Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Chimera wrote:Moja mama siostrzeńcowi (wtedy było jeszcze tylko pół roku macierzyńskiego) robiła jajecznicę-w większym garnku gotowała się woda, a ona w mniejszym garnuszku mieszała.
Moja przyjaciółka ma rodzine na wsi i jak była u nich jakiś czas temu, to potem mi opowiadała. Mieli na polu kalarepę, i taka piękna, mówi wujkowi czy mogłaby taka dostać, a on jej na to "nie z tego pola, bo tu mamy dla lidla warzywa i nawet nie chcesz wiedzieć ile chemii do tego musi lecieć żeby to było takie jakie oni chcą" 🙈🙈 Wiem że jest w Katowicach jakiś eko targ, musze spytać koleżankę, która tam jeździ.
To samo kuzynka męża powiedziała jak zapytałam czy mogę zerwać kilka truskawek z pola🙈 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Camelia, czyli dlatego tych filmików nie ma już na yt. Oglądałam 0-3 i 3-6, całkiem fajne. Za ile są dostępy?
Domi, Nacha.. Mam nadzieję, że moja też tak będzie mogła wcinać. Dopiero wjechał brokuł i dynia, ale aż się trzęsie na widok łyżeczki. Jakby nie ta alergia to pewnie szybciej bym wprowadzała. A co wypisujecie to sama bym zjadła. Aż mi ślinka cieknie.. 😁😁 powoli, powoli czekam na kolejne prowokacje.
A i jak to jest z kupami u was po rozszerzeniu diety. Wcześniej miała 3 dziennie, potem 1 na dzień, teraz nawet na 2-3 dni. Mam wrażenie, że sie czasem spina i próbuje zrobić ale nie może.
Czy któraś ma jakiś fajny parowar do polecenia? Jakiś internetowy ranking mówi, że hobbs jest dobry i dostepny w Lidlu.
Ur. 9.08.2019 r. 💕 -
nick nieaktualnyU nas 💩 przy rozszerzaniu najpierw sie zatkał a potem rożnie czasem codziennie czasem co kilka dni 2-3. Zazwyczaj bardziej rozlane na pieluchę były. Ostatnio idą plasteliny, miękkie ale jednak w zwartym kawałku nawet 2 razy dziennie bo mniejsze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 08:25
Vampire lubi tę wiadomość
-
Ja się poddaje z Młodą już. Na łyżeczkę paszczy nie otwiera, jak już jej coś dam to wszystko wypycha językiem. Dałam rozgotowanego brokuła to jak poczuła grudki to zwymiotowała wszystko łącznie z mlekiem.
-
Dzięki dziewczyny!
Mam jeszcze pytanie, bo na grupie mam akergikow to WSZYSTKO jest objawem alergii. 😁😁
Macie tak, że kupa wygląda jakby to puree słoiczkowe i po złożeniu i rozłożeniu pieluszki widać, że jest ze śluzem? Dostaje słoiczek dziennie plus kp. Nie wiem czy przerywać podawanie czy jechać dalej z rozszerzeniem jej i siebie. Tragedia z tą alergią. Brzdąc chętnie by pojadł i ja ciągle głodna. Jak mąż robi jajecznicę to czuję się jak alkoholik na odwyku. 😂😂
Ur. 9.08.2019 r. 💕 -
Pierniczkowa wrote:Ja się poddaje z Młodą już. Na łyżeczkę paszczy nie otwiera, jak już jej coś dam to wszystko wypycha językiem. Dałam rozgotowanego brokuła to jak poczuła grudki to zwymiotowała wszystko łącznie z mlekiem.
-
Vampire wrote:Dzięki dziewczyny!
Mam jeszcze pytanie, bo na grupie mam akergikow to WSZYSTKO jest objawem alergii. 😁😁
Macie tak, że kupa wygląda jakby to puree słoiczkowe i po złożeniu i rozłożeniu pieluszki widać, że jest ze śluzem? Dostaje słoiczek dziennie plus kp. Nie wiem czy przerywać podawanie czy jechać dalej z rozszerzeniem jej i siebie. Tragedia z tą alergią. Brzdąc chętnie by pojadł i ja ciągle głodna. Jak mąż robi jajecznicę to czuję się jak alkoholik na odwyku. 😂😂
Moja tylko kp, a też czasem robi takie kupy. Od początku ma skazę białkową, a gdy nieopatrznie dałam jej swoje zamrożone mleko z czasu gdy jeszcze jadłam nabiał, zrobiła jej się wysypka na brzuszku 🤦 Teściowa postanowiła ją przyzwyczajać i kiedyś dosypała mi parmezanu do spaghetti (nie informując mnie o tym). Na drugi dzień w kupce była krew ze śluzem, ale jadłam też wtedy pomarańcze i orzechy... Ostatnio znów byliśmy u teściów i znów były zupy zabielane śmietaną, lasagne z serem, od razu wróciły śluzowe kupki 😤
Teraz pediatra kazała mi odstawić u siebie nie tylko nabiał czekoladę, orzechy i pomarańcze... Dobrze, że gluten mogę jeszcze jeść 😣
Zastanawiam się jak rozszerzać jej dietę..."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Pierniczkowa wrote:Ja się poddaje z Młodą już. Na łyżeczkę paszczy nie otwiera, jak już jej coś dam to wszystko wypycha językiem. Dałam rozgotowanego brokuła to jak poczuła grudki to zwymiotowała wszystko łącznie z mlekiem.
