X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniówki 2019 !!!
Odpowiedz

Sierpniówki 2019 !!!

Oceń ten wątek:
  • Vaniliowa Autorytet
    Postów: 281 126

    Wysłany: 6 grudnia 2020, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajko, z tego co wo to nie moze Cię zwolnić na wychowawczym... Jaki podał powód zwolnienia ?
    Przecież musimy być w jakiś sposób chronione 😤

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 6 grudnia 2020, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podali powód, że likwidują moje stanowiska pracy (mam 2, w tym jedno kierownicze 😥).
    Sprawa jest skomplikowana, bo pracodawca przechodził niedawno restrukturyzacje, a tam mogą być jakieś wyjątki. Także spotkamy się w sądzie :(
    W normalnych przypadkach pracodawca nie ma prawa ruszyć pracownicy na wychowawczym, bo to jest niezgodne z prawem.

    Co najśmieszniejsze, w piśmie z wypowiedzeniem napisali, że przekazują moje obowiązki na 2 różne stanowiska. Jedna dziewczyne wiem, że zatrudnili zaraz po moim wniosku o wychowawczy. Także, być może uda się coś z tym zrobic.
    W tym tygodniu musimy wnieść pozew.

    Zastanawia mnie tylko, czy jeśli udałoby się by przejął mnie ZUS, to na minimalnej, czy z moją pensją.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 6 grudnia 2020, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaraz po urodzeniu dostałam wypowiedzenie. Ale ZUS przez rok płacił mi macierzyński.

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Chimera Autorytet
    Postów: 1751 2252

    Wysłany: 6 grudnia 2020, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka jak jakieś restrukturyzacje, to nie wiem, może jakieś wyjątki są, ale mam nadzieję, że w tej sytuacji sąd będzie po twojej stronie, szkoda tylko tych nerwów i czasu na załatwianie takich rzeczy. Trzymam kciuki żeby sprawa się zakończyła po twojej myśli.

    U mnie była rzeczywista likwidacja stanowiska, stwierdziłam, że już się tam napracowałam i nie chciałam kombinować byle zostać w firmie na siłę. Dostałam dobrą kasę na do widzenia i mogę posiedzieć trochę z dzieckiem w domu, ale jakby się znalazła jakaś okazja na fajną robotę, to bym aplikowała od razu. Są oferty dla mnie, ale teraz to musiałoby być coś wow żebym się zdecydowała 😉

    Niezapominajka5, werni lubią tę wiadomość

  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 6 grudnia 2020, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    werni wrote:
    Ja zaraz po urodzeniu dostałam wypowiedzenie. Ale ZUS przez rok płacił mi macierzyński.
    I nie odwołałaś się? Mogli Cię zwolnić na macierzyńskim? :(

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 6 grudnia 2020, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka tak bo byłam na umowie śmieciowej

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Vaniliowa Autorytet
    Postów: 281 126

    Wysłany: 7 grudnia 2020, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To nieciekawa sytuacja... Choćby człowiek miał mało problemów.

    Ja się sądzę z ZUSem już prawie 2 lata.
    Niestety, ale w mojej sprawie ZUS był za pracodawca, mimo tego że sporo zalegał z płatnościami.

  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 7 grudnia 2020, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vaniliowa wrote:
    To nieciekawa sytuacja... Choćby człowiek miał mało problemów.

    Ja się sądzę z ZUSem już prawie 2 lata.
    Niestety, ale w mojej sprawie ZUS był za pracodawca, mimo tego że sporo zalegał z płatnościami.
    Możesz bardziej opisać sytuację? :)
    Współczuję :(

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6311 5001

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny 😁 Dawno tu nie zaglądałam. Fajnie że wątek nie upadł.
    Rozalka n Mikołaja dostała książeczkę Jadzia Pętelka piecze pierniki bo Mała kocha tą serie... I jeszcze jedną o Mikołaju i 2 Układanki z Kapitana Nauki. Raczej symbolicznie 😊
    Ostatnio już czara goryczy przez nieprzespane noce mi się przelała i odstawiam nocne kp. W dzień nadal kilka razy karmię i do spania obowiązkowo i to mi tak nie przeszkadza ale te nocne pobudki i niewygodne układanie się mnie dobija. Tak że 2 noce mamy bez cyca. O dziwo nie ma tragedii, bywały już dużo gorsze noce i z cycem. Teraz trochę płacze ale jej mówię że cycuś śpi i dostanie rano, że wszyscy już spia i muszę do niej szeptać glaskac po plecach i jakoś dajemy radę. Mam nadzieję że z czasem będzie coraz lepiej.
    Co do tego wymuszania i placzu to oczywiście też tak bywa. Mała zaczęła nawet czasem się pokładać albo tupać ze złości. Ale to normalny etap rozwoju nie warto się tym przejmować. Nawet nie próbuję jakoś odwracać uwagi, tłumaczę cierpliwie czemu czegoś nie może i że widzę że bardzo ją to złości, smuci, nazywam jej emocje, pytam czy chce się przytulić i powiem Wam ze o dziwo to działa. Czasem oczywiście ma taki dzień jęczybuły ze co chwilę marudzi albo coś chce a jak jej daje to nie chce i sama nie wie chyba o co jej chodzi. Na to pozostaje tylko przetrwać 😬

    werni, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Frida, fajnie że jesteś i że u was ok:) No właśnie u nas jest podobnie to jakiś bunt 16 miesięczniaka ;) Ja przyznam że tak jak byłam wyrozumiała i cierpliwa przez ponad rok to zaczęłam nerwowo reagować. Czuje się przemęczona jak mam ją cały dzień w domu. Od poniedziałku wróciła do żłobka i od razu odzyłam. U nas to jest tupanie, rzucanie się na podłogę (!), marudzenie, jeczenie, krzyki, łzy jak grochy i mina ,"jestem najbardziej nieszczęśliwa na świecie" ;) Dlatego, że nie chce czegoś jej dać a chce wszystko co widzi. Muszę jej nawet dawać kwiatki z parapetu do pomacania :D Ma też różne dni, czasami jest grzeczna nawet sama się bawi a czasami sama nie wie czego chce.

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6311 5001

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To norma. Też mamy takie dni. Ja też miewam często dość zwłaszcza że jestem z nią całe dnie w domu... Sama nieraz mam ochotę wyjść i nie wracać 🙈 Jak akurat jęczy o wszystko albo łapie mnie za nogę i marudzi a jednocześnie nie chce niczego. Ale potem jest znowu słodko i jakoś dajemy radę. Chyba zaczął się już ten trudniejszy wiek i bunt 😬

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś byłam na 3 usg prenatalnym. Synek rośnie jak na drożdżach :)

    Frida fajnie to napisałaś o emocjach :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2020, 19:28

    Niezapominajka5, Frida91, kayama lubią tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida91 wrote:
    Hej dziewczyny 😁 Dawno tu nie zaglądałam. Fajnie że wątek nie upadł.
    Rozalka n Mikołaja dostała książeczkę Jadzia Pętelka piecze pierniki bo Mała kocha tą serie... I jeszcze jedną o Mikołaju i 2 Układanki z Kapitana Nauki. Raczej symbolicznie 😊
    Ostatnio już czara goryczy przez nieprzespane noce mi się przelała i odstawiam nocne kp. W dzień nadal kilka razy karmię i do spania obowiązkowo i to mi tak nie przeszkadza ale te nocne pobudki i niewygodne układanie się mnie dobija. Tak że 2 noce mamy bez cyca. O dziwo nie ma tragedii, bywały już dużo gorsze noce i z cycem. Teraz trochę płacze ale jej mówię że cycuś śpi i dostanie rano, że wszyscy już spia i muszę do niej szeptać glaskac po plecach i jakoś dajemy radę. Mam nadzieję że z czasem będzie coraz lepiej.
    Co do tego wymuszania i placzu to oczywiście też tak bywa. Mała zaczęła nawet czasem się pokładać albo tupać ze złości. Ale to normalny etap rozwoju nie warto się tym przejmować. Nawet nie próbuję jakoś odwracać uwagi, tłumaczę cierpliwie czemu czegoś nie może i że widzę że bardzo ją to złości, smuci, nazywam jej emocje, pytam czy chce się przytulić i powiem Wam ze o dziwo to działa. Czasem oczywiście ma taki dzień jęczybuły ze co chwilę marudzi albo coś chce a jak jej daje to nie chce i sama nie wie chyba o co jej chodzi. Na to pozostaje tylko przetrwać 😬
    U nas karmienie w nocy skończyło się zupełnie (od około 2 tygodni) . Jak się obudzi, to wystarczy dać smoka i przytulać aż zaśnie. Także może u Was to właśnie będzie recepta na przespane noce :) a dzieci w tym wieku podobno już nie potrzebują podjadać nocą.
    Dajesz większą kolację?



    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6311 5001

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    U nas karmienie w nocy skończyło się zupełnie (od około 2 tygodni) . Jak się obudzi, to wystarczy dać smoka i przytulać aż zaśnie. Także może u Was to właśnie będzie recepta na przespane noce :) a dzieci w tym wieku podobno już nie potrzebują podjadać nocą.
    Dajesz większą kolację?
    Moja bezsmoczkowa. Tak daję zawsze kolację ale to niewiele zmienia,nawet jak zje sporo to i tak się budzi. Też mi się wydaje że to już bardziej nawyk niż głód. Pić wody w zamian też wcale nie chce. Mam nadzieję że w końcu zacznie przesypiać noce bez tych pobudek. Ale pewnie idealnie i tak nie będzie bo jeszcze mnóstwo zębów nam zostało.

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kayama wrote:
    Cześć Frida, fajnie że jesteś i że u was ok:) No właśnie u nas jest podobnie to jakiś bunt 16 miesięczniaka ;) Ja przyznam że tak jak byłam wyrozumiała i cierpliwa przez ponad rok to zaczęłam nerwowo reagować. Czuje się przemęczona jak mam ją cały dzień w domu. Od poniedziałku wróciła do żłobka i od razu odzyłam. U nas to jest tupanie, rzucanie się na podłogę (!), marudzenie, jeczenie, krzyki, łzy jak grochy i mina ,"jestem najbardziej nieszczęśliwa na świecie" ;) Dlatego, że nie chce czegoś jej dać a chce wszystko co widzi. Muszę jej nawet dawać kwiatki z parapetu do pomacania :D Ma też różne dni, czasami jest grzeczna nawet sama się bawi a czasami sama nie wie czego chce.
    Ewidentnie jakiś bunt, skoro wszystkie nasze dzieciaki to przechodzą.

    Wczoraj moja chciała ugryźć babcie, bo ta zabroniła jej otwierać komodę 🤦‍♀️ na szczęście nie ugryzła, a tylko przyłożyła otwartą buzię.

    Dzisiaj była taka maruda przed drzemką, że myślałam, że padnę...
    Ja już nie wiem, czy to zęby, brzuszek, czy natura wychodzi 😂🤦‍♀️😭
    Oby szybko przeszło, bo jak już tak zostanie, to się załamię.

    Wczoraj na spacerze tak mi dała w kość, że dzisiaj jej nie wzięłam. Chciała chodzić zamiast po chodniku, czy ulicy, to po jakichś wertepach.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida91 wrote:
    Moja bezsmoczkowa. Tak daję zawsze kolację ale to niewiele zmienia,nawet jak zje sporo to i tak się budzi. Też mi się wydaje że to już bardziej nawyk niż głód. Pić wody w zamian też wcale nie chce. Mam nadzieję że w końcu zacznie przesypiać noce bez tych pobudek. Ale pewnie idealnie i tak nie będzie bo jeszcze mnóstwo zębów nam zostało.
    Kilka dni na pewno będzie słabszych. U nas budziła się ze 3-4 noce, ale jak nie chciała mleka, to brał ją mąż. Jakby problem się dłużej utrzymywał, to może spróbujcie usypiania z tatusiem?
    Choć u Was sprawa na pewno będzie bardziej skomplikowana przez brak smoczka 😥 u nas on załatwil wszystko.
    W dzień nie dostaje, ale w nocy i do zasypiania na razie nie będę jej zabierać. Za dużo przykrych pożegnań byłoby na raz.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Ewidentnie jakiś bunt, skoro wszystkie nasze dzieciaki to przechodzą.

