Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Kayama- po procedurze IVF, też na pewno podejście jest inne do brania proga- bardziej "ochronne".
Trzeba słuchać gina prowadzącego, bo ciąża każdej z nas jest inna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 06:30
kayama lubi tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Niebieska Gwiazda wrote:OLBRZYM!Mój maluch miał dziś 12+4dni z usg 13+1dni 68.3mm i 65gram.Twój o 2 tyg. starszy i tyle cięższy:)
szkoda że wagi nie mam wpisanej... Znów duży chłopak się szykuje...
-
kayama wrote:Dziewczyny, odnośnie luteiny, czy jak rozumiem bierze się ją do 2 trymestru bo potem już łożysko produkuje? Mój gin twierdzi że on zaleca branie luteiny do 20 tygodnia. Czy to ma sens? Ja w tej chwili biorę 2 tabl dowcipnie.
U mni ciąża naturalna i tak jak pisałam czeka mnie branie do 20tyg..Jest to zdanie 2 lekarzy. W poprzedniej ciąży brałam do 23 tyg..Jak trafiłam do szpitala z czymś innym to podawali mi luteine nawet w 26tyg.profilaktycznie.Żeby mieć podkładkę na papierze z razie czego,że zrobili wszystko co mogli.kayama lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie wróciłam od lekarza, znowu mnie przeziębienie chwyciło
I mam dylemat bo lekarz przepisał mi neosine forte a w ulotce jest napisane żeby nie stosować w ciąży
i nie wiem czy wykupić czy nie
w czwartek mam wizytę u gina to może poczekam i jego się jeszcze zapytam...
-
Larissa90 wrote:Ja właśnie wróciłam od lekarza, znowu mnie przeziębienie chwyciło
I mam dylemat bo lekarz przepisał mi neosine forte a w ulotce jest napisane żeby nie stosować w ciąży
i nie wiem czy wykupić czy nie
w czwartek mam wizytę u gina to może poczekam i jego się jeszcze zapytam...
O 13 mam prenatalne, muszę sobie znaleźć jakieś zajęcie do tego czasu, bo mnie nosi. -
Larissa, ja Neosiny nie brałabym. Skuteczność raczej niska, wiec moim zdaniem nie warto ryzykować. Ale to Twoja decyzja. Ja polecam syrop Prenalen, mi pomaga.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 11:40
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Agagusia wrote:Larissa, ja Neosony nie brałabym. Skuteczność raczej niska, wiec moim zdaniem nie warto ryzykować. Ale to Twoja decyzja. Ja polecam syrop Prenalen, mi pomaga.
może mniejszą dawkę spróbuję...
-
Kayama po ivf lekarze wola dmuchac n zimne. Nigdy nie wiadomi.dokladnie kiedy lozysko zaczyna produkowac proga. Ja po ivf sama zostawilam s9bie proga dluzej czulam si3 bezpieczniej. Oczywiscie to byla mala ilosc nie taka jak na.poczatku. Teraz po naturalsie juz nie biore prog.Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Larissa90 wrote:A jeszcze mi się jakaś infekcja przyplątała po tej dowcipnej luteinie i swędzi mnie jak nie wiem... mam krem pimafucin ale nie wiem czy można go w ciąży używać, muszę też gina zapytać.Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Misi@ wrote:U nas tylko dieta pomogla maluchów. Syn był uchylony na wiele rzeczy
Ja jednak wierzę w dietę matki karmiacej
