mniejsze porcje a częściej, w międzyczasie ja jeszcze odviagam pokarm bo ona już całkiem cyckiem wzgardziła więc naprawdę z czasem krucho. Teraz jest mojndo końca tygodnia potem znowu będę 10 dni sama. Jak się przyzwyczaić i dobrze zorganizuje to daje radę ale nie powiem że jest lekko.

    Postaram się zaglądać częściej ale z pisaniem pewnie może być różnie.

    Domi dziękuję za wywołanie 🥰

    Aha i wczoraj byłam pierwszy raz na joggingu. Kondycja że pozal się Boże ale wspaniale się po tym czułam. Szkoda tylko że jak jestem z młodą sama to i tak mogę zapomnieć o jakichkolwiek ćwiczeniach bo w czasie gdy ona śpi lub względnie się samą sobą zajmuje to ja mam czas na ogarnięcie siebie i domu. Ogarnięcie to szumna nazwa, bo ja prezentuje sobą najwyższy poziom nieogaru ever, a dom to burdello bum bum..
    mam na myśli tylko podstawowe czynności typu zrobienie prania żeby zarzyganiec miał w czym chodzic, wyrzucenie śmieci żeby karaluchy się nie zaplęgły i zjedzenie sniadanio-obiado-kolacji w postaci bułki z parówka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2019, 11:29

    trzydziecha lubi tę wiadomość

    ♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️

    Novum ICSI
    Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
    Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
    ET 20.06.2017 :(
    Crio 31.10.2018 :(
    Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt <3 Harmony OK. Dziewczynka <3
    2 mrożaki
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6311 5001

    Wysłany: 26 września 2019, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteśmy dziś po wizycie fizjoterapeutki. Jedtem bardzo zadowolona. Rozalka rozeija się super, nie ma zadnych nieprawidłowości a odruchy i umiejętności ma juz na poziomie 7-8tyg dziecka. To by sie zgadzało przez to przenoszenie. Ładnie aktywnie trzyma główkę. Kolki to niedojrzaly układ pokarmowy ale pani pokazala nam jak ćwiczyć, jak masowwc brzuszek a przede wszystkim jak ją nosić i układać zeby zminimalizować to wyhinanie sie i prężenie. Okazało się, ze niestety oboje nie do końca prawidłowo ja nosilismy i stad wyginala nam sie jeszcze mocniej. Teraz będziemy ćwiczyć inne sposoby żeby mała byla zgięta do wewnątrz a nie taka wyorostowana.
    Mała zasnęła nam w czasie ćwiczeń i to na tylw mocno ze nawet nie wiedziała, ze dalej ćwiczy 😆 Ale niestety zaraz po 10min jak zostalysmy same obudzila się i teraz próbuje ja jakoś uśpić ;)

    Ania95 lubi tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • DrzewkoPomarańczowe Autorytet
    Postów: 1685 2555

    Wysłany: 26 września 2019, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za nami koszmarna noc 😱. Młody zasnął koło 21.15 po długim wiszeniu. Liczyłam ze pospi te 6 h i koło 23 postanowiłam odciągnąć trochę mleka bo mam w sobotę wychodne. Odciagnelam 70 ml. Panicz oczywiście obudził się o 0.30 czyli godzinę po odciąganiu 🙄. Cycki puste wiec nie zasnął mi i tak jechaliśmy do 4.30. Tylko cycki mu zmieniałam. Będą teraz znowu dochodzić do siebie kilka dni. Jestem padnięta.
    No a w sobotę idę na koncert na narodowy i w zw z tym mam taki stres, ze mam problemy, żeby zasnąć 😁. Nie wiem jak mąż bez cycka uśpi Kazika. Boje się tez ze nie da rady go nakarmić butelka i ze rozmrożone mu nie będzie smakowało. Muszę tez świeże zostawić, tylko kiedy je odciągnąć? 😱
    Zachciało mi się!

    aadd84dc14.png[/url]
  • Applejoy Autorytet
    Postów: 1273 926

    Wysłany: 26 września 2019, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drzewko zazdro max! Na czyj koncert idziesz? Ostatnio czytałam Hafije i był taki wpis : „mamo nie bój się wyjść z domu” - mąż sobie poradzi - nie tak jak Ty ale sobie poradzi 😘😘😘

