Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Pierniczkowa wrote:Niezapominajka jestem nadal na 6 sesjach, więc zanim zejdę do 0 to trochę jeszcze minie. Na razie walczę z koszmarami Młodej, nie wiem o co chodzi ale co parę godzin budzi się z takim strasznym krzykiem. Oczy zamknięte ale drze się ile sił w płucach,.nie idzie jej uspokoić. Nocki dramat
U nas też były takie nocne krzyki. Nie trwało to długo, samo przeszło. To chyba nie koszmary , kiedyś cos czytałam, ale że głównie czytam w nocy to i niewiele kojarzę potem🤪
-
Pierniczkowa wrote:Niezapominajka jestem nadal na 6 sesjach, więc zanim zejdę do 0 to trochę jeszcze minie. Na razie walczę z koszmarami Młodej, nie wiem o co chodzi ale co parę godzin budzi się z takim strasznym krzykiem. Oczy zamknięte ale drze się ile sił w płucach,.nie idzie jej uspokoić. Nocki dramat
biedna Karolinka, no i Wy oczywiście
tule wirtualnie
Czytalam troszeczkę o tym i podobno dziecko na szczęście tego nie pamięta.
Gorzej z rodzicami 😥
A często się Wam to zdarza?
Sporadycznie, czy każdej nocy?Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Kalija wrote:U nas też były takie nocne krzyki. Nie trwało to długo, samo przeszło. To chyba nie koszmary , kiedyś cos czytałam, ale że głównie czytam w nocy to i niewiele kojarzę potem🤪
Moja za to ma fazę rzucania się przy piersi jak chce ją karmić. Nawet przy karmieniu nocnym. Nie wiem o co kaman 🤷♀️
Musi zacząć zasypiać na smoku, żeby móc w ogóle zacząć jeść 🤦♀️Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niezapominajka moja Rozalka jest młodsza, z 19 sierpnia
Tak jak pisałam u nas ok, idzie jak burza.
Wczoraj byliśmy u kardiologa z tym szmerem i podobno ma jakąś strunę rzekoma w serduszku ale to nie jest nic poważnego, ot taka jej uroda. Z czasem szmer będzie mniej slyszalny jak z wiekien serce zwolni alw ogólnie będzie to miała. Ale nie musimy byc pod opieką kardiologa. Badanie było bardzo dokładne, plus ciśnienie i ekg więc odetchnęliśmy z ulga.
Kurde mała właśnie zeżarła kotu chrupki z miski 🙈 -
nick nieaktualnyNiezapominajka Tytus jeszcze sushi nie jadł ale ryba ze słoika jakos wchodzi mimo ze ja mam ochotę puścić pawia tak to wali (dajemy mu raz na jakis czas rybę ze słoika a tak to jest wege).
Avocado dostał wymieszane z bananem jako przekąskę taka. Ja lubię w paski (nie chce mi sie pasty robic) posypane pieprzem i solą albo pieprzem cytrynowym 😋Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
Niezapominajka5 wrote:Jej
biedna Karolinka, no i Wy oczywiście
tule wirtualnie
Czytalam troszeczkę o tym i podobno dziecko na szczęście tego nie pamięta.
Gorzej z rodzicami 😥
A często się Wam to zdarza?
Sporadycznie, czy każdej nocy?
Edit:
Nie było gorączki, pampek zmieniony, najedzona a jednak się darła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2020, 06:58
-
Pierniczkowa masakra takie napady. Było ostatnio na wymagających coś o tych parasomniach.
Frida fajne rozszerzanie diety, blw pełną gębą 🤣🤣
U nas po podcięciu wreszcie jest lepiej. Sutki nie bolą, od jakichś 2 tygodni nie miałam zastoju (a zdarzały się nawet po 3w tygodniu). Dopiero 24go idziemy do logopedy na kontrole. Teraz robimy masaże. Są dni, że nawet 3x się udaje, a są dni, że w ogóle. Mamy masować zaraz przed jedzeniem, ale nic na siłę, więc cóż, nieraz próba kończy się krzykiem i trzeba już już tego cyca 🤷 -
Kalija, no niestety ale nie każdy upublicznia zdjęcia swojego dziecka.
Nie znaczy to, że jesteśmy osobami fikcyjnymi. No, ale co zrobisz jak noc nie zrobisz 🙈 fajnie jakby chociaż to forum się utrzymało
Kayama, mój to wszędzie pełza i też podnosi od 2 tygodni tyłek i ustawia się do pozycji czworaczej, huśta się ale później upada na klatkę
Muszę kupić jakieś zabezpieczenia, bo pełza dosłownie po całym mieszkaniu, pod łóżko, fotel itd.Camelia, kayama lubią tę wiadomość
-
Chimera wrote:Pierniczkowa masakra takie napady. Było ostatnio na wymagających coś o tych parasomniach.
Frida fajne rozszerzanie diety, blw pełną gębą 🤣🤣
U nas po podcięciu wreszcie jest lepiej. Sutki nie bolą, od jakichś 2 tygodni nie miałam zastoju (a zdarzały się nawet po 3w tygodniu). Dopiero 24go idziemy do logopedy na kontrole. Teraz robimy masaże. Są dni, że nawet 3x się udaje, a są dni, że w ogóle. Mamy masować zaraz przed jedzeniem, ale nic na siłę, więc cóż, nieraz próba kończy się krzykiem i trzeba już już tego cyca 🤷
Widzę, ze tez długo się męczyłaś🙁 my mieliśmy zalecone masaze co 3h , w nocy co max 6. Przez 2 tygodnie robiłam bez problemu potem był wielki krzyk i sporadycznie. Nie wiem czemu. -
Niezapominajka5 wrote:Może po parasomniach?
Moja za to ma fazę rzucania się przy piersi jak chce ją karmić. Nawet przy karmieniu nocnym. Nie wiem o co kaman 🤷♀️
Musi zacząć zasypiać na smoku, żeby móc w ogóle zacząć jeść 🤦♀️
Etap rzucania przy piersi tez mamy zaliczony 😅 -
Vaniliowa wrote:Kalija, no niestety ale nie każdy upublicznia zdjęcia swojego dziecka.
Nie znaczy to, że jesteśmy osobami fikcyjnymi. No, ale co zrobisz jak noc nie zrobisz 🙈 fajnie jakby chociaż to forum się utrzymało
Grupa na fb została utworzona po to, żeby właśnie wrzucać tam fotki dzieci, pisać posty bardziej prywatne itp. Jeśli ktoś nie chce tego robić, to nie widzę powodu, żeby miał anonimowo podglądać innych. Tak że bez złośliwości proszę 😉 -
Kurcze mnie wylogowało i nie pamiętałam hasła 🤷♀️
Frida, czadowo że Rozalka raczkuje! Szymi pełza po całym domu, czasem zrobi kilka kroczków na raczkach ale nie ma z tego frajdy bo za wolnotakze obstawiam, że i z siadaniem i raczkowaniem jeszcze przynajmniej miesiąc - dwa poczeka
Też nie mamy żadnego zęba, tzn ja mam wszystkie ale Szymi nie😂
Poza tym staram się podczytywać, ale wróciłam do pracy i 100%czasu w domu poświęcam dziecku także i tu i na Fb mnie małoFrida91, Niezapominajka5, werni lubią tę wiadomość