Dieta matki karmiącej to mit. Oczywiście w przypadku wystąpienia alergii należy wyeliminować alergeny, ale to już jest dieta eliminacyjna z powodu alergii a nei dieta matki karmiącej ! Polecam serdecznie bloga mamalekarz.pl która dużo o tym mówi... J dopóki karmiłam i jadłam wszystko, łącznie z kapustą, brokułami i innymi rzeczami przez które mama i teściowa łapały się za głowę - one karmiły mm, więc nei rozumiem oburzenia:P Było ok ! Mała chętnie jadła ! Również gdy jadłam czosnek ! Peoblemy zaczęły się gdy okazało się, że ma alergię na białko mleka krowiego i musiałam wyeliminować mnóstwo produktów, wtedy mojego mleka nagle nei chciała jeść. Ale to było też uwarunkowane tym, że wiele posiłków łączyło się z nabiałem i nagle zupełna zmiana diety a więc i smaku mleka. W sumie chciała jeśc moje mleko dopóki jadłam makaron z brokułami (i brokuł i czosnek - można się oburzać) i inne wyraziste w smau potrawy, ale ile można to jeść ! Zwłaszcza że mi dieta makaronowa nie służy... Do tej pory uwielbia to danie - mogę robić co drugi dzień a mój niejadek wsuwa wszystko
To co jemy w ciąży przenika do dziecka, do płynu owodniowego, które ono pije. Dziecko jest przyzwyczajone do jedzenia tego co my, dlatego po porodzie, o ile w ciąży jadłyśmy czosnek, na dziecku nei robi to wrażenia
Oczywiście należy obserwować dziecko, ale te mity np. z przenikaniem gazów do mleka kobiecego to na prawdę tylko mity. Warto o tym poczytać, dokształcić się bo szkoda męczyć siebie i dziecko.... Taka dietka lekkotrawna jaka była zalecana w latach 80 nie służy: jest uboga w witaminy i minerały, monotonna. Owszem, wiele matek na niej chudnie, ale i popada w anemię, a dziecko się nei najada, bo pokarm jet mało wartościowy.
Polecam: https://www.mamalekarz.pl/kategoria/karmienie-piersia/Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 10:18
Nacha, smeg lubią tę wiadomość
-
Malinka7 wrote:Dziewczyny te które biorą/brały duphaston, luteinę? Odstawiłyście już? Kiedy odstawiacie i jak? Mi ginekolog kazała już od dziś zmniejszuc dawkę kilka dni i odstawić całkiem. Teraz sama się zastanawiam jak to rozegrać. Do tej pory brałam 2x1 duphaston i 2x1 luteinę dopochwową. Czy teraz brać 2x0,5 duphastonu i 2x0,5 luteiny (rano i wieczorem)? Jak najlepiej? Ma któraś z tym jakieś doświadczenia.
Zostały mi tylko 4 tabletki duphastonu, luteiny mam trochę więcej.
Ja jestem dopiero w 10 tygodniu a już schodzę z luteiny i duphasotnu. Luteiny od dziś już nei biorę wcale - stopniowo schodziłam z 2x100, jeszcze wczoraj wieczorem wzięłam 50. I teraz jeszcze przez 2 tyodnie na duphastonie zostaje 2x1, a potem tydzień 1x1 i koniec. -
kayama wrote:Dzięki. Ja brałam raczej na wszelki wypadek, prog ostatnio miałam 42, chyba nie jakiś wysoki ale też nie niski. Ale mam tego krwiaka więc pewnie lepiej brać.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Larissa90 wrote:Ja właśnie wróciłam od lekarza, znowu mnie przeziębienie chwyciło
I mam dylemat bo lekarz przepisał mi neosine forte a w ulotce jest napisane żeby nie stosować w ciąży
i nie wiem czy wykupić czy nie
w czwartek mam wizytę u gina to może poczekam i jego się jeszcze zapytam...
Jest też z tego spray do nosa, ale go nie stosowałam, tylko syrop.
Edit: już doczytałam,że kupiłaśWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 10:29
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niezapominajka5 wrote:A może kup sobie prenalen? W składzie ma sama naturalne składniki i na pewno nie zaszkodzi. Jak zaczynało mnie coś brać,to tym się ratowalam.
Jest też z tego spray do nosa, ale go nie stosowałam, tylko syrop.