ona może być po prostu jeszcze nie gotowa. zrób tydzień przerwy - podawaj tylko mleko i spróbuj za jakiś czas. Moja póki co przyjmuje tylko idealnie gładką konstytencję - czyli słoiczki bo jak daje coś co sama przygotuje to też ma odruch wymiotny przez minimalne grudki. póki co to daje jej chrupki aby przyzwyczaić że w buzi jest coś poza płynną konstytencją
-
Chimera wrote:Może warto byłoby ją skonsultować z logopedą? Może jest jakiś problem z buzią? Jak coś to mogę dać Ci namiar na te babkę u której byliśmy teraz ona się zajmuje wszelkimi problemami z karmieniem, nie tylko cyckiem. Ona przyjmuje w Zabrzu.
-
Marcelina85 wrote:Moja tylko kp, a też czasem robi takie kupy. Od początku ma skazę białkową, a gdy nieopatrznie dałam jej swoje zamrożone mleko z czasu gdy jeszcze jadłam nabiał, zrobiła jej się wysypka na brzuszku 🤦 Teściowa postanowiła ją przyzwyczajać i kiedyś dosypała mi parmezanu do spaghetti (nie informując mnie o tym). Na drugi dzień w kupce była krew ze śluzem, ale jadłam też wtedy pomarańcze i orzechy... Ostatnio znów byliśmy u teściów i znów były zupy zabielane śmietaną, lasagne z serem, od razu wróciły śluzowe kupki 😤
Teraz pediatra kazała mi odstawić u siebie nie tylko nabiał czekoladę, orzechy i pomarańcze... Dobrze, że gluten mogę jeszcze jeść 😣
Zastanawiam się jak rozszerzać jej dietę...
Na spokojnie.. 😁
Ja nie jem białka mleka krowiego, jaj, cytrusów, kakao, ryb, orzechów, miodu, soi, pomidorów, truskawek i kilka innych że znakiem zapytania też. Najpierw testuje na sobie potem idzie Pola. I tak poszedł brokuł i dynia. Na początku było trochę krwi w stolcu, tak dwie pieluszki na drugi dzień, potem coraz lepiej. Jeśli objawy nie są bardzo mocne i łagodnieją należy kontynuować. Zaczynamy od malutkiej porcji, tak trochę na łyżeczce. Jeden produkt tygodniowo na początku.
Nic więcej nie odstawiaj!! Mi też tak lekarze wyliczali kolejne potencjalnie groźne produkty i uważam, że doszło do alergii wtórnych, bo mało co jadłam, a to co mogłam to szło często i dużo..
Kup probiotyk dla siebie, Vivomixx albo sanprobi i rozszerzaj dietę. Tylko nie jedz u teściów wtedy! Prowokację mlekiem zrób za miesiąc-dwa zaczynają od małych ilości żółtego sera, potem możesz próbować coś pieczonego, jogurty, twaróg, a mleko czyste już na samych końcu, np. po 2 tygodniach.
Teraz tylko mam problem, bo te kupy są inaczej śluzowate. Takie puree bardziej zbite. 😋😋 to mi trochę diagnostyke zaburza, bo nie wiem czy to norma czy alergiczne. Ale nie ma już krwi!!!
Pierniczków, Chimera dobrze radzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 14:50
Marcelina85 lubi tę wiadomość
Ur. 9.08.2019 r. 💕 -
Widzę że temat kupowy na tapecie, u mojej sa zwykle papkowate i podbarwione tym, co jadła. Np fioletowe albo zielone lub pomarańczowe
Ale muszę się bardziej przyjrzeć czy śluzu nie ma. Na brzuszek nie narzeka nie widzę objawow, kupy codziennie lub co 2 dzień.
My dziś mieliśmy ostatnia rehabilitację w tej turze, chyba będą kolejne bo tak zaleca fizjo, w przyszłym tyg mamy lekarza i zdecyduje. Efekt jest duży) Asymetria prawie zniknęła, troszke w leżeniu na brzuchu widać tylko, ramionka poszły w dół i szyję w końcu widać
Ale jeszcze za mało, nad tym jeszcze trzeba pracować.
Vampire lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny o której jutro się umawiamy? I w którym miejscu?
Chyba jutro się przejdę do rossmana i kupię sloiczek. Mój chyba tez nie lubi grudek bo memlal języczkiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 16:37
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny