Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
baileys wrote:Camelia, bez telefonu chyba bym zwariowała podczas nocnych karmien... zawsze trzymam Mai nad głowa i przegladam sklepy internetowe 🙈 Raz mi nawet spadl, na szczescie obok Młodej🤦♀️ Wez nie mow, ze az taka zła matka ze mnie
Albo puszczam małej szumy czy kołysanki.
Słyszałam ze i wifi w domu jest szkodliwe dla mózgu... Ciężko to wszystko wyeliminować w obecnych czasach...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2019, 13:59
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Camelia moje koty jak byly małe to spały na poduszce wokół głowy
Hehe co do wlosow tez dzis nałożyłam sobie maske z keratyna
Pozniej jak moj wroci z pracy pojdziemy z malym spacerkiem do galerii. Chce sobie buty kupic. -
Baileys jak już robisz to nic nie mówię 🤪 Majeczka w ciemnościach świecić nie będzie 😂 mi żaden ze znajomych fryzjerów nie chciał podczas karmienia robić
Ci do tego telefonu, telwizora i wszystkich odbiorników to chyba musiałabym trzymać diecko w osobnym mieszkaniu 🤪
Ja świąteczne ciuchy dla chłopców polecam z Nexta, śliczny sweterek i koszule body już zamówiłam 😁 -
Rany, ja już druga noc z rzędu zasypiam grubo po drugiej, po pierwszym nocnym karmieniu. Dobrze, ze mój organizm niezle sobie radzi z niedoborami snu.
Btw tez tak macie, ze kp działa na Was usypiająco? Ja często tłukę się, nie mogę zasnąć a potem młody budzi się i często końca karmienia już nie pamietam 😅. Chyba te hormony tak odprężają.
Ja w ranach odgruzowania postanowiłam zrobić sobie w listopadzie endermologia. Planuje serie 10 zabiegów na brzuch, plecy i ramiona. Waga ładnie poleciała, kg jest nawet mniej niz przed ciąża ale ten brzuch jednak wiotki. Także ćwiczenia, zabiegi i Nowy Rok - Nowa Ja 😂Agagusia lubi tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAgagusia wrote:Podziwiam Was, dziewczyny ściągające, oby tak dalej! Chimera, w Ciebie wierze ze uda sie jeszcze KP. Moze po tej dodatkowej konsultacji cos sie wyjaśni. Na Twoim miejscu mówiłabym lekarzom ze zalezy mi na KP, nie przeszłaś typowi na mm i czy wyrazie zabiegu udaloby sue cos przyspieszyć zeby dac Wam szanse. Zwykle szczera rozmowa, zaznaczenie ze Ci bardzo zalezy ułatwia conieco.
Ja po zaświadczeniu od neurologa ze mamy wzmacniać mięśnie brzucha a rozluźniać obręcz bardziej wcisnęłam sie zaraz nastepnego dnia do pediatry i poprosiłam o skierowanie na rehabilitacji i to do konkretnego, wybranego przede mnie ośrodka. Uprosilam tez dopisek Cito! Potem telefon do rehabilitantki stamtąd ktora mi Adasia ćwiczyła, a swego czasu załatwiłam Jej ortodontke na nfz zamiast prywatnie. I powiedział ze teraz cwuacza dzueci ktore koncza za 6 tygodni i prawdopodobnie uda nam sie wtedy zaczac u niej😊Ciesze sie ze udalo sietak szybko wszystko zalatwic. A tymczasem biore babkę raz do domu, niech pokaże cwiczenia.
Agagusia, mamy dokladnie te sama diagnoze u Mai - za slaby brzuch i za duze napiecie na obwodzie w szyi i obreczy barkowej. Juz ją widzialo 2 fizjo, mamy kilka cwiczen zaleconych, a najbardziej kazali sie skupic na odpowiedniej pielegnacji tzn. podnoszeniu i odkladaniu tylko przez bok, a nigdy na zasadzie "tacki", ze rece pod glowe i dupke na plasko. Moj małz tak ma tendencje podnosic Mała i musze go pilnowac, zeby sie nauczyl w koncu przez rotacje🤦♀️ -
Dziewczyny czy któraś ma obrzęki? Mam obrzęki na nogach takie jak w ciąży
nie wiem co się dzieje. Kostki opuchnięte. Przed ciąża nigdy nie miałam obrzękow. Aha, i nie zniknęły po nocy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2019, 18:40
-
Camelia wrote:Dziewczyny z Warszawy HELP!
