X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniówki 2019 !!!
Odpowiedz

Sierpniówki 2019 !!!

Oceń ten wątek:
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 13 marca 2020, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    werni wrote:
    Tak właśnie w TV mówią że mają być zamykane galerie restauracje puby bary itd. Mają zostać sklepy spożywcze i apteki.
    Ja to wszystko rozumiem,bo każdy się boi, ale jak pomyślę co z tymi wszystkimi ludźmi, którzy nie dostaną wypłat i mogą nie mieć z czego żyć, to ogarnia mnie smutek.. Nawet u nas w miescie odsyłają na bezpłatne urlopy.
    Dla niektórych to tragedia, bo wiele osób żyje z miesiąca na miesiąc. Miałam dużą styczność z takimi osobami w pracy. Jak się zdarzył dzień opóźnienia, to nie mogli doczekać się, aż wpłynie przelew. Chodzili i męczyli księgową..
    A teraz? Jak nie będzie pracy, to nie będzie wypłat :( ludzie mogą nie mieć na jedzenie i to nie przelewki. Druga strona tej całej epidemii.
    Z drugiej strony już nie wiem co gorsze, bo mój niestety będzie pracował mimo wszystko (taka praca) i prędzej, czy później może coś przywlec do domu, bo jest bardziej narażony :(

    Plus jest taki, że maluchy podobno chorują rzadziej.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 14 marca 2020, 00:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój pewnie też będzie pracował. Zobaczymy co jego zarząd wymyśli.

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2521 1421

    Wysłany: 14 marca 2020, 01:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My podjeliśmy decyzję,że wyjeżdzam z dziećmi do moich rodziców.Oni już na emeryturze,siedzą w domu,jak nie będą wychodzić będzie dobrze.Mój z racji zawodu jest narażony.Przetrwamy rozłąke.Wyjeżdzam w niedziele.

  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 14 marca 2020, 02:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A z pozytywów. Moja wreszcie zaczęła pełzać! 😍
    Wiem, że dla wielu z Was to już nie nowość, ale dla mnie to sukces ❤️😊

    Niebieska Gwiazda, werni, Pierniczkowa, Frida91, Vampire, Chimera, kayama, Ania95, Kalija, DrzewkoPomarańczowe, Anhydra, trzydziecha, Myszk@, Marcelina85 lubią tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 14 marca 2020, 03:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super Niezapominajka :) widać każde dziecko rozwija się swoim tempem :)

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6359 5039

    Wysłany: 14 marca 2020, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania super! U mojej nadal jeszcze nie widać zabka chociaż czuć szorstkie dziąsła i wczoraj wszystko gryzła.
    Niezapominajka gratulacje! 😁

    Niezapominajka5, Ania95 lubią tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • Vampire Autorytet
    Postów: 291 272

    Wysłany: 14 marca 2020, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Vampire, jak tam sytuacja w mieście? Bo widzę, że sporo przypadków w Lublinie.
    Szpitale normalnie otwarte? Zajęcia z fizjo też prowadzą?
    To Bełżyce i Janów Lubelski, w samym Lublinie Jak na razie nie mamy przypadków. My z mężem pracujemy z zachowaniem wszelkich środków ostrożności. W sumie mamy kontakt z 12 osobami. Dla małych firm ten czas to tragedia! Mąż boi się czy jego klienci będą wypłacalni. Musimy jakoś rozważnie ciągnąć gospodarkę.

    Niebieska, a nie boisz się o własnych rodziców? My zapowiedzieliśmy, że dopóki to się nie uspokoi nie przyjeżdżamy dla ich bezpieczeństwa, bo my jesteśmy tu największym zagrożeniem.

    Idę sprawdzić dziąsła Poli, najgorsza noc ostatnich miesięcy!! Pobudki, płacz... W dzień dwójka jakąś taką plynniejsza.. Oby to były zęby. 🙆

    l22nroeqpi96shdn.png

    Ur. 9.08.2019 r. 💕
  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 14 marca 2020, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Niezapominajko! :)

    A jeszcze w temacie strat przez wirusa... Dużo osób wzięło zwolnienia, dużo opiekę na dziecko... 80%pensji np 3000 to aż 600zl mniej. Wiele osób żyje od 1 do 1 i takie 2x600 mniej w rodzinnym budżecie żeby siedzieć w domu to niezapłacone raty za samochód, mieszkanie... Ja nie dziwię się młodym, zdrowym ludziom którzy chcą pracować. Dla nich ryzyko jest niewielkie, a wiecej stracą nie mając za co żyć...

