Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Pierniczkowa wrote:Kalija a robiłaś inhalacje z soli fizjologicznej? Młodej po tym przeszedł kaszel.
Tak, dziś robilam z soli fiz. Ile taka inhalacja powinna trwać i jak często wykonywać? Robiłam pierwszy raz.
Dodatkowo przy łóżeczku postawie wrzątek z majerankiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 21:25
-
Nam idzie druga jedynka.Jest biała i wyczuwalna pod palcem.Daje jej max dwa dni na wyjście.Dzidziule dostał dziś ziemniaczka.pierwszy posiłek,wcześniej dostawał jabłko do polizania.Jadł,otwierał szeroko buzie.Musi popracować nad techniką ściągania z łyżki i oczywiście na koniec zaczął pluć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 21:30
Kalija, werni, Anhydra lubią tę wiadomość
-
Kalija wrote:Tak, dziś robilam z soli fiz. Ile taka inhalacja powinna trwać i jak często wykonywać? Robiłam pierwszy raz.
Dodatkowo przy łóżeczku postawie wrzątek z majerankiem.
Edit:
Mózg zaskoczył syrop.to prospan. Dawałam tyle.ile.jest na dziecięcej łyżeczce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 21:33
-
No, w końcu chwila spokoju. Jak nastroje przed sylwestrem?
My w końcu spędzamy w 3 w domu, siostra idzie na balety z mężem, babcia będzie siedzieć z jej dzieciakami. A my romantycznie sobie posiedzimy przed tv
Zrobię sałatkę, mamy tort ze świąt, ciastka, chrupki, lody i szampana
Ciekawe czy mała będzie spala o północy.
Co do zakupów upolowałam z pepco kilka bluzeczek, body i spodenki, wszystko po 4, 5, 7 zł. Na 74, 68 już nic nie kupuje, myślę że za 2 miesiące wyrośnie, teraz jest takie akurat.
Ja przeziembionej Wice robiłam inhalacje z soli fizjologicznej i bardzo pomagały.
Dziecko mi się trochę zepsułoWczoraj były 3 godziny usypiania od 21 do 24 i ryki, a dziś też trochę marudzi, muszę do niej chodzić .. O i znów ryk, chyba będzie potworka z rozrywki.
Przy karmieniu sa jakieś cyrkidaje brokułka, smakuje otwiera buzię i płacz, nie wiem totalnie o co chodzi bo smakuje a połykanie przerywala płaczem, czy może za wolno jej dawałam czy co
A jak się skończy słoiczek to też ryk że się skończyło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 23:02
-
Pierniczkowa wrote:Ja robiłam dwa razy dziennie po ampułce. Do tego mamy syrop bez recepty jedna dawka o 6 druga.max do 17. Jak Mała jutro wstanie to napiszę Ci nazwę bo mam schowany gdzieś w szafce nie chce się trzaskać.
Edit:
Mózg zaskoczył syrop.to prospan. Dawałam tyle.ile.jest na dziecięcej łyżeczce.
Dzięki!
Mam ten syrop, strasznie nim pluje -
Kayama my też w domu siedzimy, ale nie przeszło mi przez myśl by coś przygotowywać 🤭 w sumie to mogę zrobić serowe paluchy z ciasta francuskiego bo akurat mam w lodówce 🤔 może nawet wbiję się w kiecke . Kurczę, zainspirowałaś mnie😁🥳
kayama lubi tę wiadomość
-
Kalija no jasne, ja kiecke zakładam i szpilki, a co
Ze w domu to nie znaczy byle jak. Mamy też balony, czapeczki i złota girlande powiesze u Wiktorii w pokoju
Kurczę nasza sypialnie już nazywamy jej pokojem, dziś pomyślałam że jak zacznie chodzić to się już przenosimy do dziennego. Koniec wygody.werni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTytus coś tam pije. Wczoraj próbował z kubeczka doidy. Jaki był zadowolony
A teraz....Qwa mać. Tytus zasnął o 20 przetrzymany od 17. Kime walił juz przy ostatniej butelce przed 20. Ależ sie cieszyłam az położyłam sie tez po 20 🙊🤦♀️
No i Qwa.... jemu sie chyba śniło ze jest łososiem i płynie na tarło tak sie rzucał przez 4h. Spał ale sie tak wiercił. No ja jebie 🤪🔫🤦♀️🙊Niebieska Gwiazda, Pierniczkowa, Anhydra, Chimera, werni, Domi_tur, Frida91, Applejoy lubią tę wiadomość
-
„jest łososiem i płynie na tarło” 😂😂😂😂
Dosiąde się i tez ponarzekam... dramat kurwa dramat!
Kiedyś Kazik położony spał koło 19 budził się +- o 1. Teraz musimy latać do niego co 15-30 min. Pogłaszczemy i zasypia dalej, a jak to nie pomaga to muszę wyjąc cycka, pociumka trochę i śpi. Oszaleć można!
W dzień dziś spał 45 min rozłożone na dwie drzemki 🤦🏼♂️.
A jeśli chodzi o wygląd to o mój zatroszczyły się moje zatoki. Przekrwione, załzawione oczy, czerwona twarz i wyschnięty, czerwony noc niczym Rudolf. Na nic domowe spa! Niwy rok stara ja 🤷🏼♂️Anhydra lubi tę wiadomość
[/url]
-
Kayama 😍
Tak, moja córka pije wodę, dziś też 1 raz koperek (edit: nie koperek tylko rumianek🤦♀️), ale strasznie długo to trwało zanim się nauczyła (pluła wodą i się śmiała), teraz też nie zawsze ma ochotę
Nacha, też uśmiałam się z łososia 😂
Drzewko, a te pobudki co 15-30min to długo? Bo to nawet częściej niż u mnie 🙈 Moja córcia jest konsekwentna i budzi się co 1h, przez całą noc 😎
U nas wkroczył katarek, dobrze, że mam Nasiwin. Biedne dziecko kaszle i gile lecą przez co komfort snu jej (i mój) jest o wiele gorszy. Tak mi jej szkoda...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2019, 11:52
-
nick nieaktualnyWitam sie w klubie niespiacyxh dzieci. U nas 2 ostatnie noce to porażka. Dzieci budzą się co 1h,najdluzszanorzerwa to ze 2h. I nie to, że chcą jeść, tylko płaczą, czy coś im nie pasi. Sami nie wiemy co. Trzeba bujac. Nie wiem czy to przez chorobę, czy taki etap. Ale jak to się nie zmieni to ja zaraz padne.nie dość, że w dzień ciężko,.bo mamy maratony podawania leków, których nie chcą pić, inhalacje. Zero możliwości przespanoa się. To.o noce takie do d. Zaraz mąż wraca do pracy, to będzie musiał lepiej spać, więc zostanę sama. A pomocy w styczniu będę miała na pewno mniej, bo moja mama musi się więcej zająć babcia, więc dobrze będzie jak przyjedzie 1 raz w tygodniu. Do tego standardowo raz teściowa. Więc pewnie większość czasu będę sama z dziećmi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2019, 07:40
-
nick nieaktualnyMój łosoś tak płynął cała noc. Wtedy przerwa na szamke tez nic nie pomogła. Wzięłam go do siebie to jeszcze w gębe dostałam z płetwy. Jedynie na rękach jakos sie uspokajał. Calutką noc do D.
Pierniczkowa, werni, Vampire, Niebieska Gwiazda, Applejoy, Anhydra lubią tę wiadomość
-
Macha kocham ten opis. Moja jest pierdoła nie chce nic z łyżeczki. W ogóle nie otwiera dzioba. Jak już coś wsadzę to wszystko wypycha. Wczoraj pokłóciłam się z mamą, że powinnam jej dawać mimo to. Ale gdzieś intuicja mi podpowiada że skoro ma.odruch wymiotny i wszystko wypluwa to powinnam jeszcze poczekać. Plus dodatkowa kłótnia o to że nie daje jej mm , docinki że przez to nie mam porobione w domu, bo inne kobiety z "takimi dużymi dziećmi" to i makijaż i posprzątane i obiad codziennie. No oczywiście jeszcze powinien być dwugodzinny spacer minimum. Równie dobrze mogła mi powiedzieć że nie nadaje się na matkę. Mówię że Mała nie chce kaszki, a ona żebym zrobiła na mm Bo moje to już bezwartościowa woda i pewnie niesmaczna , w ogóle to moje kpi to jakaś chora fanaberia. I że powinnam iść do psychologa bo pewnie to jakaś depresja poporodową skoro to robię zamiast dać mieszankę. Przewylam pół nocy, jest mi strasznie przykro. Coraz częściej myślę.ze może ma racje i ja się nie nadaje na matkę. Jedynie mój mnie wspiera w kpi, śpi z Małą żebym jak w miarę potem żyła w dzień. szkoda mi teraz wygasić laktację, bardzo o to walczyłam, Mapa.pieknie przybiera na samym.moim.mleku, lepiej niż na mm, w dwa tygodnie prawie 350g.
Anhydra lubi tę wiadomość
-
Pierniczkowa moze faktycznie mala jest jeszcze nie gotowa na jedzenie jak wypycha. Ja bym poczekala jeszcze. My tu tez Cie wspieramy w kpi. Mama chyba nie rozumie tej metody. Kiedys byly inne czasy.
Moj maly wrocil na state tory z budzeniem sie. Tylko zeby ten sylwester nie popsul. Dzis maly obudzil sie kolo 2 a pozniej po 5, nakarmilam zmienilam pieluche bo narobil i przysnal jeszcze poltorej godziny.