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    1bab7e35e8.png[/url]
  • Smerfelinka Autorytet
    Postów: 1978 2607

    Wysłany: 26 września 2019, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobby ja Cię doskonale rozumiem... Z Młodym jestem całe dnie sama, Mąż wraca późno, bo taką ma pracę. Nie wiem, jak Wy to robicie, że dajecie radę jeszcze pisać na forum. Podziwiam Was dziewczyny. Ja ledwo daje radę zjeść kanapkę z masłem orzechowym i się ubrać 🙈 Czasem jakieś pranie lub zmywanie uda się wstawić, jak jest dobry dzień. Mały w nocy pięknie sypia, ale w dzień prawie w ogóle. Nie wiem czasem, czy coś jeszcze Leonkowi nie dolega, oprócz tego uczulenia na białko krowie, bo on jak nie śpi, to prawie cały czas marudzi. Myślałam, że na Bebilonie pepti będę miała trochę czasu na ogarnięcie czegoś, a dziś mimo samej butli nic jeszcze nie jadłam i dalej leżę z Małym w łóżku. A on przysypiam i za 2 min się budzi. Już nie wiem, co mam robić. Myślałam wcześniej, że to dlatego, że łączyłam butlę z cycem, ale teraz to już zgłupiałam. Leoś cały czas jest niespokojny, a ja się tylko martwię :( No, wyżaliłam się. Idę dalej lulać Małego, bo za chwilę będzie konkretna awantura.

    👩36 lat 🧑39 lat

    1 ❄️

    7 dpt - beta <1 💔
    8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️

    14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
    9 dtp - beta 32 mIU/ml
    11 dpt - beta 75 mIU/ml
    13 dpt - beta 225 mIU/ml
    16 dpt - beta 1028 mIU/ml
    18 dpt - beta 1804 mIU/ml
    20 dpt - beta 2872 mIU/ml
    24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
    14.10 - pusty pęcherzyk 💔

    kwalifikacja z MZ - 10.06

    21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔

    lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞

    luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży

    22.07.2019 - urodził się Leon <3
    13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
    październik 2018 - Salve - ivf
    sierpień 2018 - histeroskopia ok
    kwiecień 2017 - hsg ok
    starania od 2014
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6311 5001

    Wysłany: 26 września 2019, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfelinka ja piszę na ogół jak karmię albo jak mała śpi a nie mogę jej odłożyć :P Z takimi domowymi sprawami i jedzeniem to tez często nie ogarniam albo robię wszystko na raty. Ewentualnie ostatnio jak zamotam małą w chuste to wtedy ogarniam w domu ile się da, robię obiad i jem ;)

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • Smerfelinka Autorytet
    Postów: 1978 2607

    Wysłany: 26 września 2019, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida ja zwykle zapominam wziąć telefon do karmienia 😅 Teraz na chwilę wsadziłam Leosia do babybjorna, ale tak się w nim krzywi, że muszę go wyjąć. Z chustą to samo. Doradczyni nam się radziła wstrzymać z wizytą u fizjo. Dobrze, że to już w poniedziałek, bo nie wiem, czy to tylko asymetria ułożeniowa, czy może jakieś nieprawidłowe napięcia :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2019, 12:37

    👩36 lat 🧑39 lat

    1 ❄️

    7 dpt - beta <1 💔
    8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️

    14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
    9 dtp - beta 32 mIU/ml
    11 dpt - beta 75 mIU/ml
    13 dpt - beta 225 mIU/ml
    16 dpt - beta 1028 mIU/ml
    18 dpt - beta 1804 mIU/ml
    20 dpt - beta 2872 mIU/ml
    24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
    14.10 - pusty pęcherzyk 💔

    kwalifikacja z MZ - 10.06

    21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔

    lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞

    luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży

    22.07.2019 - urodził się Leon <3
    13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
    październik 2018 - Salve - ivf
    sierpień 2018 - histeroskopia ok
    kwiecień 2017 - hsg ok
    starania od 2014
  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 26 września 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A U nas cudowna noc! Najlepsza jak do tej pory 😀 Miki spał całe 7 godzin 😍 zasnął o 20, a na jedzonko wstał o 3. Potem do 4 leżał i gadał, ale jak zasnął to pospał kolejne 2 godzinki. O 6 już był wyspany, więc zaczekałam do 7 aż mąż wstanie i go przejął, a ja pospałam do 9:30 😂