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • Chimera Autorytet
    Postów: 1751 2252

    Wysłany: 14 marca 2020, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vampire wrote:
    Niebieska, a nie boisz się o własnych rodziców? My zapowiedzieliśmy, że dopóki to się nie uspokoi nie przyjeżdżamy dla ich bezpieczeństwa, bo my jesteśmy tu największym zagrożeniem.
    My dokładnie takie same kroki podjęliśmy. Moja mama narzeka na siedzenie w domu, ale kazałam im nie wychodzić. Zapasy jakieś zrobili, a co będą potrzebowali, to my im pod drzwi przyniesiemy. Dla osób starszych z innymi chorobami ten wirus może być najbardziej niebezpieczny. My się nie łudzimy, że nas nie dopadnie, pytanie to "kiedy?". Mam nadzieję, że jeśli będziemy musieli siedzieć w domowej kwarantannie, to moja siostra nie będzie i ona im w razie czego dostarczy potrzebne rzeczy. Te zapasy, które zrobiliśmy (zanim wszyscy robili wielki szturm na wielkie sklepy) są na czas kwarantanny, teraz normalnie chodzimy do lokalnego sklepu po niezbędne rzeczy.

    Wczoraj wieczorem w Katowicach na Mariackiej (pełno barów i klubów tam jest) chodziło wojsko i przez megafon nawoływało ludzi do pójścia do domu 🤦🤦🤦🤦

  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 14 marca 2020, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż wczoraj przed 22 poszedł do Biedronki po zapas mleka i pampersów dla Szymka. Niestety tego w sklepach coraz mniej więc stwierdziliśmy, że bezpiecznie będzie mieć 5 puszek w domu 🙈
    O tym, że my będziemy zarażeni jestem więcej niz pewna. Firma mojego męża się nie zamyka, produkcja idzie pełną parą, z Niemiec tiry przywożą surowce i zabierają gotowe produkty 🙈 Jedna dziewczyna pracująca na produkcji miała kontakt z zarażonym wirusem i została objęta kwarantanną. Ale przyszła sobie jeszcze na 2 dni do pracy i dopiero zaniosła zaświadczenie do kadr 🙈 Obstawiam, że wyniki jej badań wyszły pozytywne, ale jako że nie ma objawów to siedzi w domu a firmy nie zamkną, dopóki ktoś nie potwierdzi zarażenia.
    Dookoła sami Ukraińcy pracujący w okolicznych szklarniach, ja w ciągu ostatnich 2 tygodni spotkałam przynajmniej 10 osób, które w ostatnim czasie były na kilku europejskich lotniskach w związku z wyjazdami służbowymi.. Organizowaliśmy chrzciny w knajpie pełnej ludzi, zresztą nasi goście przylecieli z Irlandii 😜
    Nie boję się zarażenia samego w sobie, tylko izolacji i problemów z dostaniem produktów pierwszej potrzeby.

    Tak naprawdę chorych w Polsce jest już tysiące, ale większość bezobjawowych, którym nikt testów nie robi. Na samym Dolnym Śląsku jest ponad 1100 osób w ścisłej kwarantannie i ponad 900 objętych nadzorem epidemiologicznym.. Nie uwierzę, że z tych 2000 osób chociaż 20% nie jest chora 😜 O tej kobiecie i jej mężu z Wrocławia, którzy są chorzy i siedzą w domu z 7 miesięcznym dzieckiem nikt by nie usłyszał, gdyby nie sąsiadka, która widziała jak wyszli z dzieckiem na spacer pomimo kwarantanny. Zapewne każdy z nas ma wśród swoich znajomych kogoś, kto jest objęty kwarantanną (ale się nie chwali bo nie ma czym), miał kontakt z zarażonym lub sam przechodzi bezobjawowo

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6359 5039

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego właśnie lepiej żeby kto nie musi pracować to siedział w domu żeby nie sprzedać tego wirusa tym, którzy mają słabą odporność... Nie każdy może zrezygnować z pracy. Co by to zresztą było jakby wszyscy to zrobili??
    Ale właśnie fryzjera, spacerki, spotkania towarzyskie można sobie na chwilę darować.

    kayama lubi tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi ja nie mam :) Nikt z mojej najbliższej rodziny ani znajomych nie miał bezpośredniego kontaktu, nie ma kwarantanny a czy przechodzi bezobjawowo tego nie wiadomo. Nie popadajmy w katastrofizm. Ja wierzę że w Polsce sytuacja będzie opanowana patrząc na to jak zachowują się ludzie. Na ulicach jest pusto. Wczoraj mój facet widział wiele osób w maskach i każdy z żelem do rak chodzi. Oczywiście wielu sobie też lekceważy .. My nie zamierzamy się zarazić ;) Przynajmniej nie teraz, bo wirus wiadomo nie zniknie. Ale w końcu będą leki (juz teraz stosują z powodzeniem te na hiv i malarie) i może szczepionki.
    I ostrożnie z tymi młodymi ludźmi, we Włoszech podobno i 20 latkowie umierają ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2020, 08:17

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
  • DrzewkoPomarańczowe Autorytet
    Postów: 1685 2555

    Wysłany: 14 marca 2020, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sytuacja jest poważna i bardzo dynamiczna. I tez uważam, ze te 80 potwierdzonych przypadków to jest kropla w morzu. Co do tego czy pracować czy nie się nie wypowiadam. Mi kasę z umowy o prace co miesiąc płaci ZUS a mąż może pracować zdalnie. Łatwo oceniać gdy się wszystko zgadza, ale nie wiem jak bym się zachowałam gdyby mi się budżet domowy nie spinał a dwoje dzieci na utrzymaniu.
    No ale oprócz tych, którzy nie maja wyjścia są tez ludzie, którzy lekceważą i pitola ze to tylko grypa 🤦🏼‍♂️. Nie szukając daleko mój brat w czwartek przyleciał na weekend z se. I co? Musieli spitalać dziś rano ostatnim dostępnym lotem zanim by utknęli w pl na nie wiadomo jak długo. W ciągu trzech dni narazili siebie i dzieci na 4 wizyty na lotnisku. Narazili tez moja mamę, która jest w grupie ryzyka ze względu na wiek i choroby serca 🤬.
    Dobrze, ze państwo podejmuje radykalne mogłoby się wydawać środki bo niestety ludziom nie można zaufać.

    A najlepsze jest to, ze jak jakimś cudem nie jebnie nas to za mocno to Ci „sceptycy” będą obśmiewać w stylu „ i co? Taka epidemia miała być?” 😅😂

    aadd84dc14.png[/url]
  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2521 1421

    Wysłany: 14 marca 2020, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście,że się boję.Ja u siebie jestem narażona ze względu na prace męża.W Łodzi ilość przypadków rośnie.Od stycznia starszy był tylko trzy razy w przedszkolu.Miał obustronne zapalenie oskrzeli i potem z zalecenia pediatry spacery.Jeździliśmy głównie do lasu.Małż mógł coś zwlec.Moi rodzice mieszkają sami i niema kto im podrzucić jedzenia a mam do nich 150km.Tak będzie lepiej.Nie chce czekać dłużej bo będzie tylko gorzej.A jak zamkną miasta to już się nie da pojechać.

  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 14 marca 2020, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kayama, może masz takie luźne podejście dlatego, że nikt z Twoich bliskich nie miał takiego kontaktu :)
    Też takie miałam. Podchodziłam bardzo sceptycznie.. Do tej pory są chwilę zwątpienia. Ale.. Jak wstaje rano i od męża dowiaduje się, że łańcuszek poleciał dalej (w mediach jeszcze nie ma) i są u nas 3 nowe zachorowania, to przyznam się, że się trochę boję. Mąż za płotem miał ognisko choroby,z którego się roznosi.
    Co ciekawe, u nas jedna z osob w kwarantannie przeszła bezobjawowo, a w domu zaraziła 3 osoby w różnym wieku.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 14 marca 2020, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam w bliski gronie osobę z zespołu ds zarządzania kryzysowego naszego województwa. Wiem jak to wygląda w rzeczywistości, jak bardzo nieprzygotowane szpitale i inne jednostki służby zdrowia mamy. Ile realnie wykonujemy testów na wirusa a w ilu przypadkach czeka się na objawy żeby nie szastać. We Wrocławiu poza tym 73letnim mężczyzną, który wczoraj umarl i był powiązany z 2 innymi chorymi, każdy zarażony to osobne ognisko chorobowe. Samoloty, miejsca pracy, ci ludzie zarazili się od innych, wszyscy chodzili do sklepu, jeździli komunikacja miejską lub tankowali na stacjach paliw, wchidizlo na klatki w blokach... Trzeba mieć świadomość, że wirus może być wszędzie ale nie popadać w paranoję
    We Włoszech też było na początku 50 zarażonych 🙈

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • Alfa_Centauri Autorytet
    Postów: 470 1148

    Wysłany: 14 marca 2020, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi, trzymam za was kciuki. Kontakt z wirusem nie oznacza w każdym przypadku zarażenia. To straszne ci zrobiła ta dziewczyna w pracy męża. Nie rozumiem, jak można być tak nieodpowiedzialnym.
    My dzisiaj odwołaliśmy chrzciny, które miały być w kwietniu.
    Mamy ogromne szczęście, ze nie stresujemy się dodatkowo samotnym porodem. Mnie wypuścili z małym dopiero po dwóch tygodniach ze szpitala. Gdyby nie wsparcie męża to nie wiem jak by to się skończyło, mogłabym nie dać sobie rady ze stresem. Już nawet nie wspominam o kobietach, które wlanie tracą ciążę, jak moja koleżanka która czeka w szpitalu sama ma łyżeczkowanie i nikt jej nie może odwiedzić ;(

    3jgxflw1q814yhy7.png
    f2wl2n0a13n499gf.png
    [*] luty 2017 - 6 tc ; [*] grudzień 2017 - 12 tc
  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 14 marca 2020, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Kayama, może masz takie luźne podejście dlatego, że nikt z Twoich bliskich nie miał takiego kontaktu :)
    Też takie miałam. Podchodziłam bardzo sceptycznie.. Do tej pory są chwilę zwątpienia. Ale.. Jak wstaje rano i od męża dowiaduje się, że łańcuszek poleciał dalej (w mediach jeszcze nie ma) i są u nas 3 nowe zachorowania, to przyznam się, że się trochę boję. Mąż za płotem miał ognisko choroby,z którego się roznosi.
    Co ciekawe, u nas jedna z osob w kwarantannie przeszła bezobjawowo, a w domu zaraziła 3 osoby w różnym wieku.

    Może, jakoś w domu poczułam się bezpiecznie. Nie kontaktujemy się osobiście z nikim, ani z moją mamą, ani rodziną. Jedyne o co się martwię to że ktoś z nas już ma wirusa, który się dopiero uaktywni albo przejdzie bezobjawowo. Nie zamierzam się zarazić głownie ze względu na dziecko, może i rzadko dzieci chorują i lżej ale kto da na to gwarancję ze mojemu dziecku się nic nie stanie... (a może są jakieś skutki uboczne przechorowania których jeszcze nie widać) Jestem zdeterminowana :) Jak trzeba będzie to i 3 miesiące będziemy w domu siedzieć. Mój ma na razie wolne do odwołania. Nie sprawdzałam ale podobno można kupić jedzenie w sklepach internetowo (typu Frisco) tylko sa wydłużone czasy dostawy.
    Współczuję tym, którzy jednak muszą pracować i kontaktować się z innymi.
    Mamy szczęście, że już nie jesteśmy w ciąży, nie wyobrażam sobie stresu ciężarnych w tej chwili... Badania, lekarze, usg, pobrania krwi, przecież w domu nie da się ciąży prowadzić. I jeszcze widmo porodu w tym chaosie i nieprzygotowanych szpitalach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2020, 14:36

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
  • Vaniliowa Autorytet
    Postów: 281 126

    Wysłany: 14 marca 2020, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie, cieszmy się, że teraz nie jesteśmy w ciąży.
    Ja staram się normalnie funkcjonować i nie panikować za bardzo, żadnych zapasów nie mamy. Mąż w pracy też ciągle ma kontakt z klientami, mama moja tak samo.
    Co prawda byliśmy dziś w Biedronce, ale właściwie tylko po chusteczki nawilżające, wszystko było oprócz papieru toaletowego 🙈 no, a w samym sklepie może 5osob max, więc bardzo dobrze 😊

  • Mooniika00 Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 14 marca 2020, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak u waszych maluchów z śniadaniem? Są już jakieś siedzące?

‹‹ 1684 1685 1686 1687 1688 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