Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej, dawno tu nie wchodzilam i sie powoli chyba bede wycofywac z forum, bo ostatnio mam taki sajgon, ze kompletnie nie mam czasu pisac postow.
Wrocilam do pracy (a raczej praca do mnie) duzo szybciej niz planowalam i ostatnio funkcjonuje w trybie zombie - w dzien opieka nad Małą, a noce do 1:00-2:00 z papierami przy kompie. No niestety uroki wlasnej dzialanosci, jak są klienci to trzeba ich brac, zeby nie uciekli do kogos innego, bo jak wiadomo kazdy zadowolony klient to tez jego znajomi i znajomi tych znajomych itd. Ale powoli kurde przestaje juz wyrabiac😳
Całe szczescie, ze Majson chyba rozumie sytuacje, bo ostatnio jest anielskim dzieckiem. Bylismy na drugiej wizycie u osteopaty i jeszcze bardziej naprawil mi dziecko. Nadal jest problem z usypianiem (zwykle od 20 do 22 ją bujamy🙈), ale jak juz zasnie to przesypia nocki ciągiem do 5-6 rano, a w dzien ma 3 stałe drzemorki po 1-2 h kazda!!😍 Moje cycki tez sie powoli adaptuja, sciagam nadal w nocy nadmiar mleka, ale juz max 60-80 ml (dzieki tak w ogole za porady w tej kwestii, Agagusia special thanx for you, metoda na sciaganie coraz mniej i coraz pozniej dziala!). Tak ze ja dziewczyny dobrego osteopate polecak z calego serca jesli macie problematyczne / spięte / niesypiajace maluchy.
A poza tym wczoraj bylismy z Młoda na 18stce, pierwszy raz tak pozno i wsrod tak wielu osob. Niestety bała sie glosnej muzyki, wiec po 2h sie zwinelismy. Kurde szkoda, liczylam, ze zasnie i choc do 21 zostaniemy. Ale to jednak wciaz maluszek, dopiero 2,5 mca, wiec normalne, ze sie bała. Dzisiaj odsypia glownie lezac na mnie, a ja wpierniczam rogale marcinskie (❤❤❤) i ucze sie na nowo procedury cywilnej po ostatniej idiotycznej nowelizacji🤬 zeby sie nie zbłaznic na rozprawie za tydzien. Dobrze ze jest dlugi weekend, to chociaz małż obecny w domu i wypoczety i mozna go zagonic do sprzatania 😃
Agagusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kalija ciężka sprawa
chyba bym odciagala laktatorem bo balabym się że to się w jakieś zapalenie grubsze przerodzi jak piersi kamienie ;/ ale nie wiem kurcze
-
Baileyes - ciesze sie ze pomogłam. Jak mi sie juz calkiem ‚przeje’ ta farmacja to robie kurs i zostaje CDL😁
Mucivagin mówicie? Cyyba musze sprobowac, bo u nas ostatnie posucha dosłownie u w przenośni. U mnie to przez hormony przy laktacji, bo zawsze jest tak samo. Wiem ze szybko samo nie minie, bo pokarmic jeszcze conajmniej przez rok planuje.
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
nick nieaktualnyKalija, znając rady z forum o kpi to chyba lepsze dziecko. Laktator. Nigdy tak nie ściągnie zastoju. Dziewczyny piszą tam, że jak nie idzie to prosić męża o pomoc. W razie co o krew w melku się nie bój - można podawać dziecku na świeżo - więc z piersi może pić. Podobno tylko na ropę trzeba uważać - ale to raczej nie twój przypadek.
-
E_linka2 wrote:Kalija, znając rady z forum o kpi to chyba lepsze dziecko. Laktator. Nigdy tak nie ściągnie zastoju. Dziewczyny piszą tam, że jak nie idzie to prosić męża o pomoc. W razie co o krew w melku się nie bój - można podawać dziecku na świeżo - więc z piersi może pić. Podobno tylko na ropę trzeba uważać - ale to raczej nie twój przypadek.
Przystawiam dziecko. Kamienie dalej są, nic chyba nie zeszło choć przystawiam spod pachy. Laura się denerwuje, że nie leci , po chwili zaczyna ciumkać tylko. Boli. Mam problem z robieniem okładów przed/po bo prawie cały dzień byłam sama, mąż nie rozumie powagi sytuacji. Pierwszy raz płakałam z bólu i bezsilności pod prysznicem.
Jak mąż może pomóc? -
Kalija wrote:Przystawiam dziecko. Kamienie dalej są, nic chyba nie zeszło choć przystawiam spod pachy. Laura się denerwuje, że nie leci , po chwili zaczyna ciumkać tylko. Boli. Mam problem z robieniem okładów przed/po bo prawie cały dzień byłam sama, mąż nie rozumie powagi sytuacji. Pierwszy raz płakałam z bólu i bezsilności pod prysznicem.
Jak mąż może pomóc? -
nick nieaktualnyPierniczkowa wrote:Misialby sie dossc jakkolwiek to brzmi. Dziecko jak nie leci to tylko mamle, a on miałby siłę żeby ściągnąć pokarm.
No to jest ten minus - że musi ssać mąż. Mój mi nie chciał pomóc jak miałam taki zastój, że już sama.zwatpilam.we wszelkie metody. Powiedz mu, że to na prawdę jest groźne. Ja przerabiam zapalenie piersi przed ciąża (tak da się). Byłam w takim stanie, że płakałam bo nie wiedziałam co się dzieje. Gorączka 40 stopni, powiedziałam mężowi, że niech on decyduje gdzie mnie zawieźć do lekarza bo ja nie czułam się na siłach decydować. Jak jechaliśmy to gadał do mnie żebym nie zasypiała - teraz się z tego śmieje, ale nie wyobrażam sobie powtórki z dzieckiem. Nie byłabym w stanie się nim opiekować. I u mnie skończyło się ropniem i zabiegiem. Generalnie jak się zaczęło to się zwolniłam z pracy bo źle się czułam - była to połowa listopada a wróciłam w styczniu. 2 tygodnie na antybiotyku, nie to nie dało, zabieg i miesiąc zwolnienia po szpitalu.