Muszę zrobić szczepienia prywatnie i to szybko. Potrzebuję informacje o kosztach wizyty, bo nabroiłam z książeczką zdrowia dziecka i teraz mam w plecy z terminami tylko do prywatnego muszę uderzać, w sumie i tak mieliśmy podawać tylko skojarzone, ale za wizytę na NFZ się nie płaci, a teraz jak przeglądam ceny, to nie mogę uwierzyć że za wizytę mam zapłacić średnio 200 zł a dodatkowo oczywiście koszt szczepionki. Na dodatek u różnych lekarzy cena tej samej szczepionki jest inna.
Szukam łagodnego lekarza, co z duszą do dziecka by miał podejście, bo nasz nowy rodzinny może i wielce mądry gościu, ale do dziecka to się niezbyt nadaje
Ja znalazłam w Damianie najtaniej, 160 zł wizyta plus koszt szczepień. Na szczęście się udało państwowo. Nie byłam więc jacy lekarze nie wiem.Camelia lubi tę wiadomość
-
Syn mi dorasta, caly dzień chce być odkladany żeby samodzielnie zasnąć 😲 do wózka, albo do łóżeczka, trzymanie na rękach kończy się płaczem 😭
Jemu był potrzebny czwarty trymestr, a mi chyba teraz piąty żebym się przyzwyczaiła, że mój Szymi to już nie jest małe Bobo 😢❤️Anhydra, Frida91, Chimera, Agagusia, trzydziecha, Applejoy, Vampire lubią tę wiadomość
-
Domi_tur wrote:Syn mi dorasta, caly dzień chce być odkladany żeby samodzielnie zasnąć 😲 do wózka, albo do łóżeczka, trzymanie na rękach kończy się płaczem 😭
Jemu był potrzebny czwarty trymestr, a mi chyba teraz piąty żebym się przyzwyczaiła, że mój Szymi to już nie jest małe Bobo 😢❤️a tak się tuliła , szczególnie w nocy. Zwijała się w taką kuleczkę i spała na mnie sapiąc a teraz niet, odłóż mnie do wyrka bo urzadze piekło. Tyle.dobrze że ma już rytm dobowy że snem, tylko po zmianie czasu będzie zasypiać o 18 i wstawać o 5 🤪 jakiś pomysł jak ją przestawić o godzinę? Dziś próbowałam kąpać później o 15 min i tak się darła że aż była fioletowa i zasypiała w wannie. Nie zdążyłam jej wynieść do pokoju i już usnęła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2019, 19:42
-
U mnie gorzej bo na rękach się wygina i płacze, jak odłoże to wrzeszczy. No i bądź mądry
. Poza tym się slini, nie wiem co to za objaw ale ma od ok tygodnia. Nic z tego nie wynika, żadnego przeziebienia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2019, 19:46
-
baileys wrote:Ja wzielam 68, ale nie bralam w koncu tej z białym body, bo stwierdzilam, ze jak sie okaze za mała, to bedzie kiszka.
Stacjonarnie dorwalam samą sukienke, bez body, w czerwona christmasowa krateczke. Nie ma jej chyba online, a szkoda, bo kosztowala tylko 40 zl i mysle, ze starczy na dlugo (potem moze robic za tunike).
Macie tak szybko juz sesje swiateczna? My dopiero niemowleca zrobilismy, swiateczna mamy 15.12
Nie, teraz mamy sesję noworodkową dopiero🤦♀️ szukałam sukienki do zdjęć i przy okazji kupiłam też na Boże Narodzenie. Czekam na dostawę 😊 -
nick nieaktualnyNo u mnie juz za pozno na zmiane decyzji, co sie nawdychalam formaldehydu to moje 🤪 Ale chociaz wlosy mam zajebiste, az maż docenil 😁
Edit. Znalazlam sklad tej keratyny, ktora mi dzis robili, i nawet nie ma formaldehydu. To byl Felps Keratin Brazilian Nuts, wlasnie zdziwilam sie, bo pachnial bardzo spokoWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2019, 20:17
-
kayama wrote:U mnie gorzej bo na rękach się wygina i płacze, jak odłoże to wrzeszczy. No i bądź mądry
. Poza tym się slini, nie wiem co to za objaw ale ma od ok tygodnia. Nic z tego nie wynika, żadnego przeziebienia.
U nas tak było do tej pory.
Tak naprawdę gdyby dziewczyny na Fb parę tygodni temu nie napisały, że kładą dzieci na brzuszku i śpią to bym dalej z nim walczyła i na boczki kładła. A tak - matka kladź na brzuszek i idziemy spać ❤️ śpi tak nawet w wózku 😂
A co do ślinienia to u nas już od jakiegoś czasu jest, teraz puszcza milion baniek że śliny. To kolejny etap rozwoju po prostu
Pierniczkowa, weź wzruszyłam się.