    Chimera, Agagusia, Applejoy lubią tę wiadomość

  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6311 5001

    Wysłany: 26 września 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas w chuscie była awantura jak źle zamotalam i mała miala za duzo luzu. Albo jak była niespokojna czy cos ja bolało to tez za cholere nie dalo się zamotac. Jak wszystko dociagne na maxa i jest spokojna to jej sie podoba, wiec moze w tym tkwi szkopuł :)

    Smerfelinka, Applejoy lubią tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • DrzewkoPomarańczowe Autorytet
    Postów: 1685 2555

    Wysłany: 26 września 2019, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Applejoy wrote:
    Drzewko zazdro max! Na czyj koncert idziesz? Ostatnio czytałam Hafije i był taki wpis : „mamo nie bój się wyjść z domu” - mąż sobie poradzi - nie tak jak Ty ale sobie poradzi 😘😘😘

    Przeczytałam wspis - dziękuje ❤️

    Idę na koncert Dawida Podsiadlo i Taco Hemingwaya.

    Applejoy, IGA.G lubią tę wiadomość

    aadd84dc14.png[/url]
  • Chimera Autorytet
    Postów: 1751 2252

    Wysłany: 26 września 2019, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak samo jak Frida pisze jak już mi Robuś wisi trzydziestą minutę na cycki, albo jak usnie na karmieniu i potem czekam te 20 minut żeby go z duszą na ramieniu odłożyć 🙄 W takich chwilach czytam sobie też na czytniku ebooki, bo zwykła książkę byłoby ciężko trzymać z dzieckiem 😉

    Co do obiadu, to mam te szczęście że mój mąż zwykle jest w domu około 16 i to on szykuje drugie danie, s zupę zwykle ja robię wieczorem i w ciągu dnia łatwiej podgrzać w mikrofali. Jeden dzień w tygodniu ma tzw. home office, to wtedy jestem w stanie więcej zrobić, bo on coś tam trochę pomoże 🙂

    Smerfelinka lubi tę wiadomość

  • AnaKwiat Autorytet
    Postów: 527 668

    Wysłany: 26 września 2019, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobby, a u kogo byłaś? My u Anny Szozdy. Powiedziała ze wszystko super, nie ma wzmożonego napięcia i ładnie się rozwija. Pokazała kilka sposobów na noszenie, podnoszenie itp. Byłam pod wrażeniem i trochę zawstydzona tym, ze ja go często tak niedelikatnie nosze czy podnoszę, zbyt gwałtownie wszystko i nie pilnując by to było powoli, w dobrej kolejności. Pani fizjo właśnie tak powoli, dokładnie go podnosiła, przekładała. No będę się starać by robić podobnie.
    Wczoraj była u nas doradczyni od chustonoszenia, nauczyła, pomogła wybrać chustę i już teraz nowa chusta wiruje w pralce a ja nie mogę się doczekać pierwszego chustowego spacerku 🙂

    Krzyś jest z nami od 15.08.2019
  • trzydziecha Autorytet
    Postów: 1041 662

    Wysłany: 26 września 2019, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mieliśmy straszna noc, Bączek nie mógł zasnąć chyba do północy, cały czas mu coś nie pasilo nie mówiąc o odłożeniu go bo tu się już poddalismy :/ nie wiem po co nam to jego łóżeczko bo prawie w ogóle w nim nie sty śpi :p

    Starania od 06.2017
    12.12.2018 - 2 kreski + beta 308
    04.01.2019 - mamy serduszko <3
    22.08.2019 - Tomuś jest już z nami <3 <3 <3

    n59y9vvj275r1f8v.png
‹‹ 1373 1374 1375 1376 1377 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