Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Vaniliowa wrote:Jak anonimowo ?
Profil na FB nie był fikcyjny więc no sorry, ale dołączając co grupy osoba nie jest anonimowa.
A skąd mamy wiedzieć, że konto nie jest fikcyjne skoro nie chcesz pokazać swojego dziecka? 😉
Tak jak napisałam - nie chcesz wrzucać zdjęć, udzielać się tam, to nie podglądasz dzieci innych dziewczyn. Proste 😛 -
Domi_tur wrote:Kurcze mnie wylogowało i nie pamiętałam hasła 🤷♀️
Frida, czadowo że Rozalka raczkuje! Szymi pełza po całym domu, czasem zrobi kilka kroczków na raczkach ale nie ma z tego frajdy bo za wolnotakze obstawiam, że i z siadaniem i raczkowaniem jeszcze przynajmniej miesiąc - dwa poczeka
Też nie mamy żadnego zęba, tzn ja mam wszystkie ale Szymi nie😂
Poza tym staram się podczytywać, ale wróciłam do pracy i 100%czasu w domu poświęcam dziecku także i tu i na Fb mnie mało
I jak rozłąka na całe dnie z małym? Dajesz radę? Z kim Szymi zostaje w domu? 🙂 -
Frida91 wrote:Wczoraj byliśmy u kardiologa z tym szmerem i podobno ma jakąś strunę rzekoma w serduszku ale to nie jest nic poważnego, ot taka jej uroda. Z czasem szmer będzie mniej slyszalny jak z wiekien serce zwolni alw ogólnie będzie to miała. Ale nie musimy byc pod opieką kardiologa. Badanie było bardzo dokładne, plus ciśnienie i ekg więc odetchnęliśmy z ulga.
Kurde mała właśnie zeżarła kotu chrupki z miski 🙈wyszła na ekg, czy mieliście echo?
My echo musimy zrobić w przeciągu 2 miesięcy. Też mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku. Fajnie byłoby gdyby udało się na NFZ, to wtedy nie trzeba byłoby płacić.
Ale jakie chrupki? Takie kocie żarcie? 🙈😁
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Nacha wrote:Niezapominajka Tytus jeszcze sushi nie jadł ale ryba ze słoika jakos wchodzi mimo ze ja mam ochotę puścić pawia tak to wali (dajemy mu raz na jakis czas rybę ze słoika a tak to jest wege).
Avocado dostał wymieszane z bananem jako przekąskę taka. Ja lubię w paski (nie chce mi sie pasty robic) posypane pieprzem i solą albo pieprzem cytrynowym 😋
A to dlatego masz tyle różnych pomysłów na potrawy 😁
Zawsze miałam wrażenie, że jak ktoś nie je mięsa lub dodatkowych produktów przy wege, to musi być bardzo kreatywny w kuchni.
Ja bym nie miała co gotować 🙈
Nacha lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Ania95 wrote:A skąd mamy wiedzieć, że konto nie jest fikcyjne skoro nie chcesz pokazać swojego dziecka? 😉
Tak jak napisałam - nie chcesz wrzucać zdjęć, udzielać się tam, to nie podglądasz dzieci innych dziewczyn. Proste 😛
Peszek, bo się udzielałam :-]
A skąd wiadomo że nie jest fikcyjne ?
Wystarczy wejść na profil FB, zobaczyć od kiedy istnieje, ilość znajomych, skąd znajomi, posty na FB - nic skomplikowanego
Ale masz rację .. uroiłam sobie, że też mam dziecko 😁 a finalnie jestem 70letnim chłopem z brodą i moim fetyszem jest oglądanie fotek niemowlaków.
Nie było takich akcji dopóki Camelii nikt się nie włamał na fejsbuka.
Trzeba było napisać regulamin grupy, coś typu że należąc do grupy musisz udostępniać zdjęcia malucha i się udzielać, bo inaczej wypad. 💪 A nie po pół roku... 🙈
-
Niezapominajka5 wrote:A w jaki sposób wykrył tą strunę rzekomą?
wyszła na ekg, czy mieliście echo?
My echo musimy zrobić w przeciągu 2 miesięcy. Też mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku. Fajnie byłoby gdyby udało się na NFZ, to wtedy nie trzeba byłoby płacić.