Jak młoda nie daje rady to rozgrzeje bardzo mocno pierś - ja to zaciskalam zęby wkładając pierś w gorąca wodę i od razu laktator na najwyższe obroty. Po zimna kapusta. Możesz spróbować też odciągnąć w pozycji wilczy y - podobno potrafi lepiej schodzić mleko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2019, 21:28
-
Byłam przed chwilą na ginekologicznej izbie przyjęć w szpitalu. Trafiłam na uroczego lekarza, który kazał mi "wziąć 2 paracetamole i wycisnąć pierś jak szmatę" , przepisał też antybiotyk. Potem szybko pokazał jak to zrobić (wyciskać pierś jak szmatę). O, matko, zobaczyłam ciemność przed oczami , nie wiem czy jestem w stanie zadać sobie taki ból własnoręcznie😳 powiedział, że sam antybiotyk nic nie da i jak nie opróżnie piersi to zamelduje się na chirurgii.
E_linka współczuję przeżyć, strasznie się nacierpiałaś. Mój mąż też odmówił pomocy.
Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia i wszystkie rady. Fajnie, że Was mam😊
-
Co z tymi facetami ze nie kumaja powagi sytuacji...
Jaki to problem wyssac nadmiar z piersi, jak sie brzydza to moga wypluc a nie polykac mleko.
Moj sciagal przy lekkich twardnieniach piersi. Na poczatku posmakowal z cikawosci, ale stwierdzil ze jest do zniesienia tylko to ze takie cieple to juz nie bardzo
Jak potrzebowalam ulzyc sobie to wyssal i wyplul do zlewuMooniika -
nick nieaktualnyZdecydowanie chyba najgorsza choroba w moim życiu. I jeszcze oczy wszystkich, że nie karmie i że w ciąży to jeszcze nie byłam - normalnie kosmita. Ale odpisałam jak było, żebyście walczyły i robiły co można, żeby się tak nie skończyło.
Dobrze, że dostałaś antybiotyk. Powalcz masażem, rozgrzewaniem i ściąganiem - trzymam kciuki żeby zeszło. Możesz spróbować jeszcze lecytyna - podobno potrafi pomoc - na mlekiem mamy znajdziesz artykuł na tem temat.
-
Wysłałam męża po lecytyne do apteki parę godzin temu. Wrócił i dostałam opr, że mogłam córkę otróć. Farmaceutka była oburzona, bo przeznaczenie lecytyny jest inne i nie ma żadnych badań na skuteczność przy zatorach a jej nadmiar może zaszkodzić. Nawet nie wiecie jaki był zły. Oczywiście mam przestać czytać Internety😉
-
trzydziecha wrote:Dziewczyny jak czyścicie uszy Maluszkom?
sa 2 szkoly : czyscic i nie czyscic
woskowina i jej nadmiar sam wypada
oczyw jest biznes w aptece na spraye
co innego u doroslego wyczyscic sobie a co innego u malucha.lepiej na zapalenie ucha uwazac
mozna patyczki z ogranicznikiem oczywiscie uzyc
-
Kalija, współczuję.
Też nie raz płakałam z bezsilności nad moimi piersiami i bardzo Ci współczuję
Zdarzyło się raz, że mała ulała krwią. A raz,że coś bardzo gęstego wyciągnęła z piersi. Ze 2-3 razy odciagalam z krwią, a później nauczyłam się,że u mnie wystarczy chwilę poczekać,aż rana się zamknie i wtedy odciągać. Rany powstawały głównie podczas udrazniania kanalikow, wiec może nie mam co porównywać. Karmiłam mimo to, choć bolało, ale nie wiem,czy ból był tak silny jak u Ciebie. Mozliwe, że nie. Zapalenia nie miałam,bo nie było gorączki.
Cdl umów mimo wszystko, ale taka która pomoże ściągnąć zastój ręcznie. Mi kiedyś ręcznie ściągała i pokazała jak to robić (masaż + wyciskanie). Bolało jak ch.. ale miałam kamienie w obu piersiach. Udroznila obie.
Nie wiem jaka jest przyczyna u Ciebie, ale jeśli przyczyną jest zatkany kanalik (choćby taki, którego nie widać),to niestety, ale póki się nie udrozni,to zastój zostanie (żadna ameryka, ale argument dla męża). Kryzysowa sytuacja u mnie trwała z 5 dni i zapalenia udało się uniknąć. Trzymam kciuki za Ciebie.
Mąż zgodził się odciągnąć mleko, ale gdy się zbliżał,to ja nie mogłam się przełamaćpewnie jakby było już naprawdę b.źle, to bym skorzystała z pomocy.
Raz też próbowałam ściągnąć guza sama ustami, ale się nie udało (guz nie był z mleka). Poza tym pewnie sila ssania była za słaba, ale jak tu mocno ssać głowa w dół, z oczami pełnymi od łez.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Mojej koleżanki mąż kilka razy ratował ja w zapaleniu ściągając mleko, bo przy pierwszym razie pojechała na izbę i tak ja wymasowaly że powiedziała że gorzej to wspomina niż poród ! Także następnym razem działali z mezem. Ja z Anielka miałam kilka razy a teraz z Łucja na szczęście nie, obu nie było mi to dane