Dopiero co narzekalam, że już nie mam sily bo śpię z dzieckiem na rękach 🙈
Zaliczyliśmy tez pierwszy głośny śmiech, ten trzeci skok chyba robi na mnie największe wrażenie 😍Kalija, Chimera, Pierniczkowa, kayama, Vampire lubią tę wiadomość
-
Ani się obejrzymy a nasze dzieci będą siadać i raczkować. Strasznie szybko też czas ucieka. Młoda jest teraz przeslodka, szczególnie jak budzi się rano. Śpimy razem więc otwiera patrzalki i uśmiech że aż dziąsła widać 😍 potem pampek po nocy i guganko. Dzisiaj jak ja tulilam do snu a ona miała inne plany to mnie rozpuściła co ja do nie zaśpiewałam aaaa a aa to ona z dziamając smocza robiła ułaułauła
i tak to trwało 30 min aż się poddałam i poszłam ją turlać
Zmniejszyłam lejki w Biedronce na M z medeli i w końcu nie boli, muszę jeszcze kupić jedno w rozmiarze S Bo jeden sutek mam mniejszy 🤪Kalija lubi tę wiadomość
-
Baileyes - tylko ze ja po 2 dzieci podniosłam od samego poczatku przez boczek. Z odkładanie przyznaje, ze nie zawsze tak robie, ale podnosimy oboje rotacyjnie. I ten brzuch nie byl taki rozlany z poczatku, dopiero z miesiac- poltora temu tak sie zrobiło. A moj Krzys tez spędza ba brzuszku sporo czasu, wiec to nie od nie kładzenia w ten sposób, bo tez kładłam od urodzęnia. No nic, czekamy na rehabilitacje i mam nadzieje na szybkie postępy. Z Adasiem bylo czasowo identycznie, na 3 m neurolog, ba 4,5 rehabilitacja 2 razy s tygodniu w tym ośrodku i tak pieknie poszlo ze majac niecałe 5 miesiecy zaczal pełzać, a na 7 stawać i siadać, na 8 przesuwal sie przy meblach😁 potem przyszło dopiero raczkowanie i chodzenie na równy roczek. Tak wiec wiem ze takie drobne rzeczy do wyrównania nie znaczą ze dziecko ogolnie bedzie sie Wilnie rozwijało. Rak samo starszy, na 6 m nie obracał sie plecy-brzuch, a poszedl w 10 miesiacu. Wazne tylko zeby te braki zauważyć w porę i wyćwiczyć z dzieckiem zwrócę ruchowe - na tym polega metoda ndt Bobath. Vojta to juz cięższy kaliber i bez duuuzych problemow nie zdecydowalabym sie, bo przy tym dziecko zwyczajnie drze sie caly czas. Chyba ze ktoras mama ma inne doswiadczenia? To prosze wypowiedzcie sie, bo pewnie zaraz na forum zaczną sie tematy etapów rozwoju i ew rehabilitacji.
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Domi_tur wrote:U nas tak było do tej pory.
Tak naprawdę gdyby dziewczyny na Fb parę tygodni temu nie napisały, że kładą dzieci na brzuszku i śpią to bym dalej z nim walczyła i na boczki kładła. A tak - matka kladź na brzuszek i idziemy spać ❤️ śpi tak nawet w wózku 😂
A co do ślinienia to u nas już od jakiegoś czasu jest, teraz puszcza milion baniek że śliny. To kolejny etap rozwoju po prostu
Pierniczkowa, weź wzruszyłam się.
Dopiero co narzekalam, że już nie mam sily bo śpię z dzieckiem na rękach 🙈
Zaliczyliśmy tez pierwszy głośny śmiech, ten trzeci skok chyba robi na mnie największe wrażenie 😍
Fakt, kiedyś po takich harcach położyłam na brzuszku, chwilę wrzeszczala i się uspokoiła ładnie na brzuszku leżała. Będę próbować, zapomniałam o tym
A jak się śmieje, tak w głos normalnie? Bo moja wydaje różne okrzyki ale śmiechu nie słyszałam -
Oj ja też na telefonie podczas karmienia
a wifi na noc wyłączamy ale co z tego jak sąsiedzi w bloku mają i te fale zawsze są
Kurcze tak chciałyśmy żeby te dzieci się "ponaprawialy", żeby ladniej spały a jak nas mniej potrzebują to też smutnomój też coraz fajniej zasypia
a spanie na brzuszku w ciągu dnia jest super! W nocy się jeszcze nie odważyliśmy