Ale jakie chrupki? Takie kocie żarcie? 🙈😁
Tak sucha kocia karma 😆 -
Vaniliowa wrote:Ile wasze dzieciaczki jedzą posiłków bezmlecznych ? 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2020, 12:44
-
Pierniczkowa wrote:Dzisiaj od 19 do 6 rano 4 razy po godzinie. Padam na twarz.
Edit:
Nie było gorączki, pampek zmieniony, najedzona a jednak się darła.
A myśleliście żeby skonsultować to z neurologiem?
Może będzie mieć jakiś pomysł?Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Vaniliowa wrote:Peszek, bo się udzielałam :-]
A skąd wiadomo że nie jest fikcyjne ?
Wystarczy wejść na profil FB, zobaczyć od kiedy istnieje, ilość znajomych, skąd znajomi, posty na FB - nic skomplikowanego
Ale masz rację .. uroiłam sobie, że też mam dziecko 😁 a finalnie jestem 70letnim chłopem z brodą i moim fetyszem jest oglądanie fotek niemowlaków.
Nie było takich akcji dopóki Camelii nikt się nie włamał na fejsbuka.
Trzeba było napisać regulamin grupy, coś typu że należąc do grupy musisz udostępniać zdjęcia malucha i się udzielać, bo inaczej wypad. 💪 A nie po pół roku... 🙈
Ale zdjęć swojego dziecka i tak nie chcesz upubliczniać 😉 a od tego jest tamta grupa.
Może i kilka razy coś skomentowałaś, ale np ja kompletnie nie wiedziałam kim jesteś, bo nawet się nie przedstawiłaś. Nie pisze tego wszystkiego, żeby być złośliwa tylko pokazać Ci, że byłaś dosyć anonimowa na grupie, a to jest niekomfortowe dla innych skoro wrzucają tam swoje prywatne zdjęcia. -
Chimera wrote:U nas po podcięciu wreszcie jest lepiej. Sutki nie bolą, od jakichś 2 tygodni nie miałam zastoju (a zdarzały się nawet po 3w tygodniu). Dopiero 24go idziemy do logopedy na kontrole. Teraz robimy masaże. Są dni, że nawet 3x się udaje, a są dni, że w ogóle. Mamy masować zaraz przed jedzeniem, ale nic na siłę, więc cóż, nieraz próba kończy się krzykiem i trzeba już już tego cyca 🤷Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Widzisz Aniu nie tylko ja, sporo dziewczyn odpadło z grupy i się tutaj już dawno nie udzielają.
Ja nie lubię upubliczniać zdjęć mojego synka, nie jako jedyna
Ja późno dołączyłam do grupy na FB, bo może koniec stycznia... Więc nawet nie miałam okazji na jakieś super udzielanie.
Choć nie raz pisałam.
Teraz to już nie jest istotne, było - minęło 😊 -
Ania, nie ma mnie 5-6 godzin max, w tym czasie jest tata lub teściowa. Chyba i mi i jemu dobrze robi taka rozłąka.
Aaa
Właśnie przez takie afery nawet nie chce mi się nic pisać. Vaniliowa szczerze mówiąc nie wiem nawet czy masz córkę czy syna, skoro jesteś oburzona to musiałaś się zżyć z grupą. Szkoda, że my nie możemy powiedzieć tego samego -
Vaniliowa wrote:Muszę kupić jakieś zabezpieczenia, bo pełza dosłownie po całym mieszkaniu, pod łóżko, fotel itd.
Trzeba łączyć przyjemne z pożytecznym 😁Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Domi_tur wrote:Kurcze mnie wylogowało i nie pamiętałam hasła 🤷♀️
Frida, czadowo że Rozalka raczkuje! Szymi pełza po całym domu, czasem zrobi kilka kroczków na raczkach ale nie ma z tego frajdy bo za wolnotakze obstawiam, że i z siadaniem i raczkowaniem jeszcze przynajmniej miesiąc - dwa poczeka
Też nie mamy żadnego zęba, tzn ja mam wszystkie ale Szymi nie😂
Poza tym staram się podczytywać, ale wróciłam do pracy i 100%czasu w domu poświęcam dziecku także i tu i na Fb mnie mało
Pasztet mu nie zaszkodził? 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2020, 13:28
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Domi_tur wrote:Ania, nie ma mnie 5-6 godzin max, w tym czasie jest tata lub teściowa. Chyba i mi i jemu dobrze robi taka rozłąka.