    Wczoraj moja chciała ugryźć babcie, bo ta zabroniła jej otwierać komodę 🤦‍♀️ na szczęście nie ugryzła, a tylko przyłożyła otwartą buzię.

    Dzisiaj była taka maruda przed drzemką, że myślałam, że padnę...
    Ja już nie wiem, czy to zęby, brzuszek, czy natura wychodzi 😂🤦‍♀️😭
    Oby szybko przeszło, bo jak już tak zostanie, to się załamię.

    Wczoraj na spacerze tak mi dała w kość, że dzisiaj jej nie wzięłam. Chciała chodzić zamiast po chodniku, czy ulicy, to po jakichś wertepach.

    Ja nie wiem czy to przejdzie czy będzie gorzej ;) I przejdzie jak do szkoły pójdą.
    Wertepy są ciekawsze :D
    Trzeba to jakoś przetrzymać, może po prostu nasze dzieci są zdrowe i normalne :), dziwne by było takie co chodzi jak w zegarku i nie sprawia problemów.
    Ja próbuje odzwyczaić od smoczka i jak się schowa i nie widzi to jakoś idzie. Daje jak już mi tak popali, że mam jej dość wtedy smoczek cudownie uspokaja. Ale w żłobku chyba chodzi z nim cały dzień bo zawsze mi ja oddają ze smoczkiem w buzi :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2020, 16:37

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
  • Chimera Autorytet
    Postów: 1751 2252

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ostatnich kilka dni ciężkich i bardzo marudnych. W ciągu tygodnia przebiły nam się dwie górne trójki i dolna czwórka, a u góry dziąsła na czwórki tak napuchnięte, że aż sine 😱
    Nocki też dupiate, a było już tak dobrze, że spał od 19 do 4 a nawet 5 ciągiem. Teraz budzi się częściej, albo się nie daje odłożyć do łóżeczka i muszę go brać do nas do łóżka...oh zęby wychodźcie już szybko do końca!!!

    Jak tam mikołajki?

  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6311 5001

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Kilka dni na pewno będzie słabszych. U nas budziła się ze 3-4 noce, ale jak nie chciała mleka, to brał ją mąż. Jakby problem się dłużej utrzymywał, to może spróbujcie usypiania z tatusiem?
    Choć u Was sprawa na pewno będzie bardziej skomplikowana przez brak smoczka 😥 u nas on załatwil wszystko.
    W dzień nie dostaje, ale w nocy i do zasypiania na razie nie będę jej zabierać. Za dużo przykrych pożegnań byłoby na raz.
    Spróbujemy i zasypiania z tatą. Na razie to jeszcze bardziej się rozbudzała jak wchodził mąż zamiast mnie. Mała jest bardzo ze mną związana. No ale serio myślałam że z tym odstawianiem będzie gorzej. Jeszcze z 2.mce temu byłby ryk niesamowity a teraz zasypia jakoś po kilkunastu minutach więc nie ma tragedii. Nie chcę forsować też na siłę. W dzień starałam się ograniczać ale jednak ona nadal tego potrzebuje chyba właśnie jako bliskości. Z braku smoczka w sumie się cieszę bo to o jedną rzecz mniej do odzwyczajenia...

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • Chimera Autorytet
    Postów: 1751 2252

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida u nas przy odstawianiu nocnego cycka pierwszych kilka nocy było zaskakująco ok, ale czwartego czy piątego dnia, a raczej nocy przyszedł kryzys. Bez kitu budził się co 20-30 minut, całą noc, myślałam że się zapłaczę 🙈 ale po tej nocce już było ok...aż do kryzysu z zębami 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️

‹‹ 1795 1796 1797 1798 1799 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