Edit: już doczytałam,że kupiłaś
Mam spray teżzobaczę co gin mi powie w czwartek a póki co będę próbowała jakoś przełknąć ten prenalen.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 10:33
-
Larissa90 wrote:Mam spray też
zobaczę co gin mi powie w czwartek a póki co będę próbowała jakoś przełknąć ten prenalen.
https://pantabletka.pl/prenalen-analiza-serii/Chimera lubi tę wiadomość
-
Malinka7 wrote:Dziewczyny te które biorą/brały duphaston, luteinę? Odstawiłyście już? Kiedy odstawiacie i jak? Mi ginekolog kazała już od dziś zmniejszuc dawkę kilka dni i odstawić całkiem. Teraz sama się zastanawiam jak to rozegrać. Do tej pory brałam 2x1 duphaston i 2x1 luteinę dopochwową. Czy teraz brać 2x0,5 duphastonu i 2x0,5 luteiny (rano i wieczorem)? Jak najlepiej? Ma któraś z tym jakieś doświadczenia.
Zostały mi tylko 4 tabletki duphastonu, luteiny mam trochę więcej.
Na ostatniej wizycie 11t1d skończył mi się duphaston, lekarz stwierdził, że całkowicie odstawiamy, że nie ma powodów do dalszego brania leku. Brałam od 5tc 2x1. Od odstawienia nie poczułam żadnej różnicy, więc mam nadzieje, że wszystko jest ok7cs - II kreski !!!! 03.12.2018
-
Ja zauważyłam ze te wszystkie leki niby dla ciężarnych to pic na wodę... Nie mają żadnych składników aktywnych więc już równie dobrze można wypić sok z malin,zjeść czosnek,miód itp. Zwykłe wyciąganie kasy.
Ważne żeby nie było gorączki. Ale można brać paracetamol i normalne tabletki na gardło, mi w aptece babka dała tantum verde.wiki2, Chimera, smeg lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
emi2016 wrote:Dieta matki karmiącej to mit. Oczywiście w przypadku wystąpienia alergii należy wyeliminować alergeny, ale to już jest dieta eliminacyjna z powodu alergii a nei dieta matki karmiącej ! Polecam serdecznie bloga mamalekarz.pl która dużo o tym mówi... J dopóki karmiłam i jadłam wszystko, łącznie z kapustą, brokułami i innymi rzeczami przez które mama i teściowa łapały się za głowę - one karmiły mm, więc nei rozumiem oburzenia:P Było ok ! Mała chętnie jadła ! Również gdy jadłam czosnek ! Peoblemy zaczęły się gdy okazało się, że ma alergię na białko mleka krowiego i musiałam wyeliminować mnóstwo produktów, wtedy mojego mleka nagle nei chciała jeść. Ale to było też uwarunkowane tym, że wiele posiłków łączyło się z nabiałem i nagle zupełna zmiana diety a więc i smaku mleka. W sumie chciała jeśc moje mleko dopóki jadłam makaron z brokułami (i brokuł i czosnek - można się oburzać
) i inne wyraziste w smau potrawy, ale ile można to jeść ! Zwłaszcza że mi dieta makaronowa nie służy... Do tej pory uwielbia to danie - mogę robić co drugi dzień a mój niejadek wsuwa wszystko
To co jemy w ciąży przenika do dziecka, do płynu owodniowego, które ono pije. Dziecko jest przyzwyczajone do jedzenia tego co my, dlatego po porodzie, o ile w ciąży jadłyśmy czosnek, na dziecku nei robi to wrażenia
Oczywiście należy obserwować dziecko, ale te mity np. z przenikaniem gazów do mleka kobiecego to na prawdę tylko mity. Warto o tym poczytać, dokształcić się bo szkoda męczyć siebie i dziecko.... Taka dietka lekkotrawna jaka była zalecana w latach 80 nie służy: jest uboga w witaminy i minerały, monotonna. Owszem, wiele matek na niej chudnie, ale i popada w anemię, a dziecko się nei najada, bo pokarm jet mało wartościowy.
Polecam: https://www.mamalekarz.pl/kategoria/karmienie-piersia/
O to właśnie mi chodzilo, poki dziecko nie ma alergii mozemy jesc wszystko. Moja jedna kolezanka zrezygnowala wlasnie szybko z kp, bo miala dosc zaleconej przez polozna diety.
Ja nie wiem czy to właśnie przez to, ze przy kp jadlam wszystko, czy dzieki metodzie blw, ale wszystkie babcie i ciocie sa pod wrażeniem, ze moje dziecko z takim apetytem je wszystko:)emi2016, smeg lubią tę wiadomość