Aaa
Właśnie przez takie afery nawet nie chce mi się nic pisać. Vaniliowa szczerze mówiąc nie wiem nawet czy masz córkę czy syna, skoro jesteś oburzona to musiałaś się zżyć z grupą. Szkoda, że my nie możemy powiedzieć tego samego
A to dobrze, że tylko tyle Cię nie ma 😊 pewnie pierwsze dni były ciężkie. Ja wychodzę 2 razy w tygodniu na 1,5 godziny i już jestem mega stęskniona 🤪 a Miki jakby w ogóle nie zauważał, że mnie nie ma 😅 -
Vaniliowa wrote:Ile wasze dzieciaczki jedzą posiłków bezmlecznych ? 😉Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
U nas to nie była 3-dniowka, bo gorączka minęła w niecałe 24h. Po 2 dniach na kontroli u pediatry osłuchowo i w gardle wszystko było nadal w porządku, wyniki moczu ok, kupy ok, wysypki brak, kataru i kaszlu brak, wesolutka, więc nie wiem, co to było, ale nasza dr powiedziała, że albo infekcja powiązana z ząbkowaniem, albo się przeziębiła/zaraziła i przeciwciała z mojego mleka tak szybko zahamowały rozwój infekcji.
Ja daję rano kaszkę jaglaną lub z samopszy, czasem z jabłkiem (zjada jedną łyżkę stołową, ugotowaną w 80ml wody). Na obiad jakieś warzywko rozgniecione widelcem, na kolację kaszka z warzywami.Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Ania95 wrote:A skąd mamy wiedzieć, że konto nie jest fikcyjne skoro nie chcesz pokazać swojego dziecka? 😉
Tak jak napisałam - nie chcesz wrzucać zdjęć, udzielać się tam, to nie podglądasz dzieci innych dziewczyn. Proste 😛
Ja np bardzo chętnie wrzuciłabym zdjęcie małej, bo przecież każdy chciałby się pochwalić. Ale.. My mamy za sobą nieciekawą historię leczenia niepłodności. Kto wie, kto nas czyta. W realu nikt o tym nie wie i chciałabym aby tak pozostało. Nie chce skomplikowac życia sobie ani dziecku przez to, że ktoś ją gdzieś rozpozna.
Gdybym mieszkała w dużym mieście, to pewnie lalabym na to, bo wtedy jest się anonimowym
Już nie raz chciałam coś wrzucić,ale.. W sieci nic nie ginie.
Nie chce szerzyć tu żadnych teorii spiskowych, bo nie można dać się zwariować, ale..🙈 Kto wie, co może kiedyś komuś zaszkodzić?
Myślę, że część osób też ma jakieś tam swoje powody.
Jak chcesz to mogę wysłać Ci zdjęcie stopy, jak mała się obudzi, jeśli Cię to uspokoi 😁Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Frida91 wrote:Widać było na usg z Dopplerem. My niestety byliśmy prywatnie bo na nfz były bardzo długie terminy... Choć mieliśmy skierowanie od pediatry.
Tak sucha kocia karma 😆
Ale się nie śmieje, bo też mam psa i może być podobnie.
A z przyziemnych rzeczy.
Jak radzicie sobie z tym, że zwierzę wychodzi na spacer, biega po dworze, a później po domu? Czyścicie psu/kotu łapy? Czy wychodzicie z założenia, że trochę bakterii nie zaszkodzi?
No wiecie.. Pełzające dziecko i wszystko w buzi.
Moja na razie rzadko wypełza poza matę (albo jej nie puszczam), dlatego się zastanawiam jak to z tym dalej.
A terminy na nfz to jakaś porażka.. Na echo zapisani jesteśmy na koniec roku, tylko dlatego, że jest wcześniakiem. Jakby była czasowa, to czeka się prawie 2 lata 🙄
Ale zapytam kardiologa u którego miała już badania, czy nie da rady przez jednodniowy pobyt w szpitalu. Jak leżeliśmy na oddziale, to dużo osób tak robiło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2020, 14:03